Na pewno miło byłoby zrobić podstawowe porządki przed wymeldowaniem z hotelu. Na przykład możesz zebrać włosy z odpływu prysznica i usunąć ślady swojego pobytu w łazience. Co zaskakujące, niektórzy nawet nie spuszczają po sobie wody w toalecie! Nie ma jednak najmniejszej potrzeby ścielenia łóżka, ponieważ ekipa sprzątająca i tak będzie musiała zdjąć pościel
Pracownicy sektora usług zawsze doceniają napiwki, ponieważ ich pensja nie należy do najwyższych, a ta praca bywa bardzo ciężka. Dlatego miło byłoby podziękować w ten sposób osobom, które dbają, by twój pobyt był komfortowy. Ale pamiętaj: każdego dnia twój pokój sprzątają różne osoby, więc możesz rozważyć zostawienie napiwku nie tylko pod koniec pobytu. Doświadczeni podróżnicy radzą, że jeśli to nie jest twój ostatni dzień, warto zostawić notkę przy napiwku, żeby upewnić osoby sprzątające, że ich współpracownicy też otrzymali pieniądze
Nie rób bałaganu w swoim pokoju i wyrzucaj śmieci do kosza. Zebranie wszystkich zużytych butelek i pudełek rozrzuconych po pokoju zajmie obsłudze mnóstwo czasu. Jeśli widzisz, że trochę się tego nazbierało, możesz poprosić o worek na śmieci, do którego włożysz wszystkie odpady. Tak robi wielu podróżnych
Pracownicy muszą szybko posprzątać pokoje, żeby inni goście mogli się zameldować, a wietrzenie nie zawsze jest łatwe. Menadżerowie hoteli mówią, że przewietrzenie pokoju jest ogromną przysługą dla nich wszystkich. Latem możesz nawet włączyć klimatyzację
Podróżni sugerują, że powinno się odłożyć pilota do telewizora na swoje miejsce, sztućce na stolik, a krzesła czy fotele przesunąć tam, gdzie były wcześniej. Pracownicy mają 20-30 minut na doprowadzenie pokoju do perfekcji. Takie uporządkowanie pokoju bardzo ułatwi im pracę
Jeśli podróżujesz samotnie i wynajmujesz pokój z 2 łóżkami, nie korzystaj z obu. W zupełności wystarczy ci jedno. Nie wydłużaj niepotrzebnie pracy obsłudze. Dotyczy to wszystkiego innego, co może zostać nietknięte
Pracownicy hoteli mówią, że brudne ręczniki należy odłożyć w odpowiednie miejsce, na przykład do wanny albo po prostu rzucić na podłogę w łazience, dzięki czemu obsługa z łatwością je zauważy i zabierze do prania. Nie składaj ich i nie odkładaj na półkę, ponieważ wtedy trudno zgadnąć, czy ręczniki są czyste czy były używane
Na pewno przyda się ten poradnik dla wielu Polaków, którzy nie maja doświadczenia hotelowego. Brawo!
1Złożenie ręczników jest pomocne osobom sprzątającym. Mają w jednym miejscu na podłodze tylko zabrać a nie ogarnianie grajdołu gdzie same muszą je zbierać.
2 Wynająłem pokój 2 osobowy to korzystam z 2 osobowej. Jeśli wiecie cokolwiek o sprzątaniu to wiecie o tym że i tak pościel z łóżka które nie było wykorzystane musi być zmieniona.
3 Napiwek na najgorszy temat. Nie mam obowiązku i nikt mnie nie zmusi do tego żebym zostawiał. Kurde dbam o pokój jak o wlasne mieszkanie i mam zostawić napiwek?! Poważnie!
Nie chce mi się reszty nawet komentować. Poradnik może i fajny ale dla debili co kultury nie mają
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lipca 2021 o 12:34
Składanie ręczników nie ma najmniejszego sensu. Do sprzątania masz wór na ręczniki, podnosisz i ładujesz je tam. Najbardziej wredne jest składanie używanego ręcznika i wsadzenie tam, gdzie był. Obsługa może to przeoczyć, w lepszych hotelach wymienia się wszystkie nawet, jak wyglądają na nieużywane. Podczas pobytu to jest proste - rzucone na ziemię są wymieniane, wiszące czy leżące na półce nie.
Z pościelą też jest różnie. Nawet jak nie używałeś łóżka, to obsługa przynajmniej je odkryje i ponownie nakryje. Za duże ryzyko śmieszka, który by tam coś zostawił.
Piloty i inne badziewie można zostawić na widoku, nie musi być w pierwotnym miejscu. I tak wszystko jest wycierane, więc i tak wszystkie przedmioty się podnosi i przestawia.
Najważniejsze to nie ukrywać brudu. Lepiej zostawić papierek na środku podłogi niż wcisnąć gdzieś za materac. Śmieci zwykle zbiera się jednym rzutem, to kwestia ułamka minuty. Robisz takich pokoi kilkadziesiąt dziennie, znasz je na pamięć i od razu wiesz, co w nim nie powinno być. Wchodzisz z workiem i wynosisz wszystko, co nie pasuje.
Prawie wszystkie rady fajne, ale nie podoba mi się ten styl wypowiedzi. Jako gość hotelowy chcę przede wszystkim czuć się dobrze i komfortowo, a nie myśleć o tym jak tu ułatwić życie pokojówkom. Ja akurat staram się zostawić wszystko tak jak zastałam, ale to nie jest obowiązek. Krótki czas na sprzątanie pokoi i niskie zarobki to nie wina klienta. Zostawiając napiwki tylko przyzwalamy Januszom na wypłacanie głodowych pensji.
@kanapkazechlebem
zauwaz ze niektore rzeczy jak np scielenie lozek czy skladanie recznikow to rzeczy ktore ludzie robia myslac ze ulatwiaja zycie osobom sprzatajacym podczas kiedy tak naprawde jest to strata czasu
@mieteknapletek Jaka strata czasu? I co ja zrobię z tą niecałą minutą, którą zużyję na rozłożenie kołdry i poprawienie poduszek, a nie zostawienie ich, jakbym właśnie wstała. Nie ścielę łóżka, jak to robi pokojówka, ale pozostawienie barłogu to tak, jakbym się rano nie umyła. Pokój ma wyglądać w miarę estetycznie, gdy po mnie wchodzi do niego pokojówka.
@katem Jak chcesz pomóc, to zostaw wszystkie brudy w jednym miejscu, a pościel po prostu złóż w pół na łóżku. I tak trzeba zdjąć wszystkie poszewki i wymienić prześcieradło. Wyjątkiem są tylko małe hotele, w których często pościel czyszczą na miejscu i faktycznie wymieniają cała pościel. To jednak rzadkość. W większości hoteli są dwa wory. Na pranie na miejscu (ręczniki, szmatki itp) oraz zlecane (pościele).
@ZONTAR Myślę, że to, jak się zachowuję jest akceptowane :-).
Chyba jestem mile widzianym gościem, bo w hotelu, w którym bywam regularnie (tak co najmniej raz na miesiąc) witają mnie z uśmiechem nie służbowym a szczerym, a nawet - gdy musiałam wyjechać wcześnie,j to mimo, iż wyjeżdżałam po 16.00 nie policzyli mi za następną dobę (choć byłam gotowa zapłacić).
@katem Wystarczy być uprzejmym gościem i nie zostawiać po sobie zbędnego śmietnika. Po prostu jakiekolwiek układanie łóżka rzadko ma dla kogokolwiek znaczenie. Tak samo jak na tym obrazku, jak ktoś zostawił stertę śmieci w jednym miejscu, to nie jest źle. Jak spakował w worki, to już świetnie. Ja zwykle pościel zostawiam złożoną w pół, ale to raczej ze względów estetycznych - nie lubię zostawiać czegoś, co wygląda źle. Natomiast pracując w obsłudze hotelowej nijak mnie to nie obchodziło, i tak musiałem wywlec kołdrę i wszystko zmienić.
Jak chcesz komuś ułatwić pracę, to zostaw osobno kołdrę i poszewkę. W mniejszych hotelach często proszą gości o to, w większych rzadziej. Nawet jednak w dużym hotelu by nikomu to nie przeszkadzało. Wyjątkiem są luksusowe miejsca, gdzie gość nie powinien robić cokolwiek takiego. To jest podobne do napiwków w Japonii - dobrze mi płacą za moją pracę, nie wyręczaj mnie ani mi nie dorzucaj napiwków.
@ZONTAR Ależ ja to właśnie robię ze względów estetycznych. Zanim wyjdę z pokoju, jestem w nim czas jakiś i bałagan na łóżku przeszkadzał by mi. A śmieci zostawiam w jednym koszu ze względów ekologicznych - w tym drugim koszu też jest worek na śmieci, więc korzystając z jednego kosza oszczędzam ten drugi. Takie małe, niegroźne zboczenie ekologiczne.
Nigdy nie spotkałam się z prośbą o zdjęcie poszwy z kołdry.
@katem Akurat jak kosz nie jest pełny, to zwykle się po prostu wyrzuca z niego rzeczy zostawiając worek. Szybciej niż wymienić worek w koszu. Jedynie jak coś się przykleiło i nie wygląda na czysty to się go zmienia.
Z prośbami o zdjęcie poszewek spotkałem się kilka razy, najczęściej to są nieduże, prywatne pensjonaty. Podobnie było z myciem naczyń. Czasem proszą o zostawienie czystych naczyń i doliczają opłatę za zostawienie brudnych.
Ręczniki i pościel wymieniane są zawsze, niezależnie od tego czy ktoś tego używał czy nie :)
nieprawda. wymieniane są reczniki używane. i jeśli są złożone, to granda na maksa, bo musisz się wydotykać który był używany... masz rzeczywiście 20-30 minut na zrobienie apartamentu, a duża pomocą jest sprzątanie tymi zużytymi recznikami, bo o szmatki bijemy się rano. zarabiano w 2015 6,50 £za dwa pokoje. jest kantyna do której nikt nie chodzi ,bo nie ma czasu,a chętnie by coś zjadł... w Anglii to jedna z gorszych fuch.
Kultura? Przede wszystkim nie przysparzać ludziom dodatkowej roboty, np. nie pchać się w zabłoconych buciorach na wypucowaną podłogę, nie robić syfu wokół siebie, odkładać produkty w miejsce z których się wzięło do obejrzenia itd.
Etykiety mogę nie znać, i nie zawsze muszę. Po co jednak złośliwie robić komuś dodatkowy zachrzan.
Smutne, że trzeba tłumaczyć podstawowe zasady współżycia społecznego. A i tak zbyt wiele osób ma wywalone. Sami sobie robimy takie małe piekiełko na ziemi, choć niewielkim staraniem można tego uniknąć. Np. dziś w markecie jaśnie wielmożna Pani z Biura potraktuje kasjerkę jak śmiecia - jutro sama zostanie zaorana przez swojego szefa. A szefowi.... kelner w knajpie napluje do zupy, A kelnera... szef oszuka np. na gwarancji jakiegoś produktu. Tak właśnie się nakręca samograj wiecznie dy_ma_jących sie nawzajem ludzi.
jestem geniuszem, robię to wszystko (poza napiwkami) bez żadnego poradnika... a może to po prostu kultura?