@Svarre wiesz był czas żeby lepiej zaplanować wyjazd ale "ktoś" na górze spie... sprawę @mrooki z tekstu można jednak wywnioskować, że nie były to psy wojskowe (te zostały zabrane) tylko psy wynajmowane (czyli pewnie szkolone dla afgańskiej armii). Zdjęcie do demota też jest swego rodzaju manipulacją bo skąd ta informacja, że zostały zamknięte w klatkach o tak zostawione (jest za to informacja, że są to psy z organizacji Animal rescu)? Może Talibowie są fanatykami religijnymi ale czy to powoduję, że mieliby te psy torturować?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 września 2021 o 7:53
I ani słowa w democie czy źródłowym artykule o tym, dlaczego taką decyzję podjęto. Rzetelne przytoczenie faktów? Nie - pokazanie jednej strony medalu i gra na emojach. Powszechny, prymitywny, ale i skuteczny zabieg medialny nie różniący się niczym od wiadomości w TVP i TVN.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 września 2021 o 2:13
W 1945 również miały miejsce takie sytuacje i zakładam, że psy i inne zwierzęta po uciekających Niemcach znajdowały nowe domy. Jeśli wierzyć Samym Swoim (a w tej sprawie - dlaczego nie wierzyć?) - taki kot mógł mieć nawet sporą wartość.
Dlaczego nie może tak być w Afganistanie, kraju pasterskim? Tu już się trzeba zastanowić nad tamtejszą ludnością. Nie tylko nad Amerykanami.
Z tego wynika, że źli Amerykanie nie zabrali psów do samolotów. Reszta to już same dywagacje. Czy to były ich psy, czy należą do miejscowych? Czy zostawili je w klatkach, czy zostawili psy, które dla zdjęcia są w klatkach? Czy zostawili je bez żadnej opieki, czy jednak ktoś się nimi miał zająć? Alternatywna wersja wydarzeń wygląda dużo rozsądniej. Wojsko zabrało swoje zwierzęta, a te wynajmowane i szkolone dla wojsk lokalnych zostawili do odbioru przez lokalną armię, do której one faktycznie należą. Może to zły właściciel zwiał w popłochu nie zajmując się zwierzętami, które hodował i wynajmował wojskom USA?
No i co? Jeśli ktoś zrobił to zdjęcie, to znaczy że mógł otworzyć te klatki i wypuścić psy. I zapewne to zrobił. No chyba, że Amerykanie zrobili to zdjęcie zanim porzucili psy w klatkach, ale to mało wiarygodne. Kolejna informacja przedstawiona w taki sposób, aby rozbić wewnętrznie czytelnika.
@J_R Armia to właśnie kwintesencja człowieczeństwa. Wojna jest najbardziej pierwotnym zajęciem człowieka. Człowiek wojował zanim nauczył się choćby pisać czy rozniecać ogień. Nie mam pojęcia, dlaczego chcemy na siłę widzieć w ludziach jakieś dobrotliwe, pacyfistyczne istoty? Ludzie to drapieżnicy.
Nie, żebym ich bronił, ale weź pod uwagę, że amerykanie, tę wojnę przegrali i uciekali w popłochu.
@Svarre wiesz był czas żeby lepiej zaplanować wyjazd ale "ktoś" na górze spie... sprawę @mrooki z tekstu można jednak wywnioskować, że nie były to psy wojskowe (te zostały zabrane) tylko psy wynajmowane (czyli pewnie szkolone dla afgańskiej armii). Zdjęcie do demota też jest swego rodzaju manipulacją bo skąd ta informacja, że zostały zamknięte w klatkach o tak zostawione (jest za to informacja, że są to psy z organizacji Animal rescu)? Może Talibowie są fanatykami religijnymi ale czy to powoduję, że mieliby te psy torturować?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2021 o 7:53
I ani słowa w democie czy źródłowym artykule o tym, dlaczego taką decyzję podjęto. Rzetelne przytoczenie faktów? Nie - pokazanie jednej strony medalu i gra na emojach. Powszechny, prymitywny, ale i skuteczny zabieg medialny nie różniący się niczym od wiadomości w TVP i TVN.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2021 o 2:13
Właśnie skąd wiadomo gdzie ta fotka była zrobiona i kiedy?
Fotka tak dziwnie zrobiona że nie widać żadnego psa w klatce. Chyba, że naprawdę jestem tak ślepy.
@wilczek2 W pierwszym rzędzie widzę psy w klatkach 3-6. Z tyłu też widzę kilka.
W 1945 również miały miejsce takie sytuacje i zakładam, że psy i inne zwierzęta po uciekających Niemcach znajdowały nowe domy. Jeśli wierzyć Samym Swoim (a w tej sprawie - dlaczego nie wierzyć?) - taki kot mógł mieć nawet sporą wartość.
Dlaczego nie może tak być w Afganistanie, kraju pasterskim? Tu już się trzeba zastanowić nad tamtejszą ludnością. Nie tylko nad Amerykanami.
zamiast im pomóc lepiej zrobić zdjęcie
Z tego wynika, że źli Amerykanie nie zabrali psów do samolotów. Reszta to już same dywagacje. Czy to były ich psy, czy należą do miejscowych? Czy zostawili je w klatkach, czy zostawili psy, które dla zdjęcia są w klatkach? Czy zostawili je bez żadnej opieki, czy jednak ktoś się nimi miał zająć? Alternatywna wersja wydarzeń wygląda dużo rozsądniej. Wojsko zabrało swoje zwierzęta, a te wynajmowane i szkolone dla wojsk lokalnych zostawili do odbioru przez lokalną armię, do której one faktycznie należą. Może to zły właściciel zwiał w popłochu nie zajmując się zwierzętami, które hodował i wynajmował wojskom USA?
Na pewno jest drugie dno tych artykułów, ale że amerykanie to też stan umysłu to inna sprawa. business is bussines ....
Fake news, tutaj fakty: https://twitter.com/i/events/1432801434152550405
No i co? Jeśli ktoś zrobił to zdjęcie, to znaczy że mógł otworzyć te klatki i wypuścić psy. I zapewne to zrobił. No chyba, że Amerykanie zrobili to zdjęcie zanim porzucili psy w klatkach, ale to mało wiarygodne. Kolejna informacja przedstawiona w taki sposób, aby rozbić wewnętrznie czytelnika.
Armia nie jest od człowieczeństwa. Człowieczeństwo, to ostatnia rzecz, jaką potrzebuje armia.
@J_R Armia to właśnie kwintesencja człowieczeństwa. Wojna jest najbardziej pierwotnym zajęciem człowieka. Człowiek wojował zanim nauczył się choćby pisać czy rozniecać ogień. Nie mam pojęcia, dlaczego chcemy na siłę widzieć w ludziach jakieś dobrotliwe, pacyfistyczne istoty? Ludzie to drapieżnicy.
@daclaw Biorąc pod uwagę zachowania wielu zwierząt stadnych, wojna prawdopodobnie jest starsza od ludzkości. My ją tylko na nowe wyżyny wznosimy.