Oczyma wyobraźni widzę taki zakaz w Polsce: każdy przedsiębiorca organizowałby "imprezę kulturalną" co najmniej raz w tygodniu, nazwę galeria handlowa zmieniliby na proste "galeria", u wejścia do klubu go-go powiesiliby Wenus, a w całonocnym alkoholowym projekcja filmu ”Wszyscy jesteśmy Chrystusami” i innych o tematyce konsumpcyjnej. ;P Jakieś inne ciekawe pomysły?
W wypadku Szwajcarii to ma naprawdę minimalne znaczenie. Tutaj nie ma 15reklam na metrze kwadratowym, można przejechać wzdłuż i wszerz państwa i reklamy nie zobaczymy. W moim mieście jedyne miejsce na reklamy to duże przystanki autobusowe, lub same autobusy. Ciekawe , czy o to chodzi.
Wydaje mi się, że w dobie Internetu nie powinno to mieć żadnego skutku negatywnego. Mogliby to w końcu dostrzec polscy przedsiębiorcy, Polska jest piękna, ale niewidoczna, jadąc autem praktycznie widzimy tylko bilbord na bilbordzie, aż oczy bolą.
korporacyjne panstwa nigdy nie przstana istniec za naszych czasow, to ze jeden kraj planuje cos takiego zrobic o niczym nie swiadczy bo to dalej nic nie zmienia
@Gracek1135 Może, ale czy pojedynczy kamyk może wywołać lawinę? czy miasto może spłonąć od pojedynczej iskry? Proces musi tylko ktoś rozpocząć, później to już tylko kwestia czasu.
W Szwajcarii decydują ludzie, społeczeństwo. Rząd jest władzą wykonawczą. W Polsce żaden polityk nie dopuści do tego. Demokracja bezpośrednia nie daje tyle władzy politykom. Możemy zapomnieć
@cysiek63 Polskie społeczeństwo nie dorosło do tego aby mogła zadziałać w naszym kraju demokracja bezpośrednia. Wątpię też czy kiedykolwiek do tego dorośnie.
Żeby takie coś u nas w całym kraju wprowadzili a nie na każdym kroku reklama widoczna z kosmosu, że jakiś Mietek ma za rogiem warsztat.
@mygyry87 i jeszcze podciągnęli reklamy w skrzynkach pod spam...
Oczyma wyobraźni widzę taki zakaz w Polsce: każdy przedsiębiorca organizowałby "imprezę kulturalną" co najmniej raz w tygodniu, nazwę galeria handlowa zmieniliby na proste "galeria", u wejścia do klubu go-go powiesiliby Wenus, a w całonocnym alkoholowym projekcja filmu ”Wszyscy jesteśmy Chrystusami” i innych o tematyce konsumpcyjnej. ;P Jakieś inne ciekawe pomysły?
Kto się miał nachapać, to się nachapał, więc nie potrzebują konkurencji.
Ciekawe czy zakaz obejmuje tereny prywatne? Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.
W wypadku Szwajcarii to ma naprawdę minimalne znaczenie. Tutaj nie ma 15reklam na metrze kwadratowym, można przejechać wzdłuż i wszerz państwa i reklamy nie zobaczymy. W moim mieście jedyne miejsce na reklamy to duże przystanki autobusowe, lub same autobusy. Ciekawe , czy o to chodzi.
Ciekawe, jaki to będzie miało skutek na aktywność gospodarczą.
Wydaje mi się, że w dobie Internetu nie powinno to mieć żadnego skutku negatywnego. Mogliby to w końcu dostrzec polscy przedsiębiorcy, Polska jest piękna, ale niewidoczna, jadąc autem praktycznie widzimy tylko bilbord na bilbordzie, aż oczy bolą.
korporacyjne panstwa nigdy nie przstana istniec za naszych czasow, to ze jeden kraj planuje cos takiego zrobic o niczym nie swiadczy bo to dalej nic nie zmienia
@Gracek1135 Może, ale czy pojedynczy kamyk może wywołać lawinę? czy miasto może spłonąć od pojedynczej iskry? Proces musi tylko ktoś rozpocząć, później to już tylko kwestia czasu.
W Szwajcarii decydują ludzie, społeczeństwo. Rząd jest władzą wykonawczą. W Polsce żaden polityk nie dopuści do tego. Demokracja bezpośrednia nie daje tyle władzy politykom. Możemy zapomnieć
@cysiek63 Polskie społeczeństwo nie dorosło do tego aby mogła zadziałać w naszym kraju demokracja bezpośrednia. Wątpię też czy kiedykolwiek do tego dorośnie.
Od lat marzę aby i u nas tak było.
Przedłużyli wojnę kupując złoto od nazistów, teraz ich stać.