@pejter Skoro CO2 nie jest najwazniejszym gazem cieplarnianym to czemu panuje teraz "polityka ograniczania emisji CO2 do atmosfery" w cely zmniejszenia skutków globalnego ocieplenia?
@AIkanaro To pretekst do wprowadzenia opłat za emisję, problem smogu występuje lokalnie, ale emisja, a na pewno ta w Europie nie decyduje o klimacie na świecie.
wiadomo, że korwin lubi od czasu do czasu rzucić petardę by zwrócić na siebie uwagę, ale czy ktoś to w ogóle policzył? W sensie, Wenus jest dalej od Merkurego a średnia temperatura na niej jest znacznie wyższa. Właśnie przez atmosferę.
zamiast setek "specjalistów" to przydałby się jeden tęgi łeb który to najnormalniej w świecie policzy a do tego czasu dupa cicho, że tak brzydko powiem. Ufajmy liczbom, nawet bardziej niż sobie.
Kiedyś twierdził, że roztopienie lodowców antarktycznych nie spowoduje podniesienia poziomu oceanów, bo jak się rozpuści lód pływający w wodzie to nic to nie zmieni (najwyraźniej nie wiedział, że Antarktyda jest skalistym kontynentem jedynie przykrytym warstwą lodowca, a nie lodem pływającym w wodzie). Teraz wziął się za Marsa. W tej wypowiedzi jest tyle antynaukowych bzdur, że nawet mi się nie chce ich wyliczać. Tylko dla przykładu:
- CO2 na Marsie nie jest 200 razy więcej, niż na Ziemi, ale znacznie, znacznie mniej,
- porównywanie efektu cieplarnianego na Ziemi i na Marsie nie ma żadnego sensu skoro Mars nie ma pola magnetycznego chroniącego przed wywiewaniem atmosfery przez wiatr słoneczny,
- nawet gdyby przyjąć, że na Marsie CO2 jest 200 razy więcej niż na Ziemi, to w żadnym razie nie może się to przełożyć na efekt cieplarniany z uwagi na zbyt niskie ciśnienie atmosferyczne,
Więcej mi się nie chce. Ale zdziwiony wcale nie jestem. Tak to jest z ekspertami od wszystkiego, a Korwin to wybitny przedstawiciel tego gatunku.
JKM jest ponoć matematykiem. Ale chyba to już czas przeszły, dawno zapomniany....
Co z tego, że Mars jest 1,5 razy dalej od Słońca i ciśnienie na nim wynosi ok. 1% ciśnienia ziemskiego? Ilość otrzymanego ciepła zależy od powierzchni, na jaką pada promieniowanie słoneczne, 4 razy mniejszej niż ziemska, oraz albedo, czyli zdolności pochłaniania/odbijania światła.
Niech on już lepiej nie filozofuje...
Bo CO2 nie jest najważniejszym gazem cieplarnianym, większe znaczenie mają para wodna i metan.
Największymi producentami gazów cieplarnianych są bakterie i organizmy glebowe, a pochłaniaczami oceany
@pejter Skoro CO2 nie jest najwazniejszym gazem cieplarnianym to czemu panuje teraz "polityka ograniczania emisji CO2 do atmosfery" w cely zmniejszenia skutków globalnego ocieplenia?
@AIkanaro To pretekst do wprowadzenia opłat za emisję, problem smogu występuje lokalnie, ale emisja, a na pewno ta w Europie nie decyduje o klimacie na świecie.
wiadomo, że korwin lubi od czasu do czasu rzucić petardę by zwrócić na siebie uwagę, ale czy ktoś to w ogóle policzył? W sensie, Wenus jest dalej od Merkurego a średnia temperatura na niej jest znacznie wyższa. Właśnie przez atmosferę.
zamiast setek "specjalistów" to przydałby się jeden tęgi łeb który to najnormalniej w świecie policzy a do tego czasu dupa cicho, że tak brzydko powiem. Ufajmy liczbom, nawet bardziej niż sobie.
@kanapekr https://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/efekt-cieplarniany-na-ziemi-wenus-i-marsie-401
@arca o dzięki, poczytam sobie
@kanapekr podejrzewam, że mimo wszystko odległość planety od słońca również ma znaczenie...
@AIkanaro też to podejrzewam.........................
Kiedyś twierdził, że roztopienie lodowców antarktycznych nie spowoduje podniesienia poziomu oceanów, bo jak się rozpuści lód pływający w wodzie to nic to nie zmieni (najwyraźniej nie wiedział, że Antarktyda jest skalistym kontynentem jedynie przykrytym warstwą lodowca, a nie lodem pływającym w wodzie). Teraz wziął się za Marsa. W tej wypowiedzi jest tyle antynaukowych bzdur, że nawet mi się nie chce ich wyliczać. Tylko dla przykładu:
- CO2 na Marsie nie jest 200 razy więcej, niż na Ziemi, ale znacznie, znacznie mniej,
- porównywanie efektu cieplarnianego na Ziemi i na Marsie nie ma żadnego sensu skoro Mars nie ma pola magnetycznego chroniącego przed wywiewaniem atmosfery przez wiatr słoneczny,
- nawet gdyby przyjąć, że na Marsie CO2 jest 200 razy więcej niż na Ziemi, to w żadnym razie nie może się to przełożyć na efekt cieplarniany z uwagi na zbyt niskie ciśnienie atmosferyczne,
Więcej mi się nie chce. Ale zdziwiony wcale nie jestem. Tak to jest z ekspertami od wszystkiego, a Korwin to wybitny przedstawiciel tego gatunku.
JKM jest ponoć matematykiem. Ale chyba to już czas przeszły, dawno zapomniany....
Co z tego, że Mars jest 1,5 razy dalej od Słońca i ciśnienie na nim wynosi ok. 1% ciśnienia ziemskiego? Ilość otrzymanego ciepła zależy od powierzchni, na jaką pada promieniowanie słoneczne, 4 razy mniejszej niż ziemska, oraz albedo, czyli zdolności pochłaniania/odbijania światła.