Smiech na sali. Za granica zwykly szarak tyle ma nie przeliczajac waluty, Ci ludzie ratuja zycie I powinni za to byc bardzo dobrze nagradzani. Tak sie wlasnie zyje w Polsce. Polityka osob w sejmie- w dupie miec wszystkich ważne zeby sie nachapac...
@jamarkus Może i prawda. Ale nie wmówisz mi, że w niemieckiej fabryce stoisz i opierasz się o łopatę a oni ci płacą i jeszcze kierownik klaszcze. To, w Niemczech, jest zarezerwowane dla uchodźców.
@Buka1976 Wyjeżdżając do Niemiec byłem bardzo zestresowany że mnie po prostu zajadą, nie wytrzymam fizycznie a prawda jest taka że lżej jak w Niemczech nie pracowałem, pracować trzeba oczywiście ale nie ma biegania w pracy, mobingu, i takich innych spraw.
Patrząc z jednej strony to takie zawody jak ratownik medyczny, pielęgniarka czy lekarz, które służą ratowaniu życia ludzkiego (czy to w wyniku wypadku czy innego zdarzenia losowego) powinny być godnie wynagradzane. Z drugiej strony ktoś, kto decyduje się na pracę w danym zawodzie powinien zdawać sobie sprawę z zarobków jakie może mieć. Moim zdaniem uposażenie w takich szczególnych zawodach powinno być zależne od średniej krajowej i od inflacji. Wtedy ktoś, kto decyduje się na pracę w medycynie wie, że na etacie ratownika medycznego zarobi np. 2 średnie krajowe i będzie je miał waloryzowane o inflację. Pomijam tutaj prywatną służbę zdrowia, w której zapewne problem wysokości nie jest taki duży. O ile jestem za jak najmniejszym udziałem państwa życiu obywatela tak jakaś sieć oddziałów ratunkowych moim zdaniem powinna być, chociażby po to, aby ktoś przyjechał do wypadku na drodze, czy zapewnił podstawową opiekę ratującą życie (oczywiście z dobrowolną składką zdrowotną, jak nie masz ubezpieczenia to wystawiają Ci rachunek po akcji ratunkowej ale mimo wszystko Cię ratują).
Bez jaj, do rachunku za 1900 zł niech dołączy ilość godzin przepracowanych, znajomy pracuje na Sorze i ma godzinową stawkę ponad 30 zł. Własna działalność gospodarcza i wystawiane faktury. Do tego jeździ jeszcze w pogotowiu ratunkowym. Kogo Wy chcecie oszukać z tymi wypłatami?.
@Ar3k87 godzinowa stawka 30 zł, ale nikt nie liczy miesiąca na godziny. Trudno porównać miesięczną pensję do stawki godzinowej. Ty o tym wiesz, dlatego napisałeś "30 zł za godzinę" bo brzmi fajnie. Fajnie. Mam również znajomego, specjalistę... no w sumie nie wiem jak nazywa się stanowisko, ale robi RTG. Też jest na JDG. Ma kontrakty w 4 placówkach, jedna od drugiej odległa o 70 km. No i dalej, wypłata miesięczna, czyli brutto. Odejmujemy od tego ZUS (albo 6XX, albo 12XXX - ja mam mały ZUS do września to nie wiem ile jest zwykły) i 19% podatku. Zakładając, że wspomniany przez Ciebie, bliżej nieokreślony znajomy pracuje zgodnie z etatem, czyli 168 godzin miesięcznie, to powinien zarobić równe 5040 złotych. Zakładam, że dopiero założył JDG (inaczej już by miał sp. z o.o) to odejmujemy od tego 647,59 złotych za ZUS. Przy JDG płacimy podatek od przychodu, a nie od dochodu i zakładam że płaci stawkę 19% (bo dlaczego miałby płacić inną), to powinien zarobić 3334,01 złotych. Jeśli się mylę, to mnie popraw. Uważasz, że 3334, 01 złotych na własnej działalności to jest dużo? Brak urlopów, księgowa (no to tylko 50 zł co miesiąc). Uważasz, że ten kto jest na etacie nie zarabia 2000 czy 3500, ale na JDG 3300 już można zarabiać i jest OK?
Ta sama akcja jak z Paragonami za jedzenie. Nie wystarczy ci pieniędzy uważasz że praca twoja jest więcej warta?? zmień prace lub zmień coś w swojej aktualnej pracy . Przykładowo ja bez świątecznych mam 4000 chcę więcej bo mam wydatki rezygnuje z wekendu idę do pracy proste jak drut. Ale ogólnie licho zarabiają ratownicy, mój kolega pracuje w PSP i jezdzi jeszcze na karetkach źle nie ma ale dwa etaty ttzeba robić
Sami wybrali taką pracę. Normalny człowiek jak mu nie od0lpowiada praca czy zarobki to szuka lepszej, ale nie ratownicy. Oni są za dumni i to by kaleczyło ich ego. Polska służba zdrowia to podobnie jak górnictwo spęd ludzi bez honoru.
@mlodybdg2000 Wyobraź sobie, że z jakiegoś powodu potrzebujesz pomocy ratownika. Dzwonisz pod numer alarmowy, a tam otrzymujesz informację, że niestety nikt nie przyjedzie ponieważ ratownicy za namową takich ludzi jak ty, znaleźli sobie lepiej płatną pracę. W ramach pomocy dostajesz jedynie instruktaż jak w internecie znaleźć porady dotyczące twojego problemu.
Zanim znów błyśniesz mądrą radą, pomyśl chociaż przez chwilę.
Nie pasuje? Zmień pracę. Normalni ludzie tak robią, ale nie ratownicy, bo im ego nie pozwala. Wiedzieli na co się piszą więc teraz morda w kubeł i do roboty. Służba zdrowia podobnie jak górnictwo to branże gdzie idą ludzie bez honoru...
Jest to niezwykle potrzebny zawód, na co dzień tego nie dostrzegamy być może, ale kiedy znajdziemy się w potrzebie to ci ludzie mogą uratować nam życie. Nie każdy się do tego nadaje i chwała tym którzy mimo wszystko na to się decydują. Pomimo małych zarobków, pracy w stresie i pod dyktando różnych zmiennych, o których my laicy w tym temacie na pewno nie mamy pojęcia. Jasne,że łatwiej jest powiedzieć "zmień pracę jak Ci się nie podoba" i być może jest w tym jakieś ziarno prawdy, ale nie wszyscy są takimi egoistami i hedonistami jak np. ja, chcący zarobić jak najwięcej jak najmniejszym kosztem. Na swoją marną obronę napiszę jedynie to, iż pomimo swoich wad, ja pracowników tych wszystkich służb przynajmniej nie szkaluję a mało tego, ja ich szanuję bo zdaję sobie sprawę, że wykonują oni taką pracę o której ja ani znakomita większość z nas nawet nie chciałaby słyszeć.
Niech wyciągi z kont pokażą ,a nie malutkie zdjęcie z jednego wycinka, dwóch znajomych pracuje na sorze i poniżej 3 nie schodzą to ja nie wiem jak oni to robią, ale co tam w Internecie wszystko przejdzie.
Jest bardzo prosty sposób żeby to zmienić. Bardzo mały odsetek ludzi dostrzega pewną zależność. Dostrzegamy to na małą skalę, ale na ogólną już nie. Niby wszyscy rozumiemy dlaczego ratownik czy pielęgniarka zarabia różną stawkę w Polsce, Niemczech czy Wielkiej Brytanii (ew. dalej - w Stanach Zjednoczonych czy Szwajcarii). Wszyscy rozumiemy, że na Ukrainie będą zarabiać jeszcze mniej, ponieważ są kraje zamożniejsze, mniej zamożne i tak dalej aż do tych biednych - zakładam, że na końcu są kraje bez pielęgniarek, ale za to z szamanami. Dostrzegamy jakąś tam bliżej nieokreśloną zależność, ale chyba możemy powiedzieć jedynie "mamy zły rząd", albo "tamte kraje są bogatsze", w zależności od tego, czy kochamy rząd czy opozycję. Nie dostrzegamy jednak, skąd się biorą te pieniądze. Widzimy za to, że przedsiębiorca ma nowe Porsche i boli to nas jak drzazga w dupie. Może Ameryki nie odkryję, ale wierzę głęboko, że mimochodem chociaż jedna osoba, dzięki mojemu komentarzowi zmieni myślenie. Pensja pielęgniarek zależy od tego, ile pieniędzy robi biznes w danym kraju. I już daleki jestem od tego, żeby układać zależność kapitału Discovery w Polsce do pensji pielęgniarek, ale zwykły przedsiębiorca z naszej okolicy, którego tak nie lubimy bo co chwila jeździ innym samochodem. Dzięki temu, że on zarabia coraz więcej, pielęgniarka może zarobić coraz więcej. I tyle. To jest jedyna zależność. Będzie Morawiecki, będzie Tusk czy inny premier - to nie oni "dadzą", Oni mogą tylko zabrać. Chodzi o ilość prywatnego biznesu. Dlaczego ratownik zarabia 1900? Dlatego, że w Polsce cały czas panuje przekonanie, że biznes jest zły.
Niech może doda na jaką część etatu jest zatrudniony bo to istotne. Syn kuzynki jest ratownikiem medycznym jakoś się nie spotkałem by narzekał na zarobki.
Smiech na sali. Za granica zwykly szarak tyle ma nie przeliczajac waluty, Ci ludzie ratuja zycie I powinni za to byc bardzo dobrze nagradzani. Tak sie wlasnie zyje w Polsce. Polityka osob w sejmie- w dupie miec wszystkich ważne zeby sie nachapac...
nie lepiej iść pracować do biedronki?
@ubooot jak wszyscy pójdą to kto do wypadku przyjedzie?
@sonko86 Nikt - może jak ludzie zaczną umierać w domach czy na ulicy bez pomocy coś się wtym kraju zmieni.
K@rwa ja tyle przez tydzień zarabiam w Niemieckiej fabryce :(
@jamarkus Ja tyle zarabiam na tydzień w Polsce. Dziwię się tylko, dlaczego oni chcą tam nadal pracować. Przecież to jakaś nowa forma niewolnictwa.
@Buka1976 Nie zrozumiałeś różnicy.
Ty żeby tyle zarabiać coś musisz umieć, ja pracując w Niemieckiej fabryce wystarczy że jestem obecny w pracy .....
@jamarkus Może i prawda. Ale nie wmówisz mi, że w niemieckiej fabryce stoisz i opierasz się o łopatę a oni ci płacą i jeszcze kierownik klaszcze. To, w Niemczech, jest zarezerwowane dla uchodźców.
@Buka1976 Wyjeżdżając do Niemiec byłem bardzo zestresowany że mnie po prostu zajadą, nie wytrzymam fizycznie a prawda jest taka że lżej jak w Niemczech nie pracowałem, pracować trzeba oczywiście ale nie ma biegania w pracy, mobingu, i takich innych spraw.
@jamarkus Tu się zgodzę. Pracuje się lepiej.
Patrząc z jednej strony to takie zawody jak ratownik medyczny, pielęgniarka czy lekarz, które służą ratowaniu życia ludzkiego (czy to w wyniku wypadku czy innego zdarzenia losowego) powinny być godnie wynagradzane. Z drugiej strony ktoś, kto decyduje się na pracę w danym zawodzie powinien zdawać sobie sprawę z zarobków jakie może mieć. Moim zdaniem uposażenie w takich szczególnych zawodach powinno być zależne od średniej krajowej i od inflacji. Wtedy ktoś, kto decyduje się na pracę w medycynie wie, że na etacie ratownika medycznego zarobi np. 2 średnie krajowe i będzie je miał waloryzowane o inflację. Pomijam tutaj prywatną służbę zdrowia, w której zapewne problem wysokości nie jest taki duży. O ile jestem za jak najmniejszym udziałem państwa życiu obywatela tak jakaś sieć oddziałów ratunkowych moim zdaniem powinna być, chociażby po to, aby ktoś przyjechał do wypadku na drodze, czy zapewnił podstawową opiekę ratującą życie (oczywiście z dobrowolną składką zdrowotną, jak nie masz ubezpieczenia to wystawiają Ci rachunek po akcji ratunkowej ale mimo wszystko Cię ratują).
500+ kosztuje nas ponad 20 000 000 000 złotych rocznie. Wiecie, co trzeba zrobić.
Bez jaj, do rachunku za 1900 zł niech dołączy ilość godzin przepracowanych, znajomy pracuje na Sorze i ma godzinową stawkę ponad 30 zł. Własna działalność gospodarcza i wystawiane faktury. Do tego jeździ jeszcze w pogotowiu ratunkowym. Kogo Wy chcecie oszukać z tymi wypłatami?.
@Ar3k87 godzinowa stawka 30 zł, ale nikt nie liczy miesiąca na godziny. Trudno porównać miesięczną pensję do stawki godzinowej. Ty o tym wiesz, dlatego napisałeś "30 zł za godzinę" bo brzmi fajnie. Fajnie. Mam również znajomego, specjalistę... no w sumie nie wiem jak nazywa się stanowisko, ale robi RTG. Też jest na JDG. Ma kontrakty w 4 placówkach, jedna od drugiej odległa o 70 km. No i dalej, wypłata miesięczna, czyli brutto. Odejmujemy od tego ZUS (albo 6XX, albo 12XXX - ja mam mały ZUS do września to nie wiem ile jest zwykły) i 19% podatku. Zakładając, że wspomniany przez Ciebie, bliżej nieokreślony znajomy pracuje zgodnie z etatem, czyli 168 godzin miesięcznie, to powinien zarobić równe 5040 złotych. Zakładam, że dopiero założył JDG (inaczej już by miał sp. z o.o) to odejmujemy od tego 647,59 złotych za ZUS. Przy JDG płacimy podatek od przychodu, a nie od dochodu i zakładam że płaci stawkę 19% (bo dlaczego miałby płacić inną), to powinien zarobić 3334,01 złotych. Jeśli się mylę, to mnie popraw. Uważasz, że 3334, 01 złotych na własnej działalności to jest dużo? Brak urlopów, księgowa (no to tylko 50 zł co miesiąc). Uważasz, że ten kto jest na etacie nie zarabia 2000 czy 3500, ale na JDG 3300 już można zarabiać i jest OK?
Ale będą mogli sobie zwiedzić odbudowany Pałac Saski (Saśiński?)
Ta sama akcja jak z Paragonami za jedzenie. Nie wystarczy ci pieniędzy uważasz że praca twoja jest więcej warta?? zmień prace lub zmień coś w swojej aktualnej pracy . Przykładowo ja bez świątecznych mam 4000 chcę więcej bo mam wydatki rezygnuje z wekendu idę do pracy proste jak drut. Ale ogólnie licho zarabiają ratownicy, mój kolega pracuje w PSP i jezdzi jeszcze na karetkach źle nie ma ale dwa etaty ttzeba robić
Sami wybrali taką pracę. Normalny człowiek jak mu nie od0lpowiada praca czy zarobki to szuka lepszej, ale nie ratownicy. Oni są za dumni i to by kaleczyło ich ego. Polska służba zdrowia to podobnie jak górnictwo spęd ludzi bez honoru.
@mlodybdg2000 Wyobraź sobie, że z jakiegoś powodu potrzebujesz pomocy ratownika. Dzwonisz pod numer alarmowy, a tam otrzymujesz informację, że niestety nikt nie przyjedzie ponieważ ratownicy za namową takich ludzi jak ty, znaleźli sobie lepiej płatną pracę. W ramach pomocy dostajesz jedynie instruktaż jak w internecie znaleźć porady dotyczące twojego problemu.
Zanim znów błyśniesz mądrą radą, pomyśl chociaż przez chwilę.
Nie pasuje? Zmień pracę. Normalni ludzie tak robią, ale nie ratownicy, bo im ego nie pozwala. Wiedzieli na co się piszą więc teraz morda w kubeł i do roboty. Służba zdrowia podobnie jak górnictwo to branże gdzie idą ludzie bez honoru...
@mlodybdg2000 zapomniałeś się przelogować i dwa razy puściłeś komentarz z tego samego konta trollu
Jest to niezwykle potrzebny zawód, na co dzień tego nie dostrzegamy być może, ale kiedy znajdziemy się w potrzebie to ci ludzie mogą uratować nam życie. Nie każdy się do tego nadaje i chwała tym którzy mimo wszystko na to się decydują. Pomimo małych zarobków, pracy w stresie i pod dyktando różnych zmiennych, o których my laicy w tym temacie na pewno nie mamy pojęcia. Jasne,że łatwiej jest powiedzieć "zmień pracę jak Ci się nie podoba" i być może jest w tym jakieś ziarno prawdy, ale nie wszyscy są takimi egoistami i hedonistami jak np. ja, chcący zarobić jak najwięcej jak najmniejszym kosztem. Na swoją marną obronę napiszę jedynie to, iż pomimo swoich wad, ja pracowników tych wszystkich służb przynajmniej nie szkaluję a mało tego, ja ich szanuję bo zdaję sobie sprawę, że wykonują oni taką pracę o której ja ani znakomita większość z nas nawet nie chciałaby słyszeć.
Niech wyciągi z kont pokażą ,a nie malutkie zdjęcie z jednego wycinka, dwóch znajomych pracuje na sorze i poniżej 3 nie schodzą to ja nie wiem jak oni to robią, ale co tam w Internecie wszystko przejdzie.
Jest bardzo prosty sposób żeby to zmienić. Bardzo mały odsetek ludzi dostrzega pewną zależność. Dostrzegamy to na małą skalę, ale na ogólną już nie. Niby wszyscy rozumiemy dlaczego ratownik czy pielęgniarka zarabia różną stawkę w Polsce, Niemczech czy Wielkiej Brytanii (ew. dalej - w Stanach Zjednoczonych czy Szwajcarii). Wszyscy rozumiemy, że na Ukrainie będą zarabiać jeszcze mniej, ponieważ są kraje zamożniejsze, mniej zamożne i tak dalej aż do tych biednych - zakładam, że na końcu są kraje bez pielęgniarek, ale za to z szamanami. Dostrzegamy jakąś tam bliżej nieokreśloną zależność, ale chyba możemy powiedzieć jedynie "mamy zły rząd", albo "tamte kraje są bogatsze", w zależności od tego, czy kochamy rząd czy opozycję. Nie dostrzegamy jednak, skąd się biorą te pieniądze. Widzimy za to, że przedsiębiorca ma nowe Porsche i boli to nas jak drzazga w dupie. Może Ameryki nie odkryję, ale wierzę głęboko, że mimochodem chociaż jedna osoba, dzięki mojemu komentarzowi zmieni myślenie. Pensja pielęgniarek zależy od tego, ile pieniędzy robi biznes w danym kraju. I już daleki jestem od tego, żeby układać zależność kapitału Discovery w Polsce do pensji pielęgniarek, ale zwykły przedsiębiorca z naszej okolicy, którego tak nie lubimy bo co chwila jeździ innym samochodem. Dzięki temu, że on zarabia coraz więcej, pielęgniarka może zarobić coraz więcej. I tyle. To jest jedyna zależność. Będzie Morawiecki, będzie Tusk czy inny premier - to nie oni "dadzą", Oni mogą tylko zabrać. Chodzi o ilość prywatnego biznesu. Dlaczego ratownik zarabia 1900? Dlatego, że w Polsce cały czas panuje przekonanie, że biznes jest zły.
Europa zazdrości Polsce sytuacji ekonomicznej...
Niech więcej rządzący dają na kościół ,tylko kto jest za tym to w razie choroby wypier..ć do księdza a nie do lekarza
Że pozwolę sobie zacytować:
"zmień pracę, weź kredyt".
Niech może doda na jaką część etatu jest zatrudniony bo to istotne. Syn kuzynki jest ratownikiem medycznym jakoś się nie spotkałem by narzekał na zarobki.