No, i tak właśnie wygląda edukacja seksualna w Katolibanie.
Księża będą edukować seksualnie dzieci - oni mają w tym ogromne, długoletnie doświadczenie poparte praktyką. A tych praktyk nie ujawnią - zgodnie z decyzją obecnego papieża.
@Bongo123xyz Aż tak się wiele zmieniło w te kilkanaście lat? Miałem w szkole "wychowanie do życia w rodzinie" ale tam to było bardziej technicznie jak to dochodzi do zapłodnienia itp ale nasza nauczycielka była spoko i odpowiadała nam na pytania, a jak ktoś się wstydził czy coś bo obcy człowiek to radziła spytać rodziców. Każdy na tym dobrze wyszedł i obyło się bez dramatów.
@Michael_M Ok, rozumiem, w Twojej szkole było ok i Ty problemów nie miałeś. Ale to nie znaczy, że WSZYSCY mogą to samo powiedzieć. Brak wiedzy jest problemem. Nigdy nie słyszałeś o żadnej nastolatce w ciąży?
@Czubbajka Pewnie, że słyszałem, ale czy to jest powód żeby cokolwiek robić? Tych nastolatek nie było wiele. W mojej okolicy nie było nastolatki w ciąży, ale 2 bodajże zaszły jak tylko skończyły 18 lat. Ja generalnie sprowadziłbym wszystko do tego że to rodzice powinni się tym zająć, a nie szkoła. Akurat te 2 co w mojej okolicy zaszły to pochodziły z patologicznych rodzin. Jedna miała 3 rodzeństwa, a mamusią to straszny latawiec i każde dziecko z innym gościem, a w drugiej to tatuś się zawinął, a synki popadli w alkoholizm więc z tym się nic nie da zrobić i pozostaje mieć nadzieje, że cudze błędy będą lekcją dla pozostałych.
@Michael_M Tak, właśnie to jest powód, żeby edukować młodzież. Nie wiem, ile dorosłych dzieci Ty wychowałeś, ale uwierz mi, rodzice z tym tematem sobie nie radzą. Rolę edukatora seksualnego pełni internetowa pornografia, i to dopiero jest tragedia. Potrzeba kogoś kompetentnego, kto dzieciakom w głowie poukłada. Nawet w Twojej okolicy nie KAŻDY na tym dobrze wyszedł, i chyba nie myślisz, że kobieta co każde dziecko ma z innym facetem czegokolwiek dobrego córkę nauczy?
@Czubbajka Są argumenty za i przeciw. Ja jedynie nie widzę sensu by udawać wielce oburzonego i fałszywie zatroskanego by uczyć cudze dzieci seksu i rozmnażania bo jakiś maleńki procent dziewczynek zaszedł w ciążę w wieku nastoletnim.
@mrooki Ale to nie było pytania o uprawianie seksu, tylko o edukację seksualną. Skupienie się na nauce to właśnie między innymi edukacja seksualna.
Widać Czarnek nie rozróżnia nauczania od praktykowania....
@fumanchu410 W czym konkretnie, bo jakoś nie mogę rozkminić, dlaczego inteligentny (ponoć) facet nie rozróżnia nauki o seksie od seksu. Może myślał - biedny - że edukacja seksualna polega na ciupcianiu. Albo nauka o Bogu polegać by miała na ... byciu Bogiem, przynajmniej w jego mniemaniu.
Zaraz zaraz... to jest minister odpowiedzialny za studia... czyli seks dopiero po dyplomie magistra? A jak ktoś zechce robić doktorat, albo co gorsza zostać na uczelni i tam w pełni skupić się na nauce, to już wcale?
"na seks przyjdzie czas" - no to poczytajmy między wierszami.
"przyjdzie" - oznacza, że ten ktoś przybędzie na piechotę, bo monitoring jest w komunikacji, a także na głównych skrzyżowaniach, przez co auto / sprawcę łatwo rozpoznać.
"czas" - często też nazywany wiecznością; która to organizacja ponadnarodowa istnieje od wielu wieków? Tu znowu doprecyzowujemy słowo "przyjdzie" - oznacza to, że pojawi się agent Watykanu; potocznie nazywany klerykiem lub księdzem.
No to już wiecie, co to oznacza i jaki jest prawdziwy kontekst tej wypowiedzi.
No, i tak właśnie wygląda edukacja seksualna w Katolibanie.
Księża będą edukować seksualnie dzieci - oni mają w tym ogromne, długoletnie doświadczenie poparte praktyką. A tych praktyk nie ujawnią - zgodnie z decyzją obecnego papieża.
@Bongo123xyz Aż tak się wiele zmieniło w te kilkanaście lat? Miałem w szkole "wychowanie do życia w rodzinie" ale tam to było bardziej technicznie jak to dochodzi do zapłodnienia itp ale nasza nauczycielka była spoko i odpowiadała nam na pytania, a jak ktoś się wstydził czy coś bo obcy człowiek to radziła spytać rodziców. Każdy na tym dobrze wyszedł i obyło się bez dramatów.
@Michael_M Skąd masz pewność, że KAŻDY?
@Czubbajka Bo nikt nie miał pretensji. Nikt oburzony nie przyszedł do szkoły.
@Michael_M Ok, rozumiem, w Twojej szkole było ok i Ty problemów nie miałeś. Ale to nie znaczy, że WSZYSCY mogą to samo powiedzieć. Brak wiedzy jest problemem. Nigdy nie słyszałeś o żadnej nastolatce w ciąży?
@Czubbajka Pewnie, że słyszałem, ale czy to jest powód żeby cokolwiek robić? Tych nastolatek nie było wiele. W mojej okolicy nie było nastolatki w ciąży, ale 2 bodajże zaszły jak tylko skończyły 18 lat. Ja generalnie sprowadziłbym wszystko do tego że to rodzice powinni się tym zająć, a nie szkoła. Akurat te 2 co w mojej okolicy zaszły to pochodziły z patologicznych rodzin. Jedna miała 3 rodzeństwa, a mamusią to straszny latawiec i każde dziecko z innym gościem, a w drugiej to tatuś się zawinął, a synki popadli w alkoholizm więc z tym się nic nie da zrobić i pozostaje mieć nadzieje, że cudze błędy będą lekcją dla pozostałych.
@Michael_M Tak, właśnie to jest powód, żeby edukować młodzież. Nie wiem, ile dorosłych dzieci Ty wychowałeś, ale uwierz mi, rodzice z tym tematem sobie nie radzą. Rolę edukatora seksualnego pełni internetowa pornografia, i to dopiero jest tragedia. Potrzeba kogoś kompetentnego, kto dzieciakom w głowie poukłada. Nawet w Twojej okolicy nie KAŻDY na tym dobrze wyszedł, i chyba nie myślisz, że kobieta co każde dziecko ma z innym facetem czegokolwiek dobrego córkę nauczy?
@Czubbajka Są argumenty za i przeciw. Ja jedynie nie widzę sensu by udawać wielce oburzonego i fałszywie zatroskanego by uczyć cudze dzieci seksu i rozmnażania bo jakiś maleńki procent dziewczynek zaszedł w ciążę w wieku nastoletnim.
@Michael_M Boże miej nas w swej opiece. Dla tego kraju nie ma już nadziei.
Pies ogrodnika. Sam nie zje i drugiemu nie da.
Można go lubić albo nie lubć, ale trzeba przyznać, że ładnie się odciął. Temu, co zadawał pytania, pewnie opadła kopara.
@mrooki Ale to nie było pytania o uprawianie seksu, tylko o edukację seksualną. Skupienie się na nauce to właśnie między innymi edukacja seksualna.
Widać Czarnek nie rozróżnia nauczania od praktykowania....
No i ma chłop rację.
@fumanchu410 W czym konkretnie, bo jakoś nie mogę rozkminić, dlaczego inteligentny (ponoć) facet nie rozróżnia nauki o seksie od seksu. Może myślał - biedny - że edukacja seksualna polega na ciupcianiu. Albo nauka o Bogu polegać by miała na ... byciu Bogiem, przynajmniej w jego mniemaniu.
no co źle powiedział ? jak skończysz szkołę to cię będą ruchać wszędzie edukacja nie potrzebna ...
niektórym edukacja seksualna kojarzy się wyłącznie z seksem
Zaraz zaraz... to jest minister odpowiedzialny za studia... czyli seks dopiero po dyplomie magistra? A jak ktoś zechce robić doktorat, albo co gorsza zostać na uczelni i tam w pełni skupić się na nauce, to już wcale?
mam nadzieję że młodzi mu podziekują prędzej lub pozniej
"na seks przyjdzie czas" - no to poczytajmy między wierszami.
"przyjdzie" - oznacza, że ten ktoś przybędzie na piechotę, bo monitoring jest w komunikacji, a także na głównych skrzyżowaniach, przez co auto / sprawcę łatwo rozpoznać.
"czas" - często też nazywany wiecznością; która to organizacja ponadnarodowa istnieje od wielu wieków? Tu znowu doprecyzowujemy słowo "przyjdzie" - oznacza to, że pojawi się agent Watykanu; potocznie nazywany klerykiem lub księdzem.
No to już wiecie, co to oznacza i jaki jest prawdziwy kontekst tej wypowiedzi.