Czesci zarzucili wnioskiem. TSUE klepnęła. Ruszyły negocjacje. Czesi przyznali oficjalnie że za konkretną kasę wycofają wniosek. Tyle że - premier PL ogłosił że JUŻ sprawa jest załatwiona.
A premiec CZK ogłosił że negocjacje są w trakcie.
W języku dyplomacji " już uzgodniliśmy że jest pani prostytuką, teraz tylko negocjujemy cenę"
@Kotek_psotek
tu nie ma zadnych chytrych planow kotre sugerujesz. Czesi od dawna starali sie o odszkodowanie i inne akcje zwiazane ze stratami ktore poniesli w wyniku dzialania kopalni. Polski rzad ich olewal, udawal ze tematu nie ma - to sie w koncu wkurzyli. teraz panika w Polsce i nagle tacy jak Ty zaraz pisza ze "prostytucja itp". a jak ktos Ci wjedzie w auto i chcesz kase z OC to jestes prostytutka? Czesci maja racje, Polski rzad juz dawno powinien podjac rozmowy, ale ciezko troche jak sie nie ma ambasadora w kraju sasiedzkim. to jest dopiero farsa.
@Kotek_psotek Tacy jat ty, czy ci, którzy wierzą, że ten rząd ma jakiekolwiek kompetencje do rządzenia, a na domiar wszystkiego jeszcze obrażają drugą stronę sporu.
I Czesi nie "dymają nas" tylko są poważnymi politykami, a nie oszczymurkami z Wrocławia o ego sięgającym Himalajów.
@Kotek_psotek
Czesi się martwią o stan powietrza, dlatego zapewne kupują kopalnie w Niemczech... I dlatego proponują nam ich węgiel, żeby elektrownia mogła pracować (taki argument dali w sądzie, że zamknięcie Turowa nie wpłynie na pracę elektrowni). Ludzie naprawdę nie widzą, że to jest biznes tak jak piszesz. Polski rząd strasznie dał ciała, a Czesi skrzętnie to wykorzystali. Ale co ciekawe swoich danych geologicznych, na których się opierają z zarzutem, udostępnić nie chcą nawet geologom. Najrzetelniejsi są tutaj Niemcy akurat.
Straszne, ale większość widzę by się od razu zgodziła co Unia każe, prąd kupilibyśmy od ekologicznych Niemców z ich elektrowni węglowych ( na teraz 12,7 [GW] z ich węglówek i 13,7 [GW] z naszych...) i płacilibyśmy jak za zboże... Już nie mówię o naszych możliwościach negocjacyjnych z takiego położenia.
Trochę manipulacja.
Tak dokładnie to Morawiecki powiedział:
"Mając na uwadze zacieśnienie transgranicznej współpracy z Republiką Czeską wydaje się, że jesteśmy już bardzo bliscy porozumienia. W wyniku tego porozumienia Republika Czeska zgodziła się wycofać wniosek do TSUE."
@mwa
Nie każdy doczyta, a nagłówek idzie w świat (warto zauważyć, że nie ma " przy wypowiedzi, a więc jest to interpretacja słów, a nie cytat). Potem ktoś dorabia teorię. Niestety, ale nie są to działania bezcelowe. Warto pomyśleć kto zyskuje i co zyskuje (nawet bardziej ogólnie niż tylko przy tej sytuacji).
Nikt nie wycofał żadnego wniosku. Jedyne co się zgadza, to fakt, że PIS nigdy nie zamknie żadnej kopalni węglowej (mimo że już dawno wszystkie powinny zostać zamknięte). UE nam dowali olbrzymie kary za to, a PIS będzie tylko podwyższać podatki żeby mieć za co to spłacić. Zamiast po prostu zamknąć kopalnie.
Pierwszymi decyzjami nowego rządu powinna być delegalizacja PIS, odnowienie relacji z całym światem i przeproszenie każdego kraju, no i oczywiście zamknięcie kopalń i opieranie się na odnawialnych źródłach lub przynajmniej na energii atomowej (inne kraje od niej odchodzą, ale na pewno to mniej szkodliwe niż węgiel. Poza tym tylu lat zacofania nie nadrobimy w kilka lat. Tu potrzeba całych dekad).
@celinapuccini Bo są drogie w utrzymaniu, bo niewydajne, bo cena 1T węgla na rynku jest za niska, bo rynek nie jest wolny, ale kontrolowany przez ludzi władzy, bo czas postawić na inne źródła, bo import jest kilka razy tańszy z odkrywki niż kopać 1 km pod ziemią, a pewnie jeszcze by się ze 4-5 "bo" znalazło.
@dncx nie bo 1. nie da sie w krotkim czasie zastapic energetyki weglowej 2. zamiast zamykac wystarczy pozbyc sie zwiazkowo/politycznych pasozytow (tak jak np. robią to czesi) 3. jest "droga" przez polityczne działania
@celinapuccini Ja to doskonale wiem i rozumiem sytuację. Ale tu jest tak, że wiemy, że jest źle, ale nic z tym nie robimy. Zamiata rząd problem pod dywan. udaje, ze nie ma go, ale gdy wyskakuje, to wielkie halo. TAk jak z Czechami. Problem można było rozwiązać wcześniej, ale naczelnik i jego przydupasy nie potrafią rozmawiać. Oni tylko potrafią opluć i naszczać ludziom do głów. A potem płacz, gdy ktoś się odwinie.
@celinapuccini 1. bo zanieczyszczają środowisko (nie bez powodu polskie miasta są najbardziej zanieczyszczone na świecie).
2. Bo są zbyt drogie w utrzymaniu i wydobywanie węgla po prostu się nie opłaca.
3. Węgiel kiedyś się skończy
4. Żaden europejski kraj (no może poza Węgrami, które od Polski niczym się nie różnią) nie wydobywa już węgla. Co najwyżej importują.
5. Bo wyroki TSUE należy wykonywać.
@Cammax
Zanieczyszczają elektrownie i ciepłownie i od nich należy odchodzić, ale to długotrwały proces (dlatego już jesteśmy spóźnieni...). W wyniku redukcji zapotrzebowania kopalnie też zaczną redukować wydobycie i zostaną tylko opłacalne źródła do celów przemysłowych (chociażby do produkcji stali).
Żaden nie wydobywa?
"Tymczasem jest już pewne, że u naszych zachodnich sąsiadów latem 2020 roku ruszy nowa elektrownia. Dattlen 4 to kopalnia, której budowa rozpoczęła się w 2007 roku."
Nawet nowe elektrownie budują w Niemczech. Oczywiście mówimy o węglowych.
Dajecie wmówić sobie PR, że tylko my wydobywamy... Jak chcecie naprawdę zeroemisyjne kraje to jest Islandia czy Norwegia, ale oni mają do tego warunki. U nas też musimy redukować, ale wg możliwości, a nie pod dyktando...
Liczba niewykonanych wyroków TSUE:
Niemcy 3
Portugalia 3
Włochy 9
Belgia 2
Francja 1
Hiszpania 6
Irlandia 2
Grecja 12
https://www.cire.pl/item,217946,1,0,0,0,0,0,czy-mozna-nie-wykonac-wyroku-tsue-.html
https://pl.sputniknews.com/polska/2020072012776657-polska-jednym-z-najposluszniejszych-krajow-ue-ilu-wyrokow-tsue-nie-wykonala/
I tylko Polska zła, bo nie wykonuje wyroku, który wyłącza jej około 8% potencjału energetycznego z dnia na dzień ...
@zdemotorerk właśnie w tym problem. Nawet jeśli dziś ktoś zamknie wszystkie elektrownie, to i tak jesteśmy w tyle. Bo i nas nawet nie korzysta się z odnawialnych źródeł. A elektrownię atomową to nawet nie pamiętam od kiedy "budujemy".
Mimo to większość krajów co najwyżej importuje węgiel jeśli jest taka potrzeba.
Co do wyroków- tu powinno być równe prawo, ale kto odważy się egzekwować cokolwiek np. od Niemiec? Te kraje są potęgami i prędzej czy później wszyscy zapomną, że w ogóle miały wykonać jakiś wyrok. Za nami negatywna opinia będzie się ciągła już zawsze.
@Cammax
"Nawet jeśli dziś ktoś zamknie wszystkie elektrownie, to i tak jesteśmy w tyle" Bardzo w tyle, ale rozwiązanie tego problemu to lata niestety. Powoli się to zmienia, ale zbyt powoli to raz, a dwa zmienia się tyle, że głównie rozwijamy OZE, a ciągle nie mamy planu na duże, stabilne źródła, czyli dla nas najlepsze elektrownie jądrowe. Są plany, plany, pla... i tyle. Nawet nie wiemy gdzie budujemy, a lokalizację wybieramy od 2009 jak dobrze pamiętam, a i tak wybierzemy Żarnowiec na 99,9%. Czyli tam gdzie budowa już była. Dla mnie to skandal i zwykła kradzież publicznych pieniędzy. A korzysta i PO i PiS z tego tworu jakim jest spółka "budująca" EJ. a co do OZE to korzysta się. Nawet pod Turowem są i turbiny, i duże farmy PV. U mnie w mieście ostatnio wybudowano 6 sporych farm słonecznych. Nie liczę tych przydomowych. Trzy farmy wiatrowe. Spalarnię. Biogazownię. Druga (jedna z większych w kraju od 2012 jest blokowana przez samorządy i mieszkańców, bo to zło. Sami zaś kopcą z pieców bez refleksji). Ale w liczbach. Teraz potrzebujemy 18,8 [GW] jako kraj. Zainstalowana moc w biomasie ogólnie to 1,5 [GW], Wiatru max 6,25 [GW]. Słońca 4,09[GW]. Woda 0,6 [GW] Sczytowo-pomowa 1,8 [GW]. Czyli 14,24 [GW]. Gaz to 2,83 [GW]. Czyli 17,07 z niskoemisyjnych. powiedzmy. Ale to są tylko liczby. Słońce teraz nie świeci, wiatr to tylko 35% z nominalnych mocy. Szczytówki stoją. Takie mamy realia.
Import ok, ale wtedy ktoś dyktuje ceny. Jeżeli będziemy fedrować tylko opłacalne kopalnie, to będą one na siebie zarabiać. A na stal potrzeba znacznie mniej węgla niż teraz do produkcji energii czy ciepłownictwa. Lepiej korzystać więc z własnych źródeł. Weź też pod uwagę, że sporo krajów nie ma po prostu złóż.
"Co do wyroków- tu powinno być równe prawo, ale kto odważy się egzekwować cokolwiek np. od Niemiec? Te kraje są potęgami" O to to. I dostosowują Unię do własnych potrzeb. Zobacz jaki jest kwik na polski atom ze strony Niemiec. Każdy kraj dba o siebie więc mnie wcale nie dziwi, że Czechy to robią. Kwestia tylko, że my nie możemy się uginać, tylko grać o swoje. Odpowiednia argumentacja, wykazanie, że Turów jest niezbędny dla bezpieczeństwa energetycznego. Dogadanie się z Czechami (nawet przy udziale V4 jako mediatorów). Nie dajmy się wmanewrować w niekorzystne dla nas rozwiązania. A Polacy widzę zamiast stać murem za krajem na arenie międzynarodowej, a potem w zaciszu dociskać rządzących o zmiany robią jak raz odwrotnie. Teraz plują i każą robić co chce Unia, a potem nawet nie wiedzą , że jest jakiś problem w energetyce.
A tak jeszcze porównawczo. Mamy 27,5 [GW] mocy w węglu. Niemcy 44 [GW]. Pracujemy aktualnie na 12,6 [GW], a sąsiad 12,4 [GW]. My jesteśmy Ci źli, a Niemcy Eko. W rozrachunku emitujemy teraz tyle samo CO2 ... Tylko, że my potrzebujemy całościowo 18,8 [GW], a oni 57,8 [GW]. Stąd u nich lepsze dane z emisji, bo mają większy miks. Najwięcej mają teraz z wiatru energii jako ciekawostka.
@celinapuccini Ale to nadal mniej niż 40% energii. Po za tym wiatraki czy panele działają w ściśle określonych warunkach. W Polsce jest 300 dni niesłonecznych. Wiatr, który występuje w kraju sprawdza się, ale budowanie elektrowni musi odbywać sie po za miejscami zamieszkania. Moim zdaniem największa szkoda, że nie zbudowano el. atomowej. Gdyby ok 2010 roku ruszyła budowa, dziś już by pracowała, a tak mamy tylko ludzi na stołkach, a nie ma ani jednej MWh w kablu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 maja 2021 o 16:31
@dncx
W miksie faktycznie mamy mało. Zbyt mało. Ale samo OZE powinno być uzupełnieniem, a nie głównym źródłem przez niestabilność, co zresztą sam zauważyłeś. Mam jednak pytanie co do źródeł. (chyba że źle zrozumiałem, że wiatr jest u nas lepszy niż słońce; w sumie nie napisałeś tego, a jedynie dałeś sugestię).
A elektrownia jądrowa faktycznie powinna już druga stać ( po Żarnowcu ). (tak na marginesie wiem, że potocznie się mówi e atomowa, ale taką jest nawet elektrownia węglowa ;) fachowo się określa ją jako jądrowa )
@zdemotorerk Elektrowni wiatrowych mamy więcej. Wystarczy pojechać na zachód czy w centralnej Polsce sporo wiatraków stoi. O Pomorzu nawet nie wspominam. Wydaje mi się, że nasz kraj , z racji równin, ma więcej dni wietrznych niż bezwietrznych. A słońca u nas mało. To nie to co Kalifornia czy południe Europy. Jak to śpiewał kiedyś Kazik: "Ciągle zimno i pada i zimno i pada."
@dncx
U nas to tak ani jedno, ani drugie. Wszystkiego mamy po trochu ;). Z wiatru mocowo faktycznie mamy więcej (19,4 [GW]) niż ze Słońca (4,09 [GW]), ale tak na letnią porę jak teraz to wiatr trzyma się na 10% swoich mocy ( często nawet 1 [GW] nie mamy), pv spokojnie 50% (2,3 [GW] dzisiaj w szczycie). Nawet jak turbinki się kręcą to i tak często mało z tego mamy. Przyjmuje się, że w naszych warunkach realna praca turbiny w ciągu roku to ledwie 3 miesiące. Panele za to nie potrzebują słońca, działają już nawet przy pochmurnej pogodzie (oczywiście wpływa to na efektywność). Ale na tym to polega, że troszkę tego, troszkę tego... Jak jednego jest mniej to drugie zwykle rośnie. U nas potencjał jest w innych źródłach, ale niestety nie ma działania w tym kierunku...
Dzięki za odpowiedź :). Myślałem może, że masz ciekawe źródło w tym kierunku. Chętnie bym skorzystał. A co samych turbin to najlepsze warunki mamy nad Bałtykiem - wiadomo, a drugim takim miejscem jest pas od Wielkopolski po Mazowsze. Ważna jest nie tyle sama prędkość wiatru, co stabilność i częstość. Dlatego górskie podmuchy są kiepskie. Jak miałeś okazję pozwiedzać zachód to tam samych farm PV też jest już sporo, tylko trudniej je dojrzeć. A z takich ciekawostek, jak chcesz w prywatnych celach wykorzystać OZE to słońce bije wiatr na głowę. Ważne jest tutaj oczywiście to, że przydomowa turbina jest znacznie niżej niż na dużych farmach. Może nie jesteśmy Kalifornią, ale potencjał pewny mamy. Tak jak mówiłem, wszystkiego po trochu ;) Nie ma jednego, górującego wybitnie źródła OZE, na którym możemy się oprzeć. Super za to, że jest coraz więcej głosów takich jak Twoje. Pozdrawiam i szanuję za Kazika.
Nie rób z tata wariata.
Czesci zarzucili wnioskiem. TSUE klepnęła. Ruszyły negocjacje. Czesi przyznali oficjalnie że za konkretną kasę wycofają wniosek. Tyle że - premier PL ogłosił że JUŻ sprawa jest załatwiona.
A premiec CZK ogłosił że negocjacje są w trakcie.
W języku dyplomacji " już uzgodniliśmy że jest pani prostytuką, teraz tylko negocjujemy cenę"
@Kotek_psotek Tylko wskazując publicznie prostytutkę palcem przed zawarciem transakcji ryzykują, że prostytutka oświadczy, że nie jest prostytutką.
@Kotek_psotek Wspaniale!! Jak już PMM powiedział, że sprawa jest załatwiona, to Czesi mogą spokojnie zażądać wyższej sumy.
@Kotek_psotek
tu nie ma zadnych chytrych planow kotre sugerujesz. Czesi od dawna starali sie o odszkodowanie i inne akcje zwiazane ze stratami ktore poniesli w wyniku dzialania kopalni. Polski rzad ich olewal, udawal ze tematu nie ma - to sie w koncu wkurzyli. teraz panika w Polsce i nagle tacy jak Ty zaraz pisza ze "prostytucja itp". a jak ktos Ci wjedzie w auto i chcesz kase z OC to jestes prostytutka? Czesci maja racje, Polski rzad juz dawno powinien podjac rozmowy, ale ciezko troche jak sie nie ma ambasadora w kraju sasiedzkim. to jest dopiero farsa.
Tacy jak ja? Czyli jacy?
Biznes to biznes. Tyle że teraz Czesi dymaja nas bo polski rząd przegapił sprawę.
@Kotek_psotek Tacy jat ty, czy ci, którzy wierzą, że ten rząd ma jakiekolwiek kompetencje do rządzenia, a na domiar wszystkiego jeszcze obrażają drugą stronę sporu.
I Czesi nie "dymają nas" tylko są poważnymi politykami, a nie oszczymurkami z Wrocławia o ego sięgającym Himalajów.
Opie. To że nasz rząd jest ujowy to nie tajemnica.
Ale nie jest też tajemnica że międzynarodowa polityka jest jak bojka kilku chuliganów.
Bezwzględna i wyrachowana.
@Kotek_psotek
Czesi się martwią o stan powietrza, dlatego zapewne kupują kopalnie w Niemczech... I dlatego proponują nam ich węgiel, żeby elektrownia mogła pracować (taki argument dali w sądzie, że zamknięcie Turowa nie wpłynie na pracę elektrowni). Ludzie naprawdę nie widzą, że to jest biznes tak jak piszesz. Polski rząd strasznie dał ciała, a Czesi skrzętnie to wykorzystali. Ale co ciekawe swoich danych geologicznych, na których się opierają z zarzutem, udostępnić nie chcą nawet geologom. Najrzetelniejsi są tutaj Niemcy akurat.
Straszne, ale większość widzę by się od razu zgodziła co Unia każe, prąd kupilibyśmy od ekologicznych Niemców z ich elektrowni węglowych ( na teraz 12,7 [GW] z ich węglówek i 13,7 [GW] z naszych...) i płacilibyśmy jak za zboże... Już nie mówię o naszych możliwościach negocjacyjnych z takiego położenia.
No to szykujmy się na kolejny podatek bo takie negocjacje nie zakończą się na sumie stu tysięcy zł za dobę.
@mamut3003 Nie żartuj, sto tysięcy € a nie złotych, a bliższe prawdy jest pół miliona € za dobę.
Wiem tak strzeliłem ale zdaje sobie sprawę że za dobę to będą ogromne pieniądze.
"une kradno ,ale une sie dzielo"
motto tego rządu
Premier zaprezentował nam dzisiaj, jak program Nowy Wał działa w praktyce. Biorę popcorn i obserwuję kurs akcji PGE.
Trochę manipulacja.
Tak dokładnie to Morawiecki powiedział:
"Mając na uwadze zacieśnienie transgranicznej współpracy z Republiką Czeską wydaje się, że jesteśmy już bardzo bliscy porozumienia. W wyniku tego porozumienia Republika Czeska zgodziła się wycofać wniosek do TSUE."
@mwa
Nie każdy doczyta, a nagłówek idzie w świat (warto zauważyć, że nie ma " przy wypowiedzi, a więc jest to interpretacja słów, a nie cytat). Potem ktoś dorabia teorię. Niestety, ale nie są to działania bezcelowe. Warto pomyśleć kto zyskuje i co zyskuje (nawet bardziej ogólnie niż tylko przy tej sytuacji).
@mwa Ale musze przygnać, ze ekwilibrystyka słowa Mateuszka jest niesamowita. W jednym zdaniu czas teraźniejszy przeszły za jednym zamachem.
Nikt nie wycofał żadnego wniosku. Jedyne co się zgadza, to fakt, że PIS nigdy nie zamknie żadnej kopalni węglowej (mimo że już dawno wszystkie powinny zostać zamknięte). UE nam dowali olbrzymie kary za to, a PIS będzie tylko podwyższać podatki żeby mieć za co to spłacić. Zamiast po prostu zamknąć kopalnie.
Pierwszymi decyzjami nowego rządu powinna być delegalizacja PIS, odnowienie relacji z całym światem i przeproszenie każdego kraju, no i oczywiście zamknięcie kopalń i opieranie się na odnawialnych źródłach lub przynajmniej na energii atomowej (inne kraje od niej odchodzą, ale na pewno to mniej szkodliwe niż węgiel. Poza tym tylu lat zacofania nie nadrobimy w kilka lat. Tu potrzeba całych dekad).
@Cammax mamy zamknąć kopalnie bo?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 maja 2021 o 15:55
@celinapuccini Bo są drogie w utrzymaniu, bo niewydajne, bo cena 1T węgla na rynku jest za niska, bo rynek nie jest wolny, ale kontrolowany przez ludzi władzy, bo czas postawić na inne źródła, bo import jest kilka razy tańszy z odkrywki niż kopać 1 km pod ziemią, a pewnie jeszcze by się ze 4-5 "bo" znalazło.
@dncx nie bo 1. nie da sie w krotkim czasie zastapic energetyki weglowej 2. zamiast zamykac wystarczy pozbyc sie zwiazkowo/politycznych pasozytow (tak jak np. robią to czesi) 3. jest "droga" przez polityczne działania
@celinapuccini Ja to doskonale wiem i rozumiem sytuację. Ale tu jest tak, że wiemy, że jest źle, ale nic z tym nie robimy. Zamiata rząd problem pod dywan. udaje, ze nie ma go, ale gdy wyskakuje, to wielkie halo. TAk jak z Czechami. Problem można było rozwiązać wcześniej, ale naczelnik i jego przydupasy nie potrafią rozmawiać. Oni tylko potrafią opluć i naszczać ludziom do głów. A potem płacz, gdy ktoś się odwinie.
@celinapuccini 1. bo zanieczyszczają środowisko (nie bez powodu polskie miasta są najbardziej zanieczyszczone na świecie).
2. Bo są zbyt drogie w utrzymaniu i wydobywanie węgla po prostu się nie opłaca.
3. Węgiel kiedyś się skończy
4. Żaden europejski kraj (no może poza Węgrami, które od Polski niczym się nie różnią) nie wydobywa już węgla. Co najwyżej importują.
5. Bo wyroki TSUE należy wykonywać.
@Cammax
https://biznesalert.pl/wp-content/uploads/2017/08/Bez-tytu%C5%82u.png
Zanieczyszczają elektrownie i ciepłownie i od nich należy odchodzić, ale to długotrwały proces (dlatego już jesteśmy spóźnieni...). W wyniku redukcji zapotrzebowania kopalnie też zaczną redukować wydobycie i zostaną tylko opłacalne źródła do celów przemysłowych (chociażby do produkcji stali).
Żaden nie wydobywa?
To są dane z 2016. Teraz Niemcy wydobywają około 150 brunatnego.
https://www.osw.waw.pl/sites/default/files/styles/max_1300x1300/public/inline-images/mapa.JPG?itok=Q5VSg0GA
Tu są kopalnie po sąsiedzku. I oczywiście Turów to całe zło...
https://wnet.fm/2019/11/05/nowe-kopalnie-w-rfn-i-uk-wiech-niemcy-wciaz-sa-najwiekszym-na-swiecie-konsumentem-wegla-brunatnego/
https://www.energetyka24.com/oze/niemcy-protesty-przy-wioskach-wyburzanych-pod-kopalnie-wegla
https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/komentarze-osw/2021-03-31/wegiel-brunatny-w-czechach-i-w-niemczech-kontrowersje-i
https://swiatoze.pl/nowe-kopalnie-weglowe-w-niemczech-i-wielkiej-brytanii/
"Tymczasem jest już pewne, że u naszych zachodnich sąsiadów latem 2020 roku ruszy nowa elektrownia. Dattlen 4 to kopalnia, której budowa rozpoczęła się w 2007 roku."
Nawet nowe elektrownie budują w Niemczech. Oczywiście mówimy o węglowych.
Dajecie wmówić sobie PR, że tylko my wydobywamy... Jak chcecie naprawdę zeroemisyjne kraje to jest Islandia czy Norwegia, ale oni mają do tego warunki. U nas też musimy redukować, ale wg możliwości, a nie pod dyktando...
Liczba niewykonanych wyroków TSUE:
Niemcy 3
Portugalia 3
Włochy 9
Belgia 2
Francja 1
Hiszpania 6
Irlandia 2
Grecja 12
https://www.cire.pl/item,217946,1,0,0,0,0,0,czy-mozna-nie-wykonac-wyroku-tsue-.html
https://pl.sputniknews.com/polska/2020072012776657-polska-jednym-z-najposluszniejszych-krajow-ue-ilu-wyrokow-tsue-nie-wykonala/
I tylko Polska zła, bo nie wykonuje wyroku, który wyłącza jej około 8% potencjału energetycznego z dnia na dzień ...
@zdemotorerk właśnie w tym problem. Nawet jeśli dziś ktoś zamknie wszystkie elektrownie, to i tak jesteśmy w tyle. Bo i nas nawet nie korzysta się z odnawialnych źródeł. A elektrownię atomową to nawet nie pamiętam od kiedy "budujemy".
Mimo to większość krajów co najwyżej importuje węgiel jeśli jest taka potrzeba.
Co do wyroków- tu powinno być równe prawo, ale kto odważy się egzekwować cokolwiek np. od Niemiec? Te kraje są potęgami i prędzej czy później wszyscy zapomną, że w ogóle miały wykonać jakiś wyrok. Za nami negatywna opinia będzie się ciągła już zawsze.
@Cammax
"Nawet jeśli dziś ktoś zamknie wszystkie elektrownie, to i tak jesteśmy w tyle" Bardzo w tyle, ale rozwiązanie tego problemu to lata niestety. Powoli się to zmienia, ale zbyt powoli to raz, a dwa zmienia się tyle, że głównie rozwijamy OZE, a ciągle nie mamy planu na duże, stabilne źródła, czyli dla nas najlepsze elektrownie jądrowe. Są plany, plany, pla... i tyle. Nawet nie wiemy gdzie budujemy, a lokalizację wybieramy od 2009 jak dobrze pamiętam, a i tak wybierzemy Żarnowiec na 99,9%. Czyli tam gdzie budowa już była. Dla mnie to skandal i zwykła kradzież publicznych pieniędzy. A korzysta i PO i PiS z tego tworu jakim jest spółka "budująca" EJ. a co do OZE to korzysta się. Nawet pod Turowem są i turbiny, i duże farmy PV. U mnie w mieście ostatnio wybudowano 6 sporych farm słonecznych. Nie liczę tych przydomowych. Trzy farmy wiatrowe. Spalarnię. Biogazownię. Druga (jedna z większych w kraju od 2012 jest blokowana przez samorządy i mieszkańców, bo to zło. Sami zaś kopcą z pieców bez refleksji). Ale w liczbach. Teraz potrzebujemy 18,8 [GW] jako kraj. Zainstalowana moc w biomasie ogólnie to 1,5 [GW], Wiatru max 6,25 [GW]. Słońca 4,09[GW]. Woda 0,6 [GW] Sczytowo-pomowa 1,8 [GW]. Czyli 14,24 [GW]. Gaz to 2,83 [GW]. Czyli 17,07 z niskoemisyjnych. powiedzmy. Ale to są tylko liczby. Słońce teraz nie świeci, wiatr to tylko 35% z nominalnych mocy. Szczytówki stoją. Takie mamy realia.
Import ok, ale wtedy ktoś dyktuje ceny. Jeżeli będziemy fedrować tylko opłacalne kopalnie, to będą one na siebie zarabiać. A na stal potrzeba znacznie mniej węgla niż teraz do produkcji energii czy ciepłownictwa. Lepiej korzystać więc z własnych źródeł. Weź też pod uwagę, że sporo krajów nie ma po prostu złóż.
"Co do wyroków- tu powinno być równe prawo, ale kto odważy się egzekwować cokolwiek np. od Niemiec? Te kraje są potęgami" O to to. I dostosowują Unię do własnych potrzeb. Zobacz jaki jest kwik na polski atom ze strony Niemiec. Każdy kraj dba o siebie więc mnie wcale nie dziwi, że Czechy to robią. Kwestia tylko, że my nie możemy się uginać, tylko grać o swoje. Odpowiednia argumentacja, wykazanie, że Turów jest niezbędny dla bezpieczeństwa energetycznego. Dogadanie się z Czechami (nawet przy udziale V4 jako mediatorów). Nie dajmy się wmanewrować w niekorzystne dla nas rozwiązania. A Polacy widzę zamiast stać murem za krajem na arenie międzynarodowej, a potem w zaciszu dociskać rządzących o zmiany robią jak raz odwrotnie. Teraz plują i każą robić co chce Unia, a potem nawet nie wiedzą , że jest jakiś problem w energetyce.
A tak jeszcze porównawczo. Mamy 27,5 [GW] mocy w węglu. Niemcy 44 [GW]. Pracujemy aktualnie na 12,6 [GW], a sąsiad 12,4 [GW]. My jesteśmy Ci źli, a Niemcy Eko. W rozrachunku emitujemy teraz tyle samo CO2 ... Tylko, że my potrzebujemy całościowo 18,8 [GW], a oni 57,8 [GW]. Stąd u nich lepsze dane z emisji, bo mają większy miks. Najwięcej mają teraz z wiatru energii jako ciekawostka.
@dncx nic nie robimy? , wyjdz z domu na kazdym kroku panele wiatraki
@celinapuccini Ale to nadal mniej niż 40% energii. Po za tym wiatraki czy panele działają w ściśle określonych warunkach. W Polsce jest 300 dni niesłonecznych. Wiatr, który występuje w kraju sprawdza się, ale budowanie elektrowni musi odbywać sie po za miejscami zamieszkania. Moim zdaniem największa szkoda, że nie zbudowano el. atomowej. Gdyby ok 2010 roku ruszyła budowa, dziś już by pracowała, a tak mamy tylko ludzi na stołkach, a nie ma ani jednej MWh w kablu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 maja 2021 o 16:31
@dncx
W miksie faktycznie mamy mało. Zbyt mało. Ale samo OZE powinno być uzupełnieniem, a nie głównym źródłem przez niestabilność, co zresztą sam zauważyłeś. Mam jednak pytanie co do źródeł. (chyba że źle zrozumiałem, że wiatr jest u nas lepszy niż słońce; w sumie nie napisałeś tego, a jedynie dałeś sugestię).
A elektrownia jądrowa faktycznie powinna już druga stać ( po Żarnowcu ). (tak na marginesie wiem, że potocznie się mówi e atomowa, ale taką jest nawet elektrownia węglowa ;) fachowo się określa ją jako jądrowa )
@zdemotorerk Elektrowni wiatrowych mamy więcej. Wystarczy pojechać na zachód czy w centralnej Polsce sporo wiatraków stoi. O Pomorzu nawet nie wspominam. Wydaje mi się, że nasz kraj , z racji równin, ma więcej dni wietrznych niż bezwietrznych. A słońca u nas mało. To nie to co Kalifornia czy południe Europy. Jak to śpiewał kiedyś Kazik: "Ciągle zimno i pada i zimno i pada."
@dncx
U nas to tak ani jedno, ani drugie. Wszystkiego mamy po trochu ;). Z wiatru mocowo faktycznie mamy więcej (19,4 [GW]) niż ze Słońca (4,09 [GW]), ale tak na letnią porę jak teraz to wiatr trzyma się na 10% swoich mocy ( często nawet 1 [GW] nie mamy), pv spokojnie 50% (2,3 [GW] dzisiaj w szczycie). Nawet jak turbinki się kręcą to i tak często mało z tego mamy. Przyjmuje się, że w naszych warunkach realna praca turbiny w ciągu roku to ledwie 3 miesiące. Panele za to nie potrzebują słońca, działają już nawet przy pochmurnej pogodzie (oczywiście wpływa to na efektywność). Ale na tym to polega, że troszkę tego, troszkę tego... Jak jednego jest mniej to drugie zwykle rośnie. U nas potencjał jest w innych źródłach, ale niestety nie ma działania w tym kierunku...
Dzięki za odpowiedź :). Myślałem może, że masz ciekawe źródło w tym kierunku. Chętnie bym skorzystał. A co samych turbin to najlepsze warunki mamy nad Bałtykiem - wiadomo, a drugim takim miejscem jest pas od Wielkopolski po Mazowsze. Ważna jest nie tyle sama prędkość wiatru, co stabilność i częstość. Dlatego górskie podmuchy są kiepskie. Jak miałeś okazję pozwiedzać zachód to tam samych farm PV też jest już sporo, tylko trudniej je dojrzeć. A z takich ciekawostek, jak chcesz w prywatnych celach wykorzystać OZE to słońce bije wiatr na głowę. Ważne jest tutaj oczywiście to, że przydomowa turbina jest znacznie niżej niż na dużych farmach. Może nie jesteśmy Kalifornią, ale potencjał pewny mamy. Tak jak mówiłem, wszystkiego po trochu ;) Nie ma jednego, górującego wybitnie źródła OZE, na którym możemy się oprzeć. Super za to, że jest coraz więcej głosów takich jak Twoje. Pozdrawiam i szanuję za Kazika.
szkoda że Czesi nie garną się do oddania ziemi które zagrabili. Chcą oddać ale nie wiadomo kiedy. Chodzi o 368ha niby nie dużo ale to zawsze coś.
@sworek A co to ma do rzeczy? Sprowadzasz problem do absurdu by rozmawiać o absurdzie.
Polski rząd próbuje pogrywać z Czechami tak jak z Polakami.No i NIESPODZIANKA!