Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
540 564
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J janciowolf1
+16 / 20

Prądu nie da się zmagazynować - gdyby wszyscy nagle przestali odbierać prąd z sieci - to nastąpi przeładowanie sieci i wtedy to dopiero będzie wesoło :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
-3 / 3

@janciowolf1 Do tego służą elektrownie szczytowo-pompowe. PS w takim aucie też ją magazynujemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
+14 / 14

@Kar4 tak, dostawcy prądu radzą sobie jak mogą, ale nagły spadek poboru prądu z sieci to nie jest wesoła sytuacja bo trzeba uruchomić te wszystkie zabezpieczenia przed przeładowaniem. Na dodatek w tej durnej akcji "wyłącz prąd na godzinę" po godzinie nagle drastycznie wzrasta pobór a wtedy to dopiero jest cyrk - koszty dla dostawców są ogromne, ponieważ muszą ten nagły pik pokryć prądem "z importu", który kosztuje krocie albo pozwolić, żeby cholera wie w ilu miejscach padło zasilanie na czas ponownego "rozpędzania" elektrowni.
"Godzina bez prądu" to debilna akcja, która nie przynosi żadnych realnych oszczędności, bo obsługa nagłych spadków i wzrostów zapotrzebowania na prąd jest dużo kosztowniejsza niż ciągły stabilny pobór.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
0 / 2

@janciowolf1 istnieje coś takiego jak regulacja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawel1481
0 / 0

@janciowolf1
Coś takiego jak przeładowanie sieci nie istnieje. Nagły spadek odbioru prądu jest praktycznie niemożliwy. A cały system jest tak zabezpieczony, że ryzyko związane z tego typu zdarzeniami jest minimalne. Gorzej byłoby, gdyby nastąpił taki spadek, po czym nagły gigantyczny wzrost pobieranej mocy, wtedy faktycznie system mógłby zadecydować o odłączeniu części odbiorców od prądu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Agnen67
+1 / 1

@paweł1481 polska sieć i skuteczne zabezpieczenia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawel1481
0 / 0

@Agnen67
Wbrew pozorom, nasza sieć energetyczna nie została tak źle zaprojektowana.
Poza tym, tego typu zabezpieczenia zawsze muszą być w elektrowniach, bo zawsze istnieje ryzyko, że linia energetyczna biegnąca od elektrowni, w stronę sieci energetycznej, może ulec uszkodzeniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J janciowolf1
0 / 0

@pawel1481 przeczytaj komentarz Vinyarda

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Piekielnymops
+11 / 11

Ogólnie tak, tylko od razu nikt nie znajdzie doskonałej alternatywy dla obecnych paliw kopalnianych. Wiadomo marketing jedno ekologia drugie a wielkie korporacje trzecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
+10 / 14

Używajmy tylko elektryczności, ilość gazów cieplarnianych wypuszczonych z powodu takiego pomysłu do atmosfery, spowoduje, ze efekt cieplarniany wzrośnie kilkukrotnie, ale co tam...:P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+17 / 27

Przecież to oczywiste. "Ekologów" interesuje tylko to aby w trakcie użytkowania produkt był mniej emisyjny. A to że produkcja szkodzi X razy bardziej, albo że utylizacja jest niemożliwa - ee tam, panie to nie ważne, to je "łeko".

Czekajcie jak za 15 lat będą piszczeć żeby wracać do spalinówek, bo to tylko "CO2", a elektryki "so złeee" bo akumulatory. Czekajcie... Tak samo było z torbami foliowymi i papierowymi. Też tak było z choinkami żywymi i sztucznymi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartoszewiczkrzysztof
+3 / 5

Jak widzę obrazek ładującego się czystą energią samochodu, to z tyłu głowy mam zupełnie inny obraz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2021 o 19:43

K konto usunięte
+3 / 3

@bartoszewiczkrzysztof
No bo niby skąd ten prąd w Polsce mamy? No czego? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+4 / 4

@KatzenKratzen z gniazdka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@jaszczurtd
A w gniazdku skąd? Podpowiem, jeśli nie wiesz - z elektronie WĘGLOWEJ

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar severh
+5 / 5

My się bawimy w wygaszanie wszelkiego światła a w elektrowniach muszą gwałtownie redukować produkcję żeby nie przeciążyć sieci przesyłowej. Potem wszyscy włączają światła i elektrownie muszą zwiększyć produkcję energii żeby moc nie spadła zbyt mocno w sieci kiedy nagle pobór pojawi się wszędzie. Take akcje niestety wcale nie są eko bo w momencie ponownego podwyższenia produkcji elektrownia musi zużyć dużo więcej "paliwa" niż gdyby przez tą godzinę cały czas produkowała tyle samo co zwykle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawel1481
0 / 0

@severh
Żarówki nie stanowią tak dużego odbiornika, żeby elektrownie zauważyły znaczną różnice w poborze prądu, spokojnie. Nagłe załączenie po godzinie, faktycznie może być niemiłą niespodzianką dla systemu, ale sam element wyłączenia, nie koniecznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar severh
0 / 0

@pawel1481 często poza żarówkami wyłączane są inne odbiorniki prądu. Co więcej jeśli przy mocno zmniejszonym poborze prądu elektrownia nie zareaguje odpowiednio szybko może dojść do problemów z utrzymaniem odpowiedniego tętnienia (Hz) i paru innych nieciekawych zjawisk. Ogólnie elektrownie nie lubią nagłych zmian w poborze energii, choć faktycznie nagły wzrost jest dużo bardziej niemiły

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+6 / 8

@wichniak2 Kiedy Wy zrozumiecie, że takie akcje NIE MAJĄ najmniejszego sensu bo elektrownia i tak prąd PRODUKUJE...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wichniak2
0 / 0

@AIkanaro Mój demot był prześmiewczy. Doskonale rozumiem że wyłączanie prądu jest bez sensu ale jako akcja zwraca pewnie uwagę bo jest medialna. Swoim demotem nawiązałem do bezsensu tego rozwiązania bo lansowanie samochodu elektrycznego jako ekologicznej alternatywy może skończyć się tym że w "godzinie dla Ziemi" użytkownicy ekologicznych samochodów przez godzinę przestaną je ładować...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+1 / 1

Nagłe wyłączenie prądu o danej godzinie może doprowadzić do ogromnych szkód w elektrowniach, ale cóż... ekolodzy wiedzą lepiej....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E extraman
-1 / 1

Bzdura!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawel1481
0 / 0

Samochody elektryczne są ekologiczne. Ale tylko w kilku krajach na świecie. Polska, Stany Zjednoczone nie należą do tego grona krajów. I używanie Tesli w Polsce i Stanach powoduje dość znaczny wzrost emisji CO2, względem samochodu spalinowego.
Niemniej są kraje jak Norwegia, czy Francja, gdzie takie podejście ma sens.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem