Nie jestem przeciwnikiem transplantacji, przeciwnie, ale kiedy czytam takie informacje, to zawsze zastanawiam się, jak długo jeszcze będziemy czekać na taki postęp medycyny (protetyki szczególnie), który uwolni nas od konieczności praktykowania tego rodzaju quasi-kanibalizmu.
Życzę powodzenia przebiegu procesu leczenia, ciekawi mnie jednak, czy to był taki zwykły pacjent, który oczekiwał grzecznie na swoją kolejkę w NFZ, czy jednak ktoś tu "pomógł" nie dając szansy komuś innemu?
Szacun dla rodziny za zgodę na pobranie.
Nie jestem przeciwnikiem transplantacji, przeciwnie, ale kiedy czytam takie informacje, to zawsze zastanawiam się, jak długo jeszcze będziemy czekać na taki postęp medycyny (protetyki szczególnie), który uwolni nas od konieczności praktykowania tego rodzaju quasi-kanibalizmu.
Życzę powodzenia przebiegu procesu leczenia, ciekawi mnie jednak, czy to był taki zwykły pacjent, który oczekiwał grzecznie na swoją kolejkę w NFZ, czy jednak ktoś tu "pomógł" nie dając szansy komuś innemu?
Black Hawk zbudowany w Mielcu na Podkarpaciu.
I na to mogą iść moje podatki.