@JanusM, ja też. U mnie to może wynikać z tego, że przy malowaniu celowo przymrużam oczy, żeby obraz zredukować do plam, więc mój mózg nie widzi nic dziwnego w przypatrywanie się plamom koloru.
@Laviol
Przez ponad rok pracowałem przy wizualnym sprawdzaniu iMaców pod kątem wszelkich możliwych uszkodzeń i to mi wyrobiło chyba odporność na rozpraszanie się/zlewanie się obrazu.
Dodatkowo pracowałem też przy sprawdzaniu telewizorów Samsunga w celu wyeliminowania wszelkich możliwych wad wyświetlania i to też może mieć coś z tym wspólnego :)
@Laviol
Tak szczerze to nie do końca kwestia treningu, bo w sumie od kiedy pamiętam miałem "dryg" do szczegółów, a także nie wiem czy pamiętasz te tablice z podobnymi kolorami i trzeba było odczytać co tam jest napisane albo jaki tam jest rysunek, w przeciwieństwie do reszty ludzi którzy na to patrzyli widziałem wszystko od razu i to bardzo wyraźnie, za to ni cholery nie potrafiłem malować i szkicować bo moim pracom zawsze brakowało głębi i cieni :)
@JanusM, z tym, że lepsza lub gorsza zdolność rozróżniania kolorów jest związana z budową oka, a zanikanie plam z pracą mózgu. Widać twoje oczy mają dużo fotoreceptorów.
A co do malowania/rysowania. Jak mawiają talent to 10%. reszta to ciężka praca, by dobre wytrenować koordynację oko- ręka oraz poznać teorię i wyćwiczyć techniki.
@Laviol
Jakby to powiedzieć, to nie chodzi o brak pracy czy teorii albo brak ćwiczeń, bardziej chodzi o to że o ile w rzeczywistości jestem w stanie zauważyć głębię i określić odległość, o tyle w przypadku wszystkich obrazów zawsze miałem z tym problem i jedyne co mi wychodziło to rysunki techniczne i geometryczne :)
Taka dziwna anomalia wzroku i nic z tym się nie zrobi. Na monitorze też mi się dziwnie cokolwiek robiło dopóki nie wprowadzono zakrzywionych monitorów i to trochę polepszyło sytuację.
@Laviol
Ma to zdecydowanie więcej zalet niż wad, łatwiej znaleźć mi jakąś rzecz jak spadnie, łatwiej wychwycić jakiekolwiek bad pixele, łatwiej znaleźć szczegóły w rysunkach technicznych i planach.
Niestety artystą nie zostanę i nie będę nawet nigdy w stanie odpowiednio ocenić sztuki malarskiej (literacką i rzeźbiarską jestem w stanie zauważyć o ile nie jest niewidzialna :P ).
Ogółem jestem strasznie wkurzający żeby ze mną żyć bo wszystko dostrzegam i dodatkowo uwielbiam symetrię.
No to ze mną coś jest nie tak bo się prawie 2 minuty wpatrywałem w obrazek i dalej widziałem te kolory.
@JanusM, ja też. U mnie to może wynikać z tego, że przy malowaniu celowo przymrużam oczy, żeby obraz zredukować do plam, więc mój mózg nie widzi nic dziwnego w przypatrywanie się plamom koloru.
@Laviol
Przez ponad rok pracowałem przy wizualnym sprawdzaniu iMaców pod kątem wszelkich możliwych uszkodzeń i to mi wyrobiło chyba odporność na rozpraszanie się/zlewanie się obrazu.
Dodatkowo pracowałem też przy sprawdzaniu telewizorów Samsunga w celu wyeliminowania wszelkich możliwych wad wyświetlania i to też może mieć coś z tym wspólnego :)
@JanusM,, nasze mózgi przeszły nietypowy trening i mają teraz super moc ;)
@Laviol
Tak szczerze to nie do końca kwestia treningu, bo w sumie od kiedy pamiętam miałem "dryg" do szczegółów, a także nie wiem czy pamiętasz te tablice z podobnymi kolorami i trzeba było odczytać co tam jest napisane albo jaki tam jest rysunek, w przeciwieństwie do reszty ludzi którzy na to patrzyli widziałem wszystko od razu i to bardzo wyraźnie, za to ni cholery nie potrafiłem malować i szkicować bo moim pracom zawsze brakowało głębi i cieni :)
@JanusM, z tym, że lepsza lub gorsza zdolność rozróżniania kolorów jest związana z budową oka, a zanikanie plam z pracą mózgu. Widać twoje oczy mają dużo fotoreceptorów.
A co do malowania/rysowania. Jak mawiają talent to 10%. reszta to ciężka praca, by dobre wytrenować koordynację oko- ręka oraz poznać teorię i wyćwiczyć techniki.
@Laviol
Jakby to powiedzieć, to nie chodzi o brak pracy czy teorii albo brak ćwiczeń, bardziej chodzi o to że o ile w rzeczywistości jestem w stanie zauważyć głębię i określić odległość, o tyle w przypadku wszystkich obrazów zawsze miałem z tym problem i jedyne co mi wychodziło to rysunki techniczne i geometryczne :)
Taka dziwna anomalia wzroku i nic z tym się nie zrobi. Na monitorze też mi się dziwnie cokolwiek robiło dopóki nie wprowadzono zakrzywionych monitorów i to trochę polepszyło sytuację.
@JanusM, a to nagły zwrot akcji - tego się nie spodziewałam. Taka ciekawostka przyrodnicza :)
@Laviol
Ma to zdecydowanie więcej zalet niż wad, łatwiej znaleźć mi jakąś rzecz jak spadnie, łatwiej wychwycić jakiekolwiek bad pixele, łatwiej znaleźć szczegóły w rysunkach technicznych i planach.
Niestety artystą nie zostanę i nie będę nawet nigdy w stanie odpowiednio ocenić sztuki malarskiej (literacką i rzeźbiarską jestem w stanie zauważyć o ile nie jest niewidzialna :P ).
Ogółem jestem strasznie wkurzający żeby ze mną żyć bo wszystko dostrzegam i dodatkowo uwielbiam symetrię.
@JanusM Coś tam zanika jak się nie porusza gałkami, ale żółte i niebieskie pola pozostają widoczne.
Ciekawostka... kiedy jestem pijany (a już wcześniej widziałem demota, a teraz popiłem...) nic nie zanika.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2021 o 16:33
Mój mózg najpierw wyostrzył obraz, że być może widzę papugę po prawej. Potem jednak się poddał i zaczął wymazywać kształt i kolor. Niesamowite!
widocznie to autor ma wadę wzroku skoro tylko jemu znika
mi nie znika , moje oko ma chyba za szybkie odświeżanie obrazu , haha :D
No to ja mam chyba wadę wzroku. Plamy nie znikają.
A tobie mózg zaczął kazać stawiać przecinki nie tam, gdzie trzeba.