Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
601 625
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M MG02
+3 / 11

Jak szuka oferty pracy w gazecie, to nie dziwie się, że nie nie znajdzie. Powinien poszukać ofert w lewackim internecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ahlol
+12 / 12

Dziwne to. Ja właśnie jem ziemnioki które polak szwagier wykopał z polskiej ziemi, a do tego mam karpia z polskiej chodowli i kompot z polskich jabłek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PMY
+2 / 2

@Ahlol Z polskiego czego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
+8 / 8

Jak ktoś mieszka w Monako to dopiero ma przerąbane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 sierpnia 2021 o 13:28

K killerxcartoon
+4 / 8

Pamiętam czasy jak wszystko poza rosyjskim gazem było polskie.. Praca zawsze była.. nawet przymusowo. W jakiej mogłeś sporo zarobić, nawet co miesiąc znacznie więcej. Tyle że za to co zarobiłeś nie szło kupić niczego bo sklepy był puste a towary były na kartki lub trzeba było załatwiać po znajomości lub zapisywać się na nie w kolejkach. Za to porównywaliśmy produkty te nasze z tymi z zachodu i ich jakość. To jak porównywać trabant limuzyna z ford standard. To co było standardem na zachodzie było niedoścignionym wzorcem w Polsce.

A Polacy nadal nie nauczyli się robić interesów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikv
+2 / 6

Na szczescie czasy kiedy byl obowiazek pracy w panstwowym zakladzie pracy, jezdzilo sie polskimi samochodami, ogladalo polskie programy w polskim czarno-bialym telewizorze, stalo w kolejce po polskie buty z Radoskora albo produkt czekoladopodobny pod polskim sklepem, na sniadanie wypijalo polskie piwo z budki pod blokiem juz dawno minely. Rosyjski gaz nadal plynie do polskich koncernow paliwowych, bo innej opcji na takie zapotrzebowanie nie ma, chyba ze rosyjski wegiel duzo tanszy od polskiego. Dlatego nie robcie nam wiecej tego, pomimo, ze pracy chcecie szukac tylko w polskich gazetach. Wszystkich nie da sie tam zatrudnic. Na calym swiecie, lacznie z Polska w czasie koniuktury bezrobocie jest na poziomie, ktory gwarantuje swobodny przeplyw pracownikow a ludzie, glownie odchodza z pracy bo dostali lepsza oferte.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
+2 / 4

Ale za to ma Polski Ład!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+1 / 3

@perskieoko Na razie wychodzi na to, że to Polski Wał, albo Pisi Wał:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dipol
0 / 2

Trzeba po prostu chcieć pracować. W Polsce jest to duży problem dla co niektórych i jest takich coraz więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F konto usunięte
+4 / 4

Ja chętnie kupię polski telewizor, polski smartfon, polski samochód, niekoniecznie elektryczny, polskie radio etc. Jest tylko jeden problem. Nikt tego nie produkuje. Polska myśl techniczna umarła i nie dlatego, że jak twierdzą niektórzy wszystko sprzedano za bezcen zachodniemu kapitałowi, bo najczęściej sprzedano mury i tereny, które były cokolwiek warte.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
0 / 2

Czas może zrobić update rzeczywistości. Europejskiej.

Europejczyk wstaje rano, włącza radio składane w Chinach, zakłada spodnie szyte w Bangladeszu. pakistański podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z lodówki produkowanej w Chinach wyciąga piwo produkowane przez chiński browar. Siada przed komputerem składanym w Chinach i robi zakupy na AliExpress, po czym wsiada do chińskiego Volvo i jedzie do francuskiego marketu na zakupy. Po uzupełnieniu lodówki o polskie jabłka, holenderski ser i bułgarskie wino wraca do domu i gotuje na rosyjskim gazie. Na koniec siada na kanapie chińskiej eko-skóry i szuka pracy, a tam tylko oferty dla pracowników z bloku wschodniego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 3

@Andrzej70 Raczej nie. W USA nadal panuje spory kult "Made in the USA". Ludzie chętniej wybierają marki z hamerykańską flagą i są skłonni dopłacić do rodzimego produktu. Do tego stopnia, że jest trochę problem z umieszczaniem takich napisów na różnych szmelcach z Chin aby tylko sprzedać, a wielu producentom bardziej zależy aby cokolwiek zrobić w USA i mieć naklejkę "made/assembled in US" niż poprawić jakość produkcji i wszystko robić za granicą. Kraj ma większe znaczenie od jakości. Różnica jest jednak dosyć zasadnicza. Tak wielki kraj o tak różnorodnej gospodarce i zasobach może sobie pozwolić na produkcję wszystkiego, podobnie Chiny. Polak choćby się zesrał, połowy nie zrobi. Tu nie chodzi o to, aby być samowystarczalnym. Chodzi o produkowanie adekwatnie do konsumpcji. Chcesz więcej japońskich telewizorów i niemieckich samochodów? To produkuj więcej polskich lodówek i odkurzaczy. Nadrabiaj w czymś i bądź w tym dobry. Zamiast robić wszystko jako tako, rób kilka porządnie i resztę importuj. Na tym kraj wyjdzie lepiej. Aktualnie fotowoltaika czy baterie mogą być sporym dochodem. Do tej pory takim dużym rynkiem były wiatraki. Im bardziej technologicznie zaawansowany sektor, tym lepiej. Outsourcing też nie jest zły, ale nie oszukujmy. Outsourcing rzadko dotyczy oddelegowania specjalistycznej pracy. Zazwyczaj dotyczy wypchnięciu nieopłacalnego chłamu aby robili to tańsi. Jesteśmy tacy dumni, że robimy części do samochodów. Normalnie technologia, że czapki z głów. A jakie części? Ano jakieś tam odlewy i ogólnie produkcja taśmowa. Masówka wymagająca najwięcej siły roboczej i najmniejszego stopnia zaawansowania. Jak coś jest opłacalne to robi to Hans. Jak się nie opłaca to Polak za pół ceny jeszcze po butach całuje. Na tym gospodarki nie da się oprzeć. Programiści zarabiają ogrom kasy, ale ile faktycznie wartości stworzonej przez nich jest w kraju? Prawie nic, wszystko jest na zlecenie zagranicznych firm i to najczęściej dlatego, że ich specjaliści zajmują się najdroższymi i najbardziej odpowiedzialnymi częściami. Tak wyszło, że nawet najtańsza część w sektorze gwarantuje bycie w 5% najlepiej zarabiających w Polsce. Dobry programista kasuje na zachodzie od pół miliona złociszy rocznie w górę. No to damy temu biedakowi 150-200 klocków. Nawet połowy nie będzie, a ucieszy się jak głupi. Może i ciągnie gospodarkę do przodu, ale dużo lepiej by było, gdyby produkty powstawały faktycznie w kraju. A te tanie rzeczy produkowane masowo nie ma co u siebie trzymać, wywalić to do Chin. Największe koncerny światowe utrzymują drogie posady u siebie, a fabryki już klepią w Azji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+1 / 3

@Melotte To się nazywa globalizacja. I moim zdaniem jest dla wszystkich korzystne, również dla tych z Bangladeszu, czy Pakistanu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
0 / 0

@tema_lina
1. Nie jest korzystne dla lokalnego przemysłu, który upada. Jeśli jakaś gałąź rzemiosła i przemysłu przestaje istnieć, to tracimy nie tylko własne produkty, ale i wykwalifikowaną kadrę umiejącą je wytworzyć oraz wyszkolić następne pokolenia. Dodatkowo skutkuje to podniesieniem cen na dany produkt.
2. Nie jest korzystne dla krajów, które uzależniają się od dostaw z Azji. Wystarczy sobie przypomnieć jaka zapanowała panika w Australii czy krajach zachodniej Europy, gdy Chiny zablokowały dostawy z uwagi na pandemię. Poza tym producenci i dostawcy sami decydują o cenach wiedząc, że kraje kupujące nie mają alternatywy. Jest to najwyższy stopień zależności gospodarczej.
3. Nie jest korzystne dla pracowników z krajów właśnie takich jak Bangladesz, którzy pracują po 18h dziennie za dosłownie miskę ciepłej zupy raz dziennie i śpią w zakładach pracy. Owszem można powiedzieć, że inaczej by skończyli na ulicy, ale czy naprawdę zasługują na taki los?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+1 / 1

Prąd czerpie z polskiej elektrowni atomowej na którą poszło już prawie 1mld zł ale dalej nie ma miejsca pod budowę nawet

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
+1 / 1

Meble mam wszystkie polskie. Jedynie narzuty na krzesła mam od chińczyków bo w Polsce były na ten rozmiar nie do zdobycia w tej cenie. Sprzęt elektroniczny mam japoński bo ci robili naprawdę dobre klocki audio. W Polsce nigdy takich nie produkowali, a nawet jeśli to jakością nie zbliżyli się do poziomu japońskiego na milę. Co ciekawe kolumny głośnikowe krajowe. Lodówka czy pralka Słoweńskie, ale krajowe były droższe. Dodam więcej nie krajowego. Gaz mamy rosyjski czy teraz z USA. Węgiel jakim palą elektrownie co prawda krajowy, ale wymieszany z rosyjskim czy nawet australijskim. Komputer z części z różnych stron świata, ale składak DIY. Jeśli krajowi producenci będą produkować to wszystko w cenie, która będzie atrakcyjna do jakości, to z chęcią kupię. ten wpis pokazuje tylko jedno. Świat dziś jest mniejszy niż nam się wydaje, a wspieranie swoich ma rację pod waruniem, że jakość i cena sa adekwatne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 sierpnia 2021 o 11:46

B bwieczorek
-1 / 1

Podejrzewam, że tak jest właśnie dlatego, że wszyscy tylko szukają pracy, a nie ma nikogo, kto by mógł stworzyć te miejsca pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawelq82
0 / 0

Gówno prawda to też prawda. Włączyłam rano radio Diora. Po czym ubrałem się w garnitur i koszulę z Bytomia Z lodówki Polar wyjąłem Tyskie. Zleciłem dwa przelewy w PKO Czekam cierpliwie na Izerę Poszedłem do Dino i kupiłem sera z Włoszczowej, Śliwowwicę Łącką, DWie butelki wyborowej kiełbasy w Morlin i kilogram śliwek na lepsze sranie, Siadłem w końcu na kanapie z Kalwarii Zebrzydowskiej i przeczytałem PIS-owską gazetę jak tu jest zajebiście.. 500 + na każe dziecko biorę i socjal i rodzinne i z MOPSU jeszcze trochę, nie opłaca się pracować

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2021 o 23:32