Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
C coldfish
+1 / 25

Gdybym był inspektorem przeciwpożarowym to bym przyjeżdzał tam codziennie i każdego dnia wystawiał zarządcy terenu mandat w maksymalnej możliwej wysokości.
I tak do skutku czyli do zlikwidowania tego g.........

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
+6 / 14

@coldfish Głupoty piszesz. Sprawdź sobie co to jest droga pożarowa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C coldfish
+2 / 10

@TomorrowNeverKnows spójrz na zdjęcie i sprawdź sobie jak ma podjechać drabina strażacka w przypadku pożaru na 4 piętrze w drugiej klatce tego bloku.
Droga pożarowa to zupełnie inna rzecz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
+2 / 6

@coldfish No właśnie spojrzałem. Co najmniej z dwóch stron jest dojazd. A drabiny strażackie spokojnie dosięgną z tej drogi. A właściwie wozy bojowe straży nie mogą podjechać zbyt blisko, bo drabiny będą pod zbyt dużym kątem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+7 / 7

@coldfish Uważasz zatem, że zaparkowane po obu stronach tej jezdni samochody w niczym by nie przeszkadzały wozom strażackim? dobry jesteś xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
-1 / 1

@coldfish Słupki mogą być wyjmowane, nawet powinny w takich miejscach. Mnie za to zastanawia, dlaczego tak uparcie stawiają biało-czerwone słupki. To jakaś duma narodowa czy jak? Można to zrobić na masę innych sposobów, które są ładniejsze dla oka. Nawet czarne słupki wyglądają ładniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@ZONTAR To nie durna duma narodowa tylko forma znaku ostrzegawczego. Tak samo krzyże św Andrzeja też są w ten sposób pomalowane. Tak samo są przecież taśmy ostrzegawcze z takim ubarwieniem (skośne paski biało-czerwone)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@AIkanaro Przed czym chcesz ostrzegać? Tam nie jeżdżą pociągi i nie ma przeszkód na drodze. Kierowca powinien mieć oczy i potrafić jechać jezdnią, ostrzegawcze słupki na chodniku nie są potrzebne. Wręcz przeciwnie, mogą odwracać uwagę od pieszego, który właśnie wchodzi pod koła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@ZONTAR Przed słupkiem żebyś w niego nie wjechał... Kolory są takie żeby było je widać. Po prostu kurła nie wierzę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@AIkanaro Czy naprawdę potrzebujesz oczoiebnego słupka aby nie zjechać z jezdni na chodnik?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@ZONTAR Takie są przepisy, czego tutaj nie rozumiesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@AIkanaro Jakie przepisy? Na prywatnym terenie (spółdzielnie, wspólnoty) możesz stawiać sobie co chcesz, a przy drogach publicznych jest to określane przez samorządy. Wiele miast nie ma żadnych ograniczeń, wiele dopuszcza różne wzory. Wrocław od bardzo dawna stosuje szare i czarne słupki. Te czerwono-białe to tylko kreatywność właścicieli prywatnych posesji, którzy chcą być fajni. I to właśnie ze względu na estetykę i bezpieczeńśtwo nie stosuje się takich słupków ograniczających. Jaskrawe oznaczenia mają nas ostrzegać przed zagrożeniem, a nie informować o chodniku. W gąszczu słupków wszystkie oznaczenia ostrzegawcze giną. To jest jakiś durny wymysł, który funkcjonuje tylko w niektórych miejscach i prawie zawsze jest decyzją właściciela, a nie rzeczą wymaganą przez prawo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@AIkanaro
5.5.
Słupki blokujące

W celu niedopuszczenia do wjeżdżania pojazdów na chodniki lub ciągi piesze albo rowerowe stosuje się słupki blokujące U-12c (rys. 5.5.1).
grafika

Rys. 5.5.1. Przykład słupka blokującego U-12c

Słupki U-12c mogą być wykonane z metalu, drewna lub tworzyw sztucznych. Wysokość słupków powinna wynosić od 0,6 do 0,8 m. Barwa słupków blokujących powinna być biało-czerwona. Dopuszcza się stosowanie słupków blokujących w formie ozdobnej dostosowanej do architektury otoczenia o barwach innych niż biało-czerwone.

Coś jeszcze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@ZONTAR No to teraz czytanie ze zrozumieniem się kłania "Dopuszcza się stosowanie słupków blokujących w formie OZDOBNEJ dostosowanej do architektury otoczenia o barwach innych niż biało-czerwone." Czy Ty widzisz tam gdzieś słupki w formie ozdobnej? Bo ja widzę standardowe słupki. I tak jak mówiłem słupki są w takiej, a nie innej barwie ze względu na przepisy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2022 o 12:05

avatar ZONTAR
0 / 0

@AIkanaro Byłbyś idealnym urzędnikiem niższego szczebla. Czytasz z prawa coś, czego w nim nie ma. Słupek w formie ozdobnej to każdy słupek o zmienionej estetyce. Jak go przemalujesz, to już stanie się słupkiem ozdobnym. Nigdzie nie udowodnisz, że słupek w formie walca nie może być słupkiem ozdobnym.
Masz całą paletę kolorów takich słupków i możesz sobie wstawić jaki kolor chcesz tak długo, jak nie znajduje się na jezdni (w tym ścieżce rowerowej).
https://metalowy24h.pl/pl/p/Slupek-u12c-slupek-parkingowy-chodnikowy-blokujacy-120-cm-fi-121-mm-czarny/4868
Co więcej, ten opis dotyczy tylko zastosowania słupków U-12c, poza jezdnią możesz stosować takie słupki, jakie chcesz. Mogą być kamienne, mogą być ozdobne, mogą być deskami wbitymi w ziemię czy kwietnikami z palet. To nie ma żadnego znaczenia, skoro nie znajduje się na jezdni ani bezpośrednio przy niej. Nie bez powodu słupki stawia się oddalone od krawędzi jezdni - nie służą do wyznaczenia krawędzi i nie muszą spełniać żadnych wymogów.
https://metalowy24h.pl/pl/c/Slupki-parkingowe-ozdobne/1603
Jak też widać, możesz (akurat w tym sklepie) kupić sobie identyczne słupki, jak te stosowane we Wrocławiu. One nie tylko są szare, ale też mają 90cm wysokości. I znowu, te same słupki stojące na środku ścieżki rowerowej są obniżone i mają zmienione malowanie, bo tam faktycznie znajdują się na jezdni dla rowerów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@ZONTAR w zalinkowanych przez Ciebie słupkach ozdobnych jakoś nie znalazłem żadnych zwykłych prostych walców bez żadnych udziwnień w wyglądzie. Ciekawe czemu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2022 o 18:05

avatar ZONTAR
0 / 0

@AIkanaro I zupełnie zignorowałeś to, że wrzuciłem linka do konkretnego, najprostszego, czarnego słupka u12c. Kliknięcie w kategorię słupków u12c też cię przerosło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sceptykiem_sie_urodzic
+18 / 26

Wizualizacja Polskiego ładu.
Jedyna słuszna droga.....i pełno zakazów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
+9 / 17

Za te pieniądze mogli zrobić miejsca parkingowe. Gdzie Ci ludzie mają zostawić samochód?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
+5 / 23

@Wilhelm_Tell Ja Ci gwarantuję, że na tym osiedlu są miejsca parkingowe. Ty chyba Polaków nie znasz. Najchętniej zaparkowaliby w dużym pokoju przed telewizorem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+1 / 5

@TomorrowNeverKnows jest tez taka opcja, ze jest ich, ale np. 10 na caly blok z 4-5 klatkami po 4 pietra. To, ze sa, nie oznacza, ze jest ich dostatecznie duzo - jak to w miastach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
+1 / 1

@Xar Teraz to wygląda mniej więcej tak.
https://www.muratorplus.pl/biznes/prawo/miejsca-parkingowe-czy-i-ile-miejsc-postojowych-musi-zapewnic-deweloper-mieszkancom-aa-F4R8-m4Te-RTBc.html

Natomiast Muranów to część Warszawy wybudowana praktycznie od nowa po zburzeniach wojennych i rzeczywiście wtedy obowiązywały inne normy. Ale znam Muranów dość dobrze i uwierz mi, że trochę miejsc parkingowych jest. W 2021 władze warszawy zadecydowały, że między innymi na Muranowie będzie można parkować na osiedlowych podwórkach. Ale tylko mieszkańcom. Czyli meldunek, albo umowa najmu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2022 o 9:24

avatar TomorrowNeverKnows
-4 / 16

Na takich kierowców jest prosta metoda. Straż miejska i blokady. Szybko się oduczą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MG02
+8 / 10

@TomorrowNeverKnows
Straż miejska nie ma czasu na takie rzeczy. Są zajęci ściganiem staruszek z kwiatkami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WERTY12345
+3 / 15

Nie byłoby to potrzebne gdyby było więcej parkingów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
+1 / 5

@WERTY12345 Słupki są tańsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz3652
+8 / 8

Wojna idiotów z innymi idiotami. Zero umiejętności wypracowania kompromisów, tylko wojna na śmierć i życie. "Zaje..ać bliźniego!"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+5 / 13

A zastanowił się ktoś DLACZEGO ludzie tak parkowali? Bo może kuwa nie było miejsca? Jeśli masz olbrzymi problem z pojazdami parkującymi gdzie popadnie, to trzeba te miejsca gdzieś zorganizować, bo jak widać SĄ POTRZEBNE!

Dlatego wg mnie, pod każdym nowym blokiem, powinien być nakaz zaplanowania min po jednym miejscu parkingowym na KAŻDE mieszkanie w budynku + jeszcze 15-20%. Czyli blok ma 100 mieszkań to 115-120 miejsc powinno przylegać do bloku. Wtedy wszyscy by byli zadowoleni. Podobną logiką buduje się bloki w Toruniu na tzw "jarze". Po jednym miejscu na parkingu podziemnym + jeszcze miejsca przed blokiem. Zawsze jest luz :P .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SecundusInterpares
-4 / 10

@rafik54321 jeśli nie masz gdzie parkować, nie kupujesz samochodu. to przecież dosyć oczywiste...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P paul123
0 / 4

@SecundusInterpares jeśli nie ma gdzieś ścieżek rowerowych to nie jeździj rowerem. wtedy już nie takie oczywiste?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 2

@SecundusInterpares Jesteś na mieście, chce ci się kupę, nie ma toalet, to po prostu nie jedz, to ci się nie będzie chciało kupy XD... To nie jest rozwiązanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VenarNarco
-1 / 1

Widzę, że miałeś logistykę, więc myślisz logicznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@rafik54321 Z tym jest jednak spory problem. Wymogi już są i zwykle jest to 120% liczby lokali, ale dotyczy to wszystkich miejsc - prywatnych i publicznych. I tu pojawia się problem. Mam mieszkanie na stosunkowo nowym osiedlu, 56 lokali i jakieś 70 miejsc postojowych w hali garażowej. Takich budynków jest 5. Brzmi dobrze, nie? Tylko nie działa.
Na całym osiedlu jest może 10-15 miejsc publicznie dostępnych, w tym z 5 dla niepełnosprawnych. Niektórzy mieszkańcy nie wykupili sobie drugiego miejsca na hali, inni już się spóźnili aby kupić dwa. Już samo to sprawia, że samochodów bez własnego miejsca parkingowego jest więcej i te publiczne są zawsze zajęte. Jest też dziki parking niedaleko, ale jest też cały zastawiony (jakieś 20 miejsc). No i teraz wyobraź sobie, że przyjeżdżają goście. Gdzie parkują? W hali nie można (nawet jak aktualnie połowa jest pusta, miejsca są prywatne), publiczny parking zajęty, dziki zajęty i trzeba parkować dwie ulice dalej i mieć nawet kwadrans piechotą. I to tylko dzięki temu, że jeszcze nie ma słupków. Jak się pojawią, to i to nie będzie możliwe. Zdarzało mi się o odpowiedniej porze wystawić samochód z hali garażowej gdzieś na zewnątrz tylko po to, żeby goście wieczorem mogli zaparkować na moim miejscu na hali, a nie szukać miejsca po całej okolicy.
Raz, że 120% to nadal za mało. To już nie czasy, gdy tylko głowa rodziny miała samochód. Ludzie często mają po dwa (tak samo często dwie osoby pracują), a czasem i dzieci coś mają, szczególnie w wieku licealnym.
Dwa, że miejsca prywatne nie działają tak samo dobrze jak publiczne. Niestety. Jakby było 120% miejsc publicznych, to może jeszcze by to jakoś działało, praktycznie zawsze na hali jest kilka miejsc wolnych, a hal mamy 5. Jakby to było jeszcze ze 150%, to by było już nawet rozsądnie.
Problem w tym, że ludzie jednak wolą mieć swoje dedykowane miejsca parkingowe, a jeśli będzie 120% miejsc prywatnych i dodatkowo 10% miejsc darmowych, to zawsze znajdzie się tych kilku Januszy, którzy zamiast kupić miejsce prywatne będą parkować na tych kilku publicznych. No i tak rodzi nam się problem, bo te pozostałe miejsca z założenia powinny być dla gości, a raczej nie wszyscy mają gości jednocześnie. Jak nawet 5% mieszkańców sobie zawłaszczy publiczne miejsca na dodatkowy samochód, to miejsc dla gości nie będzie, więc reszta mieszkańców nie zgodzi się na dzielenie kosztów utrzymania tych miejsc na wszystkich, skoro tylko nieliczni je ciągle okupują.
Przy mocno ograniczonej powierzchni chyba najlepszym wyjściem są podziemne parkingi płatne z abonamentem i licznikiem miejsc. Sam bym zaproponował taki konstrukt:
1. Miejsca rezerwowane (masz konkretne miejsce wykupione dla siebie)
2. Abonament z gwarancją miejsca (zawsze znajdziesz miejsce do parkowania)
3. Abonament bez gwarancji miejsca (jak często parkujesz, ale godzisz się płacić mniej za ryzyko braku miejsca - wychodzi po prostu taniej niż kupować jednorazowy codziennie)
4. Bilety jednorazowe
I wtedy jeśli liczba miejsc jest odpowiednio dobrana, to każdy powinien być zadowolony. Brak publicznych miejsc sprawia, że te cfaniaki korzystające z publicznego parkingu dla gości jak z własnego miejsca wyjdą na tym gorzej - to najdroższa opcja parkowania. Dla gości jest ok, wpadną na kilka godzin czy nawet na noc, zapłaci się i tyle, przecież płacą mojej wspólnocie dzięki czemu ja nie ponoszę tych kosztów. Na główny samochód wykupujesz sobie konkretne miejsce na własność i płacisz normalnie za utrzymanie. Możesz tam postawić jakąś szafę garażową, zawsze masz to samo miejsce. Ciut więcej (ale bez potrzeby wykupu) płacisz za abonament z rezerwacją. Nie musisz się martwić o brak miejsca, ale możesz tam tylko parkować (żadnych rowerów czy przechowywania rzeczy) i miejsce będzie się zmieniać zależnie od dostępności.
To niestety kiepsko działa z parkingami przy ulicy bez szlabanów, bez wyznaczonych miejsc i bez możliwości łatwej oceny dostępności miejsc. Wtedy człowiek krąży po okolicy i szuka, gdzie się wcisnąć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 0

@ZONTAR Większość naszych problemów wynika z tego, że cwaniacy wojują z cwaniakami. I ten cyrk z parkingami to jeden z lepszych przykładów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@J_R To zwykłe prawo natury. Jak masz do wyboru parkować 50 metrów od klatki za darmo lub 10 metrów od klatki za 30 tysięcy plus 50zł miesięcznie, to wybranie pierwszego nie wydaje się głupie. Pod tym względem parkingi płatne są dobrym rozwiązaniem, bo zniechęcają do zajmowania publicznych miejsc przez mieszkańców. U mnie parking dla gości jest zawsze zajęty przez te same samochody, w tym mieszkańców okolicznych domków, którzy mają małe podjazdy i więcej samochodów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SecundusInterpares
0 / 0

@rafik54321 akurat zachowanie kierowców którzy nie mając gdzie parkować, i tak kupuja samochody, i parkuja je niezgodnie z przepisami, to uzywając twojej analogi: chce mi sie kupe, nie ma toalety to wysram sie sąsiadowi na wycieraczke...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@SecundusInterpares auto kupujesz bo go potrzebujesz.

"chce mi sie kupe, nie ma toalety to wysram sie sąsiadowi na wycieraczke..." - możesz wstrzymywać, ale ile wytrzymasz? W końcu gdzieś musisz i zrobisz to w najmniej problematycznym, choć nielegalnym miejscu.
Tak samo z parkowaniem. Oni nie stawiali w drzwiach klatki schodowej. Nie na środku drogi, gdzie to faktycznie jest kłopot, tylko na trawniku.
To tak jakby się wypróżnić pod krzakiem, a wypróżnić się na środku chodnika :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+2 / 6

Skoro ludzie tak na sile probuja szukac miejsc parkingowych to znaczy, ze po prostu ich brakuje i nalezy zglosic sie do zarzadcy z petycja o ich wydzielenie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VenarNarco
+3 / 5

Tu może być trochę inny problem. Mieszkania są spółdzielcze a teren wokół może być własnością miasta. Kolejny problem to decyzja wspólnoty, z doświadczenia wiem, że jak się blok nie pali, to dupy nie rusza aby coś zmienić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
0 / 2

@Xar tak i u moich rodziców to przerabialiśmy, jakiś dziadek ze spółdzielni który myślałem, że przy telefonie mi zejdzie w trakcie rozmowy, stwierdził, że za komuny w jednym bloku ludzie mieli 4 samochody, a reszta leciała autobusem, a teraz nam się w doopach poprzewracało i wszyscy samochody kupują, a są przecież autobusy, po czym obiecał, że tych słupków więcej nastawia aż się nauczymy albo jeździć autobusami albo nauczymy się parkować dalej od bloku xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+1 / 1

@johnyrabarbarowiec wniosek o odwolanie dziadka juz napisany?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
0 / 0

@Xar A komu z sąsiadów by się chciało walczyć z dziadziną? Jeszcze on lub jego koledzy ze spółdzielni się obrażą i zaczną robić większe problemy mieszkańcom, tak sobie pomyśleli wszyscy sąsiedzi. O zmianie spółdzielni nikt nie chce słyszeć, bo od 1990 roku (od nowości) była ta spółdzielnia bo państwowa, a prywatna może oszukać xD No i weź tu z ludźmi przesiąkniętymi komuną rozmawiaj, a później dziw, że Polska okradana, ale nikt nie chce zmian, w końcu partie z poza POPiS+PSL+Lewica na pewno kradną bardziej niż banda czworga xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
0 / 2

Uwielbiam Polskie podejście do wszystkich spraw. Na zachodzie, pojawia się nagminny problem np. parkowanie w miejscach do tego nie przeznaczonych. Najpierw sprawdzamy powód problemu, powód jest jasny, nie ma gdzie parkować. Potem pojawia się rozwiązanie problemu, zróbmy w okolicy więcej miejsc parkingowych. Problem rozwiązany, bez brzydkich słupków. Tymczasem Polska, ten sam problem, "za komuny w bloku średnio 4 osoby miały samochody i było dobrze, a teraz ludziom się w doopach poprzewracało zamiast na biedne dzieci dać", a potem jeb jeb słupek tu, kawałek betonu tam, burżujom w piętki pójdzie na bank, a potem powtórka z rozrywki kiedy ludzie znajdują sobie jakiś kawałek trawnika bez słupków i urządzają tam parking. Raz u moich rodziców na osiedlu administracja zasłupkowała miejsce dla niepełnosprawnych tylko dlatego, że to miejsce było na takim jakby wjeździe na chodnik, ciężko powiedzieć co to było, ale to była taka przestrzeń między chodnikiem, a ulicą wydzielona do parkowania w tym jedno dla niepełnosprawnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jeremi978
+2 / 2

Ludzie parkują jak bydło, to są traktowani jak bydło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CrazyIvan
-1 / 1

Jeszcze tam św. Mikołaja tylko brakuje XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anamaja82
-1 / 3

A nie łatwiej wybudować dla samochodów parkingi pietrowe, podziemne jakuekolwiek za niewielką opłatą, gdzie samochody maja stawać,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+1 / 1

Trzy pytania:
-- Jaki radny to przepchnął?
-- Czyja firma wykonała zlecenie?
-- Czyja firma dostarczyła słupki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2022 o 15:02

L lukas1121
0 / 0

Wstawmy słupki bo parking to po co zrobić. Właśnie dlatego kupiłem mieszkanie z parkingiem i sąsiednie mieszkania sprzedają się bez problemu za to większość bloków na osiedlu ma nie sprzedawane mieszkania. Kupują je ludzie na wynajem by potem dziwić się dlaczego ludzie nie chcą wynajmować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lambdrone
0 / 0

Kielce to jedna wielka słupkoza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem