A kiedy tam ostatnio byłeś/aś? Teraz są tak zatłoczone, że w weekendy na szlakach są tłumy. Te legendarne dzikie Bieszczady to przeszłość. Chyba że słowacka strona. Tam nie byłem, ale słyszałem, że dalej jest cisza i spokój.
Bieszczady? Te najbardziej zatloczone i skomercjalizowane góry na wschód od warszafki? Tam chyba mieszkają już wszyscy, którzy niby to chcieli odciąć się od wszystkich. Za oddychanie już się tam placi, czy dopiero do przyszlego roku? Bo za wszystko inne już tak. Nie rozumiem jak ktokolwiek myślący może jeszcze powtarzać to głupawe powiedzonko...
Raczej polecam mały domek w Karkonoszach
@KatzenKratzen Jest cudowny, szczególnie jak spadnie śnieg.
@nicoz
O tak! I wyjedzie ten śnieżny pług ... :)::
@KatzenKratzen Okoliczne jelenie są takie urocze...
Tudzież góry Kaukazu...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 listopada 2021 o 19:43
Podobno już tam są wszyscy ci, którzy to planowali od lat.
A kiedy tam ostatnio byłeś/aś? Teraz są tak zatłoczone, że w weekendy na szlakach są tłumy. Te legendarne dzikie Bieszczady to przeszłość. Chyba że słowacka strona. Tam nie byłem, ale słyszałem, że dalej jest cisza i spokój.
Jeśli jesteś panną na wydaniu, to chętnie. Jeśli kawalerem, to nie koniecznie :-)
Lepiej nie. Tam głosują na PiS i wierzą w Boga.
Bieszczady? Te najbardziej zatloczone i skomercjalizowane góry na wschód od warszafki? Tam chyba mieszkają już wszyscy, którzy niby to chcieli odciąć się od wszystkich. Za oddychanie już się tam placi, czy dopiero do przyszlego roku? Bo za wszystko inne już tak. Nie rozumiem jak ktokolwiek myślący może jeszcze powtarzać to głupawe powiedzonko...
Po listopadowych deszczach rozmoknięta glina po kolana... zapraszamy.
Na chwilę tak, ale żyć tam? Nie, dzięki.