Raczej nie bardzo. Z kilku powodów, ale tu wymienię 2 główne:
- jak chcesz zalegalizować rozwody w takich związkach,
- jeśli jeden chłop może mieć 5 żon, to 4rech facetów nie ma żadnej.
@rafik54321 Będą też kobiety z paroma chłopami, no i są jeszcze intercyzy... No i swoją drogą jeżeli jesteś facetem/kobietą która nie może sobie znaleźć nikogo to znaczy że raczej najdelikatniejsza forma darwinizmu powinna mieć tutaj miejsce. Serce się krają jak dobra dziewczyna jest z chamem i dla dobra ogółu musi się z nim męczyć.
@rafik54321 - zależy jaka forma tej poligamii. U muzułmanów funkcjonuje to na zasadzie swoistej opieki. Jeżeli np. Twój brat zginął, to po okresie żałoby jego żonę bierzesz za swoją drugą. Ale to inna kultura i inne obyczaje.
W takiej "dzikiej" poligamii scenariusz byłby bardzo przykry, bo wiele kobiet lgnęło by do małej ilości facetów tych najlepszych(sorry - brutalne prawa natury). Efekt - miałbyś wielu mężczyzn sfrustrowanych w społeczeństwie, gdzie ta furia musiałaby gdzieś mieć ujście.
Ale pojedyncze jednostki by się cieszyły - gorzej jeśli ktoś się do nich nie zalicza.
@@CoGitare jednak kobiet które by miały wielu mężów byłoby znacząco mniej, niż facetów mających wiele żon.
Intercyza wtedy musiałaby być bezwzględnym obowiązkiem, ale ona dotyczy głównie majątku sprzed małżeństwa.
Dobra dziewczyna nie musi być z chamem. Może poszukać kogoś innego. W poligamii miałaby jeszcze mniejsze szanse znaleźć sobie kogoś normalnego tylko dla siebie.
@Lulus co dalej nie jest zbyt normalne.
Oczywiście że frustracje w społeczeństwie byłyby masowe. Wystarczy popatrzeć na bliski wschód.
@Zoolwk jeśli nie dostrzegasz oczywistości dwóch głównych, to żadne powody cię nie przekonają. Ale spokojnie, zmieniłbyś zdanie gdyby poligamia faktycznie weszła w życie w Polsce. Z drugiej strony - jedź na bliski wschód, tam możesz mieć wiele żon.
@rafik54321 Jakieś nie oczywiste te oczywistości. 3 osoby - trójkąt, 4 facetów - nie wiem. Pamiętam jakim wielkim echem przez Polskę całkiem nie dawno przeszedł artykół o gościu w Anglii co ma dwie żony (toć to szok). W Ameryce prawie 1% żyje w związkach Poligamicznych, odnoszę wrażenie że Polacy mylą to ze związkiem otwartym. Nie pamiętam czy to u eskimosów czy innym zatybecie wszyscy synowie miewali jedną wspólną żonę. W Chinach po ich genialnym pomyśle na jedno dziecko-chłopca (chyba faktycznie szykowali wojnę) teraz wychodzi naście chłopców na jedną dziewczynę... Tak, że chyba wszystkie kombinacje występują w przyrodzie, a papier wszystko przyjmie.
@Zoolwk Życie w poligamii, gdzie mamy np jeden dom, jednego faceta i 3 kobiety jest legalne. Nielegalne jest formalizowane tego związku. Bo to rodzi całą masę problemów prawnych. Między innymi w prawie do opieki nad dziećmi, w prawie spadkowym, w prawie rozwodowym itp. W monogamii to są duże problemy, a w poligamii to już byłby pełny odjazd.
Co do Eskimosów. Coś tam wiesz, ale nie wiesz w którym kościele biją dzwony. Kiedy grupa mężczyzn idzie na polowanie, na dłuższy czas, to zabierają ze sobą JEDNĄ żonę któregoś z myśliwych, która zajmuje się wszystkimi łowcami (nie w kontekście seksualnym). Bardziej na zasadzie "ugotuj". Po powrocie do wioski, każdy łowca miał własną żonę. Więc ta poligamia nie była poligamią.
W Chinach polityka jednego dziecka miała bardzo, bardzo konkretne powody występowania - redukcję ludności. I bynajmniej polityka jednego dziecka nie oznaczała że MUSI to być chłopiec. Inaczej już dawno Chiny by wymarły XD. To ewentualne kolejne dzieci preferowano jako chłopców, a to różnica. Z tym iż trzeba było mieć pozwolenie na kolejne dzieci.
Jest, o ile nie formalizujesz związku.
Kilka żona to jeszcze, ale masz wtedy kilka teściowych, a to już inna sprawa ....
@elefun Ale wiesz, są dwa rodzaje związków.
- Poligamia
I
- Monotonia.
@Buka1976
W sumie... :))))
Raczej nie bardzo. Z kilku powodów, ale tu wymienię 2 główne:
- jak chcesz zalegalizować rozwody w takich związkach,
- jeśli jeden chłop może mieć 5 żon, to 4rech facetów nie ma żadnej.
@rafik54321 Będą też kobiety z paroma chłopami, no i są jeszcze intercyzy... No i swoją drogą jeżeli jesteś facetem/kobietą która nie może sobie znaleźć nikogo to znaczy że raczej najdelikatniejsza forma darwinizmu powinna mieć tutaj miejsce. Serce się krają jak dobra dziewczyna jest z chamem i dla dobra ogółu musi się z nim męczyć.
@rafik54321 - zależy jaka forma tej poligamii. U muzułmanów funkcjonuje to na zasadzie swoistej opieki. Jeżeli np. Twój brat zginął, to po okresie żałoby jego żonę bierzesz za swoją drugą. Ale to inna kultura i inne obyczaje.
W takiej "dzikiej" poligamii scenariusz byłby bardzo przykry, bo wiele kobiet lgnęło by do małej ilości facetów tych najlepszych(sorry - brutalne prawa natury). Efekt - miałbyś wielu mężczyzn sfrustrowanych w społeczeństwie, gdzie ta furia musiałaby gdzieś mieć ujście.
Ale pojedyncze jednostki by się cieszyły - gorzej jeśli ktoś się do nich nie zalicza.
@rafik54321 A gdzie te powody?
@@CoGitare jednak kobiet które by miały wielu mężów byłoby znacząco mniej, niż facetów mających wiele żon.
Intercyza wtedy musiałaby być bezwzględnym obowiązkiem, ale ona dotyczy głównie majątku sprzed małżeństwa.
Dobra dziewczyna nie musi być z chamem. Może poszukać kogoś innego. W poligamii miałaby jeszcze mniejsze szanse znaleźć sobie kogoś normalnego tylko dla siebie.
@Lulus co dalej nie jest zbyt normalne.
Oczywiście że frustracje w społeczeństwie byłyby masowe. Wystarczy popatrzeć na bliski wschód.
@Zoolwk jeśli nie dostrzegasz oczywistości dwóch głównych, to żadne powody cię nie przekonają. Ale spokojnie, zmieniłbyś zdanie gdyby poligamia faktycznie weszła w życie w Polsce. Z drugiej strony - jedź na bliski wschód, tam możesz mieć wiele żon.
@rafik54321 Jakieś nie oczywiste te oczywistości. 3 osoby - trójkąt, 4 facetów - nie wiem. Pamiętam jakim wielkim echem przez Polskę całkiem nie dawno przeszedł artykół o gościu w Anglii co ma dwie żony (toć to szok). W Ameryce prawie 1% żyje w związkach Poligamicznych, odnoszę wrażenie że Polacy mylą to ze związkiem otwartym. Nie pamiętam czy to u eskimosów czy innym zatybecie wszyscy synowie miewali jedną wspólną żonę. W Chinach po ich genialnym pomyśle na jedno dziecko-chłopca (chyba faktycznie szykowali wojnę) teraz wychodzi naście chłopców na jedną dziewczynę... Tak, że chyba wszystkie kombinacje występują w przyrodzie, a papier wszystko przyjmie.
@Zoolwk Życie w poligamii, gdzie mamy np jeden dom, jednego faceta i 3 kobiety jest legalne. Nielegalne jest formalizowane tego związku. Bo to rodzi całą masę problemów prawnych. Między innymi w prawie do opieki nad dziećmi, w prawie spadkowym, w prawie rozwodowym itp. W monogamii to są duże problemy, a w poligamii to już byłby pełny odjazd.
Co do Eskimosów. Coś tam wiesz, ale nie wiesz w którym kościele biją dzwony. Kiedy grupa mężczyzn idzie na polowanie, na dłuższy czas, to zabierają ze sobą JEDNĄ żonę któregoś z myśliwych, która zajmuje się wszystkimi łowcami (nie w kontekście seksualnym). Bardziej na zasadzie "ugotuj". Po powrocie do wioski, każdy łowca miał własną żonę. Więc ta poligamia nie była poligamią.
W Chinach polityka jednego dziecka miała bardzo, bardzo konkretne powody występowania - redukcję ludności. I bynajmniej polityka jednego dziecka nie oznaczała że MUSI to być chłopiec. Inaczej już dawno Chiny by wymarły XD. To ewentualne kolejne dzieci preferowano jako chłopców, a to różnica. Z tym iż trzeba było mieć pozwolenie na kolejne dzieci.