@Banasik Uwielbiam głupie pytania, bo jest się z czego pośmiać. Mistrzostwem jest zadanie głupiego pytania, po czym autor sam na nie odpowiada... mistrzostwo :) HAHAHHA
@Banasik Moim zdaniem to dobry pierwszy krok. Zaczynaj od małych kroczków idąc dalej powoli - A NIE STÓJ W MIEJSCU MÓWIĄC, ŻE TO NIE MA SENSU :D Choć oczywiście tu jest też racja, że to naprawdę malutki kroczek w porównaniu do zanieczyszczeń z fabryk, głównie z Azji... :(
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 lipca 2021 o 19:05
@liska1234 . Europa od jakiegoś czasu popełnia rozłożone w czasie samobójstwo ekonomiczne. Narzuca sobie różne kosztowne ograniczenia w sytuacji gdy np. Chiny takich kosztów nie ponoszą. Skoro planeta jest jedna, wspólna, to wysiłki muszą być też wspólne, inaczej to nie ma sensu, bo w jednym miejscu ktoś dużym kosztem wyeliminuje 1 kg zanieczyszczeń, a w innym ktoś lekką ręką wprowadzi to środowiska 1 tonę. Takie "małe kroczki" można porównać do przelewania oceanu łyżeczka do herbaty. Taka sama skuteczność.
Pamiętam jak XX lat temu wprowadzali właśnie plastikowe foliówki, opakowania itp Wtedy argumentem była konieczność ratowania drzew i zmniejszenia ich wycinki. Teraz idziemy w drugą stronę. Zastanawiam się czy za kilkanaście lat znowu pod pozorem ochrony drzew nie będziemy przechodzić na plastik. Mam wrażenie, ze całośc jest dyktowana jedynie troską o pieniądze firm produkujących raz jedne raz drugie opakowania.
@immo no bo ekologia to świetny biznes, nie tylko w sensie bezpośrednim (sprzedawanie towarów ekologicznych) ale też potężne narzędzie wpływu (np wyeliminowanie konkurencji poprzez prawne stwierdzenie, że są nieekologiczni). Strasznie ciężko określić ile jest prawdziwej ekologii w ekologii
@kanapekr
Jest ciężko stwierdzić tylko wtedy gdy myli się ekologizm czyli ideologię, z ekologią czyli nauką o strukturze i funkcjonowaniu przyrody, zajmującą się badaniem oddziaływań pomiędzy organizmami a ich środowiskiem oraz wzajemnie między tymi organizmami.
@Bimbol no dobrze, ale wiesz o co mi chodzi jak mniemam to jak wg Ciebie brzmi precyzyjne określenie? ilość działań pro-ekologicznych w ekologizmie korporacyjnym? Tak będzie OK? :V
Nie dziwi Was ze na liście nie ma plastikowych butelek ? To jest chyba największy problem. Idąc lasem czy łąką ciężko natknąć się na patyczek od balona czy pudełka po żarciu. W rozlewni w której pracowałem w ciągu godziny produkowało się 50 000 (!!!) plastikowych butelek na GODZINĘ. Jak nie wiadomo o co chodzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 lipca 2021 o 15:10
Jedynym sposobem na zmniejszenie ilości plastiku w środowisku jest uczynienie go nieopłacalnym w obrocie. Zakaz produkcji jednorazówek plus nałożenie wysokich podatków na opakowania z trudno odzyskiwanych surowców wymusi szukanie innych rozwiązań u producentów. Dlaczego nie wykorzystywać plastiku z kukurydzy, który sam się rozkłada po krótkim czasie? Przerzucanie odpowiedzialności za pozbywanie się gór plastiku na końcowego odbiorcę to żart.
Wszystkie upadające imperia skupiają się na pozorowanej walce z wydumanymi problemami ignorując istotne problemy.
Napoje przez tekturowe słomki smakują ******! No ciekaw jestem czy na takim eko zajedziemy daleko.
@Obelix trzeba będzie nosić ze sobą słomki :P
Czy ta dyrektywa obowiązuje również Pakistan, Indie, Bangladesz i całą resztę Azji?
Nie, więc wiele nie zmieni.
@Banasik Uwielbiam głupie pytania, bo jest się z czego pośmiać. Mistrzostwem jest zadanie głupiego pytania, po czym autor sam na nie odpowiada... mistrzostwo :) HAHAHHA
@Banasik UE wmawia nam że, 500 mln ludzi zanieczyszcza cały świat, a 4,5 mld azjatów nie. Dlatego my płacimy, logiczne.
@Banasik Indie od 2 lat maja ten zakaz.
@Banasik Moim zdaniem to dobry pierwszy krok. Zaczynaj od małych kroczków idąc dalej powoli - A NIE STÓJ W MIEJSCU MÓWIĄC, ŻE TO NIE MA SENSU :D Choć oczywiście tu jest też racja, że to naprawdę malutki kroczek w porównaniu do zanieczyszczeń z fabryk, głównie z Azji... :(
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lipca 2021 o 19:05
@liska1234 . Europa od jakiegoś czasu popełnia rozłożone w czasie samobójstwo ekonomiczne. Narzuca sobie różne kosztowne ograniczenia w sytuacji gdy np. Chiny takich kosztów nie ponoszą. Skoro planeta jest jedna, wspólna, to wysiłki muszą być też wspólne, inaczej to nie ma sensu, bo w jednym miejscu ktoś dużym kosztem wyeliminuje 1 kg zanieczyszczeń, a w innym ktoś lekką ręką wprowadzi to środowiska 1 tonę. Takie "małe kroczki" można porównać do przelewania oceanu łyżeczka do herbaty. Taka sama skuteczność.
Ciekawe czy wystarczy lasów na tekturę jako zamiennik?
@PrzemoRRR
Będziesz miał słomki z recyklingowango papieru toaletowego :D
@PrzemoRRR tego papieru używa się do produkcji parówek; dlatego można w nich znaleźć ślad białka.
Pamiętam jak XX lat temu wprowadzali właśnie plastikowe foliówki, opakowania itp Wtedy argumentem była konieczność ratowania drzew i zmniejszenia ich wycinki. Teraz idziemy w drugą stronę. Zastanawiam się czy za kilkanaście lat znowu pod pozorem ochrony drzew nie będziemy przechodzić na plastik. Mam wrażenie, ze całośc jest dyktowana jedynie troską o pieniądze firm produkujących raz jedne raz drugie opakowania.
@immo będzie przejście na "biodegradowalny plastik" pochodzenia roślinnego.
@immo no bo ekologia to świetny biznes, nie tylko w sensie bezpośrednim (sprzedawanie towarów ekologicznych) ale też potężne narzędzie wpływu (np wyeliminowanie konkurencji poprzez prawne stwierdzenie, że są nieekologiczni). Strasznie ciężko określić ile jest prawdziwej ekologii w ekologii
@kanapekr
Jest ciężko stwierdzić tylko wtedy gdy myli się ekologizm czyli ideologię, z ekologią czyli nauką o strukturze i funkcjonowaniu przyrody, zajmującą się badaniem oddziaływań pomiędzy organizmami a ich środowiskiem oraz wzajemnie między tymi organizmami.
@Bimbol no dobrze, ale wiesz o co mi chodzi jak mniemam to jak wg Ciebie brzmi precyzyjne określenie? ilość działań pro-ekologicznych w ekologizmie korporacyjnym? Tak będzie OK? :V
Tylko problem nie jest w jednorazowości, a w opłacalności recyklingu. Czyli dalej masę nieopłacalnych do recyklingu plastików będziemy produkować.
Niestety łatwiej jest zakazać produkcji niż przekonać niektórych by ich nie wyrzucali do rowów :(
Czekam na wielorazowe słomki i plastikowe kubki na piwo.
GŁUPOTA
Nie dziwi Was ze na liście nie ma plastikowych butelek ? To jest chyba największy problem. Idąc lasem czy łąką ciężko natknąć się na patyczek od balona czy pudełka po żarciu. W rozlewni w której pracowałem w ciągu godziny produkowało się 50 000 (!!!) plastikowych butelek na GODZINĘ. Jak nie wiadomo o co chodzi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lipca 2021 o 15:10
Jedynym sposobem na zmniejszenie ilości plastiku w środowisku jest uczynienie go nieopłacalnym w obrocie. Zakaz produkcji jednorazówek plus nałożenie wysokich podatków na opakowania z trudno odzyskiwanych surowców wymusi szukanie innych rozwiązań u producentów. Dlaczego nie wykorzystywać plastiku z kukurydzy, który sam się rozkłada po krótkim czasie? Przerzucanie odpowiedzialności za pozbywanie się gór plastiku na końcowego odbiorcę to żart.
A kim jest ten cały Plastikow, że wprowadza sobie jakieś dyrektywy?
Ale idiotyzm foliowania ogórków, pakowania owoców pojedynczo w plastikowe pojemniki i inne bzdurne pierdoły oczywiście pozostaną.