Może pójdą za ciosem i zagrają porządny mecz ze Szwecją. Po tym meczu będą pewnie podbudowani bo nie codziennie Polska remisuje z Hiszpanią, a baty bywały też srogie. 3 mecz obejrzę w końcu.. dwa pierwsze to w robocie spędziłem.. może nie będzie to ich ostatni mecz na turnieju czego im i kibicom życzę :)
Wcale nie. Wystarczy skromne zwycięstwo 1 bramką. Najlepiej wynik 2:1. Przy równej ilości punktów liczy się przede wszystkim bilans goli. Polska ma obecnie -1. Jeśli wygra 1 golem będzie miała +0. To już lepiej niż Szwajcaria, która po 3 meczach ma -1. Jeśli w meczu Ukraina - Austria nie padnie remis, to już na bank Polska wychodzi. Jest jeszcze grupa B, gdzie drużyna z 3 miejsca prawie na pewno będzie miała gorszy bilans punktowy i bramkowy niż Polska, a dodatkowo mecz Szkocja - Chorwacja. Nawet jak Chorwaci wygrają, to i tak pewnie będą mieli mniej strzelonych goli niż Polska. I jest jeszcze mecz Portugalia - Francja, który może mocno zepsuć bilans Portugalii, bo wygrana Francji 2:0 jest bardzo realna.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 czerwca 2021 o 20:32
@Klebern "Przy równej ilości punktów liczy się przede wszystkim bilans goli" bzdury piszesz. Na start liczą się mecze bezpośrednie, więc nawet jakby Szwedzi mieli 50 bramek strzelonych w meczu ze Słowacją to wygrywając z nimi będziemy lepsi. Bilans by się wliczał jakbyśmy wygrali ze Szwecją i Słowacja zremisowała z Hiszpanią - ale wtedy wychodzimy z 1 lub 2 miejsca.
Nie ma takiej opcji, żebyśmy po zwycięstwie skończyli na 3 miejscu - jest to po prostu niemożliwe. I nie mówię tu o sytuacji nieprawdopodobnej - jest to dosłownie niemożliwe. Jedyna opcja na 3 miejsce to nasz remis i porażka Hiszpani - tylko i wyłącznie w taki sposób możemy skończyć na 3 miejscu.
Po pierwsze, pisałem o kryteriach wyjścia z 3 miejsca. Po drugie, jest niemożliwe, byśmy przy wygranej byli na 3 miejscu, ale nie dlatego, że wygramy że Szwecją, tylko dlatego, że będziemy mieli więcej goli zdobytych niż Szwecja . Polska ma już 2 gole zdobyte, a Szwecja tylko 1. Wystarczy, że Słowacja zremisuje z Hiszpanią. Każdy zespół oprócz Hiszpanii ma po 4 punkty. Wtedy nie da się ułożyć tabeli zgodnie z meczami bezpośrednimi, bo my wygraliśmy ze Szwecją, ale przegraliśmy ze Słowacją, z kolei Szwecja wygrała z Słowacją. Zgodnie z meczami bezpośrednimi: Polska byłaby przed Szwecją ale za Słowacją, zaś Szwedzi musieli być przed Słowacją. Czyli sytuacja niemożliwa. W takim razie będzie brany pod uwagę bilans, potem gole zdobyte, potem punkty dyscyplinarne i na końcu pozycja w rankingu.
Poza tym, jest tylko jedna możliwość, by Polska byłaby na 1. miejscu. Polska wygrywa ze Szwecją różnicą minimum 2 goli, a Słowacja remisuje z Hiszpanią w dowolnej konfiguracji, lub my wygrywamy 1 bramką, ale Słowacja remisując z Hiszpanią nie może strzelić tylu goli, by zrównać się z nami w ilości goli zdobytych. Czyli jak Polska wygrywa 1:0 to Słowacja remisuje bezbramkowo. Jeśli Słowacja zremisuje 1:1 to Polska wygrywając różnicą 1 gola musi wygrać 2:1, itd.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
9 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 czerwca 2021 o 8:27
Niesamowite jak można potępiać Sousę po jednym meczu, a później wyświęcać go po następnym. Remis to nie skuces tylko przesunięcie wyroku o kilka dni...
Z prostego względu Szwecja to nie san Marino albo Gibraltar. Oni nie mają barmanów na bramce żeby Lewandowski mógł strzelać remis z Hiszpanią to wypadek przy pracy Hiszpanii. Nie wyjdziemy z grupy.
Obejrzałam hiszpańskie memy. Może nie trafiłam po prostu, a może właśnie takie są nastroje, ale w nich wszyscy skupiają się na Moracie, że super i kozak, jeden o Lewandowskim, że jak gra dla Bayernu to jest lepszy) trochę o trenerze, o zawalonym karnym, ale ani jednego obśmiewającego, że zremisowali z Polską, zamiast wygrać. Drużyna, którą uznawano za lidera vs drużyna której nikt nie dawał szans. Remis, my powinniśmy więc chwalić, a oni gnoić, a jest odwrotnie.
@Jezuita
zostały tylko z nawiązanimi (anty)religijnymi
Może pójdą za ciosem i zagrają porządny mecz ze Szwecją. Po tym meczu będą pewnie podbudowani bo nie codziennie Polska remisuje z Hiszpanią, a baty bywały też srogie. 3 mecz obejrzę w końcu.. dwa pierwsze to w robocie spędziłem.. może nie będzie to ich ostatni mecz na turnieju czego im i kibicom życzę :)
tylko ze aby moec jakiekolwiek szanse to polska by musiala rozgromic szwecje, a na to sie nie zanosi.
@rafik54321
Wcale nie. Wystarczy skromne zwycięstwo 1 bramką. Najlepiej wynik 2:1. Przy równej ilości punktów liczy się przede wszystkim bilans goli. Polska ma obecnie -1. Jeśli wygra 1 golem będzie miała +0. To już lepiej niż Szwajcaria, która po 3 meczach ma -1. Jeśli w meczu Ukraina - Austria nie padnie remis, to już na bank Polska wychodzi. Jest jeszcze grupa B, gdzie drużyna z 3 miejsca prawie na pewno będzie miała gorszy bilans punktowy i bramkowy niż Polska, a dodatkowo mecz Szkocja - Chorwacja. Nawet jak Chorwaci wygrają, to i tak pewnie będą mieli mniej strzelonych goli niż Polska. I jest jeszcze mecz Portugalia - Francja, który może mocno zepsuć bilans Portugalii, bo wygrana Francji 2:0 jest bardzo realna.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2021 o 20:32
@Klebern "Przy równej ilości punktów liczy się przede wszystkim bilans goli" bzdury piszesz. Na start liczą się mecze bezpośrednie, więc nawet jakby Szwedzi mieli 50 bramek strzelonych w meczu ze Słowacją to wygrywając z nimi będziemy lepsi. Bilans by się wliczał jakbyśmy wygrali ze Szwecją i Słowacja zremisowała z Hiszpanią - ale wtedy wychodzimy z 1 lub 2 miejsca.
Nie ma takiej opcji, żebyśmy po zwycięstwie skończyli na 3 miejscu - jest to po prostu niemożliwe. I nie mówię tu o sytuacji nieprawdopodobnej - jest to dosłownie niemożliwe. Jedyna opcja na 3 miejsce to nasz remis i porażka Hiszpani - tylko i wyłącznie w taki sposób możemy skończyć na 3 miejscu.
@Rimcem
Po pierwsze, pisałem o kryteriach wyjścia z 3 miejsca. Po drugie, jest niemożliwe, byśmy przy wygranej byli na 3 miejscu, ale nie dlatego, że wygramy że Szwecją, tylko dlatego, że będziemy mieli więcej goli zdobytych niż Szwecja . Polska ma już 2 gole zdobyte, a Szwecja tylko 1. Wystarczy, że Słowacja zremisuje z Hiszpanią. Każdy zespół oprócz Hiszpanii ma po 4 punkty. Wtedy nie da się ułożyć tabeli zgodnie z meczami bezpośrednimi, bo my wygraliśmy ze Szwecją, ale przegraliśmy ze Słowacją, z kolei Szwecja wygrała z Słowacją. Zgodnie z meczami bezpośrednimi: Polska byłaby przed Szwecją ale za Słowacją, zaś Szwedzi musieli być przed Słowacją. Czyli sytuacja niemożliwa. W takim razie będzie brany pod uwagę bilans, potem gole zdobyte, potem punkty dyscyplinarne i na końcu pozycja w rankingu.
Poza tym, jest tylko jedna możliwość, by Polska byłaby na 1. miejscu. Polska wygrywa ze Szwecją różnicą minimum 2 goli, a Słowacja remisuje z Hiszpanią w dowolnej konfiguracji, lub my wygrywamy 1 bramką, ale Słowacja remisując z Hiszpanią nie może strzelić tylu goli, by zrównać się z nami w ilości goli zdobytych. Czyli jak Polska wygrywa 1:0 to Słowacja remisuje bezbramkowo. Jeśli Słowacja zremisuje 1:1 to Polska wygrywając różnicą 1 gola musi wygrać 2:1, itd.
Zmodyfikowano 9 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2021 o 8:27
ale to słabe, autor klecił to na kolanie aby tylko zrobić zestaw?
Mamy jeszcze szansę wyjść z grupy jakby wygrali ze Szwecją ?
@grzechotek Wtedy wyjda na pewno a przy odrobinie szczescia z 1 miejsca.
A może z 3-go
Z 3 nie wyjdą. Mieliby 2 punkty, nikłe szanse. Jeżeli wygramy mamy pewny awans.
Niesamowite jak można potępiać Sousę po jednym meczu, a później wyświęcać go po następnym. Remis to nie skuces tylko przesunięcie wyroku o kilka dni...
@marcinn_
a czemu wyroku.
Mecz dopiero będzie.
Z prostego względu Szwecja to nie san Marino albo Gibraltar. Oni nie mają barmanów na bramce żeby Lewandowski mógł strzelać remis z Hiszpanią to wypadek przy pracy Hiszpanii. Nie wyjdziemy z grupy.
Z takim nastawieniem na pewno nie wyjdziemy
Nędzne te posty, remis to nie wynik to przedłużenie agonii i strata czasu
Połowy nie rozumiem ;)
Obejrzałam hiszpańskie memy. Może nie trafiłam po prostu, a może właśnie takie są nastroje, ale w nich wszyscy skupiają się na Moracie, że super i kozak, jeden o Lewandowskim, że jak gra dla Bayernu to jest lepszy) trochę o trenerze, o zawalonym karnym, ale ani jednego obśmiewającego, że zremisowali z Polską, zamiast wygrać. Drużyna, którą uznawano za lidera vs drużyna której nikt nie dawał szans. Remis, my powinniśmy więc chwalić, a oni gnoić, a jest odwrotnie.
I co ci@ty było tylko wysmiewanie z reprezentacji a teraz m@rdy zatkało? Psy szczekają karawana jedzie dalej ha ha ha.