Starsze małżeństwo pojechało na wycieczkę do Chicago. Na miejscu mąż orientuje się, że w torbie nie ma mapy, więc zwraca się do żony:
- Halina, gdzie k***a schowałaś mapy?
- Nie brałam żadnych map.
- Jak to k***a nie, przecież ci k***a mówiłem, że k***a masz spakować mapy. Teraz się k***a tutaj nie odnajdziemy.
W tym samym momencie do pary podchodzi jeden z mieszkańców i pyta:
- Państwo z Polski, tak?
- Tak, a jak pan się zorientował? - pyta mąż.
- No, po tej k***ie. - odpowiada przechodzień.
Mąż odwraca się do żony i mówi:
- Widzisz Halina? Ciebie to już k***a nawet w Chicago znają.
@kraken11 a stąd, że gdziekolwiek na świecie byłem, to na "kur*a" wszyscy reagowali podobnie, czyli mniej więcej tak: "oo polak". Niezależnie czy była to Anglia, Francja czy Rosja. Czesi też od razu po "ku*wie" rozpoznawali, że Polak, aczkolwiek to kwestia tego, że "o jakoś inaczej gada".
Ponadto podobno jest to nasz znak rozpoznawalny w wszelkich grach multiplayer.
@AIkanaro Bo ciekawostka jest taka, że tych nagrań z udziałem samochodów są takie ilości, że muszą to pakować w regularnie wydawane kompilacje. Tymczasem jak jest coś z rowerzystami, to takie święto, że aż osobny demotywator o tym jednym zdarzeniu robią.
Pamiętacie, jak parę lat temu, pewien internauta znalazł w Kanadzie klinikę okulistyczną nazwaną "Dr kur#a"? Sama zainteresowana się później do tego odniosła gdy się dowiedziała o co chodzi i dlaczego na jej stronie jest tyle lejków z Polski xD
A gdzie nasze swojskie "ja pier***lę!"?
@koszmarek66 o tym samym pomyślałem
Najlepszy jest ten moment jak mówi: Ku#wa
Mówcie co chcecie ale bez tego czegoś by nam brakowało.
Panowie! Panowie! Za mało K*rwa.
Starsze małżeństwo pojechało na wycieczkę do Chicago. Na miejscu mąż orientuje się, że w torbie nie ma mapy, więc zwraca się do żony:
- Halina, gdzie k***a schowałaś mapy?
- Nie brałam żadnych map.
- Jak to k***a nie, przecież ci k***a mówiłem, że k***a masz spakować mapy. Teraz się k***a tutaj nie odnajdziemy.
W tym samym momencie do pary podchodzi jeden z mieszkańców i pyta:
- Państwo z Polski, tak?
- Tak, a jak pan się zorientował? - pyta mąż.
- No, po tej k***ie. - odpowiada przechodzień.
Mąż odwraca się do żony i mówi:
- Widzisz Halina? Ciebie to już k***a nawet w Chicago znają.
No nie do końca, bo tego zacnego słowa używa się na Słowacji, w Czechach, zachodniej Ukrainie.
@kraken11 ale za granicą kojarzy się głównie z Polską.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 października 2021 o 10:11
@kraken11 w Bułgarii też występuje.
@nitaki A skąd wiesz?
@seybr Bardzo prawdopodobne.
@kraken11 a stąd, że gdziekolwiek na świecie byłem, to na "kur*a" wszyscy reagowali podobnie, czyli mniej więcej tak: "oo polak". Niezależnie czy była to Anglia, Francja czy Rosja. Czesi też od razu po "ku*wie" rozpoznawali, że Polak, aczkolwiek to kwestia tego, że "o jakoś inaczej gada".
Ponadto podobno jest to nasz znak rozpoznawalny w wszelkich grach multiplayer.
Haha to mi zrobiło dzień
Sporo w tym prawdy. Gęś nie jest w stanie wypowiedzieć tego słowa.
i to tylko 66 pierwszych odcinków stop chama, a na YT jest ich już ponad 700!
@AIkanaro Bo ciekawostka jest taka, że tych nagrań z udziałem samochodów są takie ilości, że muszą to pakować w regularnie wydawane kompilacje. Tymczasem jak jest coś z rowerzystami, to takie święto, że aż osobny demotywator o tym jednym zdarzeniu robią.
Jak się dobrze wsłuchać, to odmian trochę znajdziemy..:
- o kwa
- kwa
- kwa mać (samego mać w słowniku nie znalazłem)
- kwa jbana... itp
A gdzie rekord widijo?
Pamiętacie, jak parę lat temu, pewien internauta znalazł w Kanadzie klinikę okulistyczną nazwaną "Dr kur#a"? Sama zainteresowana się później do tego odniosła gdy się dowiedziała o co chodzi i dlaczego na jej stronie jest tyle lejków z Polski xD