@Ansset0 nikt im nie broni występować o status uchodźcy w Polsce na normalnych warunkach, a jeżeli chcą dostać się do Niemiec, to zwyczajnie mają pecha. Legalna droga jest zawsze otwarta. Nie znam się na uzyskiwaniu statusu uchodźcy w innym kraju, ale istniałaby chyba jeszcze możliwość złożenia odpowiednich dokumentów w ambasadzie kraju do którego chciałoby się udać. Także nikt im legalnej drogi nie zabrania. Przy okazji zalecam douczenie się języka, no chyba, że masz płacone od każdego przekleństwa pojedynczo, wtedy to już inna sprawa. I chyba najważniejsze, każde państwo ma prawo, a nawet obowiązek ochrony własnych granic, a jeśli masz problem z stosowanymi środkami, proponuję poszukać nagrań jak wygląda strzeżenie granicy w wydaniu pewnego państwa w Azji Mniejszej. Płot może nie jest pod napięciem, ale jak podobne osoby próbują się do niego zbliżyć to od razu strażnicy do nich strzelają.
@Ansset0 Domagasz się bycia dobrym dla innych, kiedy sam taki nie jesteś.
Wiesz, że w ten sposób nie różnisz się od tych, których krytykujesz?
„Pytaniem jest co tak naprawdę uzależnia. Uzależniać może myślenie „jestem dobrą osobą”. Może i tak. Jednak ktoś o umyśle psychoanalitycznym mógłby powiedzieć, że to nie to jest narkotykiem. Narkotykiem jest nienawiść, usprawiedliwienie do użycia siły, pragnienie totalitarnej kontroli i tyranicznych rządów. Maska dobroci jedynie to przykrywa. (...)
Mam ujście dla moich najgorszych impulsów. Nie muszę ich nawet świadomie zauważać, bo mam tę maskę dobroci, więc mogę pozwolić ”demonicznym siłom”, będącym częścią ludzkiej psychiki, na swobodne działanie, jednocześnie mówiąc, że jestem dobry.”
tylko trzeba pamiętać, aby był minimum 20 miliamperów. Ciekawe ile osób to zrozumie.
@y0u, dokładnie, przy 20mA zaczyna się impreza. A przy 5A człowiek zaczyna się gotować.
@Ansset0 nikt im nie broni występować o status uchodźcy w Polsce na normalnych warunkach, a jeżeli chcą dostać się do Niemiec, to zwyczajnie mają pecha. Legalna droga jest zawsze otwarta. Nie znam się na uzyskiwaniu statusu uchodźcy w innym kraju, ale istniałaby chyba jeszcze możliwość złożenia odpowiednich dokumentów w ambasadzie kraju do którego chciałoby się udać. Także nikt im legalnej drogi nie zabrania. Przy okazji zalecam douczenie się języka, no chyba, że masz płacone od każdego przekleństwa pojedynczo, wtedy to już inna sprawa. I chyba najważniejsze, każde państwo ma prawo, a nawet obowiązek ochrony własnych granic, a jeśli masz problem z stosowanymi środkami, proponuję poszukać nagrań jak wygląda strzeżenie granicy w wydaniu pewnego państwa w Azji Mniejszej. Płot może nie jest pod napięciem, ale jak podobne osoby próbują się do niego zbliżyć to od razu strażnicy do nich strzelają.
@Ansset0 Domagasz się bycia dobrym dla innych, kiedy sam taki nie jesteś.
Wiesz, że w ten sposób nie różnisz się od tych, których krytykujesz?
„Pytaniem jest co tak naprawdę uzależnia. Uzależniać może myślenie „jestem dobrą osobą”. Może i tak. Jednak ktoś o umyśle psychoanalitycznym mógłby powiedzieć, że to nie to jest narkotykiem. Narkotykiem jest nienawiść, usprawiedliwienie do użycia siły, pragnienie totalitarnej kontroli i tyranicznych rządów. Maska dobroci jedynie to przykrywa. (...)
Mam ujście dla moich najgorszych impulsów. Nie muszę ich nawet świadomie zauważać, bo mam tę maskę dobroci, więc mogę pozwolić ”demonicznym siłom”, będącym częścią ludzkiej psychiki, na swobodne działanie, jednocześnie mówiąc, że jestem dobry.”
Nie zadziała z poplątanym drucie kolczastym który migranci przewracają długą gałęzią.