@Borgman Anglicy to jednak demokracja już socjalistyczna - nie mówi tak jak obecna linia ich władzy - do pierdla. Jeszcze trochę i nie będą nawet procesów urządzać, a od razu wywiozą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 października 2021 o 12:44
@Fragglesik de facto tak właśnie zrobili, bez żadnego postępowania sądowego i postawienia zarzutów za poglądy (zresztą zmanipulowane) został zatrzymany i odesłany.
CMWP SPD określiło zatrzymanie publicysty tygodnika "Do Rzeczy" jako "bezpodstawne" i "skandaliczne". W oświadczeniu opublikowanym na stronie SPD podkreślono, że niewpuszczenie Rafała Ziemkiewicza na teren Wielkiej Brytanii stanowi "niedopuszczalne naruszenie zasady wolności słowa fundamentalnej dla każdego demokratycznego państwa".
SDP przywołuje art. 10 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, w myśl którego każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Jak zauważono, prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe.
W oświadczeniu wskazano też na m.in. artykuł 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, która stanowi, że "każdy człowiek ma prawo wolności opinii i wyrażania jej; prawo to obejmuje swobodę posiadania niezależnej opinii, poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania informacji i poglądów wszelkimi środkami, bez względu na granice" oraz artykuł 19 ust. 2 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych w myśl którego "każdy człowiek ma prawo do swobodnego wyrażania opinii; prawo to obejmuje swobodę poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania wszelkich informacji i poglądów, bez względu na granice państwowe, ustnie, pismem lub drukiem, w postaci dzieła sztuki bądź w jakikolwiek inny sposób według własnego wyboru"
@mygyry87
A jeśli ktoś powie że każdego księdza powinno się powiesić za chronienie pedofilów, to jest to wolność wypowiedzi? Pytam dla "kolegi", który kiedyś napisał o strajku kobiet: "To nie są ludzie. To nie są kobiety. To zbydlęciałe, sk...iałe, bolszewickie ściery. AK-owcy mieli na to prostą receptę - kula w łeb, bez dyskusji".
Pytam też dla drugiego "kolegi", który wydał 2.5 miliona złotych na prezentację o tym że memy to prześladowanie Chrześcijan.
@trebi dlatego jak masz rozum to się z tym zgadzasz lub nie, czy mnie to uraża jak ktoś nazwie mnie Ch..em? Nie, mam to w d...
Jeżeli komuś coś przeszkadza może w każdej chwili złożyć pozew cywilny o przeprosiny i odszkodowanie, natomiast nie jest normalnym żeby anonimowy urzędnik decydował o moich czy twoich poglądach, teraz poczynania jednych będą ci odpowiadać, ale co jeżeli tą samą metodą dojdą do władzy radykałowie z drugiej strony? Moralność Kalego?
@mygyry87
Fakt, przyznaję się że dałem się złapać na fakenews dotyczący wypowiedzi Ziemkiewicza. Było to o tyle "łatwe", że rok wcześniej ten sam jegomość pisał że należy strzelać do homoseksualistów, co spowodowało że uwierzyłem że jest on również autorem tej wypowiedzi. Natomiast ta wypowiedź o strzelaniu do homoseksualistów (pomimo prób jej stylistycznego zawoalowania) jest tak samo dobrą ilustracją tego o czym piszę. Wolność wypowiedzi ma pewne granice i podejście - można powiedzieć co się chce a jak się nie podoba - to zasuwaj do sądu, jest błędna. Żeby było jasne - tak samo błędna jest ślepa poprawność polityczna, która może zapędzić w kozi róg. Jest takie powiedzenie że wielcy ludzie mówią o ideach, przeciętni o zdarzeniach a mali o ludziach. I teraz w naszym kraju jest czas ludzi małych, którzy uważają że mają święte prawo obrażać innych, a jak nie - to do sądu. Umiejętność znalezienia granic, których nie powinno się przekraczać w dyskusji nie jest czymś niesamowitym, potrzeba tylko odrobiny wysiłku.
Ale, wbrew temu co piszesz to nie jest tylko podejście "radykałowie z tej lub innej strony". Istnieją pewne podstawy cywilizowanego funkcjonowania, nazwanie osoby śniadej mianem "uroda kierowcy ubera", to ze strony "tatusia" bardzo słaby bagaż jaki wrzucił na plecy własnej córce, na starcie w Oksfordzie. Uwagi seksistowskie, rasistowskie czy homofobiczne świadczą bardzo źle o człowieku. Wiem że przez ostatnie 6 lat ze strony Partii oraz "prawicy" jest przyzwolenia na to chamstwo, przy jednoczesnej alergii na wszelką krytykę np. KK, ale to specyfika sortu ludzi, który teraz ma głos. I nie, to nie jest tak że po drugiej stronie jest tylko straszna bolszewicko-lewacko-proislamistyczna grupa radykałów. Jest cała masa ludzi, którzy rozumieją że istnieje pewne minimum poziomu zachowania, szacunku dla innych, bez którego będziemy dalej frajersko grzać się w polskim piekiełku.
@trebi tylko, że budując mechanizmy karania jednych dajemy mechanizmu karania drugich, gdy szala większości przechyli się na ich stronę, tego właśnie pisowcy nie rozumieją przepychając ustawy które daje im większe możliwości, po przegranych wyborach staną się ofiarami tej polityki i będą na skargi latać do Brukseli.
Obecnie mamy czasy w których każdego coś obraża, powiesz czarnemu, że jest czarny to jesteś rasistą, powiesz facetowi w sukience, że jest facetem to jesteś homofobem, powiesz kobiecie, że fizycznie jest słabsza od mężczyzn to jesteś seksistą, każdego coś uraża, obraża i piętnuje, żygać się tym chce i na pewno nic z tego dobrego nie będzie.
Jeżeli powiem należy strzelać do komunistów to powiesz, ok
Jeżeli powiem strzelać do faszystów, to powiesz, ok
Jeżeli powiem strzelać do lgbt, to powiesz o mój Boże zniszczyć i zamknąć go, przekroczył granicę.
Jeżeli ktoś w teatrze odgrywa zbiórkę na zabicie Kaczynskiego, lub odgrywa sceny seksulane z symbolami które niektórych obraża, to wtedy ci ludzie mówią "sztuka musi szokować",
Gdy brukselski urzędnik nazywa ludzi na marszu niepodległości faszystami to nie słyszałem oburzenia z tej strony.
Nie widzisz tej podwójnej moralności?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2021 o 7:46
@mygyry87
Zgadzam się w 100% że PiS jak małpa rozbuchał żyrandol - przeginając w jedną stronę, dał dojść do głosu ekstremie po "drugiej stronie" - góra zrobiła to ze względów cynicznych, doły są tak tępe, że często realizują to z przekonania.
Odnośnie tego że "nie można powiedzieć czarnemu, że jest czarny" itd. Cywilizowany świat, który w naszym Januszeksie jest przedstawiany jako straszna demoralizacja i upadek, nomen omen, cywilizacji zrozumiał już jakiś czas temu że istnieją tematy społecznie delikatne. Wyobraź sobie że pracujesz w międzynarodowej firmie np. w Londynie, przychodzisz do roboty i widzisz że kolega z drugiego zespołu nie jest śnieżnobiały. I co wtedy robisz? Pytasz go czy się opalił na wakacjach nad Bałtykiem (żart), z jakiego kraju przyjechał do Anglii oraz, ewentualnie, z którego pokolenia nieśnieżnobiałych się wywodzi? Siadasz przy biurku, wchodzi jakaś dziewczyna a ty jej pokazujesz serię memów o "Chadach i tępych Julkach", hehheh? Wchodzi koleś w różowym polo a ty zagajasz: "ej, a ty wolisz ładować w d... czy przyjmować?". Potem wchodzi koleś z krzyżykiem na szyi a ty pytasz - "hehehe, chrześcijanusz, czy wiesz że twoje przekonania to tak naprawdę strach przed śmiercią i pustką, które zostały zagospodarowane przez sektę cwaniaków w czarnych sukienkach?". A nowo poznany kolega z pokoju, zagaja do ciebie: "widzę że masz słowiański akcent, to dziwne, nie wiedziałem że rekrutujemy również hydraulików, hehehe".
To całe biadolenie "że czarnego nie można nazwać czarnym, a kobiety słabszą", jest żałosne.
A co do strzelania do komunistów/faszystów - w żadnym momencie nie powiedziałem że jest ok. Strzela się do wroga, który przychodzi do mnie żeby mi coś zabrać, z przeciwnikiem politycznym, czy osobą mającą inne poglądy - rozmawiam, albo olewam.
Odnośnie sztuki w teatrze - tu nie mam prostej odpowiedzi. Z jednej strony łatwo jest zrobić hałas wokół siebie, obrażając innych a potem powiedzieć "to sztuka, nie znacie się", z drugiej strony - w tym przypadku nie znam całości sztuki, kontekstu itd. Nie zamierzam bronić tego "artysty", w teorii najlepiej by było, gdyb "artyści", którzy opierają się tylko na kontrowersji - byli po prostu przez odbiorców sztuki negatywnie oceniani i tracili swoją "klientelę". Natomiast, im bardziej społeczeństwo pozwala na wzajemne się obrażanie, tym bardziej tacy "artyści" będą mieć pożywkę.
Nie znam kontekstu, w którym "brukselski urzędnik nazywa ludzi na marszu niepodległości faszystami " może dojrzał tam symbole, które umknęły "straży marszu", może odniósł się do rzucania racami w balkon, na którym była tęczowa flaga. Nie wiem, może przesadził i powinien przeprosić, może odnosił się do jednej z podanych przeze mnie (lub podobnych) sytuacji.
@trebi Najbardziej emocjonującym elementem debaty było wystąpienie Guya Verhofstadta, przewodniczącego grupy liberalnej w PE. Polityk nawiązał do niedawnego Marszu Niepodległości w Warszawie. - 60 tysięcy faszystów, neonazistów i zwolenników supremacji białej rasy przemaszerowało 300 km od Auschwitz - stwierdził.
I nie mówimy o jakimś szeregowym deputowanym.
Co robi nasza opozycja? Bije brawo takiemu jełopowi plując w twarz 59tys osób z tego marszu.
Czy pis rozbujał żyrandol? Bardzo krótkowzroczne, pis jest co najwyżej jedną z żarówek tego żyrandolu, który rozpędu nabiera 10 lat.
Co do przykładu, spoko niech facet odzywa się w ten sposób, spotkałby go w szybkim czasie ostracyzm w pracy dokładnie to co sugerujesz względem artystów, zresztą takie zachowanie nie wynika z poglądów a z wychowania, bo nie podbijasz do obcej osoby z prywatnymi pytaniami w żadnej z sytuacji, więc bardzo przejaskrawiony obraz nie mający nic wspólnego z rzeczywistością.
Czy przeszkadzają mi czyjeś poglądy? Nie, natomiast nie wolno kogoś gorzej traktować ze względu na swój subiektywny pogląd.
Wiesz, że w Niemczech są legalne stowarzyszenia i marsze neonazistów?
@mygyry87
Odnośnie Verhofstadta - wygląda z Twojego opisu że facet przegiął, nie chce mi się szukać zapisu całej debaty. Pamiętam że niedawno jedna z gazet na Wyspach (chyba Guardian) narzekała że w czasie meczu Polska-Anglia kamerzyści specjalnie wyszukiwali osoby o aryjskiej urodzie na trybunach, bo na pewno na stadionie była inna "struktura etniczna", więc wierzę że i w tym wypadku jakiś polityk przegiął. Natomiast moim zdaniem "tym 59 tysiącom z 60 tysięcy demonstrantów" dużo bardziej od polskiej opozycji w twarz pluje ten jeden tysiąc, który szuka zadymy, rzuca kamieniami w dziennikarzy (w tym dziennikarza Republiki krzyczącego do tłumu: "ja nie jestem z tvn". Pluje w twarz straż marszu która wypuszczała zadymiarzy i ich potem wpuszczała w te "pozostałe 59 tysięcy". Plują też sami organizatorzy, którzy przed każdym marszem sprawdzają czy aby na pewno poszczególne grupy schowały takie symbole, do których "można się przyczepić", Jeszcze raz powtórzę - nie mówią: "tu jest marsz prawdziwych patriotów, rodzin polskich - nie ma miejsca dla takich jak wy", tylko mówią "schowajcie ten transparent, te emblematy i zmieńcie te t-shirty, bo nas kamerują i się do nas przywalą", żenujące, nie?
"pis jest co najwyżej jedną z żarówek tego żyrandolu, który rozpędu nabiera 10 lat." - trudno mi się z tym zgodzić, przed 2015 istniała dużo większa kultura polityczna. Pamiętam dzień wyborów parlamentarnych i studio wyborcze TVP. Zaproszony został jeszcze inny pisarz fantastyki, który zawędrował pod PiSopiekę - Marcin Wolski. Facet wiedział już (w odróżnieniu od np. prowadzących), że za chwilę wróci na Woronicza jako ważny dyrektor i powiedział w dniu wyborów, tuż po ogłoszeniu wyników o tym że teraz pozbędą się z TVP - nie pamiętam dokładnie słowa - albo "gnid" albo "pluskw". Wtedy - 6 lat temu były to słowa szokujące, teraz wylewają się z ust zwłaszcza prawicy - bez konsekwencji bardzo często.
"Co do przykładu, spoko niech facet odzywa się w ten sposób, spotkałby go w szybkim czasie ostracyzm w pracy" - zaraz, zaraz - czyli problemem jest to że nie ma wolności słowa, ponieważ nie możesz powiedzieć w internecie tego czego nie miałbyś odwagi powiedzieć komuś w twarz? W świecie "zachodnim" taki ostracyzm miałby miejsce nie tylko w pracy ale również w szkole czy na ulicy, o świecie polityki nie wspominając. W pisowskiej Polsce, za takie słowa politycy prawicy dostają dodatkowe punkty od swoich mocodawców. Ja wolę jednak tę straszną poprawność polityczną, którą niektórzy - ty ich zapewne nazwiesz "lewakami" - określą mianem kultury, od naszego januszeksu, gdzie obrażanie mniejszości w sposób ohydny jest cenione w rządzie i w konfokolicach, natomiast lekturę Sapkowskiego uważa się za prześladowanie Chrześcijan.
"Czy przeszkadzają mi czyjeś poglądy? Nie, natomiast nie wolno kogoś gorzej traktować ze względu na swój subiektywny pogląd." Jak ktoś wyraża pogląd że wchodząc do autobusu można pierdzieć, to niech się nie dziwi, że inni pasażerowie zachęcą go do chodzenia na piechotę. Jeśli ktoś wyraża pogląd że może ciągle innych obrażać, też może spotkać się z podobną reakcją. Ja wiem że "czarnoskóry jest czarnoskóry", "kobiety są średnio fizycznie słabsze od mężczyz", a facet w sukience to facet. Tylko że nie jest to coś co muszę wykrzyczeć, kiedy tylko zobaczę czarnoskórego, kobietę czy transwestytę. Tak samo oczekuję że pomimo mojej nadwagi nie usłyszę od każdego na ulicy - "grubasie" (oczywiście czym innym jest kiedy lekarz czy ktoś mi bliski powie - stary weź się za siebię), nie usłyszę że czytanie fantastyki to eskapizm a kibicowanie ulubionej drużynie to przeniesienie własnych aspiracji na kogoś innego. Nawet jeśli jest to prawda, oczekuję od innych życzliwości.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 października 2021 o 21:34
@trebi nie da się w 60 tys. Tłumie sprawdzić każdego i pilnować tego non stop z czym idą i co krzyczą, debili spotkasz w każdej grupie jakoś tęczowi nie chowają swoich "piesków" na smyczy świecących golizną i wtedy jak ci z prawa mówią o nich bandą zboków to ci co nazywają 60tys ludzi faszystami nagle są oburzeni, że na podstawie jakichś jednostek nazywa się cały tłum ludzi zboczeńcami.
Wolski już chyba był wcześniej dyrektorem dwójki, pamiętasz pewnie też jak Lis wręcz przepraszał komora, że zrobił co mógł by ten wybory wygrał...
Mamy sytuację, że gdy mówię że czarny jest czarny najwięcej jest oburzonych białych.
Gdy mówię o facecie w sukience, że jest facetem najwięcej urażony jest ludzi hetero. To są te same punkciki polityczne wykorzystywane na tej samej zasadzie, pompowanie kasy przez samorząd w jakieś dziwne fundacje, które mówią o tolerancji a w praktyce mają za hajs zapewniać poparcie polityczne, taką mamy demokrację i poprawność, nie chcesz widzieć tej symetrii.
wydawanie kasy na czytanie Sapkowskiego itp to w gruncie rzeczy to samo co mamy na całym świecie co jakiś czas pojawia się info, jak to kolejne lektury się wycina lub cenzuruje, bo albo było w nich coś o niewolnictwie albo o traktowani kobiet itd, inne pisze się na nowo sztucznie dostosowując do obecnych realiów, żeby ktoś nie był urażony, to nie jest postęp, zamazanie historii nie jest postępem a jakąś chorą rewolucją, która prędzej czy później odbije się czkawką.
Tzw pozytywny rasizm, parytety co będzie następne? Obniżanie płac za bycie białym hetero?
Ja wiem, że jestem w tym postępie nikim i nie mam na to wpływu, obserwuję to i starym przysłowiem powiem "dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane"
@mygyry87
Oj nie, nie kupuję bajki "w tłumie nie da się sprawdzić każdego" - albo to jest kilku/kilkunastu/kilkudziesięciu "wariatów" na cały spokojny tłum - a wtedy żenujące jest że nie umiecie zrobić z nimi porządku. Nie mówię indywidualnie o każdym z osobna uczestniku - mówię o organizatorach, którzy przecież powołali straż marszu. Albo jest ich na tyle dużo że nie stanowią marginesu, tylko istotny element tych marszy. I nie stawiajmy znaku równości między kolesiem, który idzie przez miasto w samych majtkach i rajstopach z kolesiami, którzy robią zadymę na ulicy. Ja ani na jeden ani na drugi marsz nie chodzę, ale jeśli wyjdę z dzieckiem w tym czasie na ulicę, wolę spotkać grupę barwnych kolesi, "dziwnie" ubranych, niż bandę zadymiarzy którzy krzycząc "śmierć wrogom ojczyzny" podpalają czyjś balkon.
Natomiast, jeśli Ty stawiasz znak równości to rozumiem że tak samo oburza Cię nazwanie wszystkich uczestników marszu z 11 listopada faszystami, jak nazwanie "chorym zbokiem" uczestników marszy równości?
"Mamy sytuację, że gdy mówię że czarny jest czarny najwięcej jest oburzonych białych." - idąc tym tokiem rozumowania, jeśli Ciebie obraża nazywanie faszystami uczestników marszy z 11 listopada, to znaczy że sam masz poglądy... lewicowe? A tak serio - to klasyczny mechanizm wyparcia: jak ktoś powie coś na Twój temat - czujesz się urażony, ale jeśli ty obrazisz kogoś innego, to to relatywizujesz - "to nie jego obraziło, tylko jakiegoś nadwrażliwca, którego to nie dotyczy).
I kolejne deprecjonowanie czyichś odczuć - "za tym stoją jakieś dziwne fundacje i ktoś sobie zarabia". A wszelkie fundacje po stronie marszy niepodległości, finansowane z naszych pieniędzy oznaczają od razu że uczestnicy marszu nie mają w niczym racji? Zdajesz sobie sprawę że szef firmy Red Is Bed kosi gruby szmal na ubraniach i gadżetach (btw jakiś czas temu przynajmniej jeżdził wypasionym suvem BMW, taki to "patriota").
"co będzie następne? Obniżanie płac za bycie białym hetero?" - i to jest clue, syndrom oblężonej twierdzy, gdzie te czasy, kiedy biały facet mógł sobie bez konsekwencji opowiadać dowcipy o Żydach, "Murzynach" i Babach). Żeby było jasne, to nie jest tak że po stronie "postępowej" nie ma żadnej ekstremy, bywa. Ale podstawą jest wzajemna życzliwość do siebie, a nie obrażanie się na zasadzie moralności kalego.
O ile nasz kraj byłby lepszy: https://demotywatory.pl/5095124/W-Danii-lekcje-empatii-sa-obowiazkowe-w-szkolach-od-1993-roku
@trebi nie rozumiem dlaczego chcesz mi tłumaczy, że zboczeńcy na marszu są lepsi od faszystów z drugiego marszu podczas gdy tłumaczę Ci, że to jedynie symetria środowisk i ich obrońców, gdzie jedni nie widzą problemu wrzucać wszystkich do jednego worka a w drugim przypadku już mają z tym problemem, mało tego atakuje się marsz w Polsce gdzie idzie grupa zwyroli podczas gdy na zachodzie są legalne tego typu stowarzyszenia i oficjalnie organizują takie marsze.
Ty nie chcesz widzieć, że to co pchają jedni jest lustrzanym odbiciem tych drugich, te same mechanizmy, te same sposoby, teraz jedni mają przewagę w rządach i to realizują, zmienią się decydenci i wykorzystując te same mechanizmy i to prawo którzy obecnie tworzą odwrócą cel ataku łechatając swoich wyborców.
Problemem tej całej walki o równość jest obecny brak celu, jest walka, żeby walczyć o ile kiedyś te wszystkie ruchy walczyły o coś np. Prawo głosu dla kobiet czy edukacja dla kolorowych to dzisiaj celem jest jedynie walka, dzisiaj się nie wskazuje problemów tylko się je tworzy i okazuje się to świetnym sposobem na życie tak samo jak jedni tropią prześladowania czarnych czy kobiet w literaturze tak samo drudzy szukają w memach prześladowania chrześcijan.
Z tą twierdzą to widać, że kompletnie nie rozumiesz o czym piszę, chcesz widzieć z jednej strony plus a z drugiej minus nic pomiędzy. Jak już pisałem to jest kwestia czasu, że to zbuduję taką pułapkę, że przez wiele lat będziesz się zastanawiał jak do tego doszło, przecież miało być tak super kolorowo.
@mygyry87
Zmierzając do brzegu. Nawet przyjmując wszystko to co mówisz za prawdę, najlepszą odpowiedzią i zabezpieczeniem przed patologią jednej czy drugiej strony jest zwykła ludzka życzliwość. Życzliwośc, którą i ty i Ziemkiewicz uważacie za słabości uleganie jakimś strasznym komucho lgbtowcom.
@DonSalieri .. widziałem tych emigrantów z Polski rzygających w metrze w Berlinie (z okrzykiem K**WA!). Także tych, którzy zapraszali do Polski "Przyjedź do Polski, twój samochód jest już tutaj od dawna".
Pierwszą rzeczą którą zrobiły Niemcy po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1989 był zakup nowoczesnych VW Passatów dla polskiej policji, żeby skuteczniej pilnowała złodziei z Polski.
A dzisiaj? Wlk. Brytania nie błaga o więcej imigrantów z Polski. Ci z byłych kolonii są lepsi, tańsi i mniej cwaniaczą
@Ashardon
Ja wiem że to bardzo modne wśród 3xP (prawdziwej polskiej prawicy) żeby naśmiewać się z politycznej poprawności, ale jednak istnieje różnica między wyrażeniem POGLĄDU: "moim zdaniem dobrze że zmieniono regulacje prawne odnośnie aborcji" a głoszeniem "protestujące to k.wy do których należy strzelać".
@Ashardon
Tak konkretnie to cofnięto go na granicy za jego wypowiedzi na wiecach w Wielkiej Brytanii w czasie jednej z poprzednich wizyt. Tyle wiem na pewno, ale nie znalazłem informacji, co dokladnie powiedział, więc trudno powiedzieć, czy takie środki są uzasadnione.
Trzeba jednak zauważyć, że Wielka Brytania nigdy nie była w Schengen, a od niedawna nie jest w UE. Także mają pełne prawo odmówić komuś wjazdu na teren swojego kraju, jeśli mają takie widzimisie, tak jak przed wejściem Polski do UE zdarzało się, że cofali część Polaków. Nie piszę, że to dobrze czy źle, ale wg istniejacego prawa mogli to zrobić.
@Ashardon A kto jest? Nawet jeśli poglądy ma w jakiejś części podobne do czyiś, to i tak sposób przedstawiania i zachowania się Ziemkiewicza jest takli, że nikt się nie przyzna, że jest jego fanem...:)
@Ashardon W Wielkiej Brytanii nie ma nieograniczonej wolności słowa, to nie USA. Tu jest skan oficjalnego uzasadnienia Home Office w sprawie zatrzymania i wydalenia p. Ziemkiewicza https://twitter.com/RupaHuq/status/1444388251775737863 https://twitter.com/RupaHuq/status/1444388251775737863/photo/1
""I consider your exclusion from the United Kingdom is conducive to the public good. This is due to your conduct and views which are at odds with British values and likely to cause offence and therefore make it undesirable for you to be granted entry" - "your conduct and views which are at odds with British values and are likely to cause offence..." - wyraźnie widać, że powołują się na zachowanie/postępowaine (conduct) i poglądy (views). Nie pisaliby w oficjalnym piśmie czegoś, co jest niedozwolone.
Czy przypadkiem ten pan nie pisał, że nasze państwo ma prawo wpuszczać przybyszów według swojego (tzn. tego państwa) uznania?
Może Brytole mu uwierzyli?
Aż szkoda, że nie do lasu na granicy WYSP.
@Borgman Anglicy to jednak demokracja już socjalistyczna - nie mówi tak jak obecna linia ich władzy - do pierdla. Jeszcze trochę i nie będą nawet procesów urządzać, a od razu wywiozą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 października 2021 o 12:44
@Fragglesik de facto tak właśnie zrobili, bez żadnego postępowania sądowego i postawienia zarzutów za poglądy (zresztą zmanipulowane) został zatrzymany i odesłany.
CMWP SPD określiło zatrzymanie publicysty tygodnika "Do Rzeczy" jako "bezpodstawne" i "skandaliczne". W oświadczeniu opublikowanym na stronie SPD podkreślono, że niewpuszczenie Rafała Ziemkiewicza na teren Wielkiej Brytanii stanowi "niedopuszczalne naruszenie zasady wolności słowa fundamentalnej dla każdego demokratycznego państwa".
SDP przywołuje art. 10 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, w myśl którego każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Jak zauważono, prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe.
W oświadczeniu wskazano też na m.in. artykuł 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, która stanowi, że "każdy człowiek ma prawo wolności opinii i wyrażania jej; prawo to obejmuje swobodę posiadania niezależnej opinii, poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania informacji i poglądów wszelkimi środkami, bez względu na granice" oraz artykuł 19 ust. 2 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych w myśl którego "każdy człowiek ma prawo do swobodnego wyrażania opinii; prawo to obejmuje swobodę poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania wszelkich informacji i poglądów, bez względu na granice państwowe, ustnie, pismem lub drukiem, w postaci dzieła sztuki bądź w jakikolwiek inny sposób według własnego wyboru"
@mygyry87
A jeśli ktoś powie że każdego księdza powinno się powiesić za chronienie pedofilów, to jest to wolność wypowiedzi? Pytam dla "kolegi", który kiedyś napisał o strajku kobiet: "To nie są ludzie. To nie są kobiety. To zbydlęciałe, sk...iałe, bolszewickie ściery. AK-owcy mieli na to prostą receptę - kula w łeb, bez dyskusji".
Pytam też dla drugiego "kolegi", który wydał 2.5 miliona złotych na prezentację o tym że memy to prześladowanie Chrześcijan.
@trebi dlatego jak masz rozum to się z tym zgadzasz lub nie, czy mnie to uraża jak ktoś nazwie mnie Ch..em? Nie, mam to w d...
Jeżeli komuś coś przeszkadza może w każdej chwili złożyć pozew cywilny o przeprosiny i odszkodowanie, natomiast nie jest normalnym żeby anonimowy urzędnik decydował o moich czy twoich poglądach, teraz poczynania jednych będą ci odpowiadać, ale co jeżeli tą samą metodą dojdą do władzy radykałowie z drugiej strony? Moralność Kalego?
https://demagog.org.pl/fake_news/obrazliwy-wpis-rafala-ziemkiewicza-o-protestach-kobiet-fake-news/
(może troszkę więcej pokory)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 października 2021 o 17:43
@mygyry87
Fakt, przyznaję się że dałem się złapać na fakenews dotyczący wypowiedzi Ziemkiewicza. Było to o tyle "łatwe", że rok wcześniej ten sam jegomość pisał że należy strzelać do homoseksualistów, co spowodowało że uwierzyłem że jest on również autorem tej wypowiedzi. Natomiast ta wypowiedź o strzelaniu do homoseksualistów (pomimo prób jej stylistycznego zawoalowania) jest tak samo dobrą ilustracją tego o czym piszę. Wolność wypowiedzi ma pewne granice i podejście - można powiedzieć co się chce a jak się nie podoba - to zasuwaj do sądu, jest błędna. Żeby było jasne - tak samo błędna jest ślepa poprawność polityczna, która może zapędzić w kozi róg. Jest takie powiedzenie że wielcy ludzie mówią o ideach, przeciętni o zdarzeniach a mali o ludziach. I teraz w naszym kraju jest czas ludzi małych, którzy uważają że mają święte prawo obrażać innych, a jak nie - to do sądu. Umiejętność znalezienia granic, których nie powinno się przekraczać w dyskusji nie jest czymś niesamowitym, potrzeba tylko odrobiny wysiłku.
Ale, wbrew temu co piszesz to nie jest tylko podejście "radykałowie z tej lub innej strony". Istnieją pewne podstawy cywilizowanego funkcjonowania, nazwanie osoby śniadej mianem "uroda kierowcy ubera", to ze strony "tatusia" bardzo słaby bagaż jaki wrzucił na plecy własnej córce, na starcie w Oksfordzie. Uwagi seksistowskie, rasistowskie czy homofobiczne świadczą bardzo źle o człowieku. Wiem że przez ostatnie 6 lat ze strony Partii oraz "prawicy" jest przyzwolenia na to chamstwo, przy jednoczesnej alergii na wszelką krytykę np. KK, ale to specyfika sortu ludzi, który teraz ma głos. I nie, to nie jest tak że po drugiej stronie jest tylko straszna bolszewicko-lewacko-proislamistyczna grupa radykałów. Jest cała masa ludzi, którzy rozumieją że istnieje pewne minimum poziomu zachowania, szacunku dla innych, bez którego będziemy dalej frajersko grzać się w polskim piekiełku.
@trebi tylko, że budując mechanizmy karania jednych dajemy mechanizmu karania drugich, gdy szala większości przechyli się na ich stronę, tego właśnie pisowcy nie rozumieją przepychając ustawy które daje im większe możliwości, po przegranych wyborach staną się ofiarami tej polityki i będą na skargi latać do Brukseli.
Obecnie mamy czasy w których każdego coś obraża, powiesz czarnemu, że jest czarny to jesteś rasistą, powiesz facetowi w sukience, że jest facetem to jesteś homofobem, powiesz kobiecie, że fizycznie jest słabsza od mężczyzn to jesteś seksistą, każdego coś uraża, obraża i piętnuje, żygać się tym chce i na pewno nic z tego dobrego nie będzie.
Jeżeli powiem należy strzelać do komunistów to powiesz, ok
Jeżeli powiem strzelać do faszystów, to powiesz, ok
Jeżeli powiem strzelać do lgbt, to powiesz o mój Boże zniszczyć i zamknąć go, przekroczył granicę.
Jeżeli ktoś w teatrze odgrywa zbiórkę na zabicie Kaczynskiego, lub odgrywa sceny seksulane z symbolami które niektórych obraża, to wtedy ci ludzie mówią "sztuka musi szokować",
Gdy brukselski urzędnik nazywa ludzi na marszu niepodległości faszystami to nie słyszałem oburzenia z tej strony.
Nie widzisz tej podwójnej moralności?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2021 o 7:46
@mygyry87
Zgadzam się w 100% że PiS jak małpa rozbuchał żyrandol - przeginając w jedną stronę, dał dojść do głosu ekstremie po "drugiej stronie" - góra zrobiła to ze względów cynicznych, doły są tak tępe, że często realizują to z przekonania.
Odnośnie tego że "nie można powiedzieć czarnemu, że jest czarny" itd. Cywilizowany świat, który w naszym Januszeksie jest przedstawiany jako straszna demoralizacja i upadek, nomen omen, cywilizacji zrozumiał już jakiś czas temu że istnieją tematy społecznie delikatne. Wyobraź sobie że pracujesz w międzynarodowej firmie np. w Londynie, przychodzisz do roboty i widzisz że kolega z drugiego zespołu nie jest śnieżnobiały. I co wtedy robisz? Pytasz go czy się opalił na wakacjach nad Bałtykiem (żart), z jakiego kraju przyjechał do Anglii oraz, ewentualnie, z którego pokolenia nieśnieżnobiałych się wywodzi? Siadasz przy biurku, wchodzi jakaś dziewczyna a ty jej pokazujesz serię memów o "Chadach i tępych Julkach", hehheh? Wchodzi koleś w różowym polo a ty zagajasz: "ej, a ty wolisz ładować w d... czy przyjmować?". Potem wchodzi koleś z krzyżykiem na szyi a ty pytasz - "hehehe, chrześcijanusz, czy wiesz że twoje przekonania to tak naprawdę strach przed śmiercią i pustką, które zostały zagospodarowane przez sektę cwaniaków w czarnych sukienkach?". A nowo poznany kolega z pokoju, zagaja do ciebie: "widzę że masz słowiański akcent, to dziwne, nie wiedziałem że rekrutujemy również hydraulików, hehehe".
To całe biadolenie "że czarnego nie można nazwać czarnym, a kobiety słabszą", jest żałosne.
A co do strzelania do komunistów/faszystów - w żadnym momencie nie powiedziałem że jest ok. Strzela się do wroga, który przychodzi do mnie żeby mi coś zabrać, z przeciwnikiem politycznym, czy osobą mającą inne poglądy - rozmawiam, albo olewam.
Odnośnie sztuki w teatrze - tu nie mam prostej odpowiedzi. Z jednej strony łatwo jest zrobić hałas wokół siebie, obrażając innych a potem powiedzieć "to sztuka, nie znacie się", z drugiej strony - w tym przypadku nie znam całości sztuki, kontekstu itd. Nie zamierzam bronić tego "artysty", w teorii najlepiej by było, gdyb "artyści", którzy opierają się tylko na kontrowersji - byli po prostu przez odbiorców sztuki negatywnie oceniani i tracili swoją "klientelę". Natomiast, im bardziej społeczeństwo pozwala na wzajemne się obrażanie, tym bardziej tacy "artyści" będą mieć pożywkę.
Nie znam kontekstu, w którym "brukselski urzędnik nazywa ludzi na marszu niepodległości faszystami " może dojrzał tam symbole, które umknęły "straży marszu", może odniósł się do rzucania racami w balkon, na którym była tęczowa flaga. Nie wiem, może przesadził i powinien przeprosić, może odnosił się do jednej z podanych przeze mnie (lub podobnych) sytuacji.
@trebi Najbardziej emocjonującym elementem debaty było wystąpienie Guya Verhofstadta, przewodniczącego grupy liberalnej w PE. Polityk nawiązał do niedawnego Marszu Niepodległości w Warszawie. - 60 tysięcy faszystów, neonazistów i zwolenników supremacji białej rasy przemaszerowało 300 km od Auschwitz - stwierdził.
I nie mówimy o jakimś szeregowym deputowanym.
Co robi nasza opozycja? Bije brawo takiemu jełopowi plując w twarz 59tys osób z tego marszu.
Czy pis rozbujał żyrandol? Bardzo krótkowzroczne, pis jest co najwyżej jedną z żarówek tego żyrandolu, który rozpędu nabiera 10 lat.
Co do przykładu, spoko niech facet odzywa się w ten sposób, spotkałby go w szybkim czasie ostracyzm w pracy dokładnie to co sugerujesz względem artystów, zresztą takie zachowanie nie wynika z poglądów a z wychowania, bo nie podbijasz do obcej osoby z prywatnymi pytaniami w żadnej z sytuacji, więc bardzo przejaskrawiony obraz nie mający nic wspólnego z rzeczywistością.
Czy przeszkadzają mi czyjeś poglądy? Nie, natomiast nie wolno kogoś gorzej traktować ze względu na swój subiektywny pogląd.
Wiesz, że w Niemczech są legalne stowarzyszenia i marsze neonazistów?
@mygyry87
Odnośnie Verhofstadta - wygląda z Twojego opisu że facet przegiął, nie chce mi się szukać zapisu całej debaty. Pamiętam że niedawno jedna z gazet na Wyspach (chyba Guardian) narzekała że w czasie meczu Polska-Anglia kamerzyści specjalnie wyszukiwali osoby o aryjskiej urodzie na trybunach, bo na pewno na stadionie była inna "struktura etniczna", więc wierzę że i w tym wypadku jakiś polityk przegiął. Natomiast moim zdaniem "tym 59 tysiącom z 60 tysięcy demonstrantów" dużo bardziej od polskiej opozycji w twarz pluje ten jeden tysiąc, który szuka zadymy, rzuca kamieniami w dziennikarzy (w tym dziennikarza Republiki krzyczącego do tłumu: "ja nie jestem z tvn". Pluje w twarz straż marszu która wypuszczała zadymiarzy i ich potem wpuszczała w te "pozostałe 59 tysięcy". Plują też sami organizatorzy, którzy przed każdym marszem sprawdzają czy aby na pewno poszczególne grupy schowały takie symbole, do których "można się przyczepić", Jeszcze raz powtórzę - nie mówią: "tu jest marsz prawdziwych patriotów, rodzin polskich - nie ma miejsca dla takich jak wy", tylko mówią "schowajcie ten transparent, te emblematy i zmieńcie te t-shirty, bo nas kamerują i się do nas przywalą", żenujące, nie?
"pis jest co najwyżej jedną z żarówek tego żyrandolu, który rozpędu nabiera 10 lat." - trudno mi się z tym zgodzić, przed 2015 istniała dużo większa kultura polityczna. Pamiętam dzień wyborów parlamentarnych i studio wyborcze TVP. Zaproszony został jeszcze inny pisarz fantastyki, który zawędrował pod PiSopiekę - Marcin Wolski. Facet wiedział już (w odróżnieniu od np. prowadzących), że za chwilę wróci na Woronicza jako ważny dyrektor i powiedział w dniu wyborów, tuż po ogłoszeniu wyników o tym że teraz pozbędą się z TVP - nie pamiętam dokładnie słowa - albo "gnid" albo "pluskw". Wtedy - 6 lat temu były to słowa szokujące, teraz wylewają się z ust zwłaszcza prawicy - bez konsekwencji bardzo często.
"Co do przykładu, spoko niech facet odzywa się w ten sposób, spotkałby go w szybkim czasie ostracyzm w pracy" - zaraz, zaraz - czyli problemem jest to że nie ma wolności słowa, ponieważ nie możesz powiedzieć w internecie tego czego nie miałbyś odwagi powiedzieć komuś w twarz? W świecie "zachodnim" taki ostracyzm miałby miejsce nie tylko w pracy ale również w szkole czy na ulicy, o świecie polityki nie wspominając. W pisowskiej Polsce, za takie słowa politycy prawicy dostają dodatkowe punkty od swoich mocodawców. Ja wolę jednak tę straszną poprawność polityczną, którą niektórzy - ty ich zapewne nazwiesz "lewakami" - określą mianem kultury, od naszego januszeksu, gdzie obrażanie mniejszości w sposób ohydny jest cenione w rządzie i w konfokolicach, natomiast lekturę Sapkowskiego uważa się za prześladowanie Chrześcijan.
"Czy przeszkadzają mi czyjeś poglądy? Nie, natomiast nie wolno kogoś gorzej traktować ze względu na swój subiektywny pogląd." Jak ktoś wyraża pogląd że wchodząc do autobusu można pierdzieć, to niech się nie dziwi, że inni pasażerowie zachęcą go do chodzenia na piechotę. Jeśli ktoś wyraża pogląd że może ciągle innych obrażać, też może spotkać się z podobną reakcją. Ja wiem że "czarnoskóry jest czarnoskóry", "kobiety są średnio fizycznie słabsze od mężczyz", a facet w sukience to facet. Tylko że nie jest to coś co muszę wykrzyczeć, kiedy tylko zobaczę czarnoskórego, kobietę czy transwestytę. Tak samo oczekuję że pomimo mojej nadwagi nie usłyszę od każdego na ulicy - "grubasie" (oczywiście czym innym jest kiedy lekarz czy ktoś mi bliski powie - stary weź się za siebię), nie usłyszę że czytanie fantastyki to eskapizm a kibicowanie ulubionej drużynie to przeniesienie własnych aspiracji na kogoś innego. Nawet jeśli jest to prawda, oczekuję od innych życzliwości.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2021 o 21:34
@trebi nie da się w 60 tys. Tłumie sprawdzić każdego i pilnować tego non stop z czym idą i co krzyczą, debili spotkasz w każdej grupie jakoś tęczowi nie chowają swoich "piesków" na smyczy świecących golizną i wtedy jak ci z prawa mówią o nich bandą zboków to ci co nazywają 60tys ludzi faszystami nagle są oburzeni, że na podstawie jakichś jednostek nazywa się cały tłum ludzi zboczeńcami.
Wolski już chyba był wcześniej dyrektorem dwójki, pamiętasz pewnie też jak Lis wręcz przepraszał komora, że zrobił co mógł by ten wybory wygrał...
Mamy sytuację, że gdy mówię że czarny jest czarny najwięcej jest oburzonych białych.
Gdy mówię o facecie w sukience, że jest facetem najwięcej urażony jest ludzi hetero. To są te same punkciki polityczne wykorzystywane na tej samej zasadzie, pompowanie kasy przez samorząd w jakieś dziwne fundacje, które mówią o tolerancji a w praktyce mają za hajs zapewniać poparcie polityczne, taką mamy demokrację i poprawność, nie chcesz widzieć tej symetrii.
wydawanie kasy na czytanie Sapkowskiego itp to w gruncie rzeczy to samo co mamy na całym świecie co jakiś czas pojawia się info, jak to kolejne lektury się wycina lub cenzuruje, bo albo było w nich coś o niewolnictwie albo o traktowani kobiet itd, inne pisze się na nowo sztucznie dostosowując do obecnych realiów, żeby ktoś nie był urażony, to nie jest postęp, zamazanie historii nie jest postępem a jakąś chorą rewolucją, która prędzej czy później odbije się czkawką.
Tzw pozytywny rasizm, parytety co będzie następne? Obniżanie płac za bycie białym hetero?
Ja wiem, że jestem w tym postępie nikim i nie mam na to wpływu, obserwuję to i starym przysłowiem powiem "dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane"
@mygyry87
Oj nie, nie kupuję bajki "w tłumie nie da się sprawdzić każdego" - albo to jest kilku/kilkunastu/kilkudziesięciu "wariatów" na cały spokojny tłum - a wtedy żenujące jest że nie umiecie zrobić z nimi porządku. Nie mówię indywidualnie o każdym z osobna uczestniku - mówię o organizatorach, którzy przecież powołali straż marszu. Albo jest ich na tyle dużo że nie stanowią marginesu, tylko istotny element tych marszy. I nie stawiajmy znaku równości między kolesiem, który idzie przez miasto w samych majtkach i rajstopach z kolesiami, którzy robią zadymę na ulicy. Ja ani na jeden ani na drugi marsz nie chodzę, ale jeśli wyjdę z dzieckiem w tym czasie na ulicę, wolę spotkać grupę barwnych kolesi, "dziwnie" ubranych, niż bandę zadymiarzy którzy krzycząc "śmierć wrogom ojczyzny" podpalają czyjś balkon.
Natomiast, jeśli Ty stawiasz znak równości to rozumiem że tak samo oburza Cię nazwanie wszystkich uczestników marszu z 11 listopada faszystami, jak nazwanie "chorym zbokiem" uczestników marszy równości?
"Mamy sytuację, że gdy mówię że czarny jest czarny najwięcej jest oburzonych białych." - idąc tym tokiem rozumowania, jeśli Ciebie obraża nazywanie faszystami uczestników marszy z 11 listopada, to znaczy że sam masz poglądy... lewicowe? A tak serio - to klasyczny mechanizm wyparcia: jak ktoś powie coś na Twój temat - czujesz się urażony, ale jeśli ty obrazisz kogoś innego, to to relatywizujesz - "to nie jego obraziło, tylko jakiegoś nadwrażliwca, którego to nie dotyczy).
I kolejne deprecjonowanie czyichś odczuć - "za tym stoją jakieś dziwne fundacje i ktoś sobie zarabia". A wszelkie fundacje po stronie marszy niepodległości, finansowane z naszych pieniędzy oznaczają od razu że uczestnicy marszu nie mają w niczym racji? Zdajesz sobie sprawę że szef firmy Red Is Bed kosi gruby szmal na ubraniach i gadżetach (btw jakiś czas temu przynajmniej jeżdził wypasionym suvem BMW, taki to "patriota").
"co będzie następne? Obniżanie płac za bycie białym hetero?" - i to jest clue, syndrom oblężonej twierdzy, gdzie te czasy, kiedy biały facet mógł sobie bez konsekwencji opowiadać dowcipy o Żydach, "Murzynach" i Babach). Żeby było jasne, to nie jest tak że po stronie "postępowej" nie ma żadnej ekstremy, bywa. Ale podstawą jest wzajemna życzliwość do siebie, a nie obrażanie się na zasadzie moralności kalego.
O ile nasz kraj byłby lepszy: https://demotywatory.pl/5095124/W-Danii-lekcje-empatii-sa-obowiazkowe-w-szkolach-od-1993-roku
@trebi nie rozumiem dlaczego chcesz mi tłumaczy, że zboczeńcy na marszu są lepsi od faszystów z drugiego marszu podczas gdy tłumaczę Ci, że to jedynie symetria środowisk i ich obrońców, gdzie jedni nie widzą problemu wrzucać wszystkich do jednego worka a w drugim przypadku już mają z tym problemem, mało tego atakuje się marsz w Polsce gdzie idzie grupa zwyroli podczas gdy na zachodzie są legalne tego typu stowarzyszenia i oficjalnie organizują takie marsze.
Ty nie chcesz widzieć, że to co pchają jedni jest lustrzanym odbiciem tych drugich, te same mechanizmy, te same sposoby, teraz jedni mają przewagę w rządach i to realizują, zmienią się decydenci i wykorzystując te same mechanizmy i to prawo którzy obecnie tworzą odwrócą cel ataku łechatając swoich wyborców.
Problemem tej całej walki o równość jest obecny brak celu, jest walka, żeby walczyć o ile kiedyś te wszystkie ruchy walczyły o coś np. Prawo głosu dla kobiet czy edukacja dla kolorowych to dzisiaj celem jest jedynie walka, dzisiaj się nie wskazuje problemów tylko się je tworzy i okazuje się to świetnym sposobem na życie tak samo jak jedni tropią prześladowania czarnych czy kobiet w literaturze tak samo drudzy szukają w memach prześladowania chrześcijan.
Z tą twierdzą to widać, że kompletnie nie rozumiesz o czym piszę, chcesz widzieć z jednej strony plus a z drugiej minus nic pomiędzy. Jak już pisałem to jest kwestia czasu, że to zbuduję taką pułapkę, że przez wiele lat będziesz się zastanawiał jak do tego doszło, przecież miało być tak super kolorowo.
@mygyry87
Zmierzając do brzegu. Nawet przyjmując wszystko to co mówisz za prawdę, najlepszą odpowiedzią i zabezpieczeniem przed patologią jednej czy drugiej strony jest zwykła ludzka życzliwość. Życzliwośc, którą i ty i Ziemkiewicz uważacie za słabości uleganie jakimś strasznym komucho lgbtowcom.
Ja sie pewnie nie znam, ale Ziemkiewicz próbował przejść legalnie
@DonSalieri Gdybyś był trochę starszy, to może pamiętałbyś miliony NIELEGALNYCH emigrantów z PRL na Zachód, do USA...
@Jur4578 ... którzy emigrowali by pracować, nie na socjal. A kraje, do których emigrowali ich chciały
@DonSalieri .. widziałem tych emigrantów z Polski rzygających w metrze w Berlinie (z okrzykiem K**WA!). Także tych, którzy zapraszali do Polski "Przyjedź do Polski, twój samochód jest już tutaj od dawna".
Pierwszą rzeczą którą zrobiły Niemcy po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1989 był zakup nowoczesnych VW Passatów dla polskiej policji, żeby skuteczniej pilnowała złodziei z Polski.
A dzisiaj? Wlk. Brytania nie błaga o więcej imigrantów z Polski. Ci z byłych kolonii są lepsi, tańsi i mniej cwaniaczą
@Jur4578 Te passaty mnie zaintrygowały... jakieś źródło?
Fanem tego Pana nie jestem, ale jeżeli szkalujemy już kogoś za poglądy, to zaczyna się robić nieprzyjemnie.
@Ashardon
Ja wiem że to bardzo modne wśród 3xP (prawdziwej polskiej prawicy) żeby naśmiewać się z politycznej poprawności, ale jednak istnieje różnica między wyrażeniem POGLĄDU: "moim zdaniem dobrze że zmieniono regulacje prawne odnośnie aborcji" a głoszeniem "protestujące to k.wy do których należy strzelać".
On zwyczajnie odczuł to, czym szafuje na codzień. Może to niefortunne zdarzenie pomoże mu przemyśleć parę rzeczy, albo i nie.
@Ashardon
Tak konkretnie to cofnięto go na granicy za jego wypowiedzi na wiecach w Wielkiej Brytanii w czasie jednej z poprzednich wizyt. Tyle wiem na pewno, ale nie znalazłem informacji, co dokladnie powiedział, więc trudno powiedzieć, czy takie środki są uzasadnione.
Trzeba jednak zauważyć, że Wielka Brytania nigdy nie była w Schengen, a od niedawna nie jest w UE. Także mają pełne prawo odmówić komuś wjazdu na teren swojego kraju, jeśli mają takie widzimisie, tak jak przed wejściem Polski do UE zdarzało się, że cofali część Polaków. Nie piszę, że to dobrze czy źle, ale wg istniejacego prawa mogli to zrobić.
@Ashardon A kto jest? Nawet jeśli poglądy ma w jakiejś części podobne do czyiś, to i tak sposób przedstawiania i zachowania się Ziemkiewicza jest takli, że nikt się nie przyzna, że jest jego fanem...:)
@Ashardon W Wielkiej Brytanii nie ma nieograniczonej wolności słowa, to nie USA. Tu jest skan oficjalnego uzasadnienia Home Office w sprawie zatrzymania i wydalenia p. Ziemkiewicza
https://twitter.com/RupaHuq/status/1444388251775737863
https://twitter.com/RupaHuq/status/1444388251775737863/photo/1
""I consider your exclusion from the United Kingdom is conducive to the public good. This is due to your conduct and views which are at odds with British values and likely to cause offence and therefore make it undesirable for you to be granted entry" - "your conduct and views which are at odds with British values and are likely to cause offence..." - wyraźnie widać, że powołują się na zachowanie/postępowaine (conduct) i poglądy (views). Nie pisaliby w oficjalnym piśmie czegoś, co jest niedozwolone.
Czy przypadkiem ten pan nie pisał, że nasze państwo ma prawo wpuszczać przybyszów według swojego (tzn. tego państwa) uznania?
Może Brytole mu uwierzyli?
Pewnie nawet misia nie dostał - skandal! ;P
BRAWO, celny mem! W Punkt!