Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
57 72
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T tawarisz12
+4 / 6

To nie jest poprawność polityczna, tylko feminazizm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
0 / 0

@tawarisz12 To jest w czystym stopniu plagiat, polegający na tym że twórca nie ma nic do zaoferowania to po prostu kopiuje czyjeś dzieło i zmienia postacie..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MIKKOP
+4 / 6

Mozna pisać piękne historie dla dziewczynek i dla chłopców, walczyć z podwojnymi standardami, o równość i o świadomość siebie.
Ale jeśli pani Amelia robi to parafrazujac klasykę, to musi sie liczyć ze niektórzy ją wyśmieją.
Nawiasem: jest książka "Mała księżniczka" autorstwa Frances Hodgson Burnett. To klasyka dziecięca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
+3 / 3

@MIKKOP Nie wyśmieją Amelia Earhart dawno nie żyje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
-4 / 8

Nie macie wrażenia, że coś poszło nie tak. Ludzie dostają piany bo bohaterem książki jest księżniczką, a nie książę. I jakie określenia padają feminanizm, poprawność polityczna. Was totalnie p.j..bało. Nie poprawność polityczna, nie feminanizm tylko książka dla dzieci, wzorowana na klasyku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+3 / 7

@5g3g
Krótko mówiąc - plagiat.
Obejrzyj najnowszą wersję "Pogromców duchów". Dwa poprzednie filmy były komediami. Najnowszy, z kobiecą obsadą, to pastisz który krytykują nawet same kobiety. Jeśli ktoś chce wykorzystać jakąś sprawdzoną konwencję, to bardzo dobrze. Niech stworzy coś oryginalnego, nawiązującego do wcześniejszych wzorców. Jednak podkradanie bohaterów i motywów świadczy o braku wyobraźni i umiejętności twórczych.

p.s.
Chcesz przeczytać książkę dla dziewczynek, która dorównuje "Małemu Księciu". Polecam "Momo" Michaela Ende. Tego samego autora, który napisał "Neverending story".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
-1 / 1

@Rydzykant masz dużo do powiedzenia na temat książki której nie czytałeś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
0 / 4

@5g3g
Mam wystarczająco dużo do powiedzenia na temat książek które przeczytałem oraz filmów które obejrzałem. Kilka z nich wymieniłem wcześniej. Natomiast ty chwalisz książkę której nie przeczytałeś, twierdząc jakoby "byłą wzorowana na klasyku". Jakie masz podstawy do swoich twierdzeń?

Wiesz, chodziłem kiedyś w butach sportowych oznakowanych czterema paskami i nazwą "didasa". Były nawet względnie wygodne, ale nigdy ich nie chwaliłem jako "lepszą wersję adidas-a". Podróbka to podróbka, nawet jeśli spełnia swoją funkcję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
-1 / 1

@Rydzykant gdybyś ja przeczytał najprawdopodobniej nie pisał ta że jest plagiatem. Jest tym co zyczylbys sobie żeby było - oryginalnym dziełem nawiązującym do wcześniejszych wzorców. Ta książka jest tematem dyskusji i to ja z pomocą innych dzieł próbujesz analizować. Tyle, że to trudne jak się czegoś nie czytało. Wystarczyło ci że ktoś napisał ze bohaterem jest mała księżniczka, ma tulipana.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SkrajnieCentrowy
+4 / 4

Zamiast napisać coś nowego z nowymi bohaterami, to podmieniają istniejące już postacie i oczekują uznania? Nieco to żałosne. Podobnie jest z filmami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lingerer
0 / 0

Był kiedyś muzyk i usłyszał w czyimś utworze kilka taktów brzmiących podobnie do jego utworu i wszczął spór który wygrał, tutaj sprawa ma się nieco inaczej bo: Saint-Exupéry zmarł w 1944r i w myśl prawa francuskiego prawa autorskie wygasły w 2015r.
Co nie zmienia faktu że to marny plagiat. Trochę wstyd pani Karolino

Odpowiedz Komentuj obrazkiem