Ja też takiego sąsiada namierzyłem. Znalazłem w krzakach worek śmieci, pogrzebałem w nim i znalazłem rachunek za telefon. Straż miejska przekonała mnie, że to nie jest żaden dowód i brak podstaw do wymierzenia kary, "bo gość powie, że ktoś mu zrobił na złość i wrzucił wygrzebany wcześniej że śmietnika rachunek do tego worka".
Sąsiad na razie dostał telefon z ostrzeżeniem.
bardzo dobrze. tępić takich złamasów. Sam chodzę na grzyby i widzę jaki syf zostawiają nie tylko gnoje którzy z premedytacją wywożą śmieci do lasu ale sami grzybiarze wyrzucają na ogół puszki po piwie.
10000 mandacik powinien być. i oczywiście prace społeczne.
Ja bym mu nie dawał żadnej kary finansowej, tylko nakaz sprzątania przez rok w promieniu 2 km.
Płacisz za wywóz śmieci, a potem i tak wywalasz wory do lasu, marnując kasę na paliwo. Gdzie sens, gdzie logika?
Ja też takiego sąsiada namierzyłem. Znalazłem w krzakach worek śmieci, pogrzebałem w nim i znalazłem rachunek za telefon. Straż miejska przekonała mnie, że to nie jest żaden dowód i brak podstaw do wymierzenia kary, "bo gość powie, że ktoś mu zrobił na złość i wrzucił wygrzebany wcześniej że śmietnika rachunek do tego worka".
Sąsiad na razie dostał telefon z ostrzeżeniem.
@adamis62 Sąsiad niezbyt mądry, skoro rachunki zawierające dane osobowe tak po prostu wyrzuca sobie do śmieci.
@Evangeline29, to drugi dowód jego głupoty.
Czyli awizo dobre jest a wszyscy tak choojami na awizo rzucają :)
Podobno nie wypada napiętnować ludzi upośledzonych...
bardzo dobrze. tępić takich złamasów. Sam chodzę na grzyby i widzę jaki syf zostawiają nie tylko gnoje którzy z premedytacją wywożą śmieci do lasu ale sami grzybiarze wyrzucają na ogół puszki po piwie.