Dokładnie. Niektórzy już nie odróżniają promocji produktu/usługi od promocji stylu życia. Promowanie produktów sportowych dla grubasów pewnie zachęca do bycia grubym.
Wydaje mi się, że to dział sportowy, zatem zachęcający osoby otyłe do kupowania sportowych strojów a przy tym do ćwiczeń i zrzucenia wagi. Czyżby... Fat phobia?! Hał der ju?!
A tak na poważnie, niech zachęcają a grubi niech ćwiczą. Zupełnie inną sprawą jest fakt, że osoby o takiej wadze wolałbym nie oglądać pół-nago nawet jeśli tylko od pasa w górę...
@TheAvatar322 chyba zniechęcający. Ja tu widzę taki przekaz: nie kupuj i nie strasz innych, zobacz jak ch.jowo będziesz wyglądać w tych leginsach grubasie! ;)
@Maja123456 Potrafisz ćwiczyć i poruszać się z zamkniętymi oczami? Bo ja nie i czy mi się to podoba czy nie, widzę wszystkich w zasięgu swojego wzroku. O ile cieszę się, że otyli ćwiczą tak widok wylewających się fałd, cellulitu i tym podobne widoki są dla mojego oka bardzo przykre. Wolałbym, aby ćwiczyli zakrywając swoje ciało.
Nie może być tak, że ja mogę chociażby chodzić nago po ulicy, bo jak się to komuś nie podoba to niech nie patrzy. Wolność trzeba do pewnego stopnia ograniczać może nawet przede wszystkim dla samej idei wolności. Gdyby nie panował na siłowni pewien umowny dress-code ani regulamin i ludzie przychodziliby tam ćwiczyć w stroju borata, co trzecia osoba puszczałaby z przenośnego głośnika własną muzykę a ktoś otworzyłby stoisko z watą cukrową, omijałbym taką siłownię szerokim łukiem. I potem przyjdzie taka Maja i zapyta "Chodzisz na siłownie ćwiczyć, czy oglądać lub słuchać innych ludzi?"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
16 stycznia 2022 o 16:13
@TheAvatar322 Czyli jak fit laska zalozy taki stroj to spoko, ale jak przyjdzie gruba dziewczyna, ktora zalozy taki stroj, dla wygody przy cwiczeniach, to juz nie spoko? Bo na tamta sobie chetnie popatrzysz, ale na ta juz nie. Nie, sorry, ale to sa podwojne standardy i hipokryzja.
@Maja123456 A jak Cię będzie podrywał dobrze zbudowany facet o fajnym charakterze to spoko, a jak gruby, niski jąkała to już nie fajnie? Oj hipokryzja. No wiadomo, że nie. Każdy ma inne gusta, lubi i toleruje co innego. Twierdzenie, że jak się coś akceptuje u jednego człowieka, trzeba akceptować u wszystkich, jest ignorancją.
@TheAvatar322 To ze kogos widze na ulicy, nie znaczy ze musze sie z nim od razu przespac i wcale nie musi mi sie podobac. Tak samo w pracy, w markecie, na basenie. Jezu chryste, zyjemy wsrod ludzi, do tego kazdy ma inny gust, bo kazdy jest inny. Owszem, dress code jest wazny, ale nie dyskryminujmy, bo najpierw pojda grubi, potem z celulitem, (a przypominam, ze KAZDA kobieta ma celulit, tylko moze nie u kazdej sie przygladasz, bo ma ladniejsza twarz niz nogi;) ) a potem po prsotu kobiety, bo mezczyzni maja wzwod widza piersi pod bluzka. Zasady tak, ale z umiarem. Bo sam widzisz na przykladzie covida do jakiego absurdu to doprowadzilo jak zaczelo wszystkiego zakazywac, jaka kula sniezna zakazow i nakazow sie z tego zrobila.
A na moje jest to raczej dostosowanie oferty do zapotrzebowania.
Bo dajmy na to że jakaś kobieta jest plus size i poszła po rozum do głowy - chce schudnąć. No bo jak inaczej ma zacząć? I potrzebuje odpowiednich produktów fitness. No to co ma zrobić? Chciałaby po prostu kupić, czy to duży stanik sportowy czy co tam do fitnessu trzeba. Więc czemu nie postawić jednego czy dwóch manekinów większych aby takie osoby wiedziały że w tym sklepie są produkty w ich rozmiarze? :/ .
To żadna promocja niezdrowego trybu życia. Bo niby kuwa jak? W sklepie fitness? XD... Taki sklep z definicji promuje zdrowy tryb życia XD. A tu jak widać, promuje go również wśród pulchniejszej części społeczeństwa co jest na plus.
Akurat grube manekiny w sklepie fitnes to rzecz jak najbardziej poprawna.
W koncu to grubi powinni schudnac.
Zle jest jezeli gruba modelka (zadne tam plus size, po prostu gruba) pojawia sie na okladce magazynu dla kobiet z podpisem "its healthly"/
A pol roku pozniej umiera z powodu zatoru tetniczego.
Najgorzej zas wyglada ostatnia reklama perfum Babka 200kg ubrana jak cukierek a wokol niej tancza chlopaki z szesciopakiem.
Bo odwrotna reklama - czyli szprycha do ktorej slini sie szesciu spasionych januszy spowodowala by bol pewnych czesci ciala.
Trzeba być idiotą żeby dojść do wniosków że to jest promocja niezdrowego trybu życia. Nie dziwię się natomiast że niektórzy nie są w stanie zrobić pierwszego kroku żeby zadbać o swoją aktywność fizyczną. W typowym sklepie sportowym często trudno znaleźć ciuchy sportowe w większym rozmiarze. Reklamy klubów fitness emanują mega szczupłymi ciałami (ostatnio trochę się to zmienia). Sport jest dla wszystkich i trzeba to pokazywać.
Innym aspektem jest to że są osoby, które chociażby stanęły na głowie nie będą miały mega sylwetki. Znam kilka trenerek Zumby, które mają tu i tam trochę więcej ciała i tego nie przeskoczą. Myślę że w tym wszystkim powinno bardziej chodzić o zdrowie i samopoczucie a wygląd powinien być tylko efektem ubocznym.
Wręcz przeciwnie, takie manekiny zachęcają kobiety puszyste do aktywności fizycznej. Taka pani przechodząc koło sklepu nie pomyśli "na pewno największy rozmiar jaki mają to 36, nie mam nawet co próbować, lepiej oszczędzić sobie znaczących spojrzeń".
wiele osób z nadwagą wstydzi sie pokazać na siłowni- takie manekiny są jak najbardziej ok, bo pozwolą przełamać kompleksy. Nie tak dawno usłyszałam od koleżanki "tobie to łatwo chodzić na siłownię, bo jesteś chuda, a na mnie patrzą z politowaniem"
otyłość to choroba, czasami nawet psychiczna.
promowanie grubych spaślaków którzy przedwcześnie zejdą z tego świata nie jest na miejscu, a nie czekaj... przedwcześnie zejdą... hmmm
brawo grubaski! tak trzymać
Jeśli istnieje na świecie jedno miejsce gdzie powinny być odważnie eksponowane ubrania dla grubasów to sklepy ze sprzętem sportowym - nie ma tu kompletnie nic niewłaściwego...
Takie manekiny nie zachecaja do niczego. Poprostu informuja ze duze osoby tez znajda odzież do ćwiczeń. I jest to dobre bo mnie samą cholera bierze kiedy nie moge stanika do cwiczen kupic bo mam biust a nie miseczke a.
@acotam43 Oto wlasnie chodzi. Wiele osob mocno otylych czuje po prsotu wstyd, ze pojdzie na silownie, a tam sami pakerzy i laski z insta robiace zdjecia przed lustrem, a on, czy ona jest po prostu gruba, czuje ze nie pasuje i sie wstydzi i duzo ludzi nie pojdzie na silownie wlasnie z tego wzgledu. Jak najbardziej niech sa promowane ubrania na silownie dla osob otylych, to ich bardziej zmobilizuje i niech szczupli, ale glupi zrozumieja, ze silownia to miejsce doskonalenia ciala, a nie oceniania sie nawzajem.
zwykła promocja ubrań sportowych dla osób które powinny zacząć się ruszać
Dokładnie. Niektórzy już nie odróżniają promocji produktu/usługi od promocji stylu życia. Promowanie produktów sportowych dla grubasów pewnie zachęca do bycia grubym.
Wydaje mi się, że to dział sportowy, zatem zachęcający osoby otyłe do kupowania sportowych strojów a przy tym do ćwiczeń i zrzucenia wagi. Czyżby... Fat phobia?! Hał der ju?!
A tak na poważnie, niech zachęcają a grubi niech ćwiczą. Zupełnie inną sprawą jest fakt, że osoby o takiej wadze wolałbym nie oglądać pół-nago nawet jeśli tylko od pasa w górę...
@TheAvatar322 chyba zniechęcający. Ja tu widzę taki przekaz: nie kupuj i nie strasz innych, zobacz jak ch.jowo będziesz wyglądać w tych leginsach grubasie! ;)
@TheAvatar322 Serio? Chodzisz na silownie ludzi ogladac, czy cwiczyc?
@Maja123456 Potrafisz ćwiczyć i poruszać się z zamkniętymi oczami? Bo ja nie i czy mi się to podoba czy nie, widzę wszystkich w zasięgu swojego wzroku. O ile cieszę się, że otyli ćwiczą tak widok wylewających się fałd, cellulitu i tym podobne widoki są dla mojego oka bardzo przykre. Wolałbym, aby ćwiczyli zakrywając swoje ciało.
Nie może być tak, że ja mogę chociażby chodzić nago po ulicy, bo jak się to komuś nie podoba to niech nie patrzy. Wolność trzeba do pewnego stopnia ograniczać może nawet przede wszystkim dla samej idei wolności. Gdyby nie panował na siłowni pewien umowny dress-code ani regulamin i ludzie przychodziliby tam ćwiczyć w stroju borata, co trzecia osoba puszczałaby z przenośnego głośnika własną muzykę a ktoś otworzyłby stoisko z watą cukrową, omijałbym taką siłownię szerokim łukiem. I potem przyjdzie taka Maja i zapyta "Chodzisz na siłownie ćwiczyć, czy oglądać lub słuchać innych ludzi?"
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2022 o 16:13
@TheAvatar322 Czyli jak fit laska zalozy taki stroj to spoko, ale jak przyjdzie gruba dziewczyna, ktora zalozy taki stroj, dla wygody przy cwiczeniach, to juz nie spoko? Bo na tamta sobie chetnie popatrzysz, ale na ta juz nie. Nie, sorry, ale to sa podwojne standardy i hipokryzja.
@Maja123456 A jak Cię będzie podrywał dobrze zbudowany facet o fajnym charakterze to spoko, a jak gruby, niski jąkała to już nie fajnie? Oj hipokryzja. No wiadomo, że nie. Każdy ma inne gusta, lubi i toleruje co innego. Twierdzenie, że jak się coś akceptuje u jednego człowieka, trzeba akceptować u wszystkich, jest ignorancją.
@TheAvatar322 To ze kogos widze na ulicy, nie znaczy ze musze sie z nim od razu przespac i wcale nie musi mi sie podobac. Tak samo w pracy, w markecie, na basenie. Jezu chryste, zyjemy wsrod ludzi, do tego kazdy ma inny gust, bo kazdy jest inny. Owszem, dress code jest wazny, ale nie dyskryminujmy, bo najpierw pojda grubi, potem z celulitem, (a przypominam, ze KAZDA kobieta ma celulit, tylko moze nie u kazdej sie przygladasz, bo ma ladniejsza twarz niz nogi;) ) a potem po prsotu kobiety, bo mezczyzni maja wzwod widza piersi pod bluzka. Zasady tak, ale z umiarem. Bo sam widzisz na przykladzie covida do jakiego absurdu to doprowadzilo jak zaczelo wszystkiego zakazywac, jaka kula sniezna zakazow i nakazow sie z tego zrobila.
Nie kobiety plussize... Tylko kobiety otyłe... Jakoś o facetach plussize nie słyszałem
A na moje jest to raczej dostosowanie oferty do zapotrzebowania.
Bo dajmy na to że jakaś kobieta jest plus size i poszła po rozum do głowy - chce schudnąć. No bo jak inaczej ma zacząć? I potrzebuje odpowiednich produktów fitness. No to co ma zrobić? Chciałaby po prostu kupić, czy to duży stanik sportowy czy co tam do fitnessu trzeba. Więc czemu nie postawić jednego czy dwóch manekinów większych aby takie osoby wiedziały że w tym sklepie są produkty w ich rozmiarze? :/ .
To żadna promocja niezdrowego trybu życia. Bo niby kuwa jak? W sklepie fitness? XD... Taki sklep z definicji promuje zdrowy tryb życia XD. A tu jak widać, promuje go również wśród pulchniejszej części społeczeństwa co jest na plus.
Akurat grube manekiny w sklepie fitnes to rzecz jak najbardziej poprawna.
W koncu to grubi powinni schudnac.
Zle jest jezeli gruba modelka (zadne tam plus size, po prostu gruba) pojawia sie na okladce magazynu dla kobiet z podpisem "its healthly"/
A pol roku pozniej umiera z powodu zatoru tetniczego.
Najgorzej zas wyglada ostatnia reklama perfum Babka 200kg ubrana jak cukierek a wokol niej tancza chlopaki z szesciopakiem.
Bo odwrotna reklama - czyli szprycha do ktorej slini sie szesciu spasionych januszy spowodowala by bol pewnych czesci ciala.
Trzeba być idiotą żeby dojść do wniosków że to jest promocja niezdrowego trybu życia. Nie dziwię się natomiast że niektórzy nie są w stanie zrobić pierwszego kroku żeby zadbać o swoją aktywność fizyczną. W typowym sklepie sportowym często trudno znaleźć ciuchy sportowe w większym rozmiarze. Reklamy klubów fitness emanują mega szczupłymi ciałami (ostatnio trochę się to zmienia). Sport jest dla wszystkich i trzeba to pokazywać.
Innym aspektem jest to że są osoby, które chociażby stanęły na głowie nie będą miały mega sylwetki. Znam kilka trenerek Zumby, które mają tu i tam trochę więcej ciała i tego nie przeskoczą. Myślę że w tym wszystkim powinno bardziej chodzić o zdrowie i samopoczucie a wygląd powinien być tylko efektem ubocznym.
@humberto Ale dupa zapiekła grubasa. To jest akurat promowanie niezdrowego stuly życia, deal with it, żałosny debilu i nie żryj tyle burgerów.
Wręcz przeciwnie, takie manekiny zachęcają kobiety puszyste do aktywności fizycznej. Taka pani przechodząc koło sklepu nie pomyśli "na pewno największy rozmiar jaki mają to 36, nie mam nawet co próbować, lepiej oszczędzić sobie znaczących spojrzeń".
wiele osób z nadwagą wstydzi sie pokazać na siłowni- takie manekiny są jak najbardziej ok, bo pozwolą przełamać kompleksy. Nie tak dawno usłyszałam od koleżanki "tobie to łatwo chodzić na siłownię, bo jesteś chuda, a na mnie patrzą z politowaniem"
otyłość to choroba, czasami nawet psychiczna.
promowanie grubych spaślaków którzy przedwcześnie zejdą z tego świata nie jest na miejscu, a nie czekaj... przedwcześnie zejdą... hmmm
brawo grubaski! tak trzymać
@longlong Zaraz zaraz. Lepiej żeby osoby otyłe przedwcześnie umarły, niż zeby schudły?
@Livanir No a czemu nie?
Jeśli istnieje na świecie jedno miejsce gdzie powinny być odważnie eksponowane ubrania dla grubasów to sklepy ze sprzętem sportowym - nie ma tu kompletnie nic niewłaściwego...
Takie manekiny nie zachecaja do niczego. Poprostu informuja ze duze osoby tez znajda odzież do ćwiczeń. I jest to dobre bo mnie samą cholera bierze kiedy nie moge stanika do cwiczen kupic bo mam biust a nie miseczke a.
A, bo ubrania sportowe powinny być wyłącznie w rozmiarze xxs. Jak ktoś jest centymetr większy niż anorektyczka na łóżu śmierci to już otyłość.
A niby jak otyłe osoby mają stać się szczupłe skoro śmieszkuje się z nich kiedy próbują być aktywne?
@acotam43 Oto wlasnie chodzi. Wiele osob mocno otylych czuje po prsotu wstyd, ze pojdzie na silownie, a tam sami pakerzy i laski z insta robiace zdjecia przed lustrem, a on, czy ona jest po prostu gruba, czuje ze nie pasuje i sie wstydzi i duzo ludzi nie pojdzie na silownie wlasnie z tego wzgledu. Jak najbardziej niech sa promowane ubrania na silownie dla osob otylych, to ich bardziej zmobilizuje i niech szczupli, ale glupi zrozumieja, ze silownia to miejsce doskonalenia ciala, a nie oceniania sie nawzajem.
@Maja123456 dokładnie, nie rozumiem dlaczego większe osoby muszą trenować w workach, które są mega niewygodne i za ciężkie na siłownię.