Facetowi obrywa się za słowa prawdy, że aby żyć na wysokim poziomie trzeba ostro zapierniczać. Ja rozumiem, że problem z tym spostrzeżeniem mogą mieć politycy i ludzie, których fortuny pochodzą z przestępstwa lub z wygranej w lotto, ale skąd się bierze cała reszta oburzonych?
Facetowi obrywa się za słowa prawdy, że aby żyć na wysokim poziomie trzeba ostro zapierniczać. Ja rozumiem, że problem z tym spostrzeżeniem mogą mieć politycy i ludzie, których fortuny pochodzą z przestępstwa lub z wygranej w lotto, ale skąd się bierze cała reszta oburzonych?
Ech, też chciałabym, aby moja doba miała 30 godzin, żeby mieć czas na życie poza pracą...