Cena pracy wzrasta a wypłata zostaje na tym samym poziomie, problemem jest to że pracownik tego nie widzi bo przecież i tak pracodawca odprowadza składki.
Jeżeli ktoś uważa że jego praca jest warta więcej niż dostaje to sprawa jest prosta, rozmowa z pracodawcą a jeżeli nie zgodzi się na podwyżkę to szukanie innego pracodawcy który zatrudni za większą stawkę. Ja w tym roku tak miałem i zadziałało, w przyszłym roku planuję zrobić tak ponownie.
@no_access W mojej sytuacji nie potrzeba specjalnie odwagi, jest zapotrzebowanie na rynku na ludzi z doświadczeniem więc po pierwszej pracy potem idzie, gorzej że kończą mi się firmy w okolicy zajmujące się tym co ja, chociaż podejrzewam że jak nie dostanę podwyżki w przyszłym roku zgodnie z moimi założeniami to czeka mnie emigracja.
@no_access A ja wcale nie odebrałem tego jako coś złego, po prostu wyjaśniłem czemu w moim przypadku nie muszę się martwić potem znalezieniem pracy. Niestety bardzo dużo osób teraz ma problem bo się zasiedzieli na stanowisku i nie rozwijali się dalej, potem przychodzi taka sytuacja i mają problem znaleźć nową pracę.
Tiaaa, chyba tylko programistom i politykom. Reszta tyra dalej za michę ryżu.
W ujęciu nominalnym urosły, w ujęciu realnym poleciały na łeb na szyję, bo.
1. Inflacja CPI to kłamstwo (wszystko co jest potrzebne i wartościowe, na czym można dorobić się majątku podrożało o kilkadziesiąt do kilkuset procent)
2. Złotówka spiertala się na łeb i ustępujemy w regionie chyba tylko lirze Tureckiej.
Więc realnie ludzie są od dorobienia się dalej niż kiedykolwiek wcześniej. Oczywiście zachłanni przedsiębiorcy i koncerny nie znają granic chciwości i do wzrostu cen dodają srogi wkład od siebie, windując wszystko dodatkowo do nieprzytomności.
Tylko głupi pracownicy etatowi, Polacy niewolnicy mają nie rozumieć tego systemu i tyrać za miskę ryżu.
A teraz czekam na: "Załóż firmę jak to takie proste za trzy, dwa jeden"
Otóż zajmuję się inwestowaniem, jestem milionerem i nie potrzebuję żadnych działalności, więc nie będę szedł w tym kierunku dyskursu, ale swoje wiem i dobrze wiem, że pracodawa sobie od ryja nie odejmie. Pracownikowi już owszem i powiem więcej, to jest normalne i zrozumiale, że każdy myśli najpierw o sobie, tylko co mnie wpienia to to, że przedsiębiorcy robią wodę z mózgu pracownikom i nie powiedzą prawdy, tylko płacenie takiego wielkiego g... tłumaczą jakimiś wykrętami. Prawda jest taka, że wzrost wszelkich kosztów przedsiębiorca odbija sobie z nawiązką i zyskuje zawsze więcej niż traci.
Kolejnym problemem jest narastająca spirala chciwości koncernów i firm, która prowadzi do windowania cen i sprzedawania g...na granicy absurdu. Smutna jest ta obsesja na punkcie pieniędzy i strata całego życia.
Rzad: Będziemy dzielnie walczyć z problemem inflacji, do którego sami doprowadziliśmy. W tym celu będziemy rozdawać pieniądze wybranym przez co jeszcze bardziej przyczynimy się do pogłębienia inflacji.
A poza tym to inni są winni, nie my.
Cena pracy wzrasta a wypłata zostaje na tym samym poziomie, problemem jest to że pracownik tego nie widzi bo przecież i tak pracodawca odprowadza składki.
Jeżeli ktoś uważa że jego praca jest warta więcej niż dostaje to sprawa jest prosta, rozmowa z pracodawcą a jeżeli nie zgodzi się na podwyżkę to szukanie innego pracodawcy który zatrudni za większą stawkę. Ja w tym roku tak miałem i zadziałało, w przyszłym roku planuję zrobić tak ponownie.
@kibishi masz odwagę
reszta to ciepłe kluchy
@no_access W mojej sytuacji nie potrzeba specjalnie odwagi, jest zapotrzebowanie na rynku na ludzi z doświadczeniem więc po pierwszej pracy potem idzie, gorzej że kończą mi się firmy w okolicy zajmujące się tym co ja, chociaż podejrzewam że jak nie dostanę podwyżki w przyszłym roku zgodnie z moimi założeniami to czeka mnie emigracja.
@kibishi użycie słowa "odwaga" nie miało nic złego na myśli,po prostu nie stoisz w miejscu
pozdrawiam.
@no_access A ja wcale nie odebrałem tego jako coś złego, po prostu wyjaśniłem czemu w moim przypadku nie muszę się martwić potem znalezieniem pracy. Niestety bardzo dużo osób teraz ma problem bo się zasiedzieli na stanowisku i nie rozwijali się dalej, potem przychodzi taka sytuacja i mają problem znaleźć nową pracę.
https://wyprowadzanie-psow.pl/sites/default/files/pies-goni-swoj-ogon_0.jpg
Wynagrodzenia na przestrzeni ostatnich 2 lat wzrosły bardziej niż ceny/inflacja. Więc jednak pracodawcy zauważyli zmiany.
@vlepek Źródło proszę. Tylko wiarygodne, bo ja tego nie zauważyłem.
@Hostis_Humani_Generis
zarobki rosna szybciej niz inflacja*, kazdy to wie
* - dotyczy tylko parlamentarzystow i osob zatrudnionych w spolkach skarbu panstwa
Tiaaa, chyba tylko programistom i politykom. Reszta tyra dalej za michę ryżu.
W ujęciu nominalnym urosły, w ujęciu realnym poleciały na łeb na szyję, bo.
1. Inflacja CPI to kłamstwo (wszystko co jest potrzebne i wartościowe, na czym można dorobić się majątku podrożało o kilkadziesiąt do kilkuset procent)
2. Złotówka spiertala się na łeb i ustępujemy w regionie chyba tylko lirze Tureckiej.
Więc realnie ludzie są od dorobienia się dalej niż kiedykolwiek wcześniej. Oczywiście zachłanni przedsiębiorcy i koncerny nie znają granic chciwości i do wzrostu cen dodają srogi wkład od siebie, windując wszystko dodatkowo do nieprzytomności.
Tylko głupi pracownicy etatowi, Polacy niewolnicy mają nie rozumieć tego systemu i tyrać za miskę ryżu.
A teraz czekam na: "Załóż firmę jak to takie proste za trzy, dwa jeden"
Otóż zajmuję się inwestowaniem, jestem milionerem i nie potrzebuję żadnych działalności, więc nie będę szedł w tym kierunku dyskursu, ale swoje wiem i dobrze wiem, że pracodawa sobie od ryja nie odejmie. Pracownikowi już owszem i powiem więcej, to jest normalne i zrozumiale, że każdy myśli najpierw o sobie, tylko co mnie wpienia to to, że przedsiębiorcy robią wodę z mózgu pracownikom i nie powiedzą prawdy, tylko płacenie takiego wielkiego g... tłumaczą jakimiś wykrętami. Prawda jest taka, że wzrost wszelkich kosztów przedsiębiorca odbija sobie z nawiązką i zyskuje zawsze więcej niż traci.
Kolejnym problemem jest narastająca spirala chciwości koncernów i firm, która prowadzi do windowania cen i sprzedawania g...na granicy absurdu. Smutna jest ta obsesja na punkcie pieniędzy i strata całego życia.
@Hostis_Humani_Generis
https://forsal.pl/praca/wynagrodzenia/artykuly/8316376,przecietne-wynagrodzenie-w-polsce-listopad-2021-gus.html
@vlepek Pan i jego pies mają według średniej po trzy nogi.
Ten komentarz wskazuje, że nie miałeś nawet jednych zajęć ze statystyki, albo nic nie zrozumiałeś.
Pracownik: Żegnam!
Rzad: Będziemy dzielnie walczyć z problemem inflacji, do którego sami doprowadziliśmy. W tym celu będziemy rozdawać pieniądze wybranym przez co jeszcze bardziej przyczynimy się do pogłębienia inflacji.
A poza tym to inni są winni, nie my.
@Obiektywny1
Wina Tuska ;)