Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
608 631
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Rhanai
+20 / 32

Akurat to fakt. Młode naszego gatunku są do niczego. Absurdalnie niesamodzielne, nieładne, uciążliwe, skrajnie wymagające przez nierealistycznie długi czas. Młode kotów są urocze, szybciutko uczą się samodzielności, roboty przy nich nieporównywanie mniej, przyjemności nieporównywalnie więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Danilo1994
+5 / 13

@Rhanai o to to.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+4 / 24

Ta strona też jest takim świetnym przykładem, gdzie ludzi traktuje się gorzej, niż pieski i kotki.
Niektórzy nawet wprost piszą, że wolą zwierzęta od ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
+8 / 26

@kondon Bo to dorośli terroryzują swoimi dziećmi innych dorosłych. Ludzie mają też inne wady i dlatego ja też wolę zwierzęta niż ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anonim_Gall
+15 / 29

@katem Otóż to. Zwierzęce młode póki nie nabiorą samodzielności, siedzą w swojej norze, gnieździe czy czym tam. Ale gówniak w pieluchach musi już przecież lecieć w podróż dookoła świata i jadać w restauracjach, bo by później nie zdążył.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VenarNarco
-3 / 13

Możesz chować swoje dzieci w klatce, aż osiagna pełnoletność. Poprzedni rok izolacji i nauczania online już odbił się na psychice dzieci.
Uwierz to nie dzieci są problemem tylko pokolenie narcyzów myślących, że cały świat ma na głowie stawać aby miały (narcyzy) komfortowe życie.
Jeszcze dodam, dzieci są zaborcze o uwagę tak rodziców jak i innych osób, więc jak czytam twój komentarz odnoszę wrażenie ,że jeszcze niedorosła i nie chcesz konkurencji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Evengeline29
+21 / 27

Tak naprawdę mało kto lubi dzieci. I zasada jest taka, że każdy jest w stanie wytrzymać tylko ze swoimi, a i to nie zawsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
-3 / 7

Mi dzieciaki nie przeszkadzają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Yellon1973
+4 / 4

No dużo racji w tym jest. Jeśli lecisz 5 godzin i taki kaszojad przez pół lotu drze gębę. Ale jakoś sobie tłumaczę że to wina rodziców!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niobe66
+2 / 2

Ewolucja tak stworzyła dźwięki wydawane przez młode, żeby wzbudzały zainteresowanie swojego gatunku. Dlatego kocie mamy biegną do swoich dzieci, psie do swoich itd.. A co do zachowania to, niestety najbardziej upierdliwe są dzieci w krajach rozwijających, ponieważ jakiś mundry psycholog wymyślił kiedyś, że dzieci muszą żyć w poczuciu bezpieczeństwa... To jest największy mit! Latają rozwrzeszczane, bo nikt ich nie straszy drapieżnikiem ( a przecież wciąż są..), uciekają rodzicom oczywiście na jezdnię albo wprost do stawu czy rzeki.. A świat jest niebezpieczny! Młode innych gatunków trzymają się stada, bawią w ciszy blisko nory czy grupy bo wciąż cos chce je zjeść! Wśród plemion Ameryji południowej , Afryki czy Azji nie ma takich rozwydrzonych bachorów bo tam nie istnieje wychowanie bezstresowe...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wojtek1291
+1 / 1

@niobe66 Do tego w krajach rozwiniętych, dzieciaki nie mają co ze sobą zrobić. Postęp technologii zabija ich kreatywność, a przesadna troska, umiejętność zadbania o siebie. Ja w wieku 6 lat sam chodziłem 2km do przedszkola, przekraczając ruchliwą szosę. Wracałem, robiłem sobie sam jedzenie (kanapki, czy coś prostego do usmażenia ugotowania), wykonywałem przydzielone mi obowiązki domowe i leciałem się bawić, bez opieki. Wracałem jak się ściemniało, jedliśmy całą rodziną obiadokolację, bo wcześniej wszyscy dorośli pracowali i robiłem lekcję. Większość moich znajomych miała podobnie. Codziennie wymyślaliśmy z bratem nowe zabawy, potrafiliśmy cały dzień bawić się lego, czy coś budować na podwórku. Nie było smartphonów, komputerów w każdym domu z internetem i dziesiątkami gier, które są do bani, bo grafika za słaba. Teraz to przeważnie wygląda zupełnie inaczej. Inaczej znajdują się życzliwi, uznający to za zaniedbanie. Więc dzieciaki coraz później stają się samodzielne, a czasem nawet wcale, szybko się nudzą i nie potrafią same się sobą zająć. A jak już się zajmują to kończy się jakimś challengem, który wg. selekcji naturalnej, powinien daną jednostkę wyeliminować, a przez dostęp do zaawansowanej medycyny i prawo, takie dzieciaki rzadko nawet pojmują pełnię konsekwencji swoich działań.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem