Weź to utrzymaj w czystości. I co mu po barze, jakby nie miał z kim tam siedzieć?
A do okazjonalnych akcji, może po prostu wynająć cały bar dla siebie i jeszcze obsługę by miał. Za te 100 tys dolarów mógłby tak zrobić wiele razy.
Więc jeśli nie jest nałogowym alkoholikiem, to nie widzę sensu posiadania baru na cele prywatne.
mniejsza. Niech będzie i 100tys zł. Co za różnica?
Sensem barów jest to, aby tam właśnie pić "publicznie", miedzy ludźmi. Bez nich, istota baru przestaje mieć jakikolwiek sens. A skoro to ma być sekretny bar, to nie będzie w nim ludzi i wszystko się mija z celem.
A po co taki bar?
Weź to utrzymaj w czystości. I co mu po barze, jakby nie miał z kim tam siedzieć?
A do okazjonalnych akcji, może po prostu wynająć cały bar dla siebie i jeszcze obsługę by miał. Za te 100 tys dolarów mógłby tak zrobić wiele razy.
Więc jeśli nie jest nałogowym alkoholikiem, to nie widzę sensu posiadania baru na cele prywatne.
@rafik54321 bar kosztował go około 100 tyś złotych a nie dolarów
mniejsza. Niech będzie i 100tys zł. Co za różnica?
Sensem barów jest to, aby tam właśnie pić "publicznie", miedzy ludźmi. Bez nich, istota baru przestaje mieć jakikolwiek sens. A skoro to ma być sekretny bar, to nie będzie w nim ludzi i wszystko się mija z celem.
Bo chlać w samotności to można byle gdzie.
Chyba nikt, jak można się nachlać się legalnie w domu przed telewizorem.
Ojjjojoj żal chłopa, ojciec dwójki dzieci :D
Widać dla ćpania ludzie są w stanie zrobić bardzo wiele.
Jak ktoś za jedyne 100 tys złotych taki zrobi to niech zrobi i mi :)
W Pl z 100000 zł to ten telewizor, stołki i ten bar. Reszta na kredyt...
Fajna sprawa, naprawdę fajnie to wygląda ale czy ma czas tam siedzieć ?
Amerykanie w ogóle mają jakiegoś mega fioła na punkcie barów. Wielu marzy o otwarciu baru na emeryturze. O co w tym chodzi? Co w tym wspaniałego?