@humman i wcale mnie to nie dziwi :) spojrzałem na nazwiska w Konfederacji... i te nazwiska które tam widziałem nic a nic mnie nie zaskoczyły. A ci nieobecni to co? kaca mieli? Chorzy czy co?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 grudnia 2021 o 17:43
ciekawe, że ci wszyscy proliferzy zajmują się wszystkim, tylko nie ochroną życia i prawa do życia zwykłego żywego człowieka.
"Nich umrze tysiąc kobiet w imię jednego płodu, któremu nie można nadać imienia, ochrzcić i pochować, bo się nie narodziło, ale nie można go też usunąć, bo to człowiek". Wychodzi na to, że trudniej imię nadać, niż wykonać aborcję.
Ciekawe, czy tej kobiecie, co zmarła, po katolicku wytargali z brzucha płód, żeby go ochrzcić, nazwać i poczekać aż umrze. Umrze po katolicku. A kobietę na stos, bo nie donosiła, a więc to czarownica...
A mnie ciekawie jedno, nawet prymitywne ludy gdzieś żyjące w Amazonce wiedziały że to nie przejdzie a mimo to media o tym trąbiły jak już o praktycznie zaklepaniu. Czy przypadkiem w nocy czegoś innego nie przegłosowano? Pytam z ciekawości.
ma ktoś nazwiska tych sześćdziesięciu pisiorów i icków z konfederacji "obrońców życia " ?
warto by je poznać
@pisowskagangrena Serio? Tak trudno samemu sobie sprawdzić? Proszę bardzo:
https://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&NrKadencji=9&NrPosiedzenia=43&NrGlosowania=20
@sancho Przeciw odrzuceniu czyli za ustawą głosowało ponad 20% PiS-u i ponad 50% konfederacji
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2021 o 16:33
@humman i wcale mnie to nie dziwi :) spojrzałem na nazwiska w Konfederacji... i te nazwiska które tam widziałem nic a nic mnie nie zaskoczyły. A ci nieobecni to co? kaca mieli? Chorzy czy co?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2021 o 17:43
ciekawe, że ci wszyscy proliferzy zajmują się wszystkim, tylko nie ochroną życia i prawa do życia zwykłego żywego człowieka.
"Nich umrze tysiąc kobiet w imię jednego płodu, któremu nie można nadać imienia, ochrzcić i pochować, bo się nie narodziło, ale nie można go też usunąć, bo to człowiek". Wychodzi na to, że trudniej imię nadać, niż wykonać aborcję.
Ciekawe, czy tej kobiecie, co zmarła, po katolicku wytargali z brzucha płód, żeby go ochrzcić, nazwać i poczekać aż umrze. Umrze po katolicku. A kobietę na stos, bo nie donosiła, a więc to czarownica...
A mnie ciekawie jedno, nawet prymitywne ludy gdzieś żyjące w Amazonce wiedziały że to nie przejdzie a mimo to media o tym trąbiły jak już o praktycznie zaklepaniu. Czy przypadkiem w nocy czegoś innego nie przegłosowano? Pytam z ciekawości.