0:38
Pilot szybowca z Oklahomy napotkał na swojej drodze trąbę powietrzną
W wywiadzie dla The Washington Post Evans powiedział, że tzw. konwekcja termiczna, czyli system prądów wstępujących i zstępujących, który wywołany jest różnicami w temperaturze różnych miejsc atmosfery, często jest przez niego wykorzystywana. "Termika unosiła mnie z prędkością około 30 do 60 metrów na minutę. Potem nagle zaczął się formować lejek. Opadał, opadał i opadał, ale nie było turbulencji. Po prostu latałem wokół tego czegoś" - powiedział David Evans
od
Faydee
To na 100% nie jest szybowiec. Za krótkie skrzydła, za głośno w kabinie, zbyt pionowa pozycja pilota.
@grzesik_w Wg. oryginalnych źródeł leciał motoszybowcem, więc napisanie że leciał szybowcem jest poprawne, bo motoszybowiec to odmiana szybowca :)
Co do długości skrzydeł, te skrzydło wygląda normalnie. W SZD-9 1E wygląda podobnie jak patrzy się z kabiny.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 czerwca 2021 o 13:07
@yankers Ten pan leciał tworem, który się nazywa Distar SunDancer. W USA to może się nazywa motoszybowcem, ale w Polsce to byłby ultralight. Zobacz zresztą jak to wygląda - to nie jest szybowiec z silnikiem pomocniczym tylko pełnoprawny samolot ultralekki z kabiną w układzie obok siebie i stałym podwoziem. Tu facet krąży w kominie na silniku - tego się nie robi na motoszybowcach właśnie dlatego, że silnik służy tylko do startu albo w sytuacjach awaryjnych. Zerknij zresztą na stronę czeskiego producenta, który wyraźnie pisze, że to samolot zaprojektowany na rynek USA: http://www.distar.cz/en/letecka-technika/letecka-technika/. Dopiero jak wejdziesz na strony dystrybutorów tego samego ustrojstwa w USA to zobaczysz, że tam to jest nazywane motoszybowcem. W Polsce mając licencję szybowcową SPL (czy tam PLG) nie mógłbyś się nawet przeszkolić na ten typ (jako na szybowiec z napędem). Dlatego te ustrojstwa w ogóle nie latają w Polsce - zostały zaprojektowane na rynek USA pod tamte przepisy. Nawet jednak tam w niektórych źródłach są nazywane motoszybowcami a innych lekkimi samolotami turystycznymi (tam to w sumie jest bez znaczenia).
@grzesik_w Sprawdziłem specyfikację i jeśli jest to ta maszyna to jest wtedy motoszybowiec niezależnie od kraju. Dla UE nie spełnia tylko jednego przepisu i jest to mało istotny przepis.
Sporo motoszybowców ma stałe podwozie, nawet moc i pojemność silnika mieści się w przepisach dla motoszybowców. Z tego co wiem samoloty ultralight nie występują z silnikami 78 lub 100 KM a to takie ma.
Przez 5 lat latałem na podobnym, Scheibe SF 25 "Falke" ze stałym podwoziem oraz podwójną kabiną i to jest motoszybowiec. Nie wiem jednak jak przepisy mają się obecnie bo ze względu na zdrówko nie latam od ponad 15 lat ale z tego co wiem to są coraz bardziej liberalne :/
Pamiętam tylko że mając SPL z łatwością można się przeszkolić na uprawnienia TMG
W USA są takie przepisy że zbliżając się do "tornada" trzeba mieć uruchomiony silnik i można lecieć ze śmigłem ustawionym w chorągiewkę.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 czerwca 2021 o 15:34
Tak czy siak w Polsce nie jest to szybowiec. Nie polatasz na tym na SPL i koniec. Z mojego punktu widzenia (Polaka latającego w Polsce na statkach powietrznych zarejestrowanych w Polsce, mającego licencję szybowcową PLG) nie będzie to szybowiec, bo nie mogę się na niego przeszkolić mając PLG i nie zarejestruję tego czegoś jako szybowca z napędem - niezależnie jak bardzo bym stawiał na głowie i czy nie jest spełniony jeden warunek, dwa czy pięć. W Stanach to jest bez znaczenia jak to nazwiesz - więc niech będzie, że tam jest to motoszybowiec (choć jest to tam nazywane również lekkim samolotem turystycznym). Jak więc widać ten twór to szybowiec Schroedigera - zarówno jest jak i nie jest szybowcem. Przy czym z mojego punktu widzenia bardziej nie (podobnie jak parter zawsze będzie dla mnie parterem - pomimo że dla Amerykanina to będzie już pierwsze piętro).
Jpr
Kręcił, kręcił, aż wykręcił.