Ktoś, kto posiada dzieci napisze "prawda"
Ktoś, kto jest singlem z wyboru napisze "gó*no prawda"
Kto ma rację? I każdy i nikt.
Żyjcie tak, żebyście to przede wszystkim wy byli szczęśliwi. Dlaczego? Bo jeżeli będziesz szczęśliwy, to tym szczęściem podzielisz się z innymi.
Jeżeli uznasz, że posiadanie dziecka, to szczęście, to dasz mu szczęście.
Jeżeli uznasz, że to obowiązek, to... może być kiepsko, kiedy po jego narodzinach zdasz sobie sprawę "o ku**a, to chyba jednak nie dla mnie"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 grudnia 2021 o 14:41
@acotam43
Promowanie życia jako singiel, promowanie wolnych związków bez dzieci.
Takim człowiekiem łato sterować, taki człowiek łatwo się poddaje. Rodzina daje siłę, przywiązanie do domu, ojczyzny, wartości. Pooglądaj dokumenty na temat obozów koncentracyjnych - jak łatwo poddawali się nawet młodzi ludzie, ale samotni, a ile wytrzymał ktoś, kto wiedział, że na niego czekają bliscy.
@elefun promowanie? W jaki niby sposób? Ja nie twierdzę, że rodzina nic nie daje ale nie widzę tez jakiejś otwartej walki z wartościami rodzinnymi, wyolbrzymiasz trochę. Zapędy homofobiczne za to są obecne wszędzie więc nie wiem kto z kim walczy
@acotam43 Myślę, że to temat na szeroką dyskusję, ale spojrzenie na posiadanie rodziny dziś, w trzecim dziesięcioleciu XXI wieku wygląda jednak zgoła inaczej, niż choćby w latach 90tych. A to raptem 30 lat - jedno pokolenie.
Swoisty pęd do bogacenia się, karierowiczostwo, zdeprecjonowanie pojęcia matki i zastąpienie go słynną "madką" - nie sposób zaprzeczyć, że ma to wpływ na chęć posiadania rodziny w dzisiejszych czasach.
Oczywiście, do lamusa powinny odejść poglądy mówiące o tym, że kobieta powinna być chodzącym inkubatorem z co najmniej dwójką dzieci. Nie ma co do tego wątpliwości. Tym niemniej, zgadzam się ze stwierdzeniem, że wartości rodzinne zaczynają być passe, bo kojarzą się z tradycją, która ma obecnie pejoratywny wydźwięk zacofania. A przecież, wszyscy powinniśmy ulegać ogólnemu "postępowi".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 grudnia 2021 o 14:58
@Ashardon
Myślę, że spojrzenie na temat rodziny jest inny bo coraz większy odsetek kobiet jest niezależna od mężczyzn. Do lamusa odchodzi też schemat kobieta przy garach a facet do pracy bo w większości przypadków z jednej pensji wyżyć się po prostu nie da.
Zmieniają się poglądy ale też warunki socjalne a niechęć wynika z faktu, że jednak większość dorosłych ludzi zanim zdecyduję się na dziecko myśli jednak o tym jaką temu dziecku jest w stanie zapewnić przyszłość.
Wartości rodzinne passe nie były i raczej nie będą, jesteśmy stworzeni do życia rodzinnego i każda jednostka ma tego świadomość- ta samotna tym bardziej.
Tym bardziej nie rozumiem stwierdzenia "atak na wartości rodzinne" bo nikt na nikim presji nie wywiera, żeby ta rodzinę założył lub nie. Nie spotkałam się jeszcze że szkalowaniem osób zamężnych dlatego tylko, że założyły rodzinę. Często natomiast spotykam się że szkalowaniem niezameznych kobiet tylko dlatego, że wybrały inną drogę. Mężatki czują się ważniejsze i lepsze z jakiegoś powodu od tych, które męża nie posiadają.
Ktoś, kto posiada dzieci napisze "prawda"
Ktoś, kto jest singlem z wyboru napisze "gó*no prawda"
Kto ma rację? I każdy i nikt.
Żyjcie tak, żebyście to przede wszystkim wy byli szczęśliwi. Dlaczego? Bo jeżeli będziesz szczęśliwy, to tym szczęściem podzielisz się z innymi.
Jeżeli uznasz, że posiadanie dziecka, to szczęście, to dasz mu szczęście.
Jeżeli uznasz, że to obowiązek, to... może być kiepsko, kiedy po jego narodzinach zdasz sobie sprawę "o ku**a, to chyba jednak nie dla mnie"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 grudnia 2021 o 14:41
ja tam mam z grami, ale odkąd są zauważalnie poprawne politycznie to przecedzam
Dlatego nowoczesne systemy społeczno-polityczne walczą z tradycyjną rodziną.
@elefun a na czym ta walka polega?
@acotam43
Promowanie życia jako singiel, promowanie wolnych związków bez dzieci.
Takim człowiekiem łato sterować, taki człowiek łatwo się poddaje. Rodzina daje siłę, przywiązanie do domu, ojczyzny, wartości. Pooglądaj dokumenty na temat obozów koncentracyjnych - jak łatwo poddawali się nawet młodzi ludzie, ale samotni, a ile wytrzymał ktoś, kto wiedział, że na niego czekają bliscy.
@elefun promowanie? W jaki niby sposób? Ja nie twierdzę, że rodzina nic nie daje ale nie widzę tez jakiejś otwartej walki z wartościami rodzinnymi, wyolbrzymiasz trochę. Zapędy homofobiczne za to są obecne wszędzie więc nie wiem kto z kim walczy
bo jesteś lemingiem.
@acotam43 Myślę, że to temat na szeroką dyskusję, ale spojrzenie na posiadanie rodziny dziś, w trzecim dziesięcioleciu XXI wieku wygląda jednak zgoła inaczej, niż choćby w latach 90tych. A to raptem 30 lat - jedno pokolenie.
Swoisty pęd do bogacenia się, karierowiczostwo, zdeprecjonowanie pojęcia matki i zastąpienie go słynną "madką" - nie sposób zaprzeczyć, że ma to wpływ na chęć posiadania rodziny w dzisiejszych czasach.
Oczywiście, do lamusa powinny odejść poglądy mówiące o tym, że kobieta powinna być chodzącym inkubatorem z co najmniej dwójką dzieci. Nie ma co do tego wątpliwości. Tym niemniej, zgadzam się ze stwierdzeniem, że wartości rodzinne zaczynają być passe, bo kojarzą się z tradycją, która ma obecnie pejoratywny wydźwięk zacofania. A przecież, wszyscy powinniśmy ulegać ogólnemu "postępowi".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2021 o 14:58
@Ashardon
Myślę, że spojrzenie na posiadanie rodziny jest inny bo coraz większy odsetek kobiet jest niezależna od mężczyzn- do lamusa odchodzi schema
@Ashardon
Myślę, że spojrzenie na temat rodziny jest inny bo coraz większy odsetek kobiet jest niezależna od mężczyzn. Do lamusa odchodzi też schemat kobieta przy garach a facet do pracy bo w większości przypadków z jednej pensji wyżyć się po prostu nie da.
Zmieniają się poglądy ale też warunki socjalne a niechęć wynika z faktu, że jednak większość dorosłych ludzi zanim zdecyduję się na dziecko myśli jednak o tym jaką temu dziecku jest w stanie zapewnić przyszłość.
Wartości rodzinne passe nie były i raczej nie będą, jesteśmy stworzeni do życia rodzinnego i każda jednostka ma tego świadomość- ta samotna tym bardziej.
Tym bardziej nie rozumiem stwierdzenia "atak na wartości rodzinne" bo nikt na nikim presji nie wywiera, żeby ta rodzinę założył lub nie. Nie spotkałam się jeszcze że szkalowaniem osób zamężnych dlatego tylko, że założyły rodzinę. Często natomiast spotykam się że szkalowaniem niezameznych kobiet tylko dlatego, że wybrały inną drogę. Mężatki czują się ważniejsze i lepsze z jakiegoś powodu od tych, które męża nie posiadają.