I to jest właśnie powód dla którego serwisy takie jak Sci-Hub są potrzebne!
Mało potrafi mnie wkurzyć, tak jak interesujący abstrakt i zablokowany dostęp do reszty artykułu - szczególnie gdy nie ma się za plecami jednostki badawczej lub uczelni (a płacić 200 zł za jeden artykuł jest jakimś absurdem - szczególnie gdy dana praca naukowa została ufundowana np. z pieniędzy podatników).
BTW: Ten artykuł jest akurat dostępny w internecie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2022 o 13:57
@skrzetusky1
Jest pewna ciekawostka dotycząca dostępu do danych, ufundowanych przez obywateli. Obejmuje całkiem inną, dość specjalistyczną dziedzinę, jednak obrazuje właściwe podejście do tematu. Istnieje strona amerykańskiego instytutu oceanograficznego, udostępniająca w formacie pdf wszystkie mapy morskiego wybrzeża USA oraz spisy latarń i radiostacji nawigacyjnych całego świata. Dane te zostały zgromadzone dzięki finansowaniu rządu federalnego, dlatego każdy obywatel USA może z nich bezpłatnie korzystać. A żeby nie narażać się na ataki domorosłych hakerów, wszystkie te dane są też dostępne dla całej reszty ludzkości.
https://www.nature.com/articles/356739a0
I to jest właśnie powód dla którego serwisy takie jak Sci-Hub są potrzebne!
Mało potrafi mnie wkurzyć, tak jak interesujący abstrakt i zablokowany dostęp do reszty artykułu - szczególnie gdy nie ma się za plecami jednostki badawczej lub uczelni (a płacić 200 zł za jeden artykuł jest jakimś absurdem - szczególnie gdy dana praca naukowa została ufundowana np. z pieniędzy podatników).
BTW: Ten artykuł jest akurat dostępny w internecie.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2022 o 13:57
@skrzetusky1
Jest pewna ciekawostka dotycząca dostępu do danych, ufundowanych przez obywateli. Obejmuje całkiem inną, dość specjalistyczną dziedzinę, jednak obrazuje właściwe podejście do tematu. Istnieje strona amerykańskiego instytutu oceanograficznego, udostępniająca w formacie pdf wszystkie mapy morskiego wybrzeża USA oraz spisy latarń i radiostacji nawigacyjnych całego świata. Dane te zostały zgromadzone dzięki finansowaniu rządu federalnego, dlatego każdy obywatel USA może z nich bezpłatnie korzystać. A żeby nie narażać się na ataki domorosłych hakerów, wszystkie te dane są też dostępne dla całej reszty ludzkości.
@skrzetusky1 Warto również zauważyć, że jest to artykuł z 1992 roku i opisuje sytuację 30 lat temu.