Jeśli coś wygląda głupio ale działa, to nie jest wcale takie głupie (14 obrazków)
Szkoda ci kasy na lakier? Użyj taśmy
Budżetowa deszczownica
System alarmowy
Była łódka, jest basen
Genialne!
Kiera to kiera
Dla pewności
Szkoda ci kasy na lakier? Użyj taśmy
Budżetowa deszczownica
System alarmowy
Była łódka, jest basen
Genialne!
Kiera to kiera
Dla pewności
Akurat pralka na kole to zły pomysł - łożyska koła szybko powiedzą "papa".
@rafik54321 Nie koniecznie, żeby taka pralka działała i prała trzeba jechać stosunkowo wolno, żeby siła odśrodkowa nie wtłoczyła prania w dno i koniec zabawy. 100m w jedną 100m w drugą i po kłopocie jadąc te 10km na godzinę łożysku nic nie będzie. jak dla mnie pomysł na plus
@KadorDiwad Tylko że przy 10km/h koło będzie się obracać stanowczo zbyt wolno. Trzeba by jechać z prędkością 30-40km/h, a jeśli przy 120km/h różnicę potrafi robić 30g w wyważeniu, to co mamy mówić o kilogramach z pralki?
Oczywiście to nie jest tak, że wyjedziesz, przejedziesz 10km i koło ci odpadnie. Ale łożysko koła zamiast wytrzymać 200tys km, wytrzymałoby z 1tys km.
@rafik54321 widziałeś kiedyś pralkę i jak szybko się kręci? albo jak szybko baba tarła na tarze? pralka szybko sie kręci tylko jak odwirowuje a to tu jest zbędne
Taśma zamiast lakieru? Czy to przypadkiem nie grozi korozją?
Nie jestem pewien co do kierownicy samochodowej na rowerze. Rowerem kieruje się inaczej niż autem. Mam wątpliwości co do stabilności w trakcie jazdy po dziurach, kiedy kierownicę trzeba mocno trzymać, żeby nagle koło nie odbiło na bok.
@El_Polaco motokoty zrobiły odwrotnie
https://www.youtube.com/watch?v=uO4BGHRspkY
I nawet jako tako to działało. A raczej kierownica roweru w aucie to grubo głupszy pomysł niż kierownica auta w rowerze XD.
@rafik54321 Tesla już odgapiła.
Rozwalenie kawałka rury która jest zasyfiona od środka - a tą zasyfioną powierzchnią będzie czerpane żarcie - jest głupie mimo że działa.
@Bimbol Miejmy nadzieję, że potem umył tę łyżkę.
Patent z pralką mnie zaimponował, choć podczas jazdy ciut ryzykowny. W coś można przywalić
Łyżka z rury? Pfff. Łyżkę robiłem z dekla konserwy, z numerka do szatni, z patyka i folii aluminiowej.
To nie są genialne rozwiazania, tylko dowód na to, że ich qutorzy to nieudacznicy i lenie- byle jak, byle było. Podejrzewam, że do zycia mają podobne podejscie, stąd moj przytyk o nieudacznikach i leniach