@Banasik Do tej dzikiej Azji wkroczyła Rosja i zaprowadzi tam swoje porządki. Coś jeszcze?
Tak to działa - destabilizujesz swoje podwórko, to ktoś inny przyjdzie je posprzątać. Ale motłoch, jak zwykle klaszcze, choć nie ma pojęcia o konsekwencjach pewnych działań.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 stycznia 2022 o 9:20
@Ashardon . Rozumiem że potępiasz powstańców styczniowych, listopadowych, warszawskich i innych. Oraz tych, którzy w PRL podnosili bunt w latach 1956, 1970, 1980 itd. To zawsze była "destabilizacja" i też ktoś to "sprzątał".
@Banasik Polska w przedstawionych przez Ciebie okresach nie była SUWERENNYM krajem. Sprzątały czynniki zewnętrzne, względnie "wewnętrzne", ale pod auspicjami zewnętrznymi (PRL). Co więcej, to zawsze kończyło się swoistymi sankcjami.
Kazachstan jest, o ile mi wiadomo, drugim po Rosji państwem wydobywającym gaz.
Gaz poszedł w cholerę do góry.
Na wszystkim kładzie łapę Rosja.
Tak, "zryw" w Kazachstanie, to niewątpliwie oddolna inicjatywa bohaterskich obywateli tego kraju.
@Ashardon . Jedyna różnica jaką wykazałeś jest taka, że Polska nie była znaczącym producentem gazu, a Kazachstan jest. Tylko co to ma do rzeczy gdy obywatele mają dość opresji ze strony niedemokratycznej władzy wspieranej przez zewnętrzne mocarstwo?
Nasi pałkarze powinni się uczyć od policji z Kazachstanu a nie ślepo wykonywać polecenia tych niedojdów. Nie zdają sobie sprawę z tego że za niebawem sami mogą wyjść na ulicę jak im zaczną obcinać pensje ,a już dostali parę stówek mniej wypłaty .
@bartoszewiczkrzysztof Parę zdań niżej jest informacja, że do Ałmaty przybyły już rosyjskie oddziały. Połącz oba fakty i masz odpowiedź. Oczywiście Rosjanie ani kazachski rząd nie napisze tego wprost.
@Geoffrey Owszem przybyły i bardzo mnie to niepokoi. Myślisz jednak że policja, żeby ukryć fakt przejścia swych oddziałów, na stronę cywilów, bierze na siebie odpowiedzialność za ofiary protestów? Co do tych zbitych funkcjonariuszy, to wtedy faktycznie mogą to być ofiary ''sił pokojowych''.
@bartoszewiczkrzysztof To niekoniecznie musi być przejście oddziałów kazachskiej armii na stronę protestujących, bo za to można dostać kulkę w łeb. Ale w obszarze postsowieckim jest dość silne przekonanie wojskowych o "służeniu narodowi". Nawet w przysiędze wojskowej to jest. I armia może po prostu zignorować rozkaz strzelania do narodu, którego przysięgła bronić. Po prostu nie wychodzą z koszar. Pamiętam ze 2014 w Kijowie była sytuacja, jak Janukowycz wydał rozkaz wysłania wojska na ludzi, to protestujący "zablokowali" bramę koszar samochodami osobowymi. Każdy wie, co czołg potrafi zrobić z samochodem osobowym. A jednak wojsko się nie ruszyło. A potem dziękowali ludziom za tą blokadę, bo mieli "powód", żeby nie wyjść z koszar. Natomiast rosyjscy żołnierze nie mają oporów, bo to nie ich naród. Prikaz jest prikaz
@jaroslaw1999
Specnaz. A powinny polecieć NATO-wskie samoloty z bombami demokracji na pokładzie - tak jak w przypadku np. Libii? A tak BTW - czy dzięki bombardowaniom Libia jest już wzorcową demokracją gdzie panuje ład i dobrobyt?
Proszę się ne ekscytować ich odwagą, właśnie wchodzi tam wojsko rosyjskie. Przypominam że powodem wyjścia na ulicę była podwyżka cen gazu. Gaz dostarczany jest przez Rosję i ona narzuca ceny. Wiecie, że Polska nadal ma granicę z Rosją? 22 km morskiej i 210 km lądowej granicy, za którą stacjonuje więcej wojska i broni niż posiada cała UE razem.
@driadazpuszczy Po pierwsze, to nieprawda, w Obwodzie Kaliningradzkim nie zmieści się tyle broni, a Rosjanie nie są tak głupi, żeby na starcie pakować swoją armię w okrążenie. Po drugie sugerujesz, żeby siedzieć cicho ze strachu przed Rosją?
@Geoffrey sugeruję najpierw przeciągnąć na swoją stronę wojsko i postawić je na granicy a nie na ulicy stolicy. To co w tej chwili dzieje się w Kazachstanie już udało się w Donbasie i na Krymie. Zadyma w stolicy państewka, za którym nikt nie stanie i wejście na jego teren. Wcześniej były Naddniestrze, Abchazja i Osetia.
@Geoffrey Po pierwsze UE ma nieliczne wojsko i niewiele uzbrojenia, bo po upadku muru berlińskiego likwidowano wszystko, by ciąć koszty. Po drugie - w Okręgu nie ma pół uprawnych, fabryk, mleczarni i innej infrastruktury poza wojskowymi magazynami i osiedlami wojskowymi. mieszkam 55 minut czołgiem od tej granicy, wielu ludzi z okolicy przed konfliktem w Donbasie miało tam różną robotę.Trochę wiem co się tam dzieje. W odległości 100 kilometrów wokół mojego miasta zlikwidowano 14 mleczarni, bo przed blokadą Rosji przez UE 100% ich produkcji szło na Kaliningrad.
@driadazpuszczy Po pierwsze Putin nie pójdzie na zachód bo wtedy Chinole zrobią mu wjazd od dupy strony, i sam Putin dobrze o tym wie
Po drugie Rosja już dawno straciła jeśli chodzi o trzepanie światem, teraz karty rozdają chinole
Po trzecie Sytuacja na Kazachstanie i na Białorusi pokazuje że idealny świa putina się sypie i w końcu to jeb*** więc putin próbuje opóźnić to co ma i tak nastąpić
@driadazpuszczy Co do Rosji i Kaliningradu, to mamy podobne zdanie, jak tylko doprecyzowuję szczegóły, bo troszkę się znam na taktyce. Sprawa w tym, że jedną z najwiekszych "przewag" Rosji jest ogromne terytorium. Połamał sobie na nim zęby Napoleon i Hitler, w dzisiejszych czasach terytorium przekłada się po pierwsze na ogromny obszar do obserwacji satelitarnej, po drugie na ogromną liczbę rakiet, którą trzeba zużyć do zbombardowania Rosji. Rosjanie o tym wiedzą i dlatego nie pchają ogromnej armii do jednego "punktu" w Kaliningradzie. Owszem, to ważna baza, ale jego rola jest wyolbrzymiana w celach propagandowych. W dzisiejszych czasach 200 km dla rakiety nie robi żadnej różnicy. Rosjanie zatem raczej rozpraszają siły na dużym terytorium, niż je koncentrują. A co do słabości armii UE, to też w większości prawda. np cała UE ma mniej czołgów niż Doniecka i Ługańska Republika Ludowa - choć nie ma tam ani jednej fabryki czołgów, a w UE jest parę potężnych koncernów. Ale to nie w czołgach problem, bo ze swoim przemysłem Europa jest w stanie szybko te czołgi zbudować. Problem jest w woli walki, w zatruciu rosyjską propagandą, w lenistwie i gnuśności Europy, która nie chce widzieć zagrożenia, bo jej tak dobrze - i chowa głowę w piasek. W tym, że 250 mln Amerykanów musi bronić 500 mln Europejczyków przed 140 mln Rosjan.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 stycznia 2022 o 12:26
@driadazpuszczy Co do Kazachstanu, to niestety Kazachowie wciąż nie mają swojego państwa, a jakąś postsowiecką i prorosyjską pokrakę. Nie odrobili tej lekcji, którą przeszli Ukraincy, wyganiając z kraju swojego "nazarbajewa" w 2014 roku. Dzięki temu stracili tylko Krym i pół Donbasu. Gdyby Ukraina była w rosyjskim układzie "obronnym", Janukowycz zaprosiłby Rosjan na Ukrainę jako "sojuszników" i Ukraina byłaby pozamiatana, ludziom zostałaby tylko walka partyzancka.
@marianzbagien Niestety, samo nie jeb***. Zauważ, ze Putin nie opiera się na potędze militarnej ( bo jak zauważyłeś, militarnie jest tylko cieniem dawnego ZSRR), ale na blefie i strachu przeciwników przed podejmowaniem działań. Chinole palcem nie ruszą, bo mają swoją politykę "nieingerencji" i nie chcą, żeby ktoś im się wtrącał w Tybet i Ujgurów. A jak ludzie ( UE, NATO) nie będą z Putinem walczyć, to on dalej będzie robił, co chce. A dlaczego bandyta miałby nie kraść i nie mordować, jeśli nikt mu w tym nie przeszkadza?
U nas byłoby to nie do pomyślenia. Nasi przecież "tylko wykonują rozkazy władz". Pójdzie rozkaz bicia kobiet? Biją kobiety. Przedsiebiorców? Też. Opozycjonistów? Również. Aktywistów walczących o prawa człowieka? Oczywiście. Ludzi udzielających pomocy imigrantom i uchodźcom? No a jakże by nie? Nawet dziennikarzy i europosłów zatrzymują.
Kiedyś za to odpowiedzą. Na nic zda się "wykonywaliśmy rozkaz", bo takie tłumaczenia gdzieś już słyszeliśmy.
@agronomista Obalić władzę wcale nie jest tak trudno. Problem w tym, kto ją przejmie. Jeśli rosyjski namiestnik, na pewno nie będzie lepiej. Jeśli sensowna opozycja ( o ile taka istnieje) - to nie wiadomo, bo Rosjanie nie odpuszczą i będą prowokowali kryzysy, tak jak na Ukrainie. Jeśli grupa bandytów mafijnych - na pewno będzie gorzej. Jeśli Chińczycy - prawdopodobnie gospodarczo będzie lepiej, ale już po demokracji. A najgorszy wariant to nieustanna wojna o władzę z pełzającą rosyjską interwencją w tle - czyli wariant syryjski.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 stycznia 2022 o 12:41
@Geoffrey W Polsce wcale nie lepiej. Generalnie wszyscy krzyczą przeciwko PiSowi tylko pytanie czym zastąpić PiS? PO, Lewica, Hołownia? Będą takie same lockdowny i obostrzenia jak w innych krajach.
@SofiaMonica Czego gratulujesz? Może i bunt przeciwko dyktatorom jest godny naśladowania, za to brak pomysłu na przyszłość już nie. Już teraz zostali odcięci od internetu i nie mogą wypłacić pieniędzy (czeka ich głód i bieda), a na domiar złego Rosja (która swoją drogą za ceny gazu odpowiada) leci z odsieczą. Są w dupie, a kraj w istnej ruinie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 stycznia 2022 o 7:07
I tak dzika Azja zawstydziła nowoczesne i liberalne Niderlandy.
W punkt;-)
@Banasik Do tej dzikiej Azji wkroczyła Rosja i zaprowadzi tam swoje porządki. Coś jeszcze?
Tak to działa - destabilizujesz swoje podwórko, to ktoś inny przyjdzie je posprzątać. Ale motłoch, jak zwykle klaszcze, choć nie ma pojęcia o konsekwencjach pewnych działań.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 stycznia 2022 o 9:20
@Ashardon . Rozumiem że potępiasz powstańców styczniowych, listopadowych, warszawskich i innych. Oraz tych, którzy w PRL podnosili bunt w latach 1956, 1970, 1980 itd. To zawsze była "destabilizacja" i też ktoś to "sprzątał".
@Banasik Polska w przedstawionych przez Ciebie okresach nie była SUWERENNYM krajem. Sprzątały czynniki zewnętrzne, względnie "wewnętrzne", ale pod auspicjami zewnętrznymi (PRL). Co więcej, to zawsze kończyło się swoistymi sankcjami.
Kazachstan jest, o ile mi wiadomo, drugim po Rosji państwem wydobywającym gaz.
Gaz poszedł w cholerę do góry.
Na wszystkim kładzie łapę Rosja.
Tak, "zryw" w Kazachstanie, to niewątpliwie oddolna inicjatywa bohaterskich obywateli tego kraju.
@Ashardon . Jedyna różnica jaką wykazałeś jest taka, że Polska nie była znaczącym producentem gazu, a Kazachstan jest. Tylko co to ma do rzeczy gdy obywatele mają dość opresji ze strony niedemokratycznej władzy wspieranej przez zewnętrzne mocarstwo?
@Ashardon Zamin napiszesz takie bzdury pomyśl i podaj jedną różnice którą PRL różni się od PiSowskiej komuny. I jedną różnice między PZPR od PiS.
@Banasik Czy w Niderlandach też było ponad 150 ofiar śmiertelnych oraz tysiące aresztowanych?
Przetesty są w interesie Putina więc z punktu widzenia Kazachstanu i jego mieszkańców to duży błąd
Jaki Naród taka Policja...
Nasi pałkarze powinni się uczyć od policji z Kazachstanu a nie ślepo wykonywać polecenia tych niedojdów. Nie zdają sobie sprawę z tego że za niebawem sami mogą wyjść na ulicę jak im zaczną obcinać pensje ,a już dostali parę stówek mniej wypłaty .
@mamut3003 Niekoniecznie :-(
''Policja w Ałmaty, największym mieście Kazachstanu, poinformowała w czwartek rano, że dziesiątki uczestników zamieszek zostały "wyeliminowane", a ich tożsamość jest identyfikowana - podała agencja informacyjna Interfax. ''
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2022-01-06/kazachstan-policja-informuje-o-wyeliminowanych-uczestnikach-protestow/?ref=najnowsze
@bartoszewiczkrzysztof Zostały "wyeliminowane" przez rosyjskich spadochroniarzy, nie kazachską policję.
@Geoffrey Masz jakieś źródło? Ja niestety słyszę, co innego.
''Policja podaje, że wyeliminowała dziesiątki protestujących. Na razie nie wiadomo, czy chodzi o zatrzymania, czy zabitych.''
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-zamieszki-w-kazachstanie-na-miejscu-wyladowali-rosyjscy-koma,nId,5753039#crp_state=1
''Na głównym placu największego miasta Kazachstanu, Ałmaty, doszło w czwartek rano do starć policji z demonstrantami, którzy od kilku dni protestują przeciw podwyżce cen gazu. Agencja Reutera informowała, że w okolicy słychać było strzały. Kazachska policja podała później, że "wyeliminowano" kilkudziesięciu manifestujących, a dwa tysiące osób zostało zatrzymanych. Nie żyje 13 funkcjonariuszy.''
https://tvn24.pl/swiat/protesty-w-kazachstanie-wojsko-na-glownym-placu-almaty-slychac-strzaly-z-broni-palnej-5550144
@bartoszewiczkrzysztof Parę zdań niżej jest informacja, że do Ałmaty przybyły już rosyjskie oddziały. Połącz oba fakty i masz odpowiedź. Oczywiście Rosjanie ani kazachski rząd nie napisze tego wprost.
@Geoffrey Owszem przybyły i bardzo mnie to niepokoi. Myślisz jednak że policja, żeby ukryć fakt przejścia swych oddziałów, na stronę cywilów, bierze na siebie odpowiedzialność za ofiary protestów? Co do tych zbitych funkcjonariuszy, to wtedy faktycznie mogą to być ofiary ''sił pokojowych''.
@bartoszewiczkrzysztof To niekoniecznie musi być przejście oddziałów kazachskiej armii na stronę protestujących, bo za to można dostać kulkę w łeb. Ale w obszarze postsowieckim jest dość silne przekonanie wojskowych o "służeniu narodowi". Nawet w przysiędze wojskowej to jest. I armia może po prostu zignorować rozkaz strzelania do narodu, którego przysięgła bronić. Po prostu nie wychodzą z koszar. Pamiętam ze 2014 w Kijowie była sytuacja, jak Janukowycz wydał rozkaz wysłania wojska na ludzi, to protestujący "zablokowali" bramę koszar samochodami osobowymi. Każdy wie, co czołg potrafi zrobić z samochodem osobowym. A jednak wojsko się nie ruszyło. A potem dziękowali ludziom za tą blokadę, bo mieli "powód", żeby nie wyjść z koszar. Natomiast rosyjscy żołnierze nie mają oporów, bo to nie ich naród. Prikaz jest prikaz
tymczasem dzisiaj do Kazachstanu leci Specnaz. Możliwe, że będę strzelać "przypadkiem" do obywateli
@jaroslaw1999
Specnaz. A powinny polecieć NATO-wskie samoloty z bombami demokracji na pokładzie - tak jak w przypadku np. Libii? A tak BTW - czy dzięki bombardowaniom Libia jest już wzorcową demokracją gdzie panuje ład i dobrobyt?
Proszę się ne ekscytować ich odwagą, właśnie wchodzi tam wojsko rosyjskie. Przypominam że powodem wyjścia na ulicę była podwyżka cen gazu. Gaz dostarczany jest przez Rosję i ona narzuca ceny. Wiecie, że Polska nadal ma granicę z Rosją? 22 km morskiej i 210 km lądowej granicy, za którą stacjonuje więcej wojska i broni niż posiada cała UE razem.
@driadazpuszczy Po pierwsze, to nieprawda, w Obwodzie Kaliningradzkim nie zmieści się tyle broni, a Rosjanie nie są tak głupi, żeby na starcie pakować swoją armię w okrążenie. Po drugie sugerujesz, żeby siedzieć cicho ze strachu przed Rosją?
@Geoffrey sugeruję najpierw przeciągnąć na swoją stronę wojsko i postawić je na granicy a nie na ulicy stolicy. To co w tej chwili dzieje się w Kazachstanie już udało się w Donbasie i na Krymie. Zadyma w stolicy państewka, za którym nikt nie stanie i wejście na jego teren. Wcześniej były Naddniestrze, Abchazja i Osetia.
@Geoffrey Po pierwsze UE ma nieliczne wojsko i niewiele uzbrojenia, bo po upadku muru berlińskiego likwidowano wszystko, by ciąć koszty. Po drugie - w Okręgu nie ma pół uprawnych, fabryk, mleczarni i innej infrastruktury poza wojskowymi magazynami i osiedlami wojskowymi. mieszkam 55 minut czołgiem od tej granicy, wielu ludzi z okolicy przed konfliktem w Donbasie miało tam różną robotę.Trochę wiem co się tam dzieje. W odległości 100 kilometrów wokół mojego miasta zlikwidowano 14 mleczarni, bo przed blokadą Rosji przez UE 100% ich produkcji szło na Kaliningrad.
@driadazpuszczy Po pierwsze Putin nie pójdzie na zachód bo wtedy Chinole zrobią mu wjazd od dupy strony, i sam Putin dobrze o tym wie
Po drugie Rosja już dawno straciła jeśli chodzi o trzepanie światem, teraz karty rozdają chinole
Po trzecie Sytuacja na Kazachstanie i na Białorusi pokazuje że idealny świa putina się sypie i w końcu to jeb*** więc putin próbuje opóźnić to co ma i tak nastąpić
@driadazpuszczy Co do Rosji i Kaliningradu, to mamy podobne zdanie, jak tylko doprecyzowuję szczegóły, bo troszkę się znam na taktyce. Sprawa w tym, że jedną z najwiekszych "przewag" Rosji jest ogromne terytorium. Połamał sobie na nim zęby Napoleon i Hitler, w dzisiejszych czasach terytorium przekłada się po pierwsze na ogromny obszar do obserwacji satelitarnej, po drugie na ogromną liczbę rakiet, którą trzeba zużyć do zbombardowania Rosji. Rosjanie o tym wiedzą i dlatego nie pchają ogromnej armii do jednego "punktu" w Kaliningradzie. Owszem, to ważna baza, ale jego rola jest wyolbrzymiana w celach propagandowych. W dzisiejszych czasach 200 km dla rakiety nie robi żadnej różnicy. Rosjanie zatem raczej rozpraszają siły na dużym terytorium, niż je koncentrują. A co do słabości armii UE, to też w większości prawda. np cała UE ma mniej czołgów niż Doniecka i Ługańska Republika Ludowa - choć nie ma tam ani jednej fabryki czołgów, a w UE jest parę potężnych koncernów. Ale to nie w czołgach problem, bo ze swoim przemysłem Europa jest w stanie szybko te czołgi zbudować. Problem jest w woli walki, w zatruciu rosyjską propagandą, w lenistwie i gnuśności Europy, która nie chce widzieć zagrożenia, bo jej tak dobrze - i chowa głowę w piasek. W tym, że 250 mln Amerykanów musi bronić 500 mln Europejczyków przed 140 mln Rosjan.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 stycznia 2022 o 12:26
@driadazpuszczy Co do Kazachstanu, to niestety Kazachowie wciąż nie mają swojego państwa, a jakąś postsowiecką i prorosyjską pokrakę. Nie odrobili tej lekcji, którą przeszli Ukraincy, wyganiając z kraju swojego "nazarbajewa" w 2014 roku. Dzięki temu stracili tylko Krym i pół Donbasu. Gdyby Ukraina była w rosyjskim układzie "obronnym", Janukowycz zaprosiłby Rosjan na Ukrainę jako "sojuszników" i Ukraina byłaby pozamiatana, ludziom zostałaby tylko walka partyzancka.
@marianzbagien Niestety, samo nie jeb***. Zauważ, ze Putin nie opiera się na potędze militarnej ( bo jak zauważyłeś, militarnie jest tylko cieniem dawnego ZSRR), ale na blefie i strachu przeciwników przed podejmowaniem działań. Chinole palcem nie ruszą, bo mają swoją politykę "nieingerencji" i nie chcą, żeby ktoś im się wtrącał w Tybet i Ujgurów. A jak ludzie ( UE, NATO) nie będą z Putinem walczyć, to on dalej będzie robił, co chce. A dlaczego bandyta miałby nie kraść i nie mordować, jeśli nikt mu w tym nie przeszkadza?
@marianzbagien
chiny nie rusza palcem jak putin ruszy na zachod, rosja to sojusznik chin w walce z liberalnym zachodem
w Polsce nie dopomyslenia żeby policja stała za ludźmi. Nigdy się to nie wydarzy
@jakistamktos Owszem, u nas Policja stoi za ludźmi. Stoi też przed ludźmi. I z obu stron bije.
U nas byłoby to nie do pomyślenia. Nasi przecież "tylko wykonują rozkazy władz". Pójdzie rozkaz bicia kobiet? Biją kobiety. Przedsiebiorców? Też. Opozycjonistów? Również. Aktywistów walczących o prawa człowieka? Oczywiście. Ludzi udzielających pomocy imigrantom i uchodźcom? No a jakże by nie? Nawet dziennikarzy i europosłów zatrzymują.
Kiedyś za to odpowiedzą. Na nic zda się "wykonywaliśmy rozkaz", bo takie tłumaczenia gdzieś już słyszeliśmy.
O ile się założysz że Twoje "kiedyś" obróci się w nigdy?
Niestety ale po protestach i obaleniu władzy będzie tam tylko gorzej.
@agronomista Obalić władzę wcale nie jest tak trudno. Problem w tym, kto ją przejmie. Jeśli rosyjski namiestnik, na pewno nie będzie lepiej. Jeśli sensowna opozycja ( o ile taka istnieje) - to nie wiadomo, bo Rosjanie nie odpuszczą i będą prowokowali kryzysy, tak jak na Ukrainie. Jeśli grupa bandytów mafijnych - na pewno będzie gorzej. Jeśli Chińczycy - prawdopodobnie gospodarczo będzie lepiej, ale już po demokracji. A najgorszy wariant to nieustanna wojna o władzę z pełzającą rosyjską interwencją w tle - czyli wariant syryjski.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 stycznia 2022 o 12:41
@Geoffrey W Polsce wcale nie lepiej. Generalnie wszyscy krzyczą przeciwko PiSowi tylko pytanie czym zastąpić PiS? PO, Lewica, Hołownia? Będą takie same lockdowny i obostrzenia jak w innych krajach.
Bravo za odwagę bo w ludziach jest siła.
@SofiaMonica Czego gratulujesz? Może i bunt przeciwko dyktatorom jest godny naśladowania, za to brak pomysłu na przyszłość już nie. Już teraz zostali odcięci od internetu i nie mogą wypłacić pieniędzy (czeka ich głód i bieda), a na domiar złego Rosja (która swoją drogą za ceny gazu odpowiada) leci z odsieczą. Są w dupie, a kraj w istnej ruinie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 stycznia 2022 o 7:07
@Niccolo A Ty w ogóle wiesz coś o Kazachstanie? Oni od ruiny są bardzo daleko. To jedna z najlepiej rozwiniętych postsowieckich republik.
Mają żony, matki, synów, córki, ojców, przyjaciół...
Wiedzą, że nie byloby im to wybaczone.
Niejeden holender by chciał by tak samo było u nich.