Da się tak to zrobić, aby światło nie przebijało między pomieszczeniami. Da się mieć pilota w obu aby nie biegać po pokojach. Zorganizować kable też jakoś się da, a większość urządzeń zadziała przez ścianę. No ale szanujmy się, to nie ma prawa mieć dobrego dźwięku. Telewizor nigdy nie będzie miał dobrego dźwięku, soundbar też. To jak kuchnia szpitalna i fastfood. Jak chcesz mieć dobre nagłośnienie, to trzeba coś większego, a tego już tak nie przeniesiesz. Musisz mieć dwa zestawy, a wtedy już lepiej mieć też dwa telewizory.
Oczywiście wielu wystarczy fastfood dla uszu.
Niby fajne, ale taniej kupić dwa telewizory, a i praktyczność rozdzielęnia pokoju taka ścianka jest wątpliwa.
Najważniejszy przedmiot w mieszkaniu: wielki ekran ogłupiacza :/
Da się tak to zrobić, aby światło nie przebijało między pomieszczeniami. Da się mieć pilota w obu aby nie biegać po pokojach. Zorganizować kable też jakoś się da, a większość urządzeń zadziała przez ścianę. No ale szanujmy się, to nie ma prawa mieć dobrego dźwięku. Telewizor nigdy nie będzie miał dobrego dźwięku, soundbar też. To jak kuchnia szpitalna i fastfood. Jak chcesz mieć dobre nagłośnienie, to trzeba coś większego, a tego już tak nie przeniesiesz. Musisz mieć dwa zestawy, a wtedy już lepiej mieć też dwa telewizory.
Oczywiście wielu wystarczy fastfood dla uszu.
Musi pamiętać w którą stronę kręciła. Parę obrotów w tą samą stronę i kable się ukręcą :)
zapewne są tam ograniczniki i nie pozwalają na więcej niż 180 stopni obrotu w jednym kierunku.
Jak dla mnie, to ona cały czas siedziała w sypialni. Taki kawałek ścianki to żadne wydzielenie pomieszczeń.