Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
996 1023
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M konto usunięte
+3 / 23

Radziu zawsze potrafił celnie ocenić otaczającą nas rzeczywistość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DominikZi
+7 / 15

Sikorski jako były pissowiec wie najlepiej, co tam się dzieje, prawda?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz3652
+5 / 13

@DominikZi Ale nie tak dobrze jak były PZPR-owiec prokurator Piotrowicz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rational_male
+4 / 6

@Tomasz3652 sporo obecnej klasy politycznej to PZPR-owcy. Piotrowicz jest jawny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
-2 / 14

A powiedział to koleś, który zrobił karierę polityczną w PiS, po czym przeszedł na stronę PO i stamtąd pyszczył na swoich byłych szefów. W sumie to Radziu jest idealną wizytówką polskiej sceny politycznej. Gdy kradł PiS Radziu był w PiSie. Gdy się zmieniła warta przy korycie i kradło PO, Radziu był w PO. Szkoda, że nie wrócił do PiSu w 2015 r. jak Kaczyński wrócił do władzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
+2 / 12

@Quant_ W przeciwieństwie do Ciebie zmądrzał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
+3 / 13

@TomorrowNeverKnows - w przeciwieństwie do Ciebie, on był mądry od samego początku. Mądry i pozbawiony skrupułów - jak każdy polityk, który osiągnął wysokie stanowisko. Przejawiasz skrajną naiwność jeżeli sądzisz, że zmienił barwy partyjne bo zmądrzał. Pozwól, że Cię nieco sprowadzę na ziemię. Być może o tym nie wiesz, ale Radziu był konsultantem CIA podczas wojny sowiecko-afgańskiej (oficjalnie był "reporterem wojennym"). Aby dostać taką fuchę musiał przejść szkolenie w strukturach amerykańskiego wywiadu, a tam głupich nie biorą. Zresztą jego związki z CIA były powodem, dla którego prezydent Kaczyński nie chciał go nominować na stanowisko ministra obrony narodowej. Kaczyński sądził (poniekąd słusznie), że człowiek związany z obcym wywiadem nie jest właściwą osobą na takim stanowisku, nawet jeżeli jest to wywiad państwa sojuszniczego. Ostatecznie jednak amerykanie mieli zbyt wiele do powiedzenia w naszym kraju, aby polski prezydent był w stanie zablokować tę nominację, więc Radziu został ministrem. A pod jego rządami, polska armia była intensywnie przekształcana w korpus ekspedycyjny dla armii USA. Już za czasów jego poprzednika - Szmajdzińskiego, polska generalicja upierała się przy profilowaniu polskiej armii jako siły obronnej z naciskiem na obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową (system "Wisła" i system "Warta", których nie zbudowano do dzisiaj). Sęk w tym, że taka polska armia byłaby nieprzydatna dla Amerykanów. Potrzebowali zatem usadzić swojego człowieka na stołku ministra obrony. Kaczyński prawdopodobnie o tym wiedział i stąd jego opór. Ostatecznie Radziu dostał stołek, zrobił co mu kazali jego mocodawcy, więc mógł się zawinąć do obozu wpływów niemieckich czyli pod skrzydła Tuska. Nie jest jasne czym był spowodowany ten transfer. Być może odstał od swoich amerykańskich mocodawców instrukcje, że teraz ma się przykleić do opcji proniemieckiej. Nawet jednak w barwach PO nadal pracował dla Amerykanów. Świadczą o tym dobitnie jego działania podczas ukraińskiego majdanu, kiedy ewidentnie grał na interesy amerykańskie i tylko amerykańskie. Co ciekawe, Ukraińcy wiedzą więcej o Radziu niż Polacy. Do dzisiaj bardzo uważnie go słuchają bo wiedzą, że to jest głos Ameryki. Z tych samych powodów Rosjanie nie pozwalają aby Radziu uczestniczył w czymkolwiek, co dotyczy ich interesów. Podsumowując, Radziu ani przez chwilę swojej kariery politycznej nie reprezentował polskich interesów. Zmieniał stanowiska i partie, w zależności od koniunktury i instrukcji zza oceanu, ale Polski w tym nie było wcale. O nie, na pewno nie jest to głupi człowiek. Zdrajca, koniunkturalista, cwaniak - tak. Ale głupi to on nie jest na pewno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
0 / 6

@Quant_ A Tobie się wydaje, że ja o tym nie wiem. Nie zmienia to faktu, że zmądrzał. Politycznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
+2 / 4

Rzadko można trafić na tak elokwentny i mertoryczny komentarz na demotywatorach. Owacje na stojąco. Co prawda osoby które bardziej nienawidzą PiSu niż kochają siebie i tak nie poskąpią minusów. Co mnie fascynuje w tej wojnie Pisu i opozycji? Że zgoła dobrzy ludzie na codzień, mogą skakać sobie do gardeł w obronie "swoich" wyborów. Mało kto zdaje sobie sprawę jak Ty, że hasło Polska polityka to tak naprawdę teatr zmagań wpływów niemieckich, sowieckich i amerykańskich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sandalarz
0 / 2

@TomorrowNeverKnows widzisz ja nie wiedziałem już wiem, już teraz jaśniejsze stają się jego poczynania. Kto by pomyślał że na demotach coś takiego znajde

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B biuro74
0 / 0

@Quant_ Każdy, który pięknie pisze, ale gdzieś w środku wypala o "swoich amerykańskich mocodawcach", czy "swoim człowieku", to tak mniej więcej jakby zapomniał o przekonującej roli przedstawiania swojego punktu widzenia, a wszedł w buty kreatora rzeczywistości... tylko zamkniętego po drugiej stronie drzwi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
-5 / 11

Buc pokroju Terleckiego lub Czarnka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 konto usunięte
+1 / 7

powiedział ten co wydał z publicznych pieniędzy 4 000 000 zł na meble żeby połowę zamknąć w magazynie, autorytet kurła jego mać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sierotek
-5 / 7

Tw. Stokrotka i Radziu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H heniooslaw
-4 / 6

Mało jest bardziej skompromitowanych polityków w naszym kraju niż Sikorski, mimo to znajdą się jeszcze tacy którzy mu przyklaskują :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem