Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
406 410
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T tawarisz12
+8 / 8

Pis już zaczął działać w tym temacie. Mają zamiar uśmiercić 3,5 mln (wg Grzesiowskiego) ludzi, po których pozostanie dużo tanich mieszkań.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+7 / 9

podejrzewam że swojak który robił te "badania"
zarobił dużo więcej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
+7 / 13

W kraju w którym rodzi się mnóstwo dzieci na starcie głodnych czy po prostu bez perspektyw, żeby walczyć o swoje. W kraju dorosłych, mieszkających z rodzicami, kraju hodującym niewolników na miejscu i na eksport, ty piszesz takie rzeczy... Zabawne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
+8 / 14

@Fragglesik

To że ktoś nie chce dzieci to jego prawo.

Lepiej tak niż mieć kawalerkę i 10 dzieci poukładanych jeden na drugim jak w barakach z Auschwitz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sensibilty
+7 / 11

@Fraglesik Proszę Cię, co ty gadasz. Rozumiem że to świetny pomysł strzelić sobie dziecko, mieszkając w wynajmowanym M3, gdzie zarabiając 3000 na rękę, samego haraczu za najem płacisz 1800, do tego media. Zostaje jakieś 800 zł na życie, spoko. Druga połówka z racji urodzenia dziecka siedzi na macierzyńskim, więc kokosow nie ma. Na kredyt marne szanse, bo raz że nie dadzą rady odłożyć na wkład własny, który jest z roku na rok wyższy i wymagania takie że hej, dwa dziecko obniża im zdolność o 100k zł. Jeśli nie dostaną jakiegoś swojego kąta w spadku, to są pozamiatani. Dlatego lepiej najpierw się ustawić w życiu, mieć coś swojego, żeby dziecko miało jakaś stabilizację, niż najpierw dzieci a potem jakoś to będzie. I tak, w tym pieprzonym kraju nie ma perspektyw. Chyba że masz kogoś z rodziny kto pracuje na jakimś dobrym państwowym stanowisku i jest w stanie Cię wkręcić do roboty. Nie wiem czy ty żyjesz w Polsce, bo gadasz jakbyś żył w jakiej Utopii

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+9 / 11

@sensibilty Nie on to taki zwykły obrańca każdej PiSowskiej głupoty :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+11 / 11

@Fragglesik
ale co w tym zlego ze ktos woli wychowac dziecko tak zeby mialo zapewniony byt, dobra edukacje a nie musialo sie bic z rodzenstwem o to kto dzisiaj zje obiad

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar belzeq
+8 / 10

@Fragglesik No pewnie. Lepiej po katolicku naruchać sobie piątkę dzieci (pierwsze już w podstawówce), żyć u rodziców albo w mieszkaniu komunalnym, brać hajs z MOPS-u i wyciągać rękę do ludzi, bo "bieda panie, bieda, rodzina wielodzietna"...

ps. Dokończ wreszcie tę bajkę o parówkach, bo zyskasz nową ksywę: "Parówka Obajtka"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar belzeq
+3 / 7

@Fragglesik No to teraz już raczej "Miękka Parówka Obajtka"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
-1 / 3

Argument oszolom to goń się pajacu Podyskutowane psychopato

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
+4 / 6

@fraglesie Polacy są wszędzie Miliony Nie widziałem takiego drugiego narodu rozsianego obecnie... Fakt sensownego nic nie napiszesz. Edukacja czeka w Polsce na zmiany od wielu lat. Jesteś idiotą znawco każdego tematu hehe Żagnam z ddbilami nie wymieniam myśli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+6 / 8

@Fragglesik
zrozumialem co napisales, stwierdzam tylko ze w dzisiejszych czasach plodzenie dzieci bez planu w jaki sposob zapewnic im byt to patologia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
+3 / 7

@Fragglesik czyli co, lepiej mieć dzieci nie mając stabilnego dachu nad głową i jedząc najtańsze parówki i pasztet na czerstwym chlebie, czy mieć dom, pieniądze, wygodne życie ale nie mieć dzieci?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pergamin
+3 / 3

@Fragglesik a może ludzie po prostu chcą zapewnić byt swoim dzieciom?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+3 / 5

@Fragglesik
wiesz... kiedys normalna rzecza bylo to ze ktos nie potrafi czytac i pisac, dzisiaj raczej nie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
0 / 2

@Fragglesik

To nie bełkot oszołoma. Z Polski przez takich jak ty i PiSo podobnych oszołomów i politykę niszczenia umowy społecznej dzikiego kapitalizmu i zapierniczania 7/24 czy wypychania ludzi na śmieciówki uciekło ponad 10 procent populacji. Jakieś 4 miliony ludzi. głównie młodych zwłaszcza wykształconych jakich bardzo brakuje naszemu krajowi.
Po drugie zaczyna się zmiana struktury społecznej gdzie coraz więcej ludzi żyje w miastach a nie na wsi i o tym że najpierw trzeba mieć miejsce do życia a potem dzieci nie odwrotnie decyduje się właśnie to pokolenie jakie mieszkało walc na kupie 3 pokolenia w kawalerkach.
Ludzie nie maja tu żadnych perspektyw w tym katolickim qwidołku inaczej by nie wyjeżdżali tylko tu się realizowali.

PS Żyjemy w powalonym kraju i czasach
Niewolnikom takim jak ja wmówiono że są wolni i mają prawa, a jak chcesz z nich korzystać to ci uniemożliwią to albo będą ci za to karać. Zdrowym ludziom wmówiono ze są chorzy i muszą nosić maseczki by nie zarażać i by zasiać u nich strach. Głupcom i cwaniakom opowiadającym cuda na kiju i bzdury przeczące prawa nauki wmówiono że są oazą wiedzy i mądrości i powinni urządzać życie innym. To jest polski katolicki qwidołek.
W tym kraju można zbuntować się na trzy sposoby .
- Wyjechać z kraju .. ja żałuję że 21-22 lata temu tego nie zrobiłem ale wtedy byłem młodym optymistą , A teraz jestem za stary.
- Nie mieć dzieci by pasożyty u władzy zdechły z głodu bo nie będzie komu ich utrzymywać
- Popełnić samobójstwo z rozpaczy. i mamy co roku ponad 5 tysięcy samobójstw i do tego drugie tyle prób samobójczych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2021 o 20:39

avatar agronomista
-2 / 2

@sensibilty @belzeq @mieteknapletek @BlueAlien @killerxcartoon akurat sam się dziwię ale stanę w obronie @Fragglesik bo prawdę napisał. Nie chodzi o to, czy to dobrze dbać o byt, czy źle narobić dzieci. Prawdą jest to, że przez poprawę warunków, dzietności nie podniesiemy. Nie ma na to szans. Nie oszukujmy się. Masę światowych badań było prowadzonych i wzrost poziomu życia zawsze skutkuje spadkiem dzietności. To jest obserwowana tendencja na całym świecie. Nawet w najludniejszych państwach Afryki, wraz ze wzrostem edukacji i poziomu życia dzietność spadła. Zaś w bogatych krajach wszelkie zapomogi rodzinne dały tylko tule, że nazjeżdżało się wszelkiej maści imigrantów i to oni narobili dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
+3 / 5

@agronomista
TAAAA Zniewólmy kobiety , zredukujmy je do przystawki do macicy z opcja gotowania , prania i sprzątania Najlepiej gwałćmy je by rodziły masowo następnych Rycerzy JPII , Legionistów Chrystusa, Rycerzy Jezusa czy niewolników Maryi a a oporne zamknijmy w libensbornach czy przytułkach sióstr Magdalenek a niechciane dzieci do sierocińców Brometeuszek z Zabrza.
Myślę że same kobiety powinny o tym decydować. Są wolne i mają swoje prawa i nie są czyjąś własnością .

Poza tym jest nas 7,8 miliarda. Planeta nie wytrzymuje już takiego obciążenia. Nie powinno się budować gospodarki na stałym wzroście bo każdy biotop ma swoje granice rozwojowe i pojemność. Schemat Ponziego się nie sprawdza. Powinno wymrzeć 4 miliardy, Najlepiej naturalnie bo wojna holokaust czy rzezie są wstrętne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar belzeq
+2 / 4

@Fragglesik Ale po co tyle ogólników o warunkach i dzietności. Przedstaw się bliżej - ile masz lat, ile masz dzieci, czy płodziłeś je planowo czy "po polsku", ile miałeś wtedy lat, czy miałeś pracę, mieszkanie, a może po prostu jesteś bogaty z domu i kochasz dzieci, stąd szóstka przychówku?
edit:
ps. I napisz wreszcie całą prawdę o parówkach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2021 o 22:13

avatar agronomista
0 / 0

@killerxcartoon ale po co? Przecież nikt tego nie sugeruje. Po prostu wydawanie kasy na badania nie ma sensu. Szczególnie, że wnioski z nich można o kant d... potłuc. Bo to już jest zbadane tysiące razy. Poprawiają się warunki. to nie będzie większej dzietności. Wprowadzanie nowych zapomóg, też nie pomoże.

Wymierać możemy, a właśnie wojny i rzezie nie pomagają. Zawsze po nich następuje gwałtowny przyrost. Święty spokój i stagnacja a populacja spadnie. Chociaż wolałbym aby spadła w Azji i Afryce a nie u nas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+3 / 3

@agronomista
moze zacznijmy od poczatku, dlaczego spadek dzietnosci jest problemem? wraz z rozwojem techniki zapotrzebowanie na niewykwalifikowana sile robocza spada, stad ludzie zdaja sobie sprawe ze nie wystarczy narobic dzieci, trzeba je jeszcze wyksztalcic i wychowac jednoczesnie zapewniajac im jakis byt,
krytykowany przez ciebie socjal, w duzej mierze jest wlasnie wypadkowa tego ze masz rzesze niewykwalifikowanych obywateli, ktorzy chca zyc na "normalnym" poziomie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
-1 / 3

@mieteknapletek

Kapitalista nie będzie miał kogo wykorzystywać. ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
-1 / 1

@mieteknapletek
"dlaczego spadek dzietnosci jest problemem?"
Bo społeczeństwo się starzeje i zmienia się struktura wiekowa.

"wraz z rozwojem techniki zapotrzebowanie na niewykwalifikowana sile robocza spada"
Nie do końca. Cały czas jest masę ogłoszeń pracy dla pracowników fizycznych, a dużo mniej dla umysłowych.

"trzeba je jeszcze wyksztalcic i wychowac jednoczesnie zapewniajac im jakis byt"
To nie jest problemem. Ludzi zamożnych na to by było stać, ale nie chcą po prostu mieć dzieci. Są lepiej wykształceni i wiedzą co robić aby ich nie było. Na przestrzeni wieków dzieci były tylko konsekwencją seksu. Nikt ich jakoś szczególnie nie planował.

"krytykowany przez ciebie socjal, w duzej mierze jest wlasnie wypadkowa tego ze masz rzesze niewykwalifikowanych obywateli, ktorzy chca zyc na "normalnym" poziomie"
Socjal jest przede wszystkim wynikiem demokracji, oraz odpowiedzią na kryzys. Władza to wprowadzała aby uniknąć niezadowolenia podczas jakiś katastrof. I tak to sobie rozwijało się, osiągając obecne rozmiary.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
-2 / 2

@Pergamin I z reguły ci co najpierw "chcą zapewnić" potem ich nie mają lub mają jedno, bo już nie ten wiek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
-2 / 2

@mieteknapletek Idąc tropem Twojej logiki: Dawniej wszyscy uczący umieli po łacinie i mieli lekcje filozofii, a dziś nie....:P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
-3 / 3

@agronomista Miło, że choć raz się w czymś zgodziliśmy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
-3 / 3

@belzeq Mam potomków - ile, w jakim wieku i wszystko inne to moja sprawa, jakbym chciał się po internetach przedstawiać i opowiadać, to nie tu bym siedział, a na fejsie lub tiktoku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+1 / 1

@agronomista
"Bo społeczeństwo się starzeje i zmienia się struktura wiekowa."
dalej nie widze dlaczego mialo to byc problemem

"Nie do końca. Cały czas jest masę ogłoszeń pracy dla pracowników fizycznych, a dużo mniej dla umysłowych."
po pierwsze powiedzialem ze spada, nie znika, po drugie to ze ktos jest pracownikiem fizycznym nie koniecznie oznacza ze jest osoba niewyksztalcona. po trzecie wiele ofert pracy dla pracownikow fizycznych, to oferty dla studentow dorabiajacych sobie do studiow a nie praca za ktora mozna utrzymac siebe i rodzine

"To nie jest problemem. Ludzi zamożnych na to by było stać, ale nie chcą po prostu mieć dzieci. Są lepiej wykształceni i wiedzą co robić aby ich nie było."
ale ludzie zamozni maja dzieci, tylko nie maja ich nascie jak miala wiejska rodzina 100 lat temu ktora potrzebowala rak do pracy, ale 3-4
z tym ze ich stac np na to zeby zapewnic kazdemu dziecku odpowiednie warunki,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
0 / 0

@mieteknapletek Do ostatniego punktu, 3-4 to dużo i taka liczba by zapewniła stabilną przemianę pokoleń. Tylko, że najczęściej mają 1 albo wcale. Tak naprawdę aby zapewnić tą stabilną przemianę pokoleń wystarczałoby 2 dzieci u większości par i u niektórych 3. Obecnie tego nie na.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar belzeq
0 / 0

@Fragglesik Oczywiście, lepiej opowiadać frazesy i ogólniki, niż przedstawić swoje motywacje i uwarunkowania. Tak samo robią księża - opowiadają wzniosłe kocopały wiernym o tym, jak powinno wyglądać ich życie, a potem sami gwałcą dzieci, chlają wódę i są bywalcami burdeli. Łatwo jest mówić innym co mają robić ze swoim życiem, co innego czynić tak samemu.
A może to taka piękna historia: "Mam piątkę dzieci, rodzice wyrzucili mnie z domu gdy dowiedzieli się, że Karyna jest w ciąży, ale nie poddaliśmy się. Zbudowaliśmy w lesie ziemiankę i kochaliśmy się jak zające. Pierwsze dziecko przyjął leśniczy, bo akurat przechodził, z resztą Karyna poradziła sobie sama. Żyjemy z tego co znajdziemy w lesie, z zasiłku z MOPS-u, a jak brakuje to Karyna stoi przy drodze. Dzieci nie chodzą do szkoły, bo to daleko, ale już potrafią odróżnić jagody jadalne od niejadalnych. Zimą bywa ciężko, często przez tydzień żyjemy tylko na brzozowej korze, ale nic to - miłość jest najważniejsza".

Napiszesz wreszcie co jest wyjątkowego w krotoszyńskich parówkach?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@agronomista
pytanie czy potrzebujemy "stabilnej" przemiany pokolen, czy nie lepszym rozwianiem jest redukcja populacji
jak juz mowilem, wraz z rozwojem technologicznym zapotrzebowanie na prace ludzi bedzie znikac

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
0 / 0

@mieteknapletek Po pierwsze wrócę do poprzedniego wpisu. Masowa edukacja i kwalifikacja pracowników jest całkowicie możliwa, więc nie trzeba mówić o niewykształconych i niewykwalifikowanych masach. Po drugie nawet w krajach bardzo bogatych nie zastąpiono techniką i rozwojem technicznym ogromnej ilości etatów. Szczególnie wydają się potrzebni ludzie do opieki nad starszymi osobami. Więc ściąga się imigrantów. To jest właśnie efekt starzenia się populacji.. Ogromna ilość ludzi potrzebuje opieki, do której nie ma chętnych. Ludzie budują domy, miejsca do swego dostatniego życia, a do tego trzeba ludzi aby je konserwować. Znowu więc potrzeba młodszych pokoleń aby to robić. Nie wiem czy za naszego życia technika tak pójdzie do przodu aby samodzielnie przepychały się rury od kanalizacji albo wymieniały się cieknące krany. Na liniach produkcyjnych może się robotyka sprawdza, ale powstają nowe problemy i nowe etaty. Ludzie będą potrzebni. Zaś czym więcej emerytów a mniej ludzi w wieku produkcyjnym tym Ci drudzy będą musieli więcej pracować, albo więcej oddawać w podatkach na utrzymanie tych pierwszych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
0 / 0

@agronomista
"Masowa edukacja i kwalifikacja pracowników jest całkowicie możliwa, więc nie trzeba mówić o niewykształconych i niewykwalifikowanych masach"
pomijajac fakt ze nie kazdego da sie wyksztalcic, to nawet jak wyksztalcisz masy, co z nimi zrobisz jak dla wszystkich nie bedziesz mial pracy

"Po drugie nawet w krajach bardzo bogatych nie zastąpiono techniką i rozwojem technicznym ogromnej ilości etatów."
to powolny proces i czesto polega na "wygaszaniu" miejsc pracy a nie zwalnianiu ludzi, wiesz w bogatszych krajach czesto zwiazki blokuja tego typu zmiany. ale jak chcesz przyklad, to proponuje ci odwiedzic wiekszy supermarket. w nich przybywa kas samoobslugowych, dzieki temu 1-2 osoby sa w stanie obsluzyc jednoczesnie kilkanascie kas. ergo masz maszyny ktore zastapily prace kilku osob. teraz wez pod uwage ze na zachodzie w wielu krajach tego typu rozwiazania pojawiaja sie tez w mniejszych sklepach. wykonujac prace za kilkadziesiat tysiecy osob, ale mowimy tu o pojedynczym przypadku. wez pojazdy autonomiczne, w japonii wiekszosc pociagow jest autonomiczna, jest kilka firm ktore w swojej ofercie maja autonomiczne taksowki, i jezeli to sie przyjmie to bedzie to koniec taksowkarzy
coraz czesciej zamiast szerokiej gamy konsultantow masz chat boty, na chwile obecna zaawansowane ai potrafi pomagac lekarzom, ale stad masz tylko jeden krok zeby ich zastapic
wiesz skoto na chwile obecna chirurg jest w stanie wykonac operacje zdalnie, myslisz ze komputer ktory potrafi byc bardziej precyzyjny nie da rady?

"Ogromna ilość ludzi potrzebuje opieki, do której nie ma chętnych."
nie ma chetnych, bo sa niskie place, wiec lepiej sciagnac emigrantow z biedniejszych krajow ktorzy beda pracowac za pol darmo i sie jeszcze z tego cieszyc

"Nie wiem czy za naszego życia technika tak pójdzie do przodu aby samodzielnie przepychały się rury od kanalizacji albo wymieniały się cieknące krany."
tak ale jak czesto naprawiasz cieknacy kran? jak czesto wymianiasz w domu kontakty zeby wzywac elektryka (tak niedawno sie dowiedzialem ze w niektorych krajach tego typu instalacje musi zrobic ktos kto ma uprawnienia)

"Zaś czym więcej emerytów a mniej ludzi w wieku produkcyjnym tym Ci drudzy będą musieli więcej pracować, albo więcej oddawać w podatkach na utrzymanie tych pierwszych."
nie, jesli nie bedzie dla nich pracy, zdajesz sobie sprawe ze zanim polska weszla do unii, i zaczal sie wielki eksodus polakow, bylo bezrobocie rzedu 20%? i wiesz ze ten wzrost bezrobocia mial miejste wtedy kiedy na rynek pracy weszlo pokolenie wyzu demograficznego?

tak ze niestety, ale "stabilna" przemiana pokolen, to ujemny przyrost naturalny, w przeciwnym razie jest to droga do biedy i destrukcji kraju

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar belzeq
0 / 0

@Fragglesik To może wreszcie napiszesz całą prawdę o krotoszyńskich parówkach?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar belzeq
0 / 0

@Fragglesik Ojej! Znowu poszedłeś na dwutygodniowy urlop, jaka szkoda...
Nie, żartowałem :)
Ale jak już znów wrócisz na chwilę, to zakończ, proszę, temat krotoszyńskich parówek - albo dajesz jakieś sensowne dane, albo przeproś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wichniak2
+3 / 3

Raczej nie, podstawą jest znalezienie odpowiedniej osoby z którą tą rodzinę chce się założyć. W dalszej kolejności jest praca i mieszkanie. Pracę i mieszkanie oczywiście można mieć wcześniej ale to na pewno nie daje stabilizacji. Co to w ogóle znaczy "stabilna praca" to że nie wywalą z niej nawet jak nie będzie co robić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Czubbajka
+5 / 7

Dziecko to nie pluszak-przytulanka, tylko zobowiązanie na jakieś 25 lat. Żeby się spokojnie rozmnażać, trzeba mieć poczucie bezpieczeństwa - że cokolwiek się stanie, będzie dobrze. W Polsce nie do pomyślenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Agitana
-1 / 1

Badanie raczej pokazalo, ze ludzie w ten sposob tlumacza, dlaczego nie maja dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
-1 / 1

@Agitana i to jest właśnie trafione w punkt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
+1 / 3

I jak zwykle problem ludzi dzietnych że bezdzietni śmią istnieć xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
-1 / 1

@BlueAlien To tylko problem społeczny który odczujemy w przyszłości. Nikt przecież nikogo nie zmusza do rozmnażania się, ale po co krytykować próby poprawy dzietności? To Cię tak boli?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L loloskolos
0 / 4

Kiedyś 4 osobowa rodzina, normalnie zarabiająca, dostawała mieszkanie 65metrów z 3 pokojami, oddzielną kuchnią, łazienką, nawet ubikacja była oddzielna. Ich zmartwieniem było jedynie zrobienie remontu. Teraz 4 osobowa rodzina musi się głowić jak tu dostać kredyt na milion złotych. A potem strach żyć bo rata kredytu 4000 zł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C konto usunięte
-1 / 1

@loloskolos tzn. kiedyś - kiedy i od kogo , gdzie ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L loloskolos
-1 / 1

@Cierpiedole lata 80. Od miasta, od spółdzielni mieszkaniowych. Wszystkie miasta w Polsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar belzeq
0 / 0

@loloskolos Od kogo dostawała, za co, w jakim kraju?!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L loloskolos
-1 / 1

@belzeq Czy Wy się wczoraj urodziliście? W roku 1960 oddano do użytku 142,1 tysięcy mieszkań komunalnych, a w roku 1970 194,2 tysięcy mieszkań. Najwięcej mieszkań wybudowano w 1978 roku - 283,6 tys. o przeciętnej powierzchni około 62 m². Liczba oddawanych mieszkań od roku 1964 do roku 1989 włącznie nie spadała poniżej 150 tys. Dla porównania, w roku 2015 wybudowano 147,7 tys. mieszkań. Średnia powierzchnia mieszkań w roku 2016 wyniosła 58,2 m², a w latach 1990-2015 liczba mieszkań 150 tys. została przekroczona tylko w 2003, 2008 i 2009 roku. Po okresie PRL nigdy nie przekroczono granicy 200 tys. mieszkań, co zdarzało się w latach 1972-1980, a mieszkania budowane w dzisiejszych czasach mają trochę mniejszą powierzchnię od tych budowanych w latach 70. ubiegłego wieku. Kiedyś nie było tak wyśrubowanych kryteriów dochodowych, bo wszyscy zarabiali psie pieniądze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C konto usunięte
0 / 0

@loloskolos Skąd te dane ?
Ile ludzi musiało czekać latami na kawalerkę. Bo nie byli w partii , znajomym pana Prezesa SM itd,itp.
Serial Alternatywy 4 wybitnie pokazuje patologię przy przyznawaniu mieszkań. A ty piszesz takie słodkie pier. dala. mento, prosto z biuletynu PZPR

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L loloskolos
0 / 0

@Cierpiedole wszystko zależało od miasta i od ilości ludzi oczekujących. W jednym mieście była większa podaż mieszkań niż popyt i dostawałeś od ręki, w zasadzie mogłeś przychodzić do budowlańców i prosić o odpowiednie ustawienie ścian. W innych miastach takich jak Warszawa, gdzie popyt był większy niż podaż, właśnie tak było jak piszesz i jak to przedstawia serial. Więc nie pisz tu o pier. dala. mento, bo są różne punkty widzenia, a nie tylko Twój.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C konto usunięte
0 / 0

@loloskolos
W całym kraju był deficyt mieszkań ! ! ! "mogłeś przychodzić do budowlańców i prosić o odpowiednie ustawienie ścian" może o odpowiednie położenie kabli i rur !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 1

Jaki odkrywczy wniosek! Jestem zdumiona!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
0 / 0

Przecież to bzdura jest. Jakby tak było to w bogatych krajach by się rodziło więcej dzieci a w slumsach trzeciego świata mniej. Zaś jest całkowicie odwrotnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sokolasty
+2 / 2

Dla rozmnażania się potrzeba pewnego mieszkania i stabilnej pracy (oraz gwarancji powrotu do niej) i w ramach zapewnienia tych potrzeb rząd Kaczyńskiego:
- wydaje miliony na leczenie niepłodności modlitwą, czyli naprotechno
- odbiera prawo przerwania ciąży, z której urodziłoby się chore dziecko
- tworzy rejest ciąż, żeby było wiadomo, kogo prokuratur ma ścigać
- doprowadza do kilkunastoprocentowego wzrostu cen mieszkań RdR
- utrudnia zamiast ułatwić dostęp do metod planowania rodzin

Makes sense

Odpowiedz Komentuj obrazkiem