Temu tłustemu katabasowi to wciąż mało... Nawet po śmierci będzie wyciągał łapy po kasę. Pamiętaj, Ojczulku "łatwiej wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do Królestwa niebieskiego". I nie, nie uratuje Cię mydlenie oczu, że "jesteś skromnym urzędnikiem kościelnym, nie masz nic swojego".
Szkoda, ze Tadzio, nie wspomnial, ze gdyby wszyscy panowie zdecydowali sie na celibat jak nie przymierzajac pan Tadeusz, to tez raczej bylby koniec tradycyjnej rodziny... Jak to latwo kontrolowac innych a nie siebie w trosce o budowanie rodziny, zwlaszcza starym kawalerom czy starym pannom.
Trochę ich łączy. Pani Lempart zajmuje się zniechęcaniem ludzi do organizacji feministycznych, a pan Rydzyk zniechęcaniem do organizacji kościelnych. Oboje robią swoją robotę, ale dla wszystkich byłoby lepiej, gdyby takie typy trzymały się od ich rodzin z daleka.
Pani Lempart zajmuje się zniechęcanie ma ludzi do organizacji feministycznych, a pan Rydzyk zniechęcanie ma do organizacji kościelnej, wiele ich nie różni to dwie strony tego samego medalu, tylko Tadeusz ma większe wpływy i więcej kasy, ale to nie jest na długi czas
Temu tłustemu katabasowi to wciąż mało... Nawet po śmierci będzie wyciągał łapy po kasę. Pamiętaj, Ojczulku "łatwiej wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do Królestwa niebieskiego". I nie, nie uratuje Cię mydlenie oczu, że "jesteś skromnym urzędnikiem kościelnym, nie masz nic swojego".
Szkoda, ze Tadzio, nie wspomnial, ze gdyby wszyscy panowie zdecydowali sie na celibat jak nie przymierzajac pan Tadeusz, to tez raczej bylby koniec tradycyjnej rodziny... Jak to latwo kontrolowac innych a nie siebie w trosce o budowanie rodziny, zwlaszcza starym kawalerom czy starym pannom.
Taaaaa. Żartując.
Trochę ich łączy. Pani Lempart zajmuje się zniechęcaniem ludzi do organizacji feministycznych, a pan Rydzyk zniechęcaniem do organizacji kościelnych. Oboje robią swoją robotę, ale dla wszystkich byłoby lepiej, gdyby takie typy trzymały się od ich rodzin z daleka.
hmm, ktos pamieta jeszcze o tej, jak jej bylo...? I o tzw strajku kobiet, ktory zdaje sie nic nie ugral?
pogratulować Kościołowi takich członków
Ma rację.
Z tym pierwszym to akurat racja.
Pani Lempart zajmuje się zniechęcanie ma ludzi do organizacji feministycznych, a pan Rydzyk zniechęcanie ma do organizacji kościelnej, wiele ich nie różni to dwie strony tego samego medalu, tylko Tadeusz ma większe wpływy i więcej kasy, ale to nie jest na długi czas
Kupić ten karabin w końcu czy nie już pare razy by się przydał
Tak dam mu swój bon turystyczny niech jadą jak najdalej i nie wracają.
Odezwał się ekspert od życia w rodzinie. Żenada