Emocjonalny demot, mający się nijak do rzeczywistości.
Myślę, że ludzie, którzy rzeczywiście oddali życie za ten kraj zapłakaliby dziś gorzko widząc, w jak łatwy sposób daliśmy się podzielić kaście politycznej, która ma w tym wyłącznie swój własny interes.
Tyle że po stronie komunistów (z którymi też walczyłeś) a którzy tylko zmienili kolor z czerwonego na niebieski... ale o tym Ci ,cynicznie, nikt nie powie.
@Ktostamskadstam Spójrz na retorykę, kult jednostki, pęd do centralizacji władzy i nacjonalizacji gospodarki oraz wyrażoną wprost przez Kaczyńskiego ideę zrównania ekonomicznego obywateli. Wychodzi na to, że to jednak prawi i sprawiedliwi nie wyzwolili się z komuny mentalnej. O łącznikach personalnych jak Piotrowicz czy Przyłębska wspomnę już tylko dla formalności.
Kaczyński nigdy demokratą nie był podobnie jak Piłsudski, na którym zresztą się wzoruje i ten kto choć odrobinę się w polityce orientuje ten to wie.
Ale zapędy kacyków europejskich jeszcze dalej są od demokracji niż poglądy Kaczyńskiego. Co wcale nie oznacza że jestem jego zwolennikiem. Generalnie uważam że "wszyscy won".
Wy rozumiecie znaczenie słowa faszyzm? Bo mam wrażenie że co niektóre grupy i partie polityczne tak zdewaluowały to słowo, że faszysta to dla nich osoba po prostu nie zgadzająca się z jego poglądami. Tak więc sorry, ale nazywanie osób sprzeciwiających się Unii Europejskiej faszystami jest w c..j przesadą, nawet jeżeli faktycznie są idiotami pchającymi ten kraj takimi pomysłami w przepaść.
@BlaisePL ha dokładnie faszyzm był włoski i definiowany przez Mussoliniego jako "wszystko w Państwie, nic poza Państwem, nic przeciw Państwu". Natomiast w ramach okupacji Niemcy wyznawali doktrynę zwaną "nazizmem", która w teorii (zgodnej z definicją) zakładała supremację narodu niemieckiego, natomiast zgodnie z teorię głoszoną zakładała supremację zmyślonej rasy aryjskiej (wysokich niebieskookich blondynów) w internacjonalistycznym państwie, którego przedstawicielem miał być niski brunet. Czyli był to "wirtualny" rasizm? To działa niezmiennie, żeby okłamać ludzi trzeba pomieszać pojęcia. Cała ta akcja po obu stronach jest konfliktem zastępczy, ponieważ *** jest słaby wobec silniejszych, ba jest słaby nawet wobec 10-krotnie słabszych, ale rzutkich. Żeby *** był silny musi znaleźć sobie przeciwnika dużo, dużo słabszego. Ponadto wyprowadzenie z UE byłoby samobójstwem politycznym. Być może będę próbować grać na "zostanie wyrzuconym", ale szczerze wątpię, a nawet to nie jest prostą drogą, biorąc pod uwagę strefy wpływów. UE zamiast wyrzucać Polskę w pierwszej kolejności obetnie dotację (np. plan odbudowy), co z kolei zabije ***. Złożony temat, wielopoziomowy, dlatego "proste rozwiązania" oznaczają zwyczajne kłamstwo. Moim zdaniem *** próbuje w ten sposób przykryć akcje związane z starym/nowym wałem, oraz wycofać się rakiem z walki z pandemią. Zwróćcie uwagę, że ich elektorat się nie zaszczepił, a elektorat skupiony wokół PO właśnie broni UE. Pewnie to trochę pogrillują i wygaszą temat covida bez strat w wizerunku wśród elektoratu (a elektorat negatywny już bardziej negatywny nie będzie).
W Związku Radzieckim epitety „faszysta” i „faszyzm” były używane do opisywania antyradzieckiego aktywizmu i przekonań, takich jak wrogowie ludu. Użycie to rozszerzyło się również na inne kraje bloku wschodniego w ramach Układu Warszawskiego,
Po ataku Niemiec na Związek Radziecki w 1941 roku, epitet „faszysta” był używany w ZSRR do opisania praktycznie każdej antyradzieckiej działalności lub opinii. Według marksizmu-leninizmu, faszyzm był ostatnią fazą kryzysu burżuazji, który szukał schronienia przed nieodłącznymi sprzecznościami kapitalizmu, w rezultacie tego podejścia niemal każde zachodnie państwo kapitalistyczne było faszystowskie, na przykład międzynarodowe śledztwo w sprawie masakry w Katyniu zostało opisane jako zniesławienie faszystowskie, a powstanie warszawskie jako nielegalne i zorganizowane przez faszystów.
Słowo „faszyzm” – będące w powszechnym użytku – pozbawione jest niemal zupełnie znaczenia. Słyszałem, jak „faszyzmem” nazwano: rolników, sklepikarzy, Kredyt Społeczny, kary cielesne w szkołach, polowanie na lisa, walki byków, Komitet 1922, Komitet 1941, Kiplinga, Gandhiego, Czang-Kai-Szeka, homoseksualizm, audycje radiowe Priestleya, schroniska młodzieżowe, astrologię, kobiety, psy – i nie pamiętam co jeszcze.
Emocjonalny demot, mający się nijak do rzeczywistości.
Myślę, że ludzie, którzy rzeczywiście oddali życie za ten kraj zapłakaliby dziś gorzko widząc, w jak łatwy sposób daliśmy się podzielić kaście politycznej, która ma w tym wyłącznie swój własny interes.
Tyle że po stronie komunistów (z którymi też walczyłeś) a którzy tylko zmienili kolor z czerwonego na niebieski... ale o tym Ci ,cynicznie, nikt nie powie.
@Ktostamskadstam Spójrz na retorykę, kult jednostki, pęd do centralizacji władzy i nacjonalizacji gospodarki oraz wyrażoną wprost przez Kaczyńskiego ideę zrównania ekonomicznego obywateli. Wychodzi na to, że to jednak prawi i sprawiedliwi nie wyzwolili się z komuny mentalnej. O łącznikach personalnych jak Piotrowicz czy Przyłębska wspomnę już tylko dla formalności.
Kaczyński nigdy demokratą nie był podobnie jak Piłsudski, na którym zresztą się wzoruje i ten kto choć odrobinę się w polityce orientuje ten to wie.
Ale zapędy kacyków europejskich jeszcze dalej są od demokracji niż poglądy Kaczyńskiego. Co wcale nie oznacza że jestem jego zwolennikiem. Generalnie uważam że "wszyscy won".
@Ktostamskadstam Nie przypominam sobie aby popierała PiS.
Wy rozumiecie znaczenie słowa faszyzm? Bo mam wrażenie że co niektóre grupy i partie polityczne tak zdewaluowały to słowo, że faszysta to dla nich osoba po prostu nie zgadzająca się z jego poglądami. Tak więc sorry, ale nazywanie osób sprzeciwiających się Unii Europejskiej faszystami jest w c..j przesadą, nawet jeżeli faktycznie są idiotami pchającymi ten kraj takimi pomysłami w przepaść.
@BlaisePL ha dokładnie faszyzm był włoski i definiowany przez Mussoliniego jako "wszystko w Państwie, nic poza Państwem, nic przeciw Państwu". Natomiast w ramach okupacji Niemcy wyznawali doktrynę zwaną "nazizmem", która w teorii (zgodnej z definicją) zakładała supremację narodu niemieckiego, natomiast zgodnie z teorię głoszoną zakładała supremację zmyślonej rasy aryjskiej (wysokich niebieskookich blondynów) w internacjonalistycznym państwie, którego przedstawicielem miał być niski brunet. Czyli był to "wirtualny" rasizm? To działa niezmiennie, żeby okłamać ludzi trzeba pomieszać pojęcia. Cała ta akcja po obu stronach jest konfliktem zastępczy, ponieważ *** jest słaby wobec silniejszych, ba jest słaby nawet wobec 10-krotnie słabszych, ale rzutkich. Żeby *** był silny musi znaleźć sobie przeciwnika dużo, dużo słabszego. Ponadto wyprowadzenie z UE byłoby samobójstwem politycznym. Być może będę próbować grać na "zostanie wyrzuconym", ale szczerze wątpię, a nawet to nie jest prostą drogą, biorąc pod uwagę strefy wpływów. UE zamiast wyrzucać Polskę w pierwszej kolejności obetnie dotację (np. plan odbudowy), co z kolei zabije ***. Złożony temat, wielopoziomowy, dlatego "proste rozwiązania" oznaczają zwyczajne kłamstwo. Moim zdaniem *** próbuje w ten sposób przykryć akcje związane z starym/nowym wałem, oraz wycofać się rakiem z walki z pandemią. Zwróćcie uwagę, że ich elektorat się nie zaszczepił, a elektorat skupiony wokół PO właśnie broni UE. Pewnie to trochę pogrillują i wygaszą temat covida bez strat w wizerunku wśród elektoratu (a elektorat negatywny już bardziej negatywny nie będzie).
Ja tam widzę jakąś starą babcię. Człowieka, który był ministrem zdrowia i nie zrobił nic aby poprawić działanie szpitali.
Jak jakiś powstaniec mówi, że nie lubi LGBT to mam też nie lubić LGBT?
W Związku Radzieckim epitety „faszysta” i „faszyzm” były używane do opisywania antyradzieckiego aktywizmu i przekonań, takich jak wrogowie ludu. Użycie to rozszerzyło się również na inne kraje bloku wschodniego w ramach Układu Warszawskiego,
Po ataku Niemiec na Związek Radziecki w 1941 roku, epitet „faszysta” był używany w ZSRR do opisania praktycznie każdej antyradzieckiej działalności lub opinii. Według marksizmu-leninizmu, faszyzm był ostatnią fazą kryzysu burżuazji, który szukał schronienia przed nieodłącznymi sprzecznościami kapitalizmu, w rezultacie tego podejścia niemal każde zachodnie państwo kapitalistyczne było faszystowskie, na przykład międzynarodowe śledztwo w sprawie masakry w Katyniu zostało opisane jako zniesławienie faszystowskie, a powstanie warszawskie jako nielegalne i zorganizowane przez faszystów.
Słowo „faszyzm” – będące w powszechnym użytku – pozbawione jest niemal zupełnie znaczenia. Słyszałem, jak „faszyzmem” nazwano: rolników, sklepikarzy, Kredyt Społeczny, kary cielesne w szkołach, polowanie na lisa, walki byków, Komitet 1922, Komitet 1941, Kiplinga, Gandhiego, Czang-Kai-Szeka, homoseksualizm, audycje radiowe Priestleya, schroniska młodzieżowe, astrologię, kobiety, psy – i nie pamiętam co jeszcze.
George Orwell, 1944
Smutne, bo teraz z polski faszystami...
Nazistami chłopie!
komuniście to raczej bliżej do socjalisty niż do liberała. Postulaty i działania socjalne to dziś domena PISu. Nie widzę analogii z UE.
Jakby to Deschner ujął: Z Bogiem i faszystami!