Nie szkodzi, zawsze można wskrzesić trupa.
Szczerze, to jest ta czerwona linia, której nie potrafię przejść nawet w fikcyjnym świecie, w którym funkcjonuje magia. Budowanie fabuły w taki sposób to jak przechodzenie gier na "nieśmiertelności". Wg mnie, jak ktoś już zginie/umrze to niech nie żyje. I koniec.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 listopada 2021 o 13:12
Nic nie zna? Jon Wick znał kung-fu, więc skoro mówimy tu o umiejętnościach w walce, to chyba był najlepszy w nocnej straży we władaniu mieczem? Czyli jednak coś znał…
Nie szkodzi, zawsze można wskrzesić trupa.
Szczerze, to jest ta czerwona linia, której nie potrafię przejść nawet w fikcyjnym świecie, w którym funkcjonuje magia. Budowanie fabuły w taki sposób to jak przechodzenie gier na "nieśmiertelności". Wg mnie, jak ktoś już zginie/umrze to niech nie żyje. I koniec.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2021 o 13:12
Nic nie zna? Tak trudno to przetłumaczyć po polskiemu?
Nic nie zna? Jon Wick znał kung-fu, więc skoro mówimy tu o umiejętnościach w walce, to chyba był najlepszy w nocnej straży we władaniu mieczem? Czyli jednak coś znał…