Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
0:13

Kojec? Nie ma bata? Ja tam nie będę spał!

www.demotywatory.pl
+
543 549
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
W Wolterianin
+9 / 15

Na filmiku wygląda to zabawnie, ale pokazuje, że kobieta nie jest alfą w stadzie więc może przestać być tak zabawne gdy pies uzna siebie za alfę i postanowi zawalczyć o tą pozycję w stadzie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pan_Szatan
+2 / 8

@Wolterianin dokładnie, później płacz, że piesek komuś krzywdę zrobił, a to takie kochane zwierzę.
Takie osoby nie powinny opiekować się zwierzętami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+6 / 8

@Pan_Szatan
@Wolterianin

Obaj fantazjujecie, wam się wydaje, że życie ze zwierzęciem domowym polega na dominacji jednej albo drugiej strony. Tymczasem to są zwierzęta które bardziej są przystosowane do życia wśród ludzi, niż wśród przedstawicieli swojego gatunku. Bardzo wiele, jak nie większość zwierząt domowych jest właśnie takich wychuchanych, a relacja z opiekunem jest bardziej na zasadach partnerskich, niż na byciu alfą. I nic się nie dzieje.

Agresywne zwierzęta domowe to te które są agresji uczone, maltretowane, albo po prostu chore.

Bardziej bałbym się że alfą zapragnie być wyrodne dziecko, niż pies który nie chce zejść z łóżka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 października 2021 o 7:15

avatar Pan_Szatan
-4 / 6

@egoiste właśnie wszyscy zwierzęcy behawioryści wybuchli śmiechem. Życie ze zwierzęciem polega na jego wychowaniu, a to co jest tu przedstawione to brak jakiegokolwiek wychowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolterianin
0 / 2

@egoiste Wychowałem się z psami i całe życie razem z nimi mieszkam. To o czym mówisz oczywiście ma miejsce, tyle że przeważnie nic się w takich przypadkach o jakich mówisz nie dzieje ponieważ albo pies jest za mały żeby móc w jakikolwiek sposób zagrozić człowiekowi, albo człowiek tak bardzo troszczy się o psa, że z punktu widzenia tego psa zachowuje się jak podrzędny członek stada. Problem pojawia się wtedy gdy człowiek z jakiegoś powodu przestanie się zachowywać podrzędnie i pies odbierze to jako zagrożenie dla swojej pozycji. Zaczyna wtedy sygnalizować zagrożenie i gotowość do walki. Jak robią to małe psy to dla wielu właścicieli jest to pocieszne i znów zaczynają je rozpieszczać co dla psa jest sygnałem, że człowiek uznał jego prymat i nie ma problemu. Gorzej z dużymi jak chociażby wilczur, bo takie mogą być niebezpieczne. Gdy dojdzie do takiej sytuacji to w zależności od psa i człowieka oraz okoliczności pies może uznać i zaakceptować swoją niższą pozycję w stadzie i wtedy nie ma problemu. Może też nie podjąć walki i chwilowo się wycofać lub zdecydować się na walkę o pozycję, a wtedy w prasie i TV znowu zobaczymy nagłówki, że pies zaatakował swojego właściciela i trzeba go uśpić.

Dziecko nie rodzi się wyrodne tylko się takim staje. To proces zaczynający się od drobnych rzeczy i przesuwania granicy. Tak samo jest z psem, który nie chce zejść z łóżka. Nie świadczy to o tym, że zaatakuje. Świadczy to o tym, że jest już na tej drodze. Pytanie jest więc tylko na jakim etapie drogi się znajduje i jak daleko opiekunowie pozwolą mu zajść na tej drodze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+1 / 1

@Wolterianin "Tak samo jest z psem, który nie chce zejść z łóżka. Nie świadczy to o tym, że zaatakuje. Świadczy to o tym, że jest już na tej drodze."

Nie, to jest bzdura. To tak jakbyś stwierdził, że dziecko które nie chce umyć zębów jest na dobrej drodze żeby zarżnąć rodziców.

Małe psy gotowe do walki nie są pocieszne. Żaden pies gotowy do walki nie jest pocieszny. Bo jest różnica między agresją a ujadaniem.

A ja miałem i małe psy i rottweilery, i husky... każdy był inny, każdy miał swój charakter, ale każdy był rozpieszzcany i żaden nie przejawiał zachowań agresywnych. Wręcz przeciwnie.

A bazowanie na nagłówkach to jest czysty dowdód anegdotyczny. Bo ile jest psów, a ile takich przypadków? Powody mogą być bardzo różne, zaburzenia hormonalne, guzy mózgu, albo postępowanie właściciela.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wolterianin
+1 / 3

@egoiste Jak dziecko sprzeciwia się rodzicom, to nie znaczy że jest na drodze by zarżnąć rodziców. To znaczy, że jest na drodze do wypowiedzenia im posłuszeństwa, które może nastąpić w różny sposób zależny od dziecka, rodziców, chwilowej sytuacji i wielu innych czynników. Jedno zamknie się w pokoju, inne wyprowadzi z domu, a inne faktycznie może zarżnąć rodziców. W końcu takie rzeczy też się zdarzały. Z psami jak pisałem jest podobnie.
Mały pies gotujący się do walki dla wielu ludzi jest właśnie pocieszny głównie ze względu na kontrast pomiędzy zachowaniem, a rozmiarami.

Zabawne jest, że zarzucasz mi dowód anegdotyczny (pomijam tu, że nie użyłem tego jako dowodu, a opisu skutku) po czym sam używasz dowodu anegdotycznego.
Miałeś psy, były rozpieszczone i nic się nie stało. Super. Znaczy z różnych względów Twoje psy nie zdecydowały się na walkę o przywództwo w stadzie. Stawiam na to, że jesteś na tyle dobrą alfą, że nie czuły takiej potrzeby. Na filmiku jednak nie ma ani Ciebie, ani Twoich psów. Nic tak naprawdę nie wiemy o całej otoczce. Widzimy tylko sytuację, która może być całkiem niewinna, a która niewinną wcale być nie musi. Kobieta na tym filmiku nie jest ewidentnie alfą. Jest więc pytanie kto jest. Jeżeli inny domownik, to nie powinno być żadnych problemów. Jeżeli nie ma nikogo takiego to za jakiś czas może być różnie. Może to różnie zakończy się na odrobinie nerwów, pogryzionych meblach itp, a może też zakończyć się gorzej.

Myślę, że możemy zgodzić się, że w tej chwili sytuacja z demota groźna nie jest, ale jeżeli pies będzie źle prowadzony to może być groźna. Czy takie podsumowanie jest dla Ciebie ok?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+2 / 2

@Wolterianin "Zabawne jest, że zarzucasz mi dowód anegdotyczny (pomijam tu, że nie użyłem tego jako dowodu, a opisu skutku) po czym sam używasz dowodu anegdotycznego."

Nie, nie używam dowodu anegdotycznego, ponieważ nie wywodzę z tego żadnych twierdzeń. Jedynie opowiedziałem o swoim doświadczeniu. Dopiero ekstrapolacja jednostkowych przypadków na ogół jest dowodem anegdotycznym.

A moje psy potrafiły marudzić żeby już łóżko rozbierać bo chciały iść spać - oczywiście na łóżku. Chodzi o to że każdy z nich miał swój charakter, tak jak człowiek.

" jeżeli pies będzie źle prowadzony to może być groźna. Czy takie podsumowanie jest dla Ciebie ok?"

Każdy pies źle prowadzony może być groźny, niezależnie czy ma alfę, czy nie ma. I jakże często agresywne są psy które właśnie mają alfę i się jej boją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+1 / 1

@Pan_Szatan Tzw behawioryści mogą i wybuchać śmiechem, ja wybucham śmiechem jak ktoś się powołuje na te deterministyczne, pseudonaukowe bajki.

Po prostu ktoś sobie wymyślił, że wszystko kręci się wokół dominacji w stadzie i nikt tego empirycznie nie sprawdził. Porównaj sobie liczbę zwierząt domowych, to jak są traktowane oraz liczbę ataków.

Natomiast ty mylisz wychowanie z tresowaniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pan_Szatan
0 / 0

@egoiste właśnie ty mylisz wychowanie z tresurą, jeżeli mówisz psu nie to on ma wiedzieć co to znaczy, jak każdy człowiek rodziny. Biorąc to dosadnie, czy będzie uroczym jak ci ktoś do łóżka się właduje zamiast do swojego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 października 2021 o 19:22

A arthrawn76
-1 / 1

a może to związek o którym nie chcecie wiedzieć...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bilutek
0 / 0

Sami specjaliści kuźwa... Śpię z psem, a on mnie traktuje jak alfę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem