Zacznijmy od tego że burger z definicji musi być mięsny. To tak jakbyś miał jeść sushi bez ryby, tatara bez mięsa, albo nazywał kombinację różnych wędlin sałatką :/ .
W wielu daniach, jest jakiś kluczowy składnik definiujący daną potrawę. Da burgera jest to właśnie bułka i mięso. Może być burger wołowy, wieprzowy, drobiowy, ale nie kuwa wegański!
Dla pizzy jest to ciasto. Weź sobie dowolną pizzę i usuń z niej ciasto, zostaw same składniki - masz pizzę? No nie XD, nawet jeśli położysz to na wielkim liściu.
Wegańska to może być kanapka, gdzie jedynym składnikiem koniecznym jest bułka i dowolne wypełnienie :) .
@rafik54321 a jak dla kogoś kanapka to pieczywo z serem i z obowiązkową szynką, a co z kebabami z wieprzowiną albo plackami sojowymi? Wiele osób może mieć takie samo zdanie co do kanapki jak Ty do burgera... Ja zastanawiam się ile w tym wszystkim jest chemii..
Przy kebabie najważniejszy jest sposób przyrządzania mięsa i to jest zachowane.
Poza tym skoro weganie tak nie lubią mięsa to czemu lobbują potrawy imitujące mięso? Haha.tym bardziej że możliwe iż niedługo mięso będzie hodowane przemysłowo a nie pochodzić z uboju.
@rafik54321 Zobaczmy co mysli o tym wikipedia: https://en.wikipedia.org/wiki/Burger
Hamburger, Cheeseburger, Ground beef, Patty, Steak burger, Turkey burger: te odmiany "burgera" zawierają mięso! Jedynym burgerem, który NIE zawiera mięsa jest "Rise burger". Jest to potrawa popularna jedynie w Azji, wywodzi się z Japonii gdzie jest masowo serwowana od 1987 roku. U nas tego nie ma i napewno przepis z tego demota nim nie jest. Więcej można poczytać tutaj: https://en.wikipedia.org/wiki/Rice_burger
@rafik54321 Zacznijmy od tego, że "kuchnia" - przygotowywanie potraw, nie jest jakimś sztywnym, trwałym tworem, niezmiennym od setek lat. To co ląduje na naszym talerzu stale się zmienia, ewoluje jest kwestią mody, często sytuacji gospodarczej lub po prostu dostępu do składników. Tak samo jest z nazywaniem różnych potraw, lub potraw które naśladują inne dania; czy współczesny rosół ma cokolwiek wspólnego z zupą, która kiedyś była rosołem? Niestety bardzo niewiele, ale nadal śmiemy nazywać wywar ze świeżego (albo o zgrozo mrożonego!) kurczaka rosołem. Kuchnia wegańska i wegetariańska potrzebuje czasu aby się odrodzić, tworząc nowe bardziej współczesne kombinacje. Jeśli przyjrzymy się kuchniom świata, to dawniej ludzie na co dzień spożywali mniej mięs, ponieważ było trudniej dostępne, wystarczy sięgnąć po dawne jarskie przepisy, także kuchni polskiej. Dla mnie nazewnictwo nie stanowi problemu, wystarczy użyć przed wyrażenia a'la, tak jak ze śledziami a'la matjas, które naśladują matjasy. W filmie powyżej, kucharz nie miał za zadanie stworzyć roślinnego hamburgera, tylko stworzyć iluzję jedzenia, które nie jest tym, na co wygląda. Hamburger, który jest deserem! Dziwne, że tworzenie sałaty nie dało Wam nic do myślenia :D
@ Cagenicolas hahaha, mam nadzieję, że ty tak nie na serio. Jeśli tak, to zacznij używać dostępu do internetu w inny sposób. Może zacznij grać w jakieś gry?
@DeusExMachina, a nie bo akurat jeśli to jest żart, to jest bardzo śmieszny, ale przyszło mi do głowy, że ktoś może myśleć tak i przekazywać tę wiedzę dalej, że to jest faktyczne pochodzenie tego słowa, ale masz rację jest to zbyt absurdalne. Wybacz, wcześniej oglądałam wypowiedź premiera na temat e sportu i chyba zatarła mi się rzeczywistość :D
To nie jest żadna wegetariańska potrawa tylko ciastko w kształcie burgera. Zabawny pomysł, ładne i tyle. Pewnie też smaczne, bo dużo elementów to galaretki owocowe; ja np. lubię. Na pewno nie zastąpi to posiłku, ale jako deser jest wspaniałe. I nie mówcie mi, że jak lubię mięso to już nie mogę lubić deserów!
Jeśli można zrobić tort w kształcie jeża albo pnia drzewa (ten ostatni bardzo popularny chyba we Francji jako ciasto bożonarodzeniowe), a na Walentynki słodycze w kształcie serc, to może być ciastkowy hamburger równie dobrze.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 stycznia 2022 o 13:58
fajnie się oglądało, niemniej jednak znaczny przerost formy nad treścią
Zacznijmy od tego że burger z definicji musi być mięsny. To tak jakbyś miał jeść sushi bez ryby, tatara bez mięsa, albo nazywał kombinację różnych wędlin sałatką :/ .
W wielu daniach, jest jakiś kluczowy składnik definiujący daną potrawę. Da burgera jest to właśnie bułka i mięso. Może być burger wołowy, wieprzowy, drobiowy, ale nie kuwa wegański!
Dla pizzy jest to ciasto. Weź sobie dowolną pizzę i usuń z niej ciasto, zostaw same składniki - masz pizzę? No nie XD, nawet jeśli położysz to na wielkim liściu.
Wegańska to może być kanapka, gdzie jedynym składnikiem koniecznym jest bułka i dowolne wypełnienie :) .
@rafik54321 a jak dla kogoś kanapka to pieczywo z serem i z obowiązkową szynką, a co z kebabami z wieprzowiną albo plackami sojowymi? Wiele osób może mieć takie samo zdanie co do kanapki jak Ty do burgera... Ja zastanawiam się ile w tym wszystkim jest chemii..
Przy kebabie najważniejszy jest sposób przyrządzania mięsa i to jest zachowane.
Poza tym skoro weganie tak nie lubią mięsa to czemu lobbują potrawy imitujące mięso? Haha.tym bardziej że możliwe iż niedługo mięso będzie hodowane przemysłowo a nie pochodzić z uboju.
@rafik54321 Zobaczmy co mysli o tym wikipedia: https://en.wikipedia.org/wiki/Burger
Hamburger, Cheeseburger, Ground beef, Patty, Steak burger, Turkey burger: te odmiany "burgera" zawierają mięso! Jedynym burgerem, który NIE zawiera mięsa jest "Rise burger". Jest to potrawa popularna jedynie w Azji, wywodzi się z Japonii gdzie jest masowo serwowana od 1987 roku. U nas tego nie ma i napewno przepis z tego demota nim nie jest. Więcej można poczytać tutaj: https://en.wikipedia.org/wiki/Rice_burger
@rafik54321 Niektórzy weganie ubóstwiają mięso. Jest pyszne. Po prostu go nie jedzą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 stycznia 2022 o 13:08
@rafik54321 Ogólnie się zgodzę, oprócz jednego. Kluczowym składnikiem sushi jest ryż z octem, a nie ryba. Ryba jest opcjonalna.
@rafik54321 Zacznijmy od tego, że "kuchnia" - przygotowywanie potraw, nie jest jakimś sztywnym, trwałym tworem, niezmiennym od setek lat. To co ląduje na naszym talerzu stale się zmienia, ewoluje jest kwestią mody, często sytuacji gospodarczej lub po prostu dostępu do składników. Tak samo jest z nazywaniem różnych potraw, lub potraw które naśladują inne dania; czy współczesny rosół ma cokolwiek wspólnego z zupą, która kiedyś była rosołem? Niestety bardzo niewiele, ale nadal śmiemy nazywać wywar ze świeżego (albo o zgrozo mrożonego!) kurczaka rosołem. Kuchnia wegańska i wegetariańska potrzebuje czasu aby się odrodzić, tworząc nowe bardziej współczesne kombinacje. Jeśli przyjrzymy się kuchniom świata, to dawniej ludzie na co dzień spożywali mniej mięs, ponieważ było trudniej dostępne, wystarczy sięgnąć po dawne jarskie przepisy, także kuchni polskiej. Dla mnie nazewnictwo nie stanowi problemu, wystarczy użyć przed wyrażenia a'la, tak jak ze śledziami a'la matjas, które naśladują matjasy. W filmie powyżej, kucharz nie miał za zadanie stworzyć roślinnego hamburgera, tylko stworzyć iluzję jedzenia, które nie jest tym, na co wygląda. Hamburger, który jest deserem! Dziwne, że tworzenie sałaty nie dało Wam nic do myślenia :D
@rafik54321 "kombinacja różnych wedlin -salatka" podoba mi się to
Astanawia mnie jednak jedna rzecz. Większość elemetów było żelowane. Ciekawe czym?
Agarem? Pektyną? Gelanem?
Agarem najpewniej
Najtańszy z pewnych składników żelujących
@ewmario Do dań vege używa się agaru, zamiast żelatyny.
Przy kuchni wegetariańskiej można często obserwować naśladowanie wyglądu mięsa, tu także sera i jajek innymi produktami, jakieś kompleksy czy co
Zaleta psychologiczna
Łatwiej zjeść coś, co wygląda jak jedzenie, do którego jesteśmy przyzwyczajeni
wygląda mi to na dużo chemii
Ale... po co zastępować ogórka jakimś żelowanym kiwi?? Albo sałatę jakimś żelowanym gównem... albo robić buraczki (?) z awokado? No po co?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 stycznia 2022 o 13:19
wegetarianizm pochodzi od wegetacji, wegetarianie, weganie i inne takie tam nie żyją a wegetują, co kto lubi
@ Cagenicolas hahaha, mam nadzieję, że ty tak nie na serio. Jeśli tak, to zacznij używać dostępu do internetu w inny sposób. Może zacznij grać w jakieś gry?
@MarcelinaMarcelina Ooo...weganka poczuła się urażona? Taka jest prawda.
@DeusExMachina, a nie bo akurat jeśli to jest żart, to jest bardzo śmieszny, ale przyszło mi do głowy, że ktoś może myśleć tak i przekazywać tę wiedzę dalej, że to jest faktyczne pochodzenie tego słowa, ale masz rację jest to zbyt absurdalne. Wybacz, wcześniej oglądałam wypowiedź premiera na temat e sportu i chyba zatarła mi się rzeczywistość :D
To nie jest żadna wegetariańska potrawa tylko ciastko w kształcie burgera. Zabawny pomysł, ładne i tyle. Pewnie też smaczne, bo dużo elementów to galaretki owocowe; ja np. lubię. Na pewno nie zastąpi to posiłku, ale jako deser jest wspaniałe. I nie mówcie mi, że jak lubię mięso to już nie mogę lubić deserów!
Jeśli można zrobić tort w kształcie jeża albo pnia drzewa (ten ostatni bardzo popularny chyba we Francji jako ciasto bożonarodzeniowe), a na Walentynki słodycze w kształcie serc, to może być ciastkowy hamburger równie dobrze.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 stycznia 2022 o 13:58
To nie burger. To ciastko NA SŁODKO imitujące wygląd burgera.
Afuj. Słodkie i niezdrowe.
a idz pan w ch0j, to nie jest warte roboty....3 godz. robienia....30 sek jedzenia.
To pewnie nawet nie jest wegetariańskie, ma żelatynę
ile w tym musi być chemii. Fuj.
Spróbować bym chciała.
Zostawcie burgery w spokoju bydlaki:-D