@amarthar
Nie do końca tak to działa.
Przykład z mojego miasta. Zatwierdzone kwoty dofinansowań do wypoczynku letniego.
140000 zł dla klubu (obozu) piłkarskiego. Około 30 osób
25000 zł dla harcerzy. Wypoczynek dla 230 osób
40000 zł zł dla innych organizacji i klubów
Tu jest problem. Dotuje się głównie piłkę nożną mimo że osiągnięcia bywają różne. Inne wartościowe sposoby wychowania lekceważy się, bo to nie jest piłka kopana. Nie ma równych szans.
@cysiek63
dotuje sie pilke nozna, bo pomimo braku osiagniec, jest to popularny sport.
gdyby w 2022 ludzie zamiast sledzic pilke nozna przerzucili sie na jakas niszowa dyscypline sortowa, to gwarantuje ci ze dosc szybko znalazli by sie sponsorzy gotowi ta dyscypline wspierac
@cysiek63 Politykom nie zależy na równych szansach, a na rozdawania według klucza korzystnego dla rządzących na danym terenie.
Dlatego zamiast kłócić się komu dać i ile, należy przestać zabierać ludziom i to niech oni decydują na co chcą wydawać swoje pieniądze.
@amarthar
Prosta i logiczna wypowiedź. Z niszowymi dyscyplinami tak już jest i na świecie jest to samo. Rodacy reperętujący Polskę w mało popularnych dyscyplinach, często sami muszą pozyskiwać sponsorów. Ale oczywiście ludzie jak zwykle, wszystkiemu winny PIS, bo nie sypnął kasą.
@cysiek63
Właśnie sam sobie przeczysz. Ano właśnie tak to działa, w piłce nożnej może i nie ma sukcesów za to dyscyplina jest prosta przez co popularna i uprawia ją tysiące osób w Polsce. Są chętni do jej oglądania, przyciąga masy ludzkie to i szybko znajdują się sponsorzy. Tak trudno to zrozumieć. Kasa robi kasę.
@vj8dymykzstu Tu chodzi bardziej o brak klasy, niż kasy. W sytuacji, kiedy nie stać ich na realne nagrody mogli poprzestać na eleganckich gratulacjach czy podziękowaniach. Nie wiem czy warto mieszać w sprawę politykę, ale też się nie dziw, bo PiS nie raz udowodnił, że głupimi decyzjami kadrowymi można zarżnąć nawet świetnie prosperującą dyscyplinę.
@cysiek63
O to jest afera, że sponsorzy dali kilkaset tysięcy złotych Polskiemu Związkowi Łyżwiarstwa Figurowego, tylko oczywiście wszystko sobie prezesi rozdzielili, bo przecież najbardziej zainteresowani na nagrody nie zasłużyli...
@jakistamktos Z polskiego budżetu praktycznie nie finansuje się piłki nożnej.
Nie lepiej przestać finansować sport (a obniżyć podatki) i niech to robią ludzie, których on interesuje?
@polski_niewolnik Uprzejmie proszę, abyś uważnie czytał co się pisze.
Samorządy to nie polski budżet. Z polskiego budżetu finansuje się w niewielkim stopniu piłkę młodzieżową, w regionalnych budżetach jest różnie i do nich się nie odnosiłem.
W czym problem? W życiu nie spotkałem osoby, która jest zainteresowana łyżwiarstwem figurowym. Jak nie ma zainteresowania, to czego oczekują?? Tysiące złotych monet?!
Poziom polskiego łyżwiarstwa figurowego jest tak żenujący, że może te "nagrody" mają uświadomić naszym mistrzom, trenerom i działaczom, że czas wreszcie zmienić zawód.
@tema_lina poziom jest niski ale za to można podziękować Państwu, które nie buduje obiektów sportowych i nie ma warunków do trenowania. Żeby były osiągnięcia to trzeba mieć gdzie trenować. W Warszawie jest jedno jedyne całoroczne lodowisko, na którym trenują wszyscy i łyżwiarze wyczynowi i hokeiści i amatorzy i ślizgawki publiczne. jedno lodowisko na całe Miasto, w innych miastach nie lepiej... a ile jest stadionów piłkarskich??? przy każdej szkole, w parkach itede. Łyżwiarstwo to mega trudny sport, trzeba zaczynać najlepiej od przedszkola, wiele godzin treningu w tygodniu... Żeby były efekty trzeba mieć warunki i pieniądze... więc nie pisz głupot bo nie masz pojęcia gdzie leży problem. Na pewno nie w łyżwiarzach i nie w trenerach, bo CI poświęcają swoje życie dla tego pięknego sportu.
@Marta231 Na Mazowszu jest około tuzina całorocznych lodowisk. Jeśli się chce, można ćwiczyć. Aha na Torwarze trenują jeszcze curlingowcy, też światowa elita tego sportu:) Na pieniądze PZŁF narzekać nie może, bo ma bardzo bogatego sponsora, więc nie pleć głupot. A o tym poświęcaniu życia dla pięknego sportu to jakbym czytała Trybunę Ludu albo innego szmatławca z czasów słusznie minionych. Ich wybór, ich odpowiedzialność za swoje życie. Zresztą wcale nie takie najgorsze, skoro biorą kasę, wyniki mają tragiczne ale jednak nie rezygnują z "zawodowstwa":)
@tema_lina skoro jesteś taka zorientowana na lodowiska proszę wymień ten tuzin CAŁOROCZNYCH lodowisk w okolicach Warszawy (takich do godziny drogi od centrum)... bardzo chętnie się dowiem ...
Bo wiesz nie sztuka się wymądrzać, sztuka coś wiedzieć...
a o tym wyborze sportu... to co Ty za kretyństwa wypisujesz.. co może 5- 6 letnie dziecko wiedzieć o wyborach i odpowiedzialności za swoje życie.. buaahahha nie masz bladego pojęcia o czym Ty piszesz.. Żeby mieć szansę na jakiekolwiek wyniki trzeba zaczynać od przedszkola intensywne wielogodzinne treningi 6 dni w tygodniu, po 2-3 i więcej godzin dziennie. To rodzice muszą się zdecydować żeby malutkie dziecko w taki reżim oddać. Dziecko w tym wieku nie decyduje o sobie. Dzieciaki zaczynają treningi o 6 rano przed szkołą, potem wracają na lodowisko po szkole i nieraz jeszcze wieczorem. Nie ma więc opcji żeby trenować na lodowisko 2-3 godziny jazdy od miejsca zamieszkania. Dla tych co mieszkają w Warszawie zostaje tylko i wyłącznie Torwar. Żadne innego lodowiska nie ma. Więc nie chrzań głupot.
@Marta231 OK, może i nie ma lodowisk w granicach godziny dojazdu od Warszaw6y, zresztą zależy z któej dzielnicy:)
Jeśli rodzice małych dzieci realizują swoje ambicje zmuszając je do wysiłku ponad miarę, zasługują na potępienie i odebranie praw rodzicielskich. Tym bardziej, że polskie łyżwiarstwo figurowe jest na ujemnym poziomie. Skaptowanie kilku Rosjan do reprezentowania Polski to jakiś żart:) Mistrzyni Polski solistów Kurakowa, w parach Polibina i Gołowisznikow. Nie chciało mi się sprawdzać dalej. Słowem nędza aż piszczy, bo polscy trenerzy nie są w stanie wytrenować krajowych talentów:):):)
Nie pierwszy taki przypadek w polskich związkach sportowych. Składki, szkolenia, opłaty, a potem cuda, bo ktoś nie ogarnął czegoś, albo nie ogarnia ogólnie i nie potrafi nawet zadbać o upominki (nie nagrody). Bo to co dostali łyżwiarze pokazuje, że ktoś w związku miał to totalnie gdzieś. Brzmi jak ponury żart, w którym zakłopotany prezes orientuje się, że jego podopieczni właśnie osiągnęli szczyt w zawodach i wypada coś im wręczyć, więc otwiera bagażnik w aucie i wyciąga to co jest nieodpakowane.
Były podobne akcje już. Pamiętam kilka lat temu w kulturystyce bodajże, dostali długopisy, czy jakiś inny badziew. Kolega mi opowiadał jak to wyglądało u niego na zawodach, jak jeździł Enduro, a ja widzę to w Polskim Związku Strzelectwa Sportowego. Do tego pamiętajmy wtopę na olimpiadzie, gdy błąd Związku pozbawił części pływaków możliwości udziału. W wielu związkach mniej lub bardziej robią lipę, bo wiedzą, że musi być Związek, by organizować zawody i brać udział w olimpiadach. Kabaret Moralnego Niepokoju kiedyś zrobił skecz o Polskim Związku Piłki do Zbijaka. Jak ktoś nie widział, to polecam.
W innym Polskim Związku (na nagrody dla Mistrzów Polski przewidziano 0zł. Zawodnicy, żeby brać udział w zawodach zagranicznych muszą do niego przynależeć i otrzymać zgodę na udział w nich i to za 100% własnych pieniędzy (około 45-50 tysięcy jedne zawody). Kiedy stają na podium to tam otrzymują różne nagrody (materialne lub pieniężne), a w Polsce nic i do tego MUSZĄ pozwalać na ich fotografowanie i opisywanie jak to bardzo wspiera ich sponsor strategiczny (wielka państwowa spółka), który im konkretnie nie finansuje niczego.
Członkowie Kadry Narodowej z tego związku również nie otrzymują absolutnie żadnego wsparcia od związku i ich sponsorów, ale za to muszą na własny koszt pojechać chociażby w ściśle określonym stroju, który kosztuje ok 10 tysięcy (inaczej nie dostaną zgody na wyjazd, a każdy chce brać udział w mistrzostwach świata czy europy).
Wyjątkiem są tu 3 Zawodnicy, którzy są nieźli, ale nie bardzo dobrzy i oni mają wsparcie w kwocie prawie 4,5 milona złotych ponieważ ich rodziny są bardzo wysoko w PiS. Sam związek też ma mnóstwo pieniędzy, ale tylko dla aktualnych swoich.
Taki syf niestety zrobił się po objęciu władzy w związku przez Pisiorow, ponieważ za poprzednich zarządów starano się, żeby nagrody i finansowanie były powiązane z umiejętnościami i wynikami, a teraz wystarczy, że ma się rodzinę.
Niestety wiem co piszę ponieważ siedzę w tym sporcie bardzo mocno i wymiotować się chce, jak się na to wszystko patrzy.
Jak w KRLd - 1 miejsce - worek ryżu i tenisówki.
albo w Afryce - 1 miejsce koza, 2 - dwie kury i słomkowy kapelusz...
-----
Rozumiem, że sport niszowy w Polsce ale już by się nie ośmieszali z takimi "nagrodami".
nowy ład?
@kamk18 liczysz, że coś zmieni czy o co pytasz?
@Tuminure pytanie retoryczne
@kamk18 To nie było pytanie retoryczne.
@Tuminure ty będziesz ustalał jaka była moja wypowiedź?
@kamk18 To nie jest kwestia ustalenia. To nie jest moja opinia, tylko stwierdzenie faktu.
@Tuminure fakty nie koniecznie mogą być takie jakie byś chciał im prędzej to zrozumiesz tym szybciej będziesz mieć lepsze życie
@kamk18 Tak jak pisałem wyżej, to nie jest moja opinia, więc wspomniany fakt to nie jest to co ja chcę.
Nie ma popularności, nie ma widzów.
Nie ma widzów, nie ma sponsorów.
Nie ma sponsorów, nie ma kasy na nagrody.
@amarthar
Nie do końca tak to działa.
Przykład z mojego miasta. Zatwierdzone kwoty dofinansowań do wypoczynku letniego.
140000 zł dla klubu (obozu) piłkarskiego. Około 30 osób
25000 zł dla harcerzy. Wypoczynek dla 230 osób
40000 zł zł dla innych organizacji i klubów
Tu jest problem. Dotuje się głównie piłkę nożną mimo że osiągnięcia bywają różne. Inne wartościowe sposoby wychowania lekceważy się, bo to nie jest piłka kopana. Nie ma równych szans.
@amarthar Brak nagród lepszy niż żenujące nagrody. W mało popularnych sportach trzeba się natrudzić z finansowaniem, ale da się to zrobić.
@cysiek63
dotuje sie pilke nozna, bo pomimo braku osiagniec, jest to popularny sport.
gdyby w 2022 ludzie zamiast sledzic pilke nozna przerzucili sie na jakas niszowa dyscypline sortowa, to gwarantuje ci ze dosc szybko znalazli by sie sponsorzy gotowi ta dyscypline wspierac
@cysiek63 Politykom nie zależy na równych szansach, a na rozdawania według klucza korzystnego dla rządzących na danym terenie.
Dlatego zamiast kłócić się komu dać i ile, należy przestać zabierać ludziom i to niech oni decydują na co chcą wydawać swoje pieniądze.
@kondon Jestem jak najbardziej "za"
@amarthar
Prosta i logiczna wypowiedź. Z niszowymi dyscyplinami tak już jest i na świecie jest to samo. Rodacy reperętujący Polskę w mało popularnych dyscyplinach, często sami muszą pozyskiwać sponsorów. Ale oczywiście ludzie jak zwykle, wszystkiemu winny PIS, bo nie sypnął kasą.
@cysiek63
Właśnie sam sobie przeczysz. Ano właśnie tak to działa, w piłce nożnej może i nie ma sukcesów za to dyscyplina jest prosta przez co popularna i uprawia ją tysiące osób w Polsce. Są chętni do jej oglądania, przyciąga masy ludzkie to i szybko znajdują się sponsorzy. Tak trudno to zrozumieć. Kasa robi kasę.
@vj8dymykzstu Tu chodzi bardziej o brak klasy, niż kasy. W sytuacji, kiedy nie stać ich na realne nagrody mogli poprzestać na eleganckich gratulacjach czy podziękowaniach. Nie wiem czy warto mieszać w sprawę politykę, ale też się nie dziw, bo PiS nie raz udowodnił, że głupimi decyzjami kadrowymi można zarżnąć nawet świetnie prosperującą dyscyplinę.
@marucha79 Jakby nic nie dali, to też byłby ból d*py. Bo przecież jako to tak można, "prestiżowa" dyscyplina a nagród nie ma?
@cysiek63
O to jest afera, że sponsorzy dali kilkaset tysięcy złotych Polskiemu Związkowi Łyżwiarstwa Figurowego, tylko oczywiście wszystko sobie prezesi rozdzielili, bo przecież najbardziej zainteresowani na nagrody nie zasłużyli...
biedny związek, a tym jeszcze rajstopy dał i jeszcze im mało :D
Nie martwcie się, "góra" z pewnością wzięła odpowiednie wynagrodzenia i premie.
Powinnismy zlikwidować wydatki na kulturę sport i turystykę, niech sportowcy maja prywatnych sponsorow
Nagrody na miarę epoki minionej.
@Dinaeel
Gorzej. Nawet w minionej epoce rajstopy nie były w dziecięcych rozmiarach ;)
@Dinaee, no nie bardzo. Rajstopy to były z okazji 8 marca, a nie mistrzostwa Polski.
A to złoty medal nie jest - sam w sobie - nagrodą?
Podobno jeszcze używane...
To może niech przestaną finansować pilke nożną w którą i tak nie potrafimy grac, tylko niech dofinansują sporty w których jesteśmy naprawdę dobrzy
@jakistamktos a chce Ci się oglądać konkursy w łyżwiarstwie figurowym chociażby?
@jakistamktos Z polskiego budżetu praktycznie nie finansuje się piłki nożnej.
Nie lepiej przestać finansować sport (a obniżyć podatki) i niech to robią ludzie, których on interesuje?
@kondon "Z polskiego budżetu praktycznie nie finansuje się piłki nożnej" Skończ wypisywać te idiotyzmy.
Pierwszy lepszy link z wyszukiwarki: https://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/finansowanie-polskiej-pilki-noznej-przez-samorzady-i-problemy-klubow/5xbl1es
Ty naprawdę żyjesz w poprzednim stuleciu gdzie można było wciskać kit ludziom bo nie było jak tego zweryfikować.
@polski_niewolnik Uprzejmie proszę, abyś uważnie czytał co się pisze.
Samorządy to nie polski budżet. Z polskiego budżetu finansuje się w niewielkim stopniu piłkę młodzieżową, w regionalnych budżetach jest różnie i do nich się nie odnosiłem.
no cóż, kasa na nagrody poszła w kieszenie związkowców...
Jakby to kopacze byli... no to i nagrody by były.
Od morawieckiego ? Kilo ryżu i kijem po krzyżu.
Polski Związek łyżwiarstwie figurowego powinien mieć zmieniony zarząd w trybie natychmiastowym za takie wały
Trza było grać w piłkę nożną xD
W czym problem? W życiu nie spotkałem osoby, która jest zainteresowana łyżwiarstwem figurowym. Jak nie ma zainteresowania, to czego oczekują?? Tysiące złotych monet?!
Dobrze ze lyżwy maja.
Poziom polskiego łyżwiarstwa figurowego jest tak żenujący, że może te "nagrody" mają uświadomić naszym mistrzom, trenerom i działaczom, że czas wreszcie zmienić zawód.
@tema_lina poziom jest niski ale za to można podziękować Państwu, które nie buduje obiektów sportowych i nie ma warunków do trenowania. Żeby były osiągnięcia to trzeba mieć gdzie trenować. W Warszawie jest jedno jedyne całoroczne lodowisko, na którym trenują wszyscy i łyżwiarze wyczynowi i hokeiści i amatorzy i ślizgawki publiczne. jedno lodowisko na całe Miasto, w innych miastach nie lepiej... a ile jest stadionów piłkarskich??? przy każdej szkole, w parkach itede. Łyżwiarstwo to mega trudny sport, trzeba zaczynać najlepiej od przedszkola, wiele godzin treningu w tygodniu... Żeby były efekty trzeba mieć warunki i pieniądze... więc nie pisz głupot bo nie masz pojęcia gdzie leży problem. Na pewno nie w łyżwiarzach i nie w trenerach, bo CI poświęcają swoje życie dla tego pięknego sportu.
@Marta231 Na Mazowszu jest około tuzina całorocznych lodowisk. Jeśli się chce, można ćwiczyć. Aha na Torwarze trenują jeszcze curlingowcy, też światowa elita tego sportu:) Na pieniądze PZŁF narzekać nie może, bo ma bardzo bogatego sponsora, więc nie pleć głupot. A o tym poświęcaniu życia dla pięknego sportu to jakbym czytała Trybunę Ludu albo innego szmatławca z czasów słusznie minionych. Ich wybór, ich odpowiedzialność za swoje życie. Zresztą wcale nie takie najgorsze, skoro biorą kasę, wyniki mają tragiczne ale jednak nie rezygnują z "zawodowstwa":)
@tema_lina skoro jesteś taka zorientowana na lodowiska proszę wymień ten tuzin CAŁOROCZNYCH lodowisk w okolicach Warszawy (takich do godziny drogi od centrum)... bardzo chętnie się dowiem ...
Bo wiesz nie sztuka się wymądrzać, sztuka coś wiedzieć...
a o tym wyborze sportu... to co Ty za kretyństwa wypisujesz.. co może 5- 6 letnie dziecko wiedzieć o wyborach i odpowiedzialności za swoje życie.. buaahahha nie masz bladego pojęcia o czym Ty piszesz.. Żeby mieć szansę na jakiekolwiek wyniki trzeba zaczynać od przedszkola intensywne wielogodzinne treningi 6 dni w tygodniu, po 2-3 i więcej godzin dziennie. To rodzice muszą się zdecydować żeby malutkie dziecko w taki reżim oddać. Dziecko w tym wieku nie decyduje o sobie. Dzieciaki zaczynają treningi o 6 rano przed szkołą, potem wracają na lodowisko po szkole i nieraz jeszcze wieczorem. Nie ma więc opcji żeby trenować na lodowisko 2-3 godziny jazdy od miejsca zamieszkania. Dla tych co mieszkają w Warszawie zostaje tylko i wyłącznie Torwar. Żadne innego lodowiska nie ma. Więc nie chrzań głupot.
@Marta231 OK, może i nie ma lodowisk w granicach godziny dojazdu od Warszaw6y, zresztą zależy z któej dzielnicy:)
Jeśli rodzice małych dzieci realizują swoje ambicje zmuszając je do wysiłku ponad miarę, zasługują na potępienie i odebranie praw rodzicielskich. Tym bardziej, że polskie łyżwiarstwo figurowe jest na ujemnym poziomie. Skaptowanie kilku Rosjan do reprezentowania Polski to jakiś żart:) Mistrzyni Polski solistów Kurakowa, w parach Polibina i Gołowisznikow. Nie chciało mi się sprawdzać dalej. Słowem nędza aż piszczy, bo polscy trenerzy nie są w stanie wytrenować krajowych talentów:):):)
Nie pierwszy taki przypadek w polskich związkach sportowych. Składki, szkolenia, opłaty, a potem cuda, bo ktoś nie ogarnął czegoś, albo nie ogarnia ogólnie i nie potrafi nawet zadbać o upominki (nie nagrody). Bo to co dostali łyżwiarze pokazuje, że ktoś w związku miał to totalnie gdzieś. Brzmi jak ponury żart, w którym zakłopotany prezes orientuje się, że jego podopieczni właśnie osiągnęli szczyt w zawodach i wypada coś im wręczyć, więc otwiera bagażnik w aucie i wyciąga to co jest nieodpakowane.
Były podobne akcje już. Pamiętam kilka lat temu w kulturystyce bodajże, dostali długopisy, czy jakiś inny badziew. Kolega mi opowiadał jak to wyglądało u niego na zawodach, jak jeździł Enduro, a ja widzę to w Polskim Związku Strzelectwa Sportowego. Do tego pamiętajmy wtopę na olimpiadzie, gdy błąd Związku pozbawił części pływaków możliwości udziału. W wielu związkach mniej lub bardziej robią lipę, bo wiedzą, że musi być Związek, by organizować zawody i brać udział w olimpiadach. Kabaret Moralnego Niepokoju kiedyś zrobił skecz o Polskim Związku Piłki do Zbijaka. Jak ktoś nie widział, to polecam.
W innym Polskim Związku (na nagrody dla Mistrzów Polski przewidziano 0zł. Zawodnicy, żeby brać udział w zawodach zagranicznych muszą do niego przynależeć i otrzymać zgodę na udział w nich i to za 100% własnych pieniędzy (około 45-50 tysięcy jedne zawody). Kiedy stają na podium to tam otrzymują różne nagrody (materialne lub pieniężne), a w Polsce nic i do tego MUSZĄ pozwalać na ich fotografowanie i opisywanie jak to bardzo wspiera ich sponsor strategiczny (wielka państwowa spółka), który im konkretnie nie finansuje niczego.
Członkowie Kadry Narodowej z tego związku również nie otrzymują absolutnie żadnego wsparcia od związku i ich sponsorów, ale za to muszą na własny koszt pojechać chociażby w ściśle określonym stroju, który kosztuje ok 10 tysięcy (inaczej nie dostaną zgody na wyjazd, a każdy chce brać udział w mistrzostwach świata czy europy).
Wyjątkiem są tu 3 Zawodnicy, którzy są nieźli, ale nie bardzo dobrzy i oni mają wsparcie w kwocie prawie 4,5 milona złotych ponieważ ich rodziny są bardzo wysoko w PiS. Sam związek też ma mnóstwo pieniędzy, ale tylko dla aktualnych swoich.
Taki syf niestety zrobił się po objęciu władzy w związku przez Pisiorow, ponieważ za poprzednich zarządów starano się, żeby nagrody i finansowanie były powiązane z umiejętnościami i wynikami, a teraz wystarczy, że ma się rodzinę.
Niestety wiem co piszę ponieważ siedzę w tym sporcie bardzo mocno i wymiotować się chce, jak się na to wszystko patrzy.
Mistrzowie Polski w łyżwiarstwie dostają śmieci.
Beznadziejni piłkarze polscy zarabiają kokosy.
I gdzie tu sprawiedliwość.
@Karbulot To jest sprawiedliwość, tyle że socjalistyczna. W kwestiach społeczno-gospodarczych zmierzamy wytrwale ku temu samemu modelowi.
A jak tam pensje Zarządu Polskiego Związku Łyżwiarstwa Figurowego? Jakie działania podjęli w ostatnie 12 miesięcy?
Jak w KRLd - 1 miejsce - worek ryżu i tenisówki.
albo w Afryce - 1 miejsce koza, 2 - dwie kury i słomkowy kapelusz...
-----
Rozumiem, że sport niszowy w Polsce ale już by się nie ośmieszali z takimi "nagrodami".
Podaj bez googlowania nazwisko mistrza świata w tej konkurencji.
a samorządy z kad mają pieniądze. Pocztaj trochę.