Przede wszystkim, dziwię się ludziom którzy naśmiewają się z otyłych. Bo po pierwsze, każdy może utyć. Po drugie, nawet jeśli ktoś się chorobliwie objadał, to ok, popełnił błąd, ale co najwyżej na sobie, więc nie ma czego tu wielce potępiać. Po trzecie, jeśli chce się odchudzać i chodzić na siłownię, to znaczy że zrozumiał swój błąd i chce go naprawić - a ludzie to wyśmiewają :/ . To powinni mu właśnie piątkę przybić!
Bo może ktoś się objadał, gdyż ma/miał poważny problem psychiczny ze sobą. Jakąś uzasadnioną depresję - kto wie? Jedni chleją na umór, inni ćpają, inni walą w hazard, czy uprawiają seks z kim popadnie, a ci ludzie się obżerają :( .
Myślę, że społeczeństwo nie ma problemu z otyłymi. Tacy zawsze wokół nas byli. Ale coś się zmieniło. Kiedyś otyli żyli pośród ludzi jednak mieli jakieś poczucie przyzwoitości, wiec starali się ubierać tak, żeby jakoś maskować tą otyłość. Teraz jacyś porąbańcy wmówili im, że mają prawo, i co tam jeszcze. No i mamy grubaski w legginsach, i wieloryby na plaży.
Ktoś się oburzy na takie pisanie? Zapewne tacy będą. Tylko dlaczego taki nie zakocha się i nie wyjdzie za osobę otyłą? Czyżby je dyskryminował?
@rafik54321 Historie wielkiej wagi - polecam. Generalnie jedzenie to ucieczka od problemów. I ok. Tylko nigdy nie rozumiałam rodzin tych grubasów. Waży to to 200kg, nie może podnieść się z wyra, a rodzinka przynosi mu góry żarcia, bo inaczej krzyczy. No bez jaj!
Trudno porównywać ze sobą osoby otyłe, przede wszystkim ze względu na obecne standardy. Próg nadwagi jest dosyć niski i wszystko powyżej wrzuca się do jednego wora. Ten gość jest bardzo otyły, poziom tłuszczu ma już w kosmosie, ledwo się rusza. To znaczy nie tylko, że ma bardzo dużo tłuszczu, ale i stosunkowo mało mięśni, a większość jego wagi stanowi tłuszcz. W takiej sytuacji przede wszystkim należy doprowadzić do spalania tłuszczu i ograniczyć liczbę dostarczanych kalorii do organizmu. Najlepiej też zredukować ilość węglowodanów aby organizm częściej spalał tłuszcz. To pozwala dłużej funkcjonować nie czując głodu, ale też nie jest idealne do wzmożonego wysiłku. Dla niego już sam ruch jest wysiłkiem i to powinno wystarczyć. Dopiero z czasem straci trochę masy i można rozważyć budowę masy mięśniowej skoro teraz może się faktycznie ruszać. Jest to jednak inna sytuacja niż u wielu osób z otyłością. Tak samo określa się osoby, które mają dobrą budowę i są dosyć sprawne, ale mają nadmiar tłuszczu, szczególnie w przypadku otyłości brzusznej. Oni często nie potrzebują dodatkowego wysiłku, często nawet pracują fizycznie. Po prostu muszą zmienić dietę aby organizm zaczął spalać zgromadzony tłuszcz.
Nie podoba mi się to, że jako panaceum na otyłość ciągle podaje się sporty i diety bogate w węglowodany. To nie jest dieta do odchudzania.
Rodziców tego dziecka wpakowałbym na długie lata do więzienia.
Przede wszystkim, dziwię się ludziom którzy naśmiewają się z otyłych. Bo po pierwsze, każdy może utyć. Po drugie, nawet jeśli ktoś się chorobliwie objadał, to ok, popełnił błąd, ale co najwyżej na sobie, więc nie ma czego tu wielce potępiać. Po trzecie, jeśli chce się odchudzać i chodzić na siłownię, to znaczy że zrozumiał swój błąd i chce go naprawić - a ludzie to wyśmiewają :/ . To powinni mu właśnie piątkę przybić!
Bo może ktoś się objadał, gdyż ma/miał poważny problem psychiczny ze sobą. Jakąś uzasadnioną depresję - kto wie? Jedni chleją na umór, inni ćpają, inni walą w hazard, czy uprawiają seks z kim popadnie, a ci ludzie się obżerają :( .
Pierwsze słyszę by ktoś na siłowni się z kogoś śmiał.
Myślę, że społeczeństwo nie ma problemu z otyłymi. Tacy zawsze wokół nas byli. Ale coś się zmieniło. Kiedyś otyli żyli pośród ludzi jednak mieli jakieś poczucie przyzwoitości, wiec starali się ubierać tak, żeby jakoś maskować tą otyłość. Teraz jacyś porąbańcy wmówili im, że mają prawo, i co tam jeszcze. No i mamy grubaski w legginsach, i wieloryby na plaży.
Ktoś się oburzy na takie pisanie? Zapewne tacy będą. Tylko dlaczego taki nie zakocha się i nie wyjdzie za osobę otyłą? Czyżby je dyskryminował?
@rafik54321 Historie wielkiej wagi - polecam. Generalnie jedzenie to ucieczka od problemów. I ok. Tylko nigdy nie rozumiałam rodzin tych grubasów. Waży to to 200kg, nie może podnieść się z wyra, a rodzinka przynosi mu góry żarcia, bo inaczej krzyczy. No bez jaj!
Najpierw masa potem rzeźba.
No i zagłodzili zawodnika sumo
No i fajnie! Tylko jeden szczegół, czeka go teraz operacja usuwania nadmiaru skóry albo kilka operacji.
Trudno porównywać ze sobą osoby otyłe, przede wszystkim ze względu na obecne standardy. Próg nadwagi jest dosyć niski i wszystko powyżej wrzuca się do jednego wora. Ten gość jest bardzo otyły, poziom tłuszczu ma już w kosmosie, ledwo się rusza. To znaczy nie tylko, że ma bardzo dużo tłuszczu, ale i stosunkowo mało mięśni, a większość jego wagi stanowi tłuszcz. W takiej sytuacji przede wszystkim należy doprowadzić do spalania tłuszczu i ograniczyć liczbę dostarczanych kalorii do organizmu. Najlepiej też zredukować ilość węglowodanów aby organizm częściej spalał tłuszcz. To pozwala dłużej funkcjonować nie czując głodu, ale też nie jest idealne do wzmożonego wysiłku. Dla niego już sam ruch jest wysiłkiem i to powinno wystarczyć. Dopiero z czasem straci trochę masy i można rozważyć budowę masy mięśniowej skoro teraz może się faktycznie ruszać. Jest to jednak inna sytuacja niż u wielu osób z otyłością. Tak samo określa się osoby, które mają dobrą budowę i są dosyć sprawne, ale mają nadmiar tłuszczu, szczególnie w przypadku otyłości brzusznej. Oni często nie potrzebują dodatkowego wysiłku, często nawet pracują fizycznie. Po prostu muszą zmienić dietę aby organizm zaczął spalać zgromadzony tłuszcz.
Nie podoba mi się to, że jako panaceum na otyłość ciągle podaje się sporty i diety bogate w węglowodany. To nie jest dieta do odchudzania.