A mnie zastanawia lobby samochodów elektrycznych i obecna sytuacja energetyczna Europy gdzie kolejne państwa straszą przerwami w dostawie prądu, tzw blackout.
Jak to się ma jedno do drugiego?
Coś trzeba zrobić z benzyną i olejem napędowym, gdy samochody nie będą już tego potrzebowały. Można na przykład w miejscu stacji benzynowych postawić małe elektrownie z silnikami spalinowymi :)
Palą się dlatego, że technologia raczkuje. Pamiętacie pierwsze komputery w samochodach? Zawieszały się, uruchamiały światła bez powodu lub blokowały inne funkcje. Mimo tych mankamentów dzisiaj nie wyobrażamy sobie samochodu bez komputera pokładowego.
Yyyy, koncepcja auta elektrycznego jest równie stara co koncepcja auta wgl. XIX wiek.
Dodatkowo, koncept baterii litowo-jonowej powstał blisko 40 lat temu. Czyli całkiem dawno. Dodatkowo te baterie były bardzo dynamicznie rozwijane na potrzeby telefonów komórkowych. Więc nie piernicz że nikt tego nie tworzył.
Koncept komputera PC jest równy baterii litowo-jonowej. A jakoś nie widać aby komputery "raczkowały". Już 20 lat temu to było dobrze oklepane.
Poza tym komputery w autach dalej świrują. Nie ma to jednak jak proste układy scalone z lat 90tych. Tam się żadne cyrki nie odwalały. Te ECU mają po 25 lat i dalej działają jak nówki. Bo przede wszystkim wszystkie luty były tam PANCERNE. A dziś, lekko przegnij płytkę, masz PYK i po ptakach. Uszkodzenie laminatu.
@Erecer nie polonez d. Fiat maluch favorite i sporo innych które nadal śmigają słyszałeś o klasykach i żółtych tablicach one przeważnie nie mają kompa a zapierd.... Aja
@Erecer Tu nie chodzi tylko o samozapłon, zasadniczo mniejsze ryzyko że zapali się elektryk niż benzyniak. Problemem jest to, że kiedy elektryk się już zapali, to ugaszenie go jest bardzo trudne i najłatwiej go utopić.
Nie wiem, jaka będzie przyszłość, ale wiem, jak wyglądały i jak wydajne były pierwsze samochody z napędem spalinowym. W sumie koń był tańszy i bardziej niezawodny. A jak jest teraz?
Może napędy elektryczne się sprawdzą, a może nie. Ale na pewno ulegną ewolucji, tak jak silniki spalinowe.
Jestem pewien, że jak na świecie pojawił się pierwszy samochód, to wielu ludzi myślało o nim dokładnie tak samo, jak dzisiaj krytycy aut elektrycznych.
Ja nie jestem ani krytykiem ani entuzjastą. Zobaczymy, jak ta technologia się rozwinie. Wtedy będzie można ją ocenić.
@El_Polaco Uważam się się nie sprawdzą ze wzg na złoża baterii. Podobno alkohol ma być przyszłością. Wtedy niektórzy by się zastanawiali, czy gdzieś jechać czy pić ;)
Z pewnością silnik elektryczny to przyszłość. Stały moment obrotowy i liniowy przyrost mocy to cechy których żaden spalinowiec nie osiągnie. Problem z elektrykami więc nie pochodzi z silnika, a jego zasilania.
Baterie się do tego po prostu nie nadają. Zbyt mało energii magazynują w stosunku do swojej objętości i masy. Tego nie przeskoczymy. Prędzej ogniwa paliwowe miałyby sens. Tylko tu jest kwestia ceny.
Problem w tym że "ekolodzy" jak debile upierają się przy tych szkodliwych bateriach :/ . Dlatego elektryki nie wejdą do powszechnego użytku, chyba że politycy wepchną nam je do gardeł.
@rafik54321 Z bateriami do aut bawili się już 100 lat temu i polegli. Dziś mamy lepszą technologię ale nadal nie jest różowo a i zapotrzebowanie jest nieporównanie większe. Jednak dopóki ktoś nie rozwiąże dodatkowego problemu jakim jest czas ładowania większość dobrowolnie się nie przesiądzie.
Większość "ekologów" to pożyteczni idioci ganiający za ideą, którą sprzedają im firmy chcące zrobić miejsce dla swojego nowego produktu.
Pytanie do osób, które się trochę znają (ale nie tych co myślą że się znają) - jak jako paliwo sprawdziłby się czysty (produkowany nie wydobywany) metan. Bilans ekologiczny powinien być zerowy - potrzebna jest jedynie energia do jego produkcji. Czy może nie mam racji?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 listopada 2021 o 20:52
Po prostu, aby targnąć taką masę jaką jest auto trzeba dużo energii i tyle. W akumulatorze zmieści się niewiele, przy paliwie.
Czas ładowania to również problem. Jednak większym jest zasięg. Bo gdyby takie jedno ładowanie wystarczało na np 1000km, albo 1500km, to te ładowanie 12 godzin by było znośne - takie raz w tygodniu. Ale takie ładowanie jest konieczne co drugi dzień :/ .
Czy metan jest taki dobry? Niewiele lepszy od LPG, który to znowu mieszanina propanu i butanu. Lepszy byłby po prostu czysty wodór. Tu faktycznie masz emisję zerową. No i potencjalnie każdą spalinówkę przerobisz na wodór :) .
@rafik54321
Dalej podtrzymuję swoją opinię, że ta techologia dopiero się rozwija i trudno przewidzieć, co z tego wyniknie. Jak 100 lat temu prezentowały się samochody z silikami spalinowymi, a jak prezentują się teraz? A baterie? Może ktoś wymyśli inny sposób zasilania albo inny rodzaj baterii, których jeszcze nie znamy? Poczekamy, zobaczymy.
Przełomy w nauce często mają miejsce dzięki geniuszom, którzy wuchodzą poza schemat i wpadają na jakieś nieszablonowe pomysły, na które nikt wcześniej nie wpadł. Albo przez przypadek, jak z penicyliną.
@El_Polaco Zarowno obecne silniki elektryczne jak i baterie litowe doszly naprawde blisko swoich mozliwosci, wiec porownanie pierwszych silnikow spalinowych i obecnych nie ma sensu. Rewolucje zrobilyby calkiem nowe baterie (pojemniejsze, bezpieczniejsze i szybsze w ladowaniu), ale pomimo naprawde ogromnych nakladow jakos ich nie widac na horyzoncie.
@El_Polaco tylko 100 lat temu żadna władza nie zakazywała produkcji dorożek żeby wprowadzić na siłę auta spalinowe ( teraz unia chce zakazać silników spalinowych bo tak)
Gaśnica nic tu nie da. Bo taka gaśnica CO2, jeśli użyjesz jej na płonącej baterii litowo-jonowej, to tylko możesz zaognić reakcję, niczym polewając płonący magnez wodą. Lit jest równie reaktywny co magnez. Lepiej by było to np zasypać suchym piaskiem.
A większość gaśnic jest w ten czy inny sposób nabijana właśnie CO2.
Zwykle na takie baterie, straż pożarna używa po prostu koców gaśniczych.
@rafik54321 sód nie magnez bo ten tylko bardzo jasno się pali, a gaśnica to chyba chodziło Ci o pianową bo CO2 (śniegowa) nie wchodzi w egzotermiczną reakcję
Silniki elektryczne są owiele lepsze od spalinowych. Problemem jest źródło zasilania. Baterie to stan przejściowy. Docelowo wodór albo tankowanie amoniaku i wytwarzanie wodoru przed silnikiem
A mnie zastanawia lobby samochodów elektrycznych i obecna sytuacja energetyczna Europy gdzie kolejne państwa straszą przerwami w dostawie prądu, tzw blackout.
Jak to się ma jedno do drugiego?
Coś trzeba zrobić z benzyną i olejem napędowym, gdy samochody nie będą już tego potrzebowały. Można na przykład w miejscu stacji benzynowych postawić małe elektrownie z silnikami spalinowymi :)
Są efektowne. Wyższe modele maja mega osiągi. Tyle, że przy obecnym stanie infrastruktury i jakości baterii są bezsensowne.
@hammettus https://www.youtube.com/watch?v=qzBNGIN5E9Y
Palą się dlatego, że technologia raczkuje. Pamiętacie pierwsze komputery w samochodach? Zawieszały się, uruchamiały światła bez powodu lub blokowały inne funkcje. Mimo tych mankamentów dzisiaj nie wyobrażamy sobie samochodu bez komputera pokładowego.
Yyyy, koncepcja auta elektrycznego jest równie stara co koncepcja auta wgl. XIX wiek.
Dodatkowo, koncept baterii litowo-jonowej powstał blisko 40 lat temu. Czyli całkiem dawno. Dodatkowo te baterie były bardzo dynamicznie rozwijane na potrzeby telefonów komórkowych. Więc nie piernicz że nikt tego nie tworzył.
Koncept komputera PC jest równy baterii litowo-jonowej. A jakoś nie widać aby komputery "raczkowały". Już 20 lat temu to było dobrze oklepane.
Poza tym komputery w autach dalej świrują. Nie ma to jednak jak proste układy scalone z lat 90tych. Tam się żadne cyrki nie odwalały. Te ECU mają po 25 lat i dalej działają jak nówki. Bo przede wszystkim wszystkie luty były tam PANCERNE. A dziś, lekko przegnij płytkę, masz PYK i po ptakach. Uszkodzenie laminatu.
@rafik54321 ciekawe czy zrozumie :)
@Erecer nie polonez d. Fiat maluch favorite i sporo innych które nadal śmigają słyszałeś o klasykach i żółtych tablicach one przeważnie nie mają kompa a zapierd.... Aja
@Erecer Tu nie chodzi tylko o samozapłon, zasadniczo mniejsze ryzyko że zapali się elektryk niż benzyniak. Problemem jest to, że kiedy elektryk się już zapali, to ugaszenie go jest bardzo trudne i najłatwiej go utopić.
Nie wiem, jaka będzie przyszłość, ale wiem, jak wyglądały i jak wydajne były pierwsze samochody z napędem spalinowym. W sumie koń był tańszy i bardziej niezawodny. A jak jest teraz?
Może napędy elektryczne się sprawdzą, a może nie. Ale na pewno ulegną ewolucji, tak jak silniki spalinowe.
Jestem pewien, że jak na świecie pojawił się pierwszy samochód, to wielu ludzi myślało o nim dokładnie tak samo, jak dzisiaj krytycy aut elektrycznych.
Ja nie jestem ani krytykiem ani entuzjastą. Zobaczymy, jak ta technologia się rozwinie. Wtedy będzie można ją ocenić.
@El_Polaco Uważam się się nie sprawdzą ze wzg na złoża baterii. Podobno alkohol ma być przyszłością. Wtedy niektórzy by się zastanawiali, czy gdzieś jechać czy pić ;)
Z pewnością silnik elektryczny to przyszłość. Stały moment obrotowy i liniowy przyrost mocy to cechy których żaden spalinowiec nie osiągnie. Problem z elektrykami więc nie pochodzi z silnika, a jego zasilania.
Baterie się do tego po prostu nie nadają. Zbyt mało energii magazynują w stosunku do swojej objętości i masy. Tego nie przeskoczymy. Prędzej ogniwa paliwowe miałyby sens. Tylko tu jest kwestia ceny.
Problem w tym że "ekolodzy" jak debile upierają się przy tych szkodliwych bateriach :/ . Dlatego elektryki nie wejdą do powszechnego użytku, chyba że politycy wepchną nam je do gardeł.
@rafik54321 Z bateriami do aut bawili się już 100 lat temu i polegli. Dziś mamy lepszą technologię ale nadal nie jest różowo a i zapotrzebowanie jest nieporównanie większe. Jednak dopóki ktoś nie rozwiąże dodatkowego problemu jakim jest czas ładowania większość dobrowolnie się nie przesiądzie.
Większość "ekologów" to pożyteczni idioci ganiający za ideą, którą sprzedają im firmy chcące zrobić miejsce dla swojego nowego produktu.
Pytanie do osób, które się trochę znają (ale nie tych co myślą że się znają) - jak jako paliwo sprawdziłby się czysty (produkowany nie wydobywany) metan. Bilans ekologiczny powinien być zerowy - potrzebna jest jedynie energia do jego produkcji. Czy może nie mam racji?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2021 o 20:52
Po prostu, aby targnąć taką masę jaką jest auto trzeba dużo energii i tyle. W akumulatorze zmieści się niewiele, przy paliwie.
Czas ładowania to również problem. Jednak większym jest zasięg. Bo gdyby takie jedno ładowanie wystarczało na np 1000km, albo 1500km, to te ładowanie 12 godzin by było znośne - takie raz w tygodniu. Ale takie ładowanie jest konieczne co drugi dzień :/ .
Czy metan jest taki dobry? Niewiele lepszy od LPG, który to znowu mieszanina propanu i butanu. Lepszy byłby po prostu czysty wodór. Tu faktycznie masz emisję zerową. No i potencjalnie każdą spalinówkę przerobisz na wodór :) .
@rafik54321
Dalej podtrzymuję swoją opinię, że ta techologia dopiero się rozwija i trudno przewidzieć, co z tego wyniknie. Jak 100 lat temu prezentowały się samochody z silikami spalinowymi, a jak prezentują się teraz? A baterie? Może ktoś wymyśli inny sposób zasilania albo inny rodzaj baterii, których jeszcze nie znamy? Poczekamy, zobaczymy.
Przełomy w nauce często mają miejsce dzięki geniuszom, którzy wuchodzą poza schemat i wpadają na jakieś nieszablonowe pomysły, na które nikt wcześniej nie wpadł. Albo przez przypadek, jak z penicyliną.
@El_Polaco Zarowno obecne silniki elektryczne jak i baterie litowe doszly naprawde blisko swoich mozliwosci, wiec porownanie pierwszych silnikow spalinowych i obecnych nie ma sensu. Rewolucje zrobilyby calkiem nowe baterie (pojemniejsze, bezpieczniejsze i szybsze w ladowaniu), ale pomimo naprawde ogromnych nakladow jakos ich nie widac na horyzoncie.
@El_Polaco tylko 100 lat temu żadna władza nie zakazywała produkcji dorożek żeby wprowadzić na siłę auta spalinowe ( teraz unia chce zakazać silników spalinowych bo tak)
Bardzo dobrze. Same się utylizują i nikt tego nie wyklepie...
I gaśnica jedno kilogramowa nie wystarczy
Gaśnica nic tu nie da. Bo taka gaśnica CO2, jeśli użyjesz jej na płonącej baterii litowo-jonowej, to tylko możesz zaognić reakcję, niczym polewając płonący magnez wodą. Lit jest równie reaktywny co magnez. Lepiej by było to np zasypać suchym piaskiem.
A większość gaśnic jest w ten czy inny sposób nabijana właśnie CO2.
Zwykle na takie baterie, straż pożarna używa po prostu koców gaśniczych.
@rafik54321 sód nie magnez bo ten tylko bardzo jasno się pali, a gaśnica to chyba chodziło Ci o pianową bo CO2 (śniegowa) nie wchodzi w egzotermiczną reakcję
No w wAUbrzych spaliła paliła się tesla efektownie wiele nie zostało a sikawkowi tylko chłodzili
Silniki elektryczne są owiele lepsze od spalinowych. Problemem jest źródło zasilania. Baterie to stan przejściowy. Docelowo wodór albo tankowanie amoniaku i wytwarzanie wodoru przed silnikiem
gorzej jak stanie (i spłonie) obok twojego samochodu
Rozumiem z tego mema, że samochody spalinowe się nie palą. O ile mi wiadomo każdy samochód po pożarze może tak wyglądać.