@didja Sam nie wiem, może potrzebowała tych informacji do zgłoszenia i zamiast kłócić się nie wiadomo ile, powiedziała raz a stanowczo i zadziałało. Może ją ta życiowa lekcja czegoś nauczyła.
@didja dawkowanie leków często różni się w zależności od płci, wieku i wagi.
W tym przypadku to pewnie jakaś kroplówka, która jest przygotowywana "na żywo" przez załogę karetki na podstawie danych o pacjencie.
@beebear Te w tabletkach to są na sztukę. Jedna na 12 letnie dziecko i dorosłego 100 kg faceta. Jednak przy zastrzykach to może mieć znaczenie większe.
@Gundula Nie bardzo wiem, z czego tu się śmiać. Nie jest miło źle się czuć samemu ze sobą i w swoim ciele, mieć pokomplikowane relacje, sprawy seksualne, ostatecznie być raczej skazane na samotność.
@daclaw Tak bardzo przeszkadza Ci bycie kobietą? Zmień płeć na chłopa i doklej jajca. Problem być mężczyzną? Utnij co trzeba, mów o sobie baba. Nadal się sobie nie podobasz? To może nie kwestia tego co masz między nogami, tylko co robisz ze swoim ciałem że Ci się nie podoba. A nie że "dzisiaj mów do mnie pani, jutro pan". Co Ci to daje? Możliwość pójścia do kibelka płci przeciwnej i ślinienie się?
@Plaskaflaszka Ale dlaczego każdy koniecznie musi się wpasować w jedną z dwóch szufladek? Pomijając kwestie głębsze, nie każdy chce być szufladkowany wg całego pakietu, który społeczeństwo oferuje mu z płcią. Jak kobieta, to zwiewna i powabna, jak facet, to twardy, silny i waleczny. Tak samo wkurzające jest szufladkowanie wg wieku. Tak jakby pomiędzy 39 i pół a 40 i pół człowiek zawijał się w kokon i wychodził kimś innym.
Męskie toalety są problemem ze wzgledu na mężczyzn, którzy mają w zwyczaju zachowywać się tam jak knury.
Ostatnią potrzebą osób niebinarnych jest ślinienie się do czegokolwiek. Nie mierz wszystkich miarą knura.
@daclaw
A jaką miarą mam ich mierzyć? Spoko, bawcie się w niebinarność w angli, gdzie można o kimś mówić bez zaimka, ale po polsku jest kurcze trudno.
Jeżeli tak widzisz podział płci, to sorki, ale to tylko Twój problem i nie widzę jak obraza, bo dzisiaj powiem do Ciebie jak do chłopa, zamiast jak do baby którą się czujesz, pomoże. Płeć ogólnie określa to, czy jesteś zdolny do rodzenia dzieci i jakie hormony produkujesz, a nie czy Twoje włosy mają być długie i lśniące, czy też masz siedzieć ogolony na łyso. Czynniki zewnętrzne to sprawa wtórna, no ale nikt nie powinien brnąć w anoreksję czy obżerać się jak świnia aż do zawału. A co do cech charakteru, to każdy ma swoje i generalizować to se można tylko na internecie, jak nie ma o czym memów robić.
Zamiast tworzyć coś nowego, w imię "nie będę szufladkowany!" to po prostu weź się za siebie i przestań marudzić. Bo najpewniej zamiast być "twardym, walecznym i silnym" czy też "zwiewną i powabną", to jesteś marudzącym, leniwym człowiekiem, którego dziwi że nikt się nim nie interesuje. No sorki, albo pokazujesz się z ciekawszej strony, albo faktycznie grozi Ci samotność
@daclaw Jasne, nazywaj wszystkich innych knurami i oczekuj tolerancji. Powodzenia. Do tego stereotypy tak obrzydliwe i krzywdzące, że w ogóle szkoda prowadzić dyskusję. Takie zjawisko nazywa się "syndromem ofiary". Uznajesz siebie jako ofiarę społeczeństwa i wszystkie Twoje działania i słowa uznajesz za usprawiedliwione. Niemcy w taki sposób usprawiedliwili sobie rozpoczęcie II W.Ś.
@Plaskaflaszka Apropo "weź się za siebie" i lenistwa. Jesteś facetem? To zrób sobie "niemęskie" wyzwanie - znajdź gabinet kosmetyczny, który się podejmie i daj sobie wyrwać woskiem zarost z twarzy (spokojnie, odrośnie). A potem wyobraź sobie robić to co 18 dni. To dobrze oddaje skalę determinacji osób, którym jest nie po drodze ze swoim ciałem.
@krzysiek944 Te osoby nie akceptują tego, że są wyjęte spod szczytnych sloganów typu:
Moje ciało, moja sprawa.
Miej swój styl, nie podążaj za tłumem.
Bądź sobą, nie przejmuj się tym co mówią inni.
Domaganie się równego traktowania nie jest "narzucaniem tolerancji" (co zresztą brzmi jak jakiś oksymoron).
To teraz uwaga - działanie "warstwy termicznej" polega na tym właśnie, że izoluje ciepło (u człowieka: wewnętrzne) od zimna (tutaj: otoczenia). Czym lepsza warstwa termiczna, tym mniej ciepła ucieka z człowieka i tym zimniejszy się on wydaje na termowizji (dokładnie tak samo, jak budynki). Przy hipotermii mierzy się temperaturę wewnętrzną.
Więc o ile ten dron nie wepchnął termometra w d* (bo nie sądzę, aby wiarygodny pomiar dotyczył powietrza wydychanego), to przelot faktycznie zorganizowali jako darmową wycieczkę.
"Dziwne reakcje źrenic" to może być głupie gadanie, efekt palenia jakiegoś zioła albo zwyczajne pierd*nięcie osobnika.
Pomijając już fakt, że ustalenie płci ubranych zimowo 90 kg może być obiektywnie trudne - gdy nie widać włosów, wąsów, szyi, talii, to każdy z nadwagą może być "czymś" (a i bez nadwagi, wysoka kobieta może wydać się facetem).
Czy opisane zdarzenie jest prawdopodobne? Tak. Czy jest tu jakaś "gruba akcja"? Nie. Raczej "gruba przesada".
@g0tar
ewentualnie jest to wymyslona historyjka majaca na celu pokazanie ze ze straza graniczna wcale nie jest tak zle jak media donosza, i przy okazji wysmiewanie sie z tzw "lewactwa"
Dokładnie tak. Bajeczka zmyślona przez ludzi nie mający pojęcia o takich działaniach, obliczona na pokazania, jak "nasi dzielni chłopcy" muszą się męczyć "z tymi lewackimi dziwolągami". Bujda jak stąd na Kamczatkę…
Nie wiedziałam, że leki na hipotermię występują w wersji męskiej i żeńskiej.
@didja Sam nie wiem, może potrzebowała tych informacji do zgłoszenia i zamiast kłócić się nie wiadomo ile, powiedziała raz a stanowczo i zadziałało. Może ją ta życiowa lekcja czegoś nauczyła.
O ile rzecz jasna historia prawdziwa.
@didja dawkowanie leków często różni się w zależności od płci, wieku i wagi.
W tym przypadku to pewnie jakaś kroplówka, która jest przygotowywana "na żywo" przez załogę karetki na podstawie danych o pacjencie.
@didja Dawki występują w takich wersjach. Jakby znalazł kobietę i mężczyznę o tej samej wadze i wzroście, to mężczyzna ma więcej wody w organizmie.
@didja teraz już wiesz
@agronomista
Dawkowanie których leków zależy od płci?
@beebear Te w tabletkach to są na sztukę. Jedna na 12 letnie dziecko i dorosłego 100 kg faceta. Jednak przy zastrzykach to może mieć znaczenie większe.
@didja A co, nie wiesz? Jak ona, to by zamarzła, a jak on, to by zamarzł.
Być mowa polska pisać trudna być dla sztuka jest
@Kokokoko0912 też się tak zastanawiam czy to pisownia oryginalna Pani
"Popr"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2021 o 18:22
jakoś w to nie wierzę... pilot śmigłowca zaczął klaskać?
@jaroslaw1999 I to łopatami.
@Gundula Nie bardzo wiem, z czego tu się śmiać. Nie jest miło źle się czuć samemu ze sobą i w swoim ciele, mieć pokomplikowane relacje, sprawy seksualne, ostatecznie być raczej skazane na samotność.
@daclaw Tak bardzo przeszkadza Ci bycie kobietą? Zmień płeć na chłopa i doklej jajca. Problem być mężczyzną? Utnij co trzeba, mów o sobie baba. Nadal się sobie nie podobasz? To może nie kwestia tego co masz między nogami, tylko co robisz ze swoim ciałem że Ci się nie podoba. A nie że "dzisiaj mów do mnie pani, jutro pan". Co Ci to daje? Możliwość pójścia do kibelka płci przeciwnej i ślinienie się?
@Plaskaflaszka Ale dlaczego każdy koniecznie musi się wpasować w jedną z dwóch szufladek? Pomijając kwestie głębsze, nie każdy chce być szufladkowany wg całego pakietu, który społeczeństwo oferuje mu z płcią. Jak kobieta, to zwiewna i powabna, jak facet, to twardy, silny i waleczny. Tak samo wkurzające jest szufladkowanie wg wieku. Tak jakby pomiędzy 39 i pół a 40 i pół człowiek zawijał się w kokon i wychodził kimś innym.
Męskie toalety są problemem ze wzgledu na mężczyzn, którzy mają w zwyczaju zachowywać się tam jak knury.
Ostatnią potrzebą osób niebinarnych jest ślinienie się do czegokolwiek. Nie mierz wszystkich miarą knura.
@daclaw
A jaką miarą mam ich mierzyć? Spoko, bawcie się w niebinarność w angli, gdzie można o kimś mówić bez zaimka, ale po polsku jest kurcze trudno.
Jeżeli tak widzisz podział płci, to sorki, ale to tylko Twój problem i nie widzę jak obraza, bo dzisiaj powiem do Ciebie jak do chłopa, zamiast jak do baby którą się czujesz, pomoże. Płeć ogólnie określa to, czy jesteś zdolny do rodzenia dzieci i jakie hormony produkujesz, a nie czy Twoje włosy mają być długie i lśniące, czy też masz siedzieć ogolony na łyso. Czynniki zewnętrzne to sprawa wtórna, no ale nikt nie powinien brnąć w anoreksję czy obżerać się jak świnia aż do zawału. A co do cech charakteru, to każdy ma swoje i generalizować to se można tylko na internecie, jak nie ma o czym memów robić.
Zamiast tworzyć coś nowego, w imię "nie będę szufladkowany!" to po prostu weź się za siebie i przestań marudzić. Bo najpewniej zamiast być "twardym, walecznym i silnym" czy też "zwiewną i powabną", to jesteś marudzącym, leniwym człowiekiem, którego dziwi że nikt się nim nie interesuje. No sorki, albo pokazujesz się z ciekawszej strony, albo faktycznie grozi Ci samotność
@daclaw Jasne, nazywaj wszystkich innych knurami i oczekuj tolerancji. Powodzenia. Do tego stereotypy tak obrzydliwe i krzywdzące, że w ogóle szkoda prowadzić dyskusję. Takie zjawisko nazywa się "syndromem ofiary". Uznajesz siebie jako ofiarę społeczeństwa i wszystkie Twoje działania i słowa uznajesz za usprawiedliwione. Niemcy w taki sposób usprawiedliwili sobie rozpoczęcie II W.Ś.
@Plaskaflaszka Apropo "weź się za siebie" i lenistwa. Jesteś facetem? To zrób sobie "niemęskie" wyzwanie - znajdź gabinet kosmetyczny, który się podejmie i daj sobie wyrwać woskiem zarost z twarzy (spokojnie, odrośnie). A potem wyobraź sobie robić to co 18 dni. To dobrze oddaje skalę determinacji osób, którym jest nie po drodze ze swoim ciałem.
@daclaw takie osoby o których wspominasz narzucają społeczeństwu tolerancję takich zachowań a sami siebie nie potrafią tolerować.. przedziwna sprawa
@krzysiek944 Te osoby nie akceptują tego, że są wyjęte spod szczytnych sloganów typu:
Moje ciało, moja sprawa.
Miej swój styl, nie podążaj za tłumem.
Bądź sobą, nie przejmuj się tym co mówią inni.
Domaganie się równego traktowania nie jest "narzucaniem tolerancji" (co zresztą brzmi jak jakiś oksymoron).
@daclaw
a kto niby wyciąga te osoby "spod tych szczytnych sloganów"?
A smoków w tej bajce nie było?
@13Puchatek smoków jak smoków ,ale czy ktoś tam kota nie widział?
@13Puchatek Był jeden tęczowy i to właśnie on robił problemy.
Mocno nagięta historia.
W momencie zagrożenia własnego życia praktycznie nikt nie dyskutuje z osobą, która ma za to życie odpowiadać.
@Ashardon tyle, że hipotermia działa w taki sposób, że "wyłącza" myślenie. Dosłownie. Tak samo zresztą jak i resztę systemów w ciele.
@Ashardon to ty jeszcze mało widziałeś.
A kierowca klaskał, po czym dołączyli do niego wszyscy pasażerowie...
To teraz uwaga - działanie "warstwy termicznej" polega na tym właśnie, że izoluje ciepło (u człowieka: wewnętrzne) od zimna (tutaj: otoczenia). Czym lepsza warstwa termiczna, tym mniej ciepła ucieka z człowieka i tym zimniejszy się on wydaje na termowizji (dokładnie tak samo, jak budynki). Przy hipotermii mierzy się temperaturę wewnętrzną.
Więc o ile ten dron nie wepchnął termometra w d* (bo nie sądzę, aby wiarygodny pomiar dotyczył powietrza wydychanego), to przelot faktycznie zorganizowali jako darmową wycieczkę.
"Dziwne reakcje źrenic" to może być głupie gadanie, efekt palenia jakiegoś zioła albo zwyczajne pierd*nięcie osobnika.
Pomijając już fakt, że ustalenie płci ubranych zimowo 90 kg może być obiektywnie trudne - gdy nie widać włosów, wąsów, szyi, talii, to każdy z nadwagą może być "czymś" (a i bez nadwagi, wysoka kobieta może wydać się facetem).
Czy opisane zdarzenie jest prawdopodobne? Tak. Czy jest tu jakaś "gruba akcja"? Nie. Raczej "gruba przesada".
@g0tar
ewentualnie jest to wymyslona historyjka majaca na celu pokazanie ze ze straza graniczna wcale nie jest tak zle jak media donosza, i przy okazji wysmiewanie sie z tzw "lewactwa"
@mieteknapletek
Dokładnie tak. Bajeczka zmyślona przez ludzi nie mający pojęcia o takich działaniach, obliczona na pokazania, jak "nasi dzielni chłopcy" muszą się męczyć "z tymi lewackimi dziwolągami". Bujda jak stąd na Kamczatkę…
Najbardziej nieprawdopodobne w tej historii jest to że polska ma drona który może wykrywać ciepłotę ciała
lol łyk, łyk, pelikanki ;) smaczna historyjka :D kto się dał nabrać?
Zastanawiam się ile myślałeś, żeby to wymyślić? Tak przy okazji... Słabo wymyslileś.
Jaka gramatyka autora tekstu, taka wiarygodność tej historyjki.