@bartoszewiczkrzysztof A my często używamy swoich telefonów, np. jak jedno prowadzi samochód i drugie wtedy odpisuje na smsy albo proszę, żeby coś na moim zrobił bo się kąpię/myję naczynia czy coś. Co ja mam przed nim ukrywać? Jego rozmowy z kolegami też mnie raczej średnio interesują.
@Niktobcy Może to zaufanie? brak chorej zazdrości? Chyba jednak zaufanie :-)
@kanapkazechlebem Nawet ostatnio też prosiłem żonę, aby zobaczyła kto do mnie napisał, w czasie jazdy, ale to wyraźnie na moją prośbę i nie jest to z pewnością jakieś ''chorobliwe trzepanie telefonu'':-)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 sierpnia 2021 o 21:27
@kanapkazechlebem Każdy ma prawo do prywatności i to że chce ją utrzymać nie znaczy, że jest od razu czegoś winny. Z taką logiką to może od razu zainstalujmy sobie monitoring w mieszkaniach i opaski śledzące na kostkę jak więźniowie, bo przecież jak się nie ma nic do ukrycia to inwigilacja nie przeszkadza, prawda? :)
@mello1999 Wiesz,że jest coś takiego jak dni urlopu,które przysługują w roku pracownikowi? Pisanie z zapytaniem o wolne nie jest po to żeby dostać dodatkowe dni tylko dlatego,że często trzeba się umawiać miesiące przed żeby termin nie zgrał się z zapierniczem w firmie.Poza tym rozumiem, że ty bierzesz wolne jak prawdziwy samiec alfa, nie żeby "popartolić" tylko żeby więcej pracować, bo odpoczynek na wolnym jest tylko dla słabych bab.
Czyli droga żonka czyta jego SMS-y, a potem nawet nie wysłucha, co on ma do powiedzenia, tylko rzuca telefonem i ucieka z domu. Nie ma to jak zaufanie i poszanowanie czyjejś prywatności w związku. I winna jest tu oczywiście kobieta, która wysłała wiadomość.
A za chwilę pół roku zwolnienia "bo przecież ciąża" i pensja, urlop i legalne pasożytnictwo.
Nie dziwię się, że dziewczyny nie mogą pozwanego porządnego etatu znaleźć jak wszędzie tylko zastępstwa do czasu jak"ciężarówka" wróci. A nie wróci ....
@pantharhei to co lepiej nie zachodzic w ciążę? Po co ludzkość ma się rozmnażać.. Poza tym pensje w trakcie ciąży i urlopuacierzynskiegoplaci państwo, a niepracodawca
Nie ma to jak zaufanie w związku
Nigdy, przenigdy nie przeglądam telefonu mojej żony i vice versa..
@bartoszewiczkrzysztof A my często używamy swoich telefonów, np. jak jedno prowadzi samochód i drugie wtedy odpisuje na smsy albo proszę, żeby coś na moim zrobił bo się kąpię/myję naczynia czy coś. Co ja mam przed nim ukrywać? Jego rozmowy z kolegami też mnie raczej średnio interesują.
@bartoszewiczkrzysztof
Ty może faktycznie nie przeglądasz telefonu żony...
@bartoszewiczkrzysztof dziwne... albo ty albo ona coś ukrywa...
@Niktobcy Może to zaufanie? brak chorej zazdrości? Chyba jednak zaufanie :-)
@kanapkazechlebem Nawet ostatnio też prosiłem żonę, aby zobaczyła kto do mnie napisał, w czasie jazdy, ale to wyraźnie na moją prośbę i nie jest to z pewnością jakieś ''chorobliwe trzepanie telefonu'':-)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2021 o 21:27
@kanapkazechlebem Każdy ma prawo do prywatności i to że chce ją utrzymać nie znaczy, że jest od razu czegoś winny. Z taką logiką to może od razu zainstalujmy sobie monitoring w mieszkaniach i opaski śledzące na kostkę jak więźniowie, bo przecież jak się nie ma nic do ukrycia to inwigilacja nie przeszkadza, prawda? :)
Kurcze, dobry i wytrzymały telefon. Daj detale, może się przydać.
Brać wolne, żeby popartolić, potem oczywiście na ciążę i się potem dziwić, że kobiety zarabiają mniej od mężczyzn.
@mello1999 Wiesz,że jest coś takiego jak dni urlopu,które przysługują w roku pracownikowi? Pisanie z zapytaniem o wolne nie jest po to żeby dostać dodatkowe dni tylko dlatego,że często trzeba się umawiać miesiące przed żeby termin nie zgrał się z zapierniczem w firmie.Poza tym rozumiem, że ty bierzesz wolne jak prawdziwy samiec alfa, nie żeby "popartolić" tylko żeby więcej pracować, bo odpoczynek na wolnym jest tylko dla słabych bab.
Czyli droga żonka czyta jego SMS-y, a potem nawet nie wysłucha, co on ma do powiedzenia, tylko rzuca telefonem i ucieka z domu. Nie ma to jak zaufanie i poszanowanie czyjejś prywatności w związku. I winna jest tu oczywiście kobieta, która wysłała wiadomość.
@Evengeline29 i dlatego czasem trzeba sie rozwieść dla świętego spokoju ;)
@Evengeline29 Nie wiesz, że w związku to co JEJ to JEJ, a co JEGO to NASZE. Więc technicznie rzecz biorąc to nie był jego telefon tylko ich.
Telefon pewnie uszkodzony, żona też do niczego, wymień jedno i drugie.
O wszystkim, to znaczy o czym? W jakiej pozycji doszło do poczęcia?
A za chwilę pół roku zwolnienia "bo przecież ciąża" i pensja, urlop i legalne pasożytnictwo.
Nie dziwię się, że dziewczyny nie mogą pozwanego porządnego etatu znaleźć jak wszędzie tylko zastępstwa do czasu jak"ciężarówka" wróci. A nie wróci ....
@pantharhei Nie kobiety są winne tym przepisom. Nie każda która zajdzie w ciąże to od razu pasożyt.
@pantharhei to co lepiej nie zachodzic w ciążę? Po co ludzkość ma się rozmnażać.. Poza tym pensje w trakcie ciąży i urlopuacierzynskiegoplaci państwo, a niepracodawca
@pantharhei a składki ZUS to na co płaciła przez nie wiadomo ile lat?
Mowa o pomyłce żony, czyj telefon przegląda ? ;-)