Przecież każdy średnio rozgarnięty człowiek wie że handel takimi "dziełami sztuki" to po prostu pralnia brudnych pieniędzy. Nie ma się co podniecać, nabywca na pewno nie zaciągnął kredytu na "to dzieło" i od ust nie musiał sobie odejmować. Ostatnio sprzedano pierwszego tweeta jak dobrze pamiętam, też nie materialne dzieło i też nie kosztowało 5 dolarów. Takie aukcje to swoista lokata brudnego kapitału, nie ma tu nic nadzwyczajnego ani ciekawego.
@wichniak2 dokładnie, później sztucznie windują wartość dzieła by po kilku latach ktoś inny odkupił go wpłacając legalnie kilka milionów na konto poprzedniego właściciela... a że to nie dzieło było wartościowe tylko inna transakcja która poszła pod stołem to już inny problem...
Jest wielce prawdopodobne, że nabywca, jak nie na pierwsze, to na drugie (lub trzecie) ma na imię Idiotar ...
Taa, wiem, że ma banię do prania brudnych baksów, ale znam lepsze sposoby niż takie gratisy ...
Przecież każdy średnio rozgarnięty człowiek wie że handel takimi "dziełami sztuki" to po prostu pralnia brudnych pieniędzy. Nie ma się co podniecać, nabywca na pewno nie zaciągnął kredytu na "to dzieło" i od ust nie musiał sobie odejmować. Ostatnio sprzedano pierwszego tweeta jak dobrze pamiętam, też nie materialne dzieło i też nie kosztowało 5 dolarów. Takie aukcje to swoista lokata brudnego kapitału, nie ma tu nic nadzwyczajnego ani ciekawego.
@wichniak2 dokładnie, później sztucznie windują wartość dzieła by po kilku latach ktoś inny odkupił go wpłacając legalnie kilka milionów na konto poprzedniego właściciela... a że to nie dzieło było wartościowe tylko inna transakcja która poszła pod stołem to już inny problem...
no i git
Do tego czasu było można sprzedać gówno w papierku o ile miało oryginalny znaczek np adidasa
teraz jak "widać" można sprzedać nicość XD
Jeśli ktoś chciałby zrozumieć jak działają akcje spółek giełdowych to mniej więcej w ten sposób.
Mam niewidzialną rzeźbę do sprzedania... ktoś coś!?
Spóźniłem się. Chciałem za to dzieło zapłacić 45000 nieistniejących euro....
Jest wielce prawdopodobne, że nabywca, jak nie na pierwsze, to na drugie (lub trzecie) ma na imię Idiotar ...
Taa, wiem, że ma banię do prania brudnych baksów, ale znam lepsze sposoby niż takie gratisy ...