Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K kradosan
+6 / 6

A jak to się w ogóle stało jak zanim się wejdzie do samolotu to 3 razy sprawdzają paszport i bilet

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+8 / 8

@kradosan dodatkowo że w samolocie trafiły na wolne miejsca..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

Pierwszy raz bilet sprawdzają na odprawie. Tam liczy się tyle, żeby był ważny. Drugi raz sprawdzają przy bramce. RyanAir zwykle ma jedną bramkę na wszystkie loty, więc kobieta zapewne poszła do dobrej bramki. Tam skanowany jest bilet. Najwyraźniej system nie odróżnia godzin czy kierunków. Bilet ważny, miejsce i dane się zgadzają. Powinno być tak, że ustawiają lot na bramce i tylko te wpuszczają, ale możliwe też, że po prostu system wypluwa im dane biletu na ekran i to człowiek sprawdza dane, a tam skupiają się na sprawdzeniu danych osobowych i te trzy literki czy numer lotu mogły im umknąć. W samolocie tylko patrzą, czy masz bilet aby nikt niepowołany nie wszedł. Mógłbyś nawet wejść z fałszywym biletem i zwykle nikt by nie zauważył. Jak najbardziej realne, zapewne spowodowane oszczędnościami taniej linii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L louis24
0 / 0

To jest linia lotnicza Raynair.
Skąd to zdziwienie?. Przecież niektórym w Polsce wciąż się wydaje, że TVP to Telewizja Publiczna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Chung
+1 / 1

Sytuacja rzadka, ale jak widać nie niemożliwa. Teoretycznie obstawienie i trafienie 6 cyfr z 49 też wydaje się niemożliwe, a jednak ludzie czasem wygrywają... Sporo rzeczy musiało się "zadziać" aby taka sytuacja miała miejsce: 1) Pasarzerka pomyliła Gatey 2) Osoba kontrolująca bilety przy gate nieogarnęła (patrzyła na datę / logo Ryana) 3) Osoba w samolocie kontrolująca bilety nie ogarnęła 4) Miejsca w samolocie były wolne - dokłanie te, które miała pasarzerka w swoim samolocie. Coś pominąłem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mantrox
+4 / 4

Pominąłeś ż w słowie pasażer.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinn_
0 / 0

Nikt nie sprawdza kierunku lotu tylko jak już to numer lotu. Może były podobne i osługa zawaliła, nie ma się co dziwić, tanie linie też oszczędzają na obsłudze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W westa_17
0 / 0

To wydaje sie mozliwe tylko jesli na plycie lotniska staly dwa samoloty tej samej linii i na lotnisku odprwiali loty w bramkach obok siebie, w takim przypadku pani Karolina poszla po prostu za zlym tlumem i nie patrzyla na nic do okola. Kontroli w samolocie juz najczesciej nie ma, a podczas startu pilot zawsze mowi gdzie leci, wiec pani Karolina niezbyt lotna intelektualnie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J joseluisdiez
0 / 0

Kolega opowiadał, jak babka zamiast do Ustronia (w Beskidach, nad Wisłą) pojechała do Ustronia Morskiego (nad Bałtykiem, blisko Kołobrzegu).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PAWSON8
0 / 0

Ciekawe jak tego dokonała ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem