@melblue
Niestety nie w każdym magnetowidzie i odtwarzaczach tak było.. zwłaszcza w starszych modelach jeszcze z kieszenią wsadzana od góry. Bodaj pierwsze jakie miały napinacz taśmy wokół głowicy na sprężynie i blokadę zaczepową był odtwarzacz Goldstara
@melblue
W wielu tak było zwłaszcza PCtowcyh (chyba w każdym ). Działa też w tych z otwieraną klapką na górze. Natomiast w kombajnach muzycznych szufladowych w większości nie ma np w moim Panasonicu SA-PM20 nie ma
A widziałeś odtwarzacze CD gdzie była kaseta na CD? Albo odtwarzacz CD ze zmieniarką na 10, 32 czy 64 płyty?
@killerxcartoon Mój miał miejsce na 3, wyglądał jak koniczyna, zabawnie się wsuwał zajęte i wysuwał kolejne wolne miejsce na płytę...
Na marginesie jestem z tego pokolenia, które kupowało sprzęt na giełdzie na Batorego, a jak oddało do serwisu cd-rom na gwarancji z prędkością x2, okazywało się, że już nie ma na rynku tak słabych i w serwisie wymienili mi na x4. I w EmPiKu na Wilsona nie można było posłuchać utworów, bo Pani nie mogła rozpieczętować płyt - inaczej nie sprzeda...
Czyli taca obracana ...
Ja też z tego pokolenia tyle że z Krakowa.. U mnie giełda była pod Karlikiem , potem pod Elbudem .
Ja miałem 10 szufladową pionową z windom tacek , a potem wymieniłem na jamnika z 32 (albo 24) poziomą zabierająca tylko płytę szczekami. Zresztą zacinała się i sprzedałem , Kumpel miął jeszcze większego ..
Potem kupiłem Panasonic SA-PM20 z 1 tacką jakiego mam do dziś. Co ciekawe można go było podłączyć do SB liva światłowodem i tak funkcjonował długi czas...
Mój CD-rom x2 sprzedałem kumplowi. Nie miał jeszcze interfejsu ATA tylko dedykowany Mitsumi i podłączało się go do karty muzycznej soundblaster. jaką też mu sprzedałam Jeszce na magistrali ISA
Dokładając drugie tyle Kupiłem za to Sondblastera AVE64 i CD-Roma x6 (creativa). Karta muzyczną wymieniłem potem na SB live super pro gold edytion.
Wystarczyło rozprostować spinacz i znaleźć odpowiedni otwór do tego przeznaczony, a kaseta wysuwała się bez prądu, automatycznie.
@melblue
Niestety nie w każdym magnetowidzie i odtwarzaczach tak było.. zwłaszcza w starszych modelach jeszcze z kieszenią wsadzana od góry. Bodaj pierwsze jakie miały napinacz taśmy wokół głowicy na sprężynie i blokadę zaczepową był odtwarzacz Goldstara
@killerxcartoon Z takiego sposobu można było później korzystać również w cd-romach, jak płyta została wewnątrz...
@melblue
W wielu tak było zwłaszcza PCtowcyh (chyba w każdym ). Działa też w tych z otwieraną klapką na górze. Natomiast w kombajnach muzycznych szufladowych w większości nie ma np w moim Panasonicu SA-PM20 nie ma
A widziałeś odtwarzacze CD gdzie była kaseta na CD? Albo odtwarzacz CD ze zmieniarką na 10, 32 czy 64 płyty?
@killerxcartoon Mój miał miejsce na 3, wyglądał jak koniczyna, zabawnie się wsuwał zajęte i wysuwał kolejne wolne miejsce na płytę...
Na marginesie jestem z tego pokolenia, które kupowało sprzęt na giełdzie na Batorego, a jak oddało do serwisu cd-rom na gwarancji z prędkością x2, okazywało się, że już nie ma na rynku tak słabych i w serwisie wymienili mi na x4. I w EmPiKu na Wilsona nie można było posłuchać utworów, bo Pani nie mogła rozpieczętować płyt - inaczej nie sprzeda...
@melblue
Czyli taca obracana ...
Ja też z tego pokolenia tyle że z Krakowa.. U mnie giełda była pod Karlikiem , potem pod Elbudem .
Ja miałem 10 szufladową pionową z windom tacek , a potem wymieniłem na jamnika z 32 (albo 24) poziomą zabierająca tylko płytę szczekami. Zresztą zacinała się i sprzedałem , Kumpel miął jeszcze większego ..
Potem kupiłem Panasonic SA-PM20 z 1 tacką jakiego mam do dziś. Co ciekawe można go było podłączyć do SB liva światłowodem i tak funkcjonował długi czas...
Mój CD-rom x2 sprzedałem kumplowi. Nie miał jeszcze interfejsu ATA tylko dedykowany Mitsumi i podłączało się go do karty muzycznej soundblaster. jaką też mu sprzedałam Jeszce na magistrali ISA
Dokładając drugie tyle Kupiłem za to Sondblastera AVE64 i CD-Roma x6 (creativa). Karta muzyczną wymieniłem potem na SB live super pro gold edytion.
Rozwinięta kaseta w VHSie?w życiu nie wyjdzie sama
@severino Tak, trzeba mieć śrubokręt gwiazdkowy. A do głowic - patyczek do uszu i spirytus... takie "sposoby" na stary sprzęt...
..a czasem taka kaseta potrafiła się wkręcić..