Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S Skar2k19
+8 / 12

zgadzam sie jak najbardziej ale tylko z ostatnim zdaniem nie pracujesz nie dostajesz kasy ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DzikaCiekawosc
+7 / 27

A czy to nie jest tak, że im bardziej reklamowany jest produkt, tym większy to syf? A jak jest przymus, to czy nie jest to już całkiem podejrzane? Przymus to był w niemieckich obozach...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
-4 / 10

@DzikaCiekawosc Na chłopski rozum może i tak. Jednak wtedy tak sobie myślę - reklamują kaski motocyklowe, przypominają o zapinaniu pasów, słyszę, aby nie jeździć na podwójnym gazie. Czy to aby na pewno złe zalecenia?
Ale jak się dorabia argumenty do z góry założonej tezy, tak to już jest.

Podejrzane dla mnie jest np. rozsiewanie fake newsów. Ot, np. taki ty, twierdzący, że iwermektyna (nie inwermektyna), to to samo co molnupiravir. Wszystko po to, by za pomocą kłamstwa stworzyć narrację o jakimś globalnym spisku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dak_Zibbon
+1 / 1

Niestety tutaj muszę skontrować- nikt obecnie nie trąbi o konieczności zapinania pasów, noszenia kasku, nikt nie ściga noszenia koszulek wyglądających jak zapięte pasy. Mamy obecnie 3 grupy ludzi- za szczepieniami na Covid, przeciw tym szczepieniom i sceptyków, każda grupa uważa że dwie pozostałe to foliarze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
-3 / 5

@Dak_Zibbon Ale to zawsze było przypominane. Fakt, że o czymś się dużo słyszy nie oznacza z automatu, że to jest złe, jak twierdzi Dziki.
Obróciłbym to stwierdzenie dokładnie o 180 stopni - im częściej się o czymś słyszy, tym więcej głupich teorii spiskowych jest na ten temat tworzonych. Tak było, jest i będzie w przypadku każdego chwytliwego tematu.

W przypadku "normalnych" szczepionek było podobnie - gdyby były takie skuteczne, to nie trzeba by było wprowadzać obowiązku.

Jeśli chodzi o te grupy ludzi, to mam trochę inne zdanie.
1) zwolennicy, bo w telewizji powiedzieli
2) zwolennicy czytający badania naukowe i raporty
3) sceptycy
4) foliarze łykający fake newsy / sami wymyślający fake newsy.
Jeżeli ktoś ma uzasadnione obawy, czyli nie - bo przeczytałem w internecie, że Jasiowi 2 dni później wyrosła trzecia ręka, że są w tych szczepionkach czipy itp., to można go zaliczyć do sceptyków. Jeżeli jednak bezmyślnie powtarza dawno już obalone fake newsy, które już na wstępie brzmią kuriozalnie (np. 5g aktywuje "trucizny" ze szczepionek, to jest to dla mnie żaden sceptyk, a prawdziwy, 100% foliarz.
Jak ktoś bezwiednie słucha TV również jest foliarzem, ale akurat w tej kwestii jest zdecydowanie mniej groźny dla siebie i dla innych od "klasycznych" foliarzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
-2 / 6

@Dak_Zibbon Chciałem zedytować, ale komentarz jest jeszcze niewidoczny...
Tak samo, gdy ktoś "ma obawy", bo przeczytał, że 2 lata po szczepieniu wszyscy zaszczepieni umrą lub że zgonów po szczepieniach jest zdecydowanie więcej niż po przechorowaniu (i oczywiście łyknął to bez jakiejkolwiek, choćby najmniejszej weryfikacji). To nie są sceptycy. To foliarze z krwi i kości.
Byś był sceptykiem, musisz mieć jakieś racjonalne obawy, oparte o coś poważnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maja123456
+1 / 1

@LowcaKomedii Racjonalny sceptycyzm polega na tym, ze jesli ktos nie zachorowal na covid przez osttanie 1,5 roku, badz przebyl to lzej niz przeziebienie, to nie bedzie sie faszerowal czyms na zapas, bo nie ma to njamniejszego sensu. Szczepia sie i chronia zawsze ci, ktorzy sie boja. Tyle. To jest racjonalizm. Foliarstwo to panika, ze mamy smiertelnego wirusa i ze bez szczepionek wszyscy umrzemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
-5 / 7

@Maja123456 "Racjonalny sceptycyzm polega na tym, ze jesli ktos nie zachorowal na covid przez osttanie 1,5 roku, badz przebyl to lzej niz przeziebienie, to nie bedzie sie faszerowal czyms na zapas" - to nie jest racjonalny sceptycyzm, tylko zwykłe szurostwo i już ci tłumaczę dlaczego. Kierując się taką logiką - mój dziadek od 40 lat pali papierosy i do tej pory nie dostał raka płuc. Czy teraz mam na tej podstawie wyciągać wnioski i twierdzić, że palenie nie może doprowadzić do tego schorzenia?

W rzeczywistości, dla racjonalnych osób oznacza to tyle, że po prostu albo nie miałaś kontaktu z patogenem, albo miałaś kontakt, ale w niewystarczającej ilości, by doszło do zakażenia. Co oczywiście w każdej chwili może się zmienić.

"Foliarstwo to panika, ze mamy smiertelnego wirusa" - foliarstwo to właśnie wygadywanie tego typu nienaukowych głupot i zakładanie, bez jakichkolwiek podstaw, że po szczepieniu coś się stanie. Plus oczywiście te 76 000 w Polsce, gdyby żyły, mogłyby się z tobą troszeczkę nie zgodzić w przypadku ironizowania i pisania "śmiertelnego wirusa". Jest nim oczywiście także pisanie tego, o czym nikt nigdy nie mówi, czyli zacytuję ciebie "ze bez szczepionek wszyscy umrzemy". To jest właśnie prawdziwe foliarstwo z krwi i kości :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maja123456
-1 / 3

W pierwszej sytuacji wystapil blad logiczny. JA nie szczepie sie, bo JA nie zachorowalam, czyli uwazam, ze JA jestem odporna. Co wiecej nie nosze maski, wiec dam sobie reke obciac, ze mialam kontat z patogenem, bo jezdze tramwajami, autobusami, pociagami na dluzszych odleglosciach, gdzie podroz zajmuje kilka h, w pociagu maski nie nosze, dotykam tych wszystkich rurek i nie dezynfekuje rak. Po prsotu myje je po przyjsicu do domu. Ale mylam tak samo jak covidka nie bylo. A jestem kobieta, wiec w podrozy, miedzy ludzmi, dotykajac tych wszystkich klamek, rurek, w miedzy czasie poprawiam wlosy, makijaz, czyli wszystko mi sie przenosi na twarz niezabezpieczona maska, czyli powinnam juz 10 razy zachorowac. Pisze wylacznie o sobie, bo widze ze moj organizm akurat na covid jest odporny. Co nie znaczy ze kazdy. Kazdy natomiast decyduje o sobie, bo co to jednemu pomoze, drugiemu zaszkodzi, bo wlasnie tak dzialaja produkty famaceutyczne, rozumiesz? Tak samo Twoj dziadek, widocznie obciaza swoj organizm na tyle slabo, ze papierosy nie stwarzaja zagrozenia smierci. Jakby do tego pil i mial bardzo stresujacy zawod, to wydolnosc jego organizmu spadlaby i moze juz nie zylby. Tak bylo z moim tata. Za duzo pracowal, a jego brat duzo starszy, pije, pali, nowa kobiete ma i swietnie sie trzyma. Styl zycia ma znaczenie, ale przede wszystkim KAZDY czlowiek z OSOBNA decyduje za siebie, bo na tym wlasnie polega doroslnosc, na odpowiedzialnosci za siebie, a nie za innych doroslych. Chyba ze chcemy, ale to nasz wybor. I jeszcze raz, zaden w pelni zdrowy czlowiek, ale naprawde zdrowy, ktory nie przeciaza organizmu, nie ma nadwai, czy otylosci, nadcisnienia, cukrzycy, czy innych chorob, badz styl jego zycia nie odciska pietno na odpornosci, NIE UMRZE na covid. Zaraz pewnie napiszesz, ze dzieci nie maja stresow, nie pracuja, a tez choruja na covid, niektore umieraja. Oczywiscie. Dzieci tez miewaja roznego rodzaju nowotwory, umieraja na sepse i wiele innych. I co z tego? I nic. Takie jest zycie, ze niektorzy rodza sie ze slabymi organizmami, a niektorzy sami siebie dobijaja choc geny maja dobre. Szczepienie, maski i dezynfekcja, to cos co kazdy powinien wybierac indywidualnie. Co wiecej, z wlasnych obserwacji moge powiedziec Ci jeszcze ze zbytnia dezynfekcja niszczy odpornosc. Z reszta, wystarczy tez poczytac, zeby potwierdzic te teze, ale to chyba powinienes wiedziec, ze mamy na skorze mikrobiom, ktory nas naturalnie chroni. Pozbywajac sie go, myjac obsesyjnie rece, albo je ciagle dezynfekujac, narazamy sie na choroby. Slowem, kazdy jest inny i kazdy jest odpowiedzialny wylacznie i przede wszystkim za siebie samego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dejmien86
+1 / 5

I tak połowa umrze na hiva

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+2 / 26

I znowu pytanie dlaczego i na jakiej podstawie, skoro szczepionka nie chroni przed zarażaniem? Jedyne co udowodniono to to, że obniża ryzyko zgonu i ciężkiego przebiegu choroby, zatem jaki sens i jakie logiczne uzasadnienie ma mieć zabranianie pracy ludziom, którzy tej ochrony nie przyjmą? Więcej sensu na odmowa leczenia covida na koszt państwa. Tylko w takim układzie należy również odmówić leczenia powikłań poszczepiennych na NFZ, skoro ktoś świadomie się na to ryzyko zgodził. Mój sąsiad właśnie kończy rehabilitację, bo po szczepionce go całego sparaliżowało. Jest już ok, ale fakt, że zdrowy i młody (29 lat) facet doznał takiego porażenia mięśni jest lekko mówiąc dziwny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
-5 / 21

@7th_Heaven "skoro szczepionka nie chroni przed zarażaniem" - która koleżanka koleżanki ci to powiedziała?

"Tylko w takim układzie należy również odmówić leczenia powikłań poszczepiennych na NFZ" - no można by pójść na taki układ. Ciekawe kto by na tym więcej stracił. kilkaset osób z ciężkimi nopami, czy kilkadziesiąt tysięcy hospitalizowanych niezaszczepionych. Skoro świadomie zgodził się na ryzyko przechorowania, to...

"Mój sąsiad właśnie kończy rehabilitację, bo po szczepionce go całego sparaliżowało." - kocham to. Miód na moje oczy. Niepodważalny dowód na to, że nie powinno się szczepić. Teraz poproszę jeszcze coś o jakiejś koleżance, bo wiesz, parytety.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+2 / 8

@7th_Heaven Kogo w sumie obchodzi, jak ja widzę, słyszę, jakie mam wyniki krwi i moczu, skoro dobrze wykonuję swoją pracę? A odkąd pracuję, muszę robić co dwa lata badania okresowe, chociaż mi się nie chce. Pod tym samym rygorem.

Halo, "wolnościowcy"! Macie tu temat!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LoneGhost
0 / 2

@7th_Heaven Dowód anegdotyczny nie jest dowodem. Ja po szczepionce dostałem dodatkową parę rąk, potem udało mi się ponownie zaszczepić i umiem się teleportować! Stary ile paliwa i kasy na tym zaoszczędzam! Nie wspominając możliwości spędzenia poranku w stanach i zjedzenia ramenu w chinach na obiad. 0 samolotów szczepienie odmieniło mi życie! Jeszcze raz spróbuje się zaszczepić, może tym razem dostanę super siłę czy inną moc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+1 / 1

@7th_Heaven którą szprycę brał sąsiad?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jeremi978
+1 / 7

@7th_Heaven Wiesz, mój sąsiad też miał powikłania po szczepionce. Przypadiem był pijany w trupa mimo że lekarz mu powiedział, żeby 48 h po szczepionce nie pił. Ale wuj! Wina szczepionki. ;) Piosenka dla Ciebie: https://www.youtube.com/watch?v=3mZnLXVhe5o

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B basas
-1 / 9

@LowcaKomedii Hmm nawet na wikipedii pod hasłem wirusy w punkcie szczepionki pisze "Głównym celem szczepień, ściśle rzecz biorąc, nie jest zapobieganie infekcjom wirusowym, a wyeliminowanie możliwości rozwoju choroby wirusowej u danego osobnika."
Tak więc TAK szczepionki nie chronią przed zakażeniem, formalnie mają zmniejszyć objawy choroby przez szybszą reakcję organizmu na zakażenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
-3 / 9

@basas Ale ty przecież cytujesz zdanie, które wskazuje na to, że się mylisz.

Mamy GŁÓWNYM CELEM NIE JEST. Nie oznacza to, że tego nie robi. Analogicznie - jeżeli bym powiedział, że głównym celem internetu nie jest dostarczanie rozrywki, a ułatwienie dostępu do informacji, czy to oznacza, że internet nie dostarcza rozrywki? Właśnie coś takiego stwierdziłeś.

Ba, masz później "wyeliminowanie możliwości rozwoju choroby wirusowej u danego osobnika", czyli zapobiegnięcie choroby. Czyli - choroba u danego osobnika się nie rozwija, wirus nie replikuje się w tak dużej ilości, czyli osobnik nie wyrzuca z siebie takiej ilości wirusa, co osoba niezaszczepiona i tym samym nie zaraża tak bardzo innych. Proste jak drut.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nexpron
+1 / 3

@LowcaKomedii Nie idź w zaparte. Szczepionka nie chroni ani przed zarażeniem się, ani przed zarażaniem innych. FDA w sierpniu tego roku ogłosiła, że szczepionka Pfizera właśnie wyszła z badań eksperymentalnych. Co do powikłań - trzy tygodnie temu byłem na pogrzebie mojego przyjaciela. Zdrowy jak koń, wyniki w normie i po pierwszej dawce pożegnał się z tym światem. Jego żona została z trójką dzieci - powiedz teraz im, że "szczepienie powinno być obowiązkowe". Kto k... weźmie za to odpowiedzialność?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
-1 / 3

Skoro po szczepionce go sparaliżowało, to po odbyciu choroby już by z rehabilitacji nie wrócił. Im gorzej przechodzisz szczepienie, tym bardziej było potrzebne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
-4 / 6

@nexpron "Szczepionka nie chroni ani przed zarażeniem się, ani przed zarażaniem innych" - czyli że chcesz się kłócić z badaniami i raportami napływającymi z całego świata? I ty piszesz, aby nie iść w zaparte?

"FDA w sierpniu tego roku ogłosiła, że szczepionka Pfizera właśnie wyszła z badań eksperymentalnych." - pisanie bzdur i powoływanie się na istniejące organizacje, np. FDA, jest niezwykle częste wśród foliarzy.
FDA nigdy nie napisało, że szczepionka "wyszła z badań eksperymentalnych". Rozumiesz różnicę między WARUNKOWYM dopuszczeniem do obrotu a "badaniami eksperymentalnymi? Chyba nie bardzo.
FDA uznało, że szczepionka już nie musi być WARUNKOWO dopuszczona, a w trybie normalnym, jak każda inna szczepionka. Gdzie ty tam jakieś "badania eksperymentalne" widzisz, to ja nie wiem...

"Co do powikłań - trzy tygodnie temu byłem na pogrzebie mojego przyjaciela." - a 2 dni temu 50-ciu moich znajomych padło na covid, a trzem urosła kolejna kończyna po przechorowaniu. Naprawdę, uwielbiam te "argumenty" foliarzy. Jakby kogoś samochód potrącił 3 miesiące po szczepieniu, to pewnie też by był nop.

"powiedz teraz im, że "szczepienie powinno być obowiązkowe"" - powiedz teraz rodzinom 75 000 zmarłych na covid, że dobrze, iż w zdecydowanej większości się nie zaszczepili i że szczepień nie powinno być w ogóle.

I jak to jest, że w rzeczywistości zgonów poszczepiennych ze świecą szukać, a u antywacków, którzy już od początku negują szczepienia, tych zgonów jest na pęczki? Cóż za dziwna zależność. Naprawdę, jesteście w tych historyjkach niezwykle wiarygodni. O spójrzmy na twoje dzieła, kiedy dopiero ruszyły szczepienia:

Na drugim nawet piszesz o "wadliwych szczepionkach" jeszcze zanim w ogóle zaczęto je masowo stosować na całym świecie. Niezły odlot :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2021 o 11:56

7 konto usunięte
-3 / 3

@LoneGhost wyście się zacięli na tym jednym tekście? Nie można niczego wam napisać, powiedzieć ani zgłosić bo macie gotową odpowiedź :)
Jakim DOWODEM? czy ja tu czegoś dowodzę???? Napisałam tylko co spotkało mojego sąsiada. Sugerujesz, że kłamię, czy że co?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
-1 / 1

@LowcaKomedii koleżanka ulotka x'D otwórz dowolną: Pfizera, AstraZeneka, Moderna, J&J....

Nie mam nic przeciwko takiemu rozwiązaniu. Tylko dla jasności chodzi o leczenie szpitalne, nie w ogóle konsultacje z lekarzem czy receptę na leki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
-1 / 1

Aha i jeszcze jedno: super pomysł! wlej sobie miód do oczu. Nie będziesz widział to nie będziesz pisał. Wszyscy ci podziękują :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
-2 / 2

@Jeremi978 zarzucasz mi kłamstwo jak rozumiem. To jedyne, na co cię stać?
@Albert_Einstein nie pytałam, ale jego brat brał Astrę jako nauczyciel, więc być może on też się na to skusił
@ZONTAR a widzisz, cały widz w tym, że on był chory w zeszłym roku i bezobjawowo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
-1 / 1

"Koronawirus wnika przez górne drogi oddechowe, które są chronione przez śluzówkę. Śluzówka stanowi barierę między drobnoustrojami a przeciwciałami – opóźnia przedostanie się drobnoustrojów do organizmu, ale też blokuje wydostanie się przeciwciał. Nawet jeśli szczepionka wywołała pożądaną odpowiedź układu immunologicznego, przeciwciała mogą nie być w stanie pokonać bariery błon śluzowych, po to żeby zneutralizować wirusa, który osiadł w nosie i gardle.
W ten sposób wirus nie zagraża bezpośrednio osobie zaszczepionej, ale nadal może być zdolny do replikacji i rozprzestrzeniania się podczas kichania i kaszlu. "

Źródło: medonet (12.2020)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LowcaKomedii
-3 / 7

@7th_Heaven " koleżanka ulotka x'D otwórz dowolną: Pfizera, AstraZeneka, Moderna, J&J..." - i każda z tych ulotek dobitnie dowodzi jakie bzdury wypisujesz :)

"Nie będziesz widział to nie będziesz pisał" - pomijając oczywiście fakt jak silnym "dowodem" są nieweryfikowalne historyjki szurów z internetu, czego po dziś dzień nie rozumiesz i dalej nimi karmisz ludzi, to napisz mi jeszcze coś o jakiejś koleżance :)
Ale zabawne jest to, że wyleciałaś z jakąś nieweryfikowalną anegdotką, którą można sobie coś podetrzeć, która niczego nie dowodzi, to jeszcze oczekujesz OD INNYCH, by udowodnili, że kłamiesz. Nie ty masz udowodnić, że piszesz prawdę, ale właśnie inni, że kłamiesz. Szurmierka najwyższych lotów :)

Co do cytatu z medonetu, to milutko. Pomijając oczywiście fakt, że piszesz o artykule napisanym PRZED tym, gdy rozpoczęły się masowe szczepienia, to jeszcze pełny jest po prostu OPINII różnych ludzi.
W dodatku nawet to potrafiłaś wyciąć i zmanipulować, gdyż można w tym artykule znaleźć:

""Teoretycznie szczepionka powinna powstrzymać zarówno infekcję, jak i przenoszenie się koronawirusa w społeczności" - wyjaśnia dr Purvi Parikh, immunolog z organizacji non-profit Allergy & Asthma Network i współbadacz w badaniach szczepionek firmy Pfizer."

""Podejrzewam, że odpowiedź układu odpornościowego będzie tak dobra, że ludzie nie będą transmitować wirusa dalej. Organizm wytworzy wystarczającą ilość przeciwciał, które zneutralizują wirusa po pokonaniu bariery błon śluzowych" - mówił dr Warner Greene, starszy badacz w Gladstone Institutes, niezależnym laboratorium badawczym non-profit w San Francisco. Dodał też, że na razie są to jednak tylko domysły." ten cytat jest zaraz pod twoim.

Ba, mało tego, przed twoim fragmentem mamy jeszcze:
"Zanim sprawdzimy, co na ten temat mówią badania, warto doprecyzować, że chodzi o to, że osoba zaszczepiona, po narażeniu na kontakt z osobą chorą może zostać zarażona i pomimo tego, że choroba się u niej nie rozwinie, istnieje możliwość, że przekaże zakażenie dalej. Według ekspertów taka TEORIA JEST PRAWDOPODOBNA, dlatego, że wirus rozprzestrzenia się drogą kropelkową."

A ty oczywiście wycięłaś taki fragment, który ci pasuje.

Królowa anegdotek próbuje również podbić królestwo cherrypickingu? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LoneGhost
-1 / 1

No tak, argumentujesz pewien punkt widzenia podpierając go dowodem anegdotycznym. Do tego wszystkiego próbujesz kreować wokół siebie aurę "ja nic nie zrobiłam! Tylko swoje wywody piszę!"

Jeśli stawiasz swój punkt widzenia na coś w kontekście czegoś musisz być gotowa, że ludzie będą chcieli konkretu, którym można uwarunkować to co chcesz przedstawić, a nie historyjki. W ten sposób bardzo łatwo kreować fałszywe informacje i je rozsiewać.

Ich rozwój i rozprzestrzenienie jest bardzo podobne do infekcji virusowej. Fałszywa/ w złej werze / poglądu historyjka pada na podatny grunt i się dalej rozsiewa tworząc fakenewsa "Bo 7th_Heaven powiedziała, że wybielacz zabija wirusa więc wypiłam!"

(Przykłąd wypowiedź Trumpa)

Dodatkowo jeśli coś piszesz w internecie musisz być przygotowana do obrony swojego punktu widzenia co jest normalne i zdrowe. Na tym polega wymiana poglądów. Jeśli masz punkt widzenia, który chcesz eksponować bądź gotowa na kanonadę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LoneGhost
-1 / 1

realny problem polega na tym, że ludzie zbyt często używają anegdotycznych dowodów, które mają małą miarodajność.

Dodatkowo zbyt wiele osób próbuje maskować w ten sposób fałszywe albo zakłamane informacje. Nawet jeśli nie chcesz każdemu rzucić etykiety osoby, która to robi w złej wierze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@7th_Heaven Nie można być chorym bezobjawowo. Można być zarażonym czy nosicielem, ale niekoniecznie wywoła to gwałtowną reakcję organizmu. Warianty wirusa są różne, stopień infekcji może być różny, czas reakcji organizmu i masa innych rzeczy mogą się różnić. Obecność przeciwciał nie znaczy, że ktoś jest odporny na wirusa. Znaczy tyle, że miał już styczność z jakimś jego wariantem w jakiejś formie. O ile w ogóle miał, a nie "był chory bezobjawowo" na podstawie jego opowieści, bo go głowa bolała dwa dni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
+1 / 1

"bo jeżeli nie pracujesz, nie otrzymujesz zapłaty" Hmmm.... Polska znów za Murzynami?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
+1 / 5

Nie. błąd logiczny. Jak się nie zaszczepisz to nie wypłacą ci wynagrodzenia bo nie pozwolą pracować odgórnie. Oni chcą pracować ale rząd wymyślił by robić ludziom przymusowe wlewy substancji chemicznych, które wcale mogą im nie pomóc, a mogą jeszcze zaszkodzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem