I takie coś ma prawa wyborcze... (to właśnie tacy nam wybrali rząd).
Oczywiście, że można wyłudzić... niech "madka" zrobi sobie jeszcze z 5 "bombelków" (każdego z kimś innym), zdecyduje, czy woli żyć z zasiłków, czy z alimentów, które wyłudzi od ojców (bo samotni rodzice chyba nie dostają dotacji z serii patol+). No i oczywiście trzeba głosować na PIS, bo jak władza wróci w normalne ręce, to skończy się pasożytowanie za nasze podatki. Będzie trzeba iść do pracy.
Nawet komunizm tak nie zrył ludziom mentalności jak PISowska dyktatura i rozdawnictwo. Takiej roszczeniowej patologii "dej na bombelka, bo mnie się należy!!! Deeejjj!!!!"taki system odpowiada, bo mogą pasożytować. Są bez wykształcenia, więc dobrej pracy nie dostaną. Są też leniwi, więc do pracy nie pójdą. Po co, jak można sprzedać wolność, demokrację, prawa człowieka i współpracę z innymi krajami za kilka stów. No i co gorsze- urodzą kolejne pokolenia, które są nauczone tej mentalności "dej! Mnie się należy!!! Praca? Jaka praca? Nie chce mi się! Dej na bombelka".
Poza tym nawet podczas okupacji niemieckiej, gorszej nawet od rządów PIS, a co dopiero od PRLu ludzie mieli wolę walki o wolność. Dziś- nie, wszyscy coraz bardziej zaczynają przyzwyczajać się do dyktatury i totalitaryzmu.
@agronomista Jest oczywistym, że zawsze znajdą się kombinatorzy, którzy znajdą furtkę w systemie.
Z resztą sporo osób tak robi, tylko daje sobie do tego jakąś wymówkę, a później krzyczy na innych. Hipokryci...
Wygląda na mało doświadczoną: ma pracę (bo macierzyński), tylko dwójka dzieci (mówi starszy, a nie najstarszy), do tego zadaje pytania, a prawdziwi mistrzowie wyłudzania już mają wszelkie niuanse w MOPSach w małym palcu.
Ale co w tym pytaniu jest dziwnego?! Gdzie tu wyłudzenie?
Skoro kobietę niepracującą nagradza się zasiłkiem opiekuńczym za opiekę nad dzieckiem, to dlaczego takiego zasiłku ma być pozbawiona kobieta która pracuje?
I takie coś ma prawa wyborcze... (to właśnie tacy nam wybrali rząd).
Oczywiście, że można wyłudzić... niech "madka" zrobi sobie jeszcze z 5 "bombelków" (każdego z kimś innym), zdecyduje, czy woli żyć z zasiłków, czy z alimentów, które wyłudzi od ojców (bo samotni rodzice chyba nie dostają dotacji z serii patol+). No i oczywiście trzeba głosować na PIS, bo jak władza wróci w normalne ręce, to skończy się pasożytowanie za nasze podatki. Będzie trzeba iść do pracy.
Nawet komunizm tak nie zrył ludziom mentalności jak PISowska dyktatura i rozdawnictwo. Takiej roszczeniowej patologii "dej na bombelka, bo mnie się należy!!! Deeejjj!!!!"taki system odpowiada, bo mogą pasożytować. Są bez wykształcenia, więc dobrej pracy nie dostaną. Są też leniwi, więc do pracy nie pójdą. Po co, jak można sprzedać wolność, demokrację, prawa człowieka i współpracę z innymi krajami za kilka stów. No i co gorsze- urodzą kolejne pokolenia, które są nauczone tej mentalności "dej! Mnie się należy!!! Praca? Jaka praca? Nie chce mi się! Dej na bombelka".
Poza tym nawet podczas okupacji niemieckiej, gorszej nawet od rządów PIS, a co dopiero od PRLu ludzie mieli wolę walki o wolność. Dziś- nie, wszyscy coraz bardziej zaczynają przyzwyczajać się do dyktatury i totalitaryzmu.
ojciec (ojcowie ) tych dzieci nie poczuwają się do obowiązku łożenia na swoje pociechy ?
Nie winny są ludzie chcący ciągnąć z systemu, ale system który na to pozwala.
@agronomista Jest oczywistym, że zawsze znajdą się kombinatorzy, którzy znajdą furtkę w systemie.
Z resztą sporo osób tak robi, tylko daje sobie do tego jakąś wymówkę, a później krzyczy na innych. Hipokryci...
Wygląda na mało doświadczoną: ma pracę (bo macierzyński), tylko dwójka dzieci (mówi starszy, a nie najstarszy), do tego zadaje pytania, a prawdziwi mistrzowie wyłudzania już mają wszelkie niuanse w MOPSach w małym palcu.
Ale co w tym pytaniu jest dziwnego?! Gdzie tu wyłudzenie?
Skoro kobietę niepracującą nagradza się zasiłkiem opiekuńczym za opiekę nad dzieckiem, to dlaczego takiego zasiłku ma być pozbawiona kobieta która pracuje?
Kto z was nie sięgnąłby po parę stówek, gdyby - wg przepisów - była taka możliwość, niech pierwszy rzuci kamieniem.
Problemy bardziej cywilizowanej części świata. W Indiach czy w USA ktoś to czytając zapytałby "co to jest urlop macierzyński?".